R0507-5 Boskie prawo królów

Zmień język 

::R0507 : strona 5::

Boskie prawo królów

W czasie Wieku Żydowskiego Jahwe był królem Izraela, Świątnica Najświętsza apartamentem Przybytku, a co za tym idzie Świątyni, reprezentując jego tron, z którego to sprawował swoje rządy poprzez kapłaństwo. Taki stan rzeczy, bez żadnych wątpliwości, był typowym rozwiązaniem dla nadchodzącego wieku restytucji.

Ale my czytamy, że ludzie szemrali, i żądali takiego króla, jakiego posiadały narody pogańskie. Bóg dostosował się do ich życzenia, dając im Saula, Dawida, itd. Ale wówczas Bóg zezwolił wyłącznie im reprezentować Jego, jak czytamy: ”Salomon zasiadł na tronie Jahwe, jako król zamiast jego ojca Dawida” (1 Kron. 29:23). Z powodu grzechu, Bóg odebrał im tron (Ezech. 21:26), ale obiecał, że przyjdzie Mesjasz, jako prawdziwy Król dla królestwa Jahwe, i będzie panował nie tylko ponad Izraelem, ale również nad całym światem. Kiedy przyszedł do swoich, jako narodu, oni nie przyjęli, jak to zostało przepowiedziane. Porzuciwszy ich wówczas odwrócił się od nich, aby wybrać rząd formalnych następców do królestwa spośród innych narodów ziemi, które były nazywane Poganami.

Ci, którzy zostali powołani spośród Pogan, stanowią Oblubienicę, małżonkę Baranka, i są współdziedzicami Jego królestwa, którym powiedziano, że teraz nie mogą królować, ale zamiast tego muszą cierpieć i być odrzuceni i wzgardzeni dla dobra ich Pana, i podlegać, albo pozostawać pod władzą, ziemskich autorytetów; AŻ „ przyjdzie czas, że święci posiądą ziemię”, kiedy „królestwo pod całym niebem będzie przekazane ludowi Świętych Najwyższego” (Dan. 7:27.) Nie nastanie to jednak, dopóki Pan nie obejmie władzy i zacznie królować. Jego królestwo potrzaska i pochłonie wszystkie obecne złe rządy, a które zostaną potłuczone, jako naczynia gliniane (zobacz Dan. 2:44; Obj. 2:27; Ps. 2:1-12).

Przez pewien czas te rządy prześladowały kościół świętych jak to Jezus przepowiedział, a co miało się wykonać, mówiąc, „Wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie (jak Bóg przykazuje) prześladowania znosić będą.” Ale ludzie wymyślili aby udoskonalić Boski plan i zamiast cierpienia, postawili kościół na stanowisku panującego; tak więc, połączenie z ziemskimi mocarstwami powiodło się i w rezultacie Papiestwo zostało wysoko postawione i stało się „WSZETECZNICĄ i Królową narodów” (Obj.17:5; 18:8).

Wyniki pokazują, jak mądrzejszy był plan Boski niż plan człowieka. Wszystko zostało zmienione; zamiast cierpień, nastał zaszczyt; zamiast upokorzenia przyszła duma; zamiast prawdy błąd; zamiast bycia prześladowanym, została Ona tym, kto prześladuje wszystkich tych, którzy sprzeciwili się jej nowym i nielegalnym zaszczytom. Wkrótce zaczęła ona tworzyć nauki i teorie dla usprawiedliwienia swojego stanowiska, oszukując samą siebie a następnie narody, wierząc w to, że obiecane Tysiącletnie panowanie Chrystusa już nastąpiło, i że jej Papieże byli Jego reprezentantami.

Był to kolejny krok, do tego, aby ogłosić nieomylność Kościoła, i kolejny krok do roszczenia prawa, iż Papież, jako głowa Kościoła, namiestnik Chrystusowy, musi być tak samo nieomylny. Dlatego też, przez stulecia, rościła sobie coraz więcej praw, tworząc teorie o torturach, czyśćcu, etc., aby powiększyć swoje wpływy, aby poprzeć swoją zwierzchność, aż „ upiła Ona wszystkie narody” swoimi błędnymi doktrynami (Obj. 17:2). Udało się jej przekonać, w tamtym czasie, cały świat o prawości jej fałszywych roszczeń. Potem królowie ziemscy nie mogli otrzymać korony bez jej zezwolenia, chyba, że jej księża dokonali ceremonii, w ten sposób udzielając aprobaty. Tak właśnie koronowała ona królów Europy, a jej głowa, Papież, bluźnierczo rościł prawo do wyniosłego tytułu „Króla królów i Pana panów”-nieomylnego.

Kiedy pojawił się Protestantyzm, sprzeciwił się wielu jej występkom, i odrzucił z pogardą jej odpusty, zignorował jej klątwy, ale prawo do zwierzchnictwa i mianowania królów, jak również królowania, było zbyt słodkie i przyjemne, aby zostało przez protestantów odrzucone. Okazało się to pułapką, która powstrzymała Reformatorów od dostrzeżenia tego, co było jednym z papieskich chełpliwych założeń, i odtąd trwali oni w tym pomiędzy pozostałymi znakami Bestii. Niedługo potem Protestantyzm szybko zaczął akceptować i mianować ziemskich władców w imię Boga, kontynuując i aprobując ta inwencję i założenie Papiestwa. Idąc za przykładem nieprawego związku matki ze światem, protestanckie sekty również zostały określone mianem wszetecznic (Obj.17:5).

Niedawne koronowanie Cara Rosji poprzez zwierzchnictwo władzy, oraz jako głowy Greko Katolickiego Kościoła jest obrazem tej zasady. Każda koronowana głowa w Europie panowała przez zezwolenie jakiegoś systemu religijnego. Rzeczywiście, od kiedy żaden z nich nie sprzeciwiał się zasadzie, działo się, że obecnie panujący i ich żądania posiadały zezwolenie każdej prominentnej sekty.

Jakie były ich żądania? Bluźnierstwami! Rościli sobie prawo, do tego, że panują „na chwałę Boga” – że łaska Boga jest okazana ludowi przez Jego mianowanie to tego, by rządzić jego poszczególnymi państwami. Często właśnie w imię Boga źli ludzie wynosili się do sprawowania władzy. W Jego imię często tworzyli i jednocześnie łamali przymierza; w Jego imieniu ogłaszali wojny przeciwko sobie, mordując tysiące, wypełniając tysiące domów smutkiem. W imię Boże próbowali obalić jedni drugich, wyznając sobie wzajemnie, że zostali wskazani przez Boga, tak samo jak pozostali.

Nie narzekamy na ich stanowisko, jakie zajmują, nie przeszkadzamy w poczynaniach ich władzy, pamiętając, że teraz jesteśmy poddani tym władzom, które istnieją, na co zresztą zezwolił Bóg. Ale mówimy nie „Dzięki łasce Boga,” i nie aprobujemy w imię Chrześcijaństwa tych, których stanowisko pochodzi bezpośrednio od księcia tego świata – SZATANA – a w którego interesach oni występują (Jan 14:30).

To wielkie oszustwo, praktykowane w imieniu Chrześcijaństwa, przyjęte prawie bez zakwestionowania wśród Chrześcijan, zwraca ich zainteresowania i współczucie po stronie opresji, zamiast po stronie ludzkiej wolności. Ale to zagadnienie nie może dłużej pozostać w uśpieniu; ludzie niereligijni niedługo zaczną używać ich racjonalnych wpływów w tej kwestii jak i w innych i będą okazywać swoje przekonania, tak bardzo, aż poznają nacisk praktykowany przez działaczy religijnych w imieniu Księcia Pokoju i Boga Sprawiedliwości.

Jako dowód rozwoju myśli na ten temat, cytujemy następujący fragment z N.Y. Post z ostatnich dni. Mówi on,: „Pomiędzy wszystkimi dziwnymi wierzeniami rasy ludzkiej, nie ma dziwniejszej niż to, w którym Bóg Wszechmogący wybiera z ostrożnością najbardziej zwyczajnych ludzi z tego gatunku, często chorych, głupich, złych, do panowania nad wielkimi społecznościami pod jego wyjątkową opieką–jako Jego przedstawicieli na ziemi.”

Aby dostrzec to zło, jak i pozostałe, i nie odsłaniać tego oznacza branie udziału w aktach złego, gdyż milczenie jest PRZYZWOLENIEM. My dobrze wiemy, że wielu radzi ostrożność dla STRACHU przed złem, czego wynikiem jest brak jakichkolwiek zmian. Tak, strach jest ogromną pułapką. Prawdą jest, że początkiem mądrości jest bojaźń przed Panem, ale nawet ona ustępuje szybko, kiedy dochodzimy do harmonii z Bogiem; „doskonała miłość usuwa bojaźń.”

Ostrożność, jako coś ogólnie praktykowanego przez świat, w wielkim stopniu zawsze utrudniała poznanie prawdy. Jest to lepiej określane mianem sposobu postępowania; my nie chcemy czegoś takiego; jak czytamy Bóg zakrywa Jego mądrość przed mędrcami i rozważnymi i objawia to tym, którzy będą szczerze ją głosić (Łuk. 10.21).

Dla tej zmiany, to właśnie musi nastąpić, co zostało wypowiedziane przez Pana. Nie moglibyśmy temu zapobiec, gdybyśmy chcieli a ci, który doceniają błogosławieństwo tej zmiany, przejścia spod panowania księcia ciemności w panowanie Słońca Sprawiedliwości, mogą tylko tego pragnąć.

====================

— Lipiec 1883 r. —