R4560-60 Pośrednik świata nasz Orędownik

Zmień język

::R4560 : strona 60::

Pośrednik świata nasz orędownik

Z zainteresowaniem zauważyłem różnicę, jaką czynisz pomiędzy Pośrednikiem a Orędownikiem – że wierzący tego Wieku Ewangelii powołani są, by stali się członkami Ciała Chrystusowego, Pośrednika, mają Orędownika i potrzebują Go; dlatego, chociaż jako Nowe Stworzenia są przyjęci przez Boga, jednak mają tę nową naturę w niedoskonałych „ziemskich naczyniach”, toteż nie mogą bezpośrednio mieć do czynienia z Ojcem, podobnie jak dobry obywatel, który ma uznanie w ziemskim sądzie, nie jest mu dozwolone, by się bezpośrednio przybliżył do Sądu, lecz tylko przez orędownika lub adwokata. Oceniam bardzo tę różnicę. Widzę, jaką niedorzecznością byłoby dla nas, jako Nowych Stworzeń, gdybyśmy byli pod Pośrednikiem. Także zgadzam się, że Strażnica właściwie określa tę różnicę; że nasz Pan Jezus jest Orędownikiem dla Kościoła a Pośrednikiem dla świata. Ja także zgadzam się, że Jego Pośredniczące Królestwo nie jest jeszcze ustanowione – ono należy do wieku Tysiąclecia. Zgadzam się także, że nasz Pan jest obecnie Pośrednikiem Nowego Przymierza, bo takie jest o Nim prorocze wyrażenie, dlatego, że jest to dzieło, do którego został upoważniony i dlatego, że przez Jego śmierć stał się „rękojmią” (Żyd. 7:22) dla zupełnego przeprowadzenia Boskiej obietnicy Nowego Przymierza błogosławienia Izraela i świata.

Zauważam tu moje trudności. Zdaje mi się, że Kościół „Dom Wiary” nie potrzebuje Pośrednika obecnie, odkąd staliśmy się Nowymi Stworzeniami, lecz czy nie potrzebowaliśmy Pośrednika zanim mogliśmy się stać Nowymi Stworzeniami? Zdaje mi się także, że nasz Pan musiał działać, jako Pośrednik za nami, przynajmniej chwilowo, podczas gdy przyjęliśmy usprawiedliwienie i uczyniliśmy nasze poświęcenie. Jeżeli ta myśl nie jest właściwa, to proszę udzielić mi potrzebnej pomocy w moim nie zrozumieniu.

Odpowiadamy: – Twoja trudność jest jedynie w wypowiadaniu się a nie jest jednym z faktów. Faktem jest, że wierzący potrzebują zastosowania zasługi naszego Pana, „cenę Okupu”, aby była przypisana na ich korzyść – jako przykrycie ich ludzkiej niedoskonałości i jako podstawę stania się współ-ofiarnikami z Chrystusem. Ten fakt, który umysł twój uchwycił gruntownie, nie powinien być nigdy zaniechany. Jest to fundament prawdziwej wiary. Lecz przylepiłeś niewłaściwą etykietkę, czyli tytuł do tego faktu i musisz teraz ją zdjąć a w zamian przylepić biblijną etykietę, czyli tytuł. Jako nasz Orędownik nasz Pan usprawiedliwił nas, a nie, jako nasz Pośrednik, dlatego, że wyraz Orędownik zastosować można do naszego Pana tylko, jako przedstawiciela przed Ojcem, usprawiedliwieni przez wiarę w Jego krew a uświęceni przez nasze poświęcenie się, aby być umarłymi z Nim; On ukazał się przed Ojcem, jako nasz Orędownik: myśmy zostali przyjęci i spłodzeni z Ducha Świętego, jako Nowe Stworzenia, Jego „członki”. Nasz Pan nadal pozostaje, jako nasz Orędownik. On nie jest Orędownikiem dla świata.

Co się tyczy wyrazu Pośrednik, jest ono chwalebnym mianem oraz tytułem, który należy do naszego Pana, lecz nie jest ono właściwą nalepką albo imieniem, aby złączyć to razem z Jego usługami w naszym usprawiedliwieniu. Nie jest to wcale biblijne zastosowanie do Kościoła, z wyjątkiem, że jesteśmy zjednoczeni z Pośrednikiem Nowego Przymierza, jako „jego członki” w cierpieniach w obecnym czasie; i jako współdziedzice z Nim w Jego chwalebnej nadziei w Tysiącleciu. To nam bardzo dopomoże, gdy będziemy pamiętali, podczas gdy wyraz pośrednik jest często używany w rozmowach bez znaczenia w dzisiejszych czasach, to natomiast w Biblii ma ono ważne i wyłączne znaczenie – tylko w łączności z Przymierzem. Mesjasz (Głowa i Ciało) jest Pośrednikiem Nowego Przymierza, jak Mojżesz był Pośrednikiem Prawa Zakonu (Dz. Ap. 3:22,23). Innych pośredników oprócz tego nie ma w Piśmie Św., nie robi różnicy jak używane jest w naszym języku.

Jak mamy się wyrażać wobec tego o naszym usprawiedliwieniu i o Nim, którego ofiara usprawiedliwia Kościół? Powinniśmy używać biblijny zwrot Odkupiciel. Jezus jest Odkupicielem swego Kościoła, dlatego, że „On kupił nas swoją drogocenną krwią”; „Wiedząc, iż nie skazitelnemi rzeczami, srebrem albo złotem, wykupieni jesteście od marnego obcowania waszego, od ojców podanego. Ale drogą krwią, jako baranka niewinnego i niepokalanego, Chrystusa”. Nasz Pan będzie Pośrednikiem świata we właściwym czasie. Lecz dotąd jest tylko Odkupicielem Kościoła, jak i jest obecnie Orędownikiem Kościoła, dlatego, że On jeszcze nie zastosował Swej zasługi na korzyść świata.

Niektórzy będą zdziwieni zauważając te wyraźne biblijne różnice w tych zdaniach. Zauważmy to, że nasz Pan udzielił nam wiele błogich sposobności na studiowanie Jego Słowa nieposiadanych przez naszych przodków. Stąd powinniśmy bardziej niż oni to ocenić. Powinniśmy być w takim stanie, aby: „Staraj się, abyś się doświadczonym stawił Bogu robotnikiem, który by się nie zawstydził i który by dobrze rozbierał słowo prawdy”, lepiej niż oni to czynić. Jeżeli niektórzy z naszych czytelników sądzili, że studiowali Słowo Boże tak dobrze, że już nic więcej nie mogą się z niego nauczyć, niech oświadczą, że Księga Boża jest chwalebną, jako kopalnia cennych skarbów. Jej dokładność w różnych zarysach jest zadziwiającą. Wszakże ta sama dokładność jest dowodem jej Boskiego pochodzenia, tak jak zdolność wiedzy o tej dokładności jest dowodem dla nas, że jesteśmy prowadzeni przez Ducha Świętego, który pisał tę Księgę; jak jest napisane, „Ale cielesny człowiek nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego; albowiem mu są głupstwem i nie może ich poznać, przeto iż duchownie bywają rozsądzone”. Naturalny umysł jest gotowym zbyć, odrzucić, skrytykować i nazwać to „głupstwem”. Brak jest rozróżnienia, albo inaczej, jest gotowym wywrócić i wykręcić Słowo Boże i zastosować je do pewnej teorii. W obydwóch wypadkach jest ślepota.

====================

— 1 lutego 1910 r. —