R5122-335 Obmowa i podejrzewanie o zło

Zmień język 

::R5122 : strona 335::

Obmowa i podejrzewanie o zło

Wiele jest różnego rodzaju wykrętów, którymi upadła natura stara się przytłumić głos sumienia. Znaliśmy takich, co uznawali, że Pismo Święte zabrania oszczerstw, obmowy i domyślania się złego, a jednak byli w tak dziwnym stanie umysłu, że w tej samej chwili, gdy potępiali tego rodzaju postępowanie, sami to czynili. Aby uniknąć tego rodzaju zła powinno się wiedzieć, jakie jest znaczenie i określenie tych wyrazów.

OSZCZERSTWO JEST CZYNNIKIEM W ANARCHII

Oszczerstwem jest wszystko, co jest wypowiedziane z intencją skrzywdzenia (lub obniżenia wartości) drugiego człowieka, bez względu, czy to wypowiedzenie jest prawdziwym lub fałszywym. Prawo Boże i prawo ludzkie zgadzają się, że tego rodzaju krzywda jest bezprawiem. Prawda, że wielu oszczercom bezprawie ich uchodzi bezkarnie; prawda, że gazety bardzo często podając fałszywe wieści lub oszczerstwa nie są pociągane do odpowiedzialności tłumacząc się, iż podają wiadomości, które ludzie chcą wiedzieć. Różni urzędnicy i politycy prowadząc współzawodnictwo, korzystają z takich oszczerstw gazeciarskich w walce z przeciwnikami.

Skutek publikowania oszczerstw jest bardzo szkodliwy i stopniowo udziela się i wzrasta między ludźmi. Taka działalność przynosi szkodę im samym, jak ich instytucjom. Urzędnicy rządowi i różni funkcjonariusze będąc w ten sposób oczerniani tracą swój wpływ i zaufanie u ludu a w skutek tego stopniowo dopomaga się niższym elementom do większego bezprawia przygotowując materiał na czas anarchii, o której Pismo Święte mówi i wykazuje, iż się zbliża.

OBMOWA WSKAZÓWKĄ NIEPOBOŻNOŚCI

Obmowa zawiera wszelkie oszczercze lub szkodliwe uwagi względem drugich osób, słowa nienawistne, złośliwe, zazdrości lub sporu – wszystko cokolwiek mogłoby szkodzić lub skrzywdzić drugich, w jakimkolwiek stopniu. Nawet niepochlebne uwagi odnośnie kogoś, szkodzące czyjejś reputacji, są obmową, chociaż te uwagi mogą być prawdziwe.

Wszystkie nasze słowa są brane przez Pana jako wskaźnik naszego serca. Jeżeli nasze słowa są niepoważne, błahe, nieuprzejme, niewdzięczne, buntownicze lub nielojalne, Pan sądzi je na zasadzie: „z obfitości serca usta mówią” (Mat. 12:34). W ten sposób w różnych sprawach codziennego życia słowa nasze świadczą przed Bogiem, w jakim stanie znajduje się nasze serce.

Boskie podobieństwo oczywiście nie może zawierać szkodliwych plotek, nieczystych i bezbożnych rozmów jak również nielojalnych i buntowniczych słów. Ci, co mianują się być Chrystusowi, w szczerości i prawdzie powinni wszystkie takie rzeczy od siebie odsuwać i unikać ich.

Język jest najpotężniejszym członkiem w ludzkim ciele, Pismo mówi, że nim można chwalić Boga, przeklinać ludzi i szkodzić im. Nie tylko możemy szkodzić ludziom, którzy są w zasięgu naszego języka, ale nasze słowa mogą rozszerzyć swój wpływ na cały świat, a nawet z pokolenia na pokolenia. Nasze języki są najwspanialszą mocą, jaka została dana nam przez Boga. Powiedziano, że nasze doświadczenia życiowe pogłębiają się, jeżeli przedstawione są mową. Myśli będąc wyrażone, odbijają się głęboko w umyśle, powinniśmy więc starać się, ażeby baczyć na nasze języki – Jak.1:26; 3:1-12.

DOMYŚLANIE SIĘ ZŁYCH RZECZY JEST WSKAZÓWKĄ NA NIECZYSTOŚĆ SERCA

Domyślanie się złego polega na wyobrażaniu sobie złych motywów ukrytych w słowach i czynach drugich osób. Domysły złego pochodzące od osoby niezupełnie poświęconej, każdy dobry uczynek lub słowo będzie przypisywać samolubstwu lub złym chęciom. Tego rodzaju grzech jest uważany przez apostoła Pawła jako przeciwny słowom naszego Pana, przeciwny jest bogobojności i pochodzi z tego samego źródła i jest tego rodzaju, co zazdrość i spór – jako uczynki ciała i diabła – 1 Tym. 6:3-5; Gal. 5:19-21.

Ci, co doskonalili ducha miłości, który „nie myśli złego”  mają rozwinięty charakter i stali się „czułymi w Bojaźni Pańskiej” (Iz. 11:3). Oni będą ostrożnymi nawet tam gdzie jest pozór złego, a jednocześnie będą unikać przypisywania złych intencji, dopóki nie będą do tego zmuszeni przez jawny dowód. Lepiej jest podjąć nieznaczne ryzyko i ponieść stratę samemu, aniżeli posądzić o złe osobę niewinną. Pan, który rozkazał nam ten sposób postępowania jest zdolny nagrodzić i zrównoważyć poniesione jakiekolwiek straty postępując za Jego radą.

PRZYPISYWANIE DOBRYCH INTENCJI JEST MIŁOSIERDZIEM

Prawdziwy Chrześcijanin będzie rozwijać w sobie usposobienie by wyrozumiale myśleć o słowach i uczynkach innych, zawsze myśląc, że ich zamiary i intencje są dobre, chyba, że są jawne dowody, iż tak nie jest. Wówczas uda się do tego, który mu uczynił krzywdę sam, według rady naszego Pana zapisanej u Mat. 18:15, a jeżeli okoliczności będą wymagały, uczyni następny krok jak wskazał nasz Pan – Mat. 18:15-17.

Chrześcijanie, którzy ocenili wielkość i ważność Prawa Bożego, zrozumieli, że przed Bogiem nienawiść jest morderstwem, zaś oszczerstwo mężobójstwem, a odebranie komuś dobrego imienia równa się kradzieży. Te rzeczy, jeżeli czynią ludzie mieniący się ludem Bożym są dwakroć gorszymi – jako okradzenie i zamordowanie brata – 1 Jana 3:15.

Pismo Święte mówi z naciskiem, że serce jest „najzdradliwsze i nade wszystko najprzewrotniejsze” (Jer. 17:9). Obmówcy i dopatrujący się złego próbują zawsze usprawiedliwić swoje postępowanie, tacy nigdy nie byli w szkole Chrystusowej, albo należą jeszcze do klasy niemowląt, bo nie pojmują, że takie postępowanie nie jest duchem braterskiej miłości.

RÓŻNE SPOSOBY FAŁSZYWEGO PRZEDSTAWIANIA INNYCH

Fałszywe świadectwo odnosi się nie tylko do wypowiadania kłamstwa – lecz także do jakiejkolwiek formy fałszu, czy to było wypowiedziane wprost lub w pośredni sposób, tak że zostały wyciągnięte złe sugestie. Można także świadczyć fałszywie bez wypowiadania się słowami a jedynie kiwnięciem głowy, poruszeniem ramion lub milczeniem, gdy należałoby się coś w tej sprawie powiedzieć lub odezwać się.

Najwidoczniej, jedną z najtrudniejszych rzeczy dla chrześcijanina jest zupełne nauczenie się polecenia Mistrza, że jeśli mają cokolwiek nieprzyjemnego do powiedzenia na temat brata lub siostry, jakiejś krytyki na temat kogoś prywatnego życia, powinni osobiście udać się do tej osoby (Mat. 18:15-17). Być może, w żaden inny sposób jak w ten, Przeciwnik tak dobrze odnosi sukces w zaszczepianiu korzenia gorzkości, powodujący nieporozumienia, gniew, złość, nienawiść, spór i inne uczynki ciała i diabła i odciągnąć lud Boży od posłuszeństwa danego nakazu. Niech miłość sprawuje swe doskonałe dzieło w naszych stosunkach do drugich.

MIŁOŚĆ NIE DOPUSZCZA ZŁYCH MYŚLI

Prawo miłości zabrania ludowi Bożemu postępować za zgubnym przykładem świata. To prawo nakazuje milczenie wszystkim, którzy uznają Tego, który wydał to Prawo. „Nikogo nie lżyjcie” (Tyt. 3:2).  Co więcej, to prawo nie dozwala na złe myśli, podejrzenia lub przypuszczania złego: „Miłość nie myśli złego” (1 Kor. 13:5). Miłość napełniająca nasze serca,  nie tylko przeszkodzi kierowaniu złemu i szkodliwej mowie, lecz nie dopuści złych myśli.

W rzeczywistości, aby wyrazić ważność tego przedmiotu Wielki Nauczyciel oświadcza Swym uczniom zasadę: „Jakim sądem sądzicie, takim sądzeni będziecie” (Mat. 7:2). On również uczy jak się modlić: „Odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” (Mat. 6:12,14,15). Dalej mówi nam: „Jeśli nie odpuścicie każdy bratu swemu z serc waszych upadków ich (tak) i Ojciec Mój Niebieski uczyni wam” (Mat. 18:35). Jeżeli w sercu swoim zachowujemy nienawiść, Ojciec Niebieski nie odpuści nam upadków naszych.

CZYSTOŚĆ SERCA JEST WYŻSZYM STOPNIEM UCZNIOWSTWA

Ci chrześcijanie, którzy są starszymi w szkole Chrystusowej i którzy posiadają zdolność nauczania innych są nie tylko czystymi na zewnątrz, lecz także i wewnątrz. Są omyci wodą Słowa Bożego od niegodziwości i nieczystości ciała. Nie są już niewolnikami grzechu, ani pod władzą upadłej natury i ducha światowego. Nie przynoszą już więcej uczynków niesprawiedliwości: złości, gniewu, nienawiści, sporu, oszczerstwa, obmowy, posądzanie o złe – 2 Kor. 7:1.

Czyste serce znaczy czystość woli, intencji lub zamiarów, które jak igła magnesowa zwraca się ku biegunowi, tak ono zwraca się ku sprawiedliwości. Chociaż może się zdarzyć, że nagła lub silna pokusa z powodu słabości ciała może chwilowo przechylić na prawo lub na lewo, lecz natychmiast powraca do równowagi, którą jest wierność prawdzie i sprawiedliwości. Czyste serce miłuje sprawiedliwość, a nienawidzi niegodziwości. Miłuje czystość a pogardza nieczystością i niesprawiedliwością. Czystość serca miłuje i stara się zachować czystość mowy, obyczajów, ubioru. Ono lubuje się w towarzystwie czystych ludzi, a unika wszystkich innych, bo wie, że „złe mowy psują dobre obyczaje” – 1 Kor. 15:33.

Powinniśmy odróżnić czystość serca, woli, intencji od absolutnej czystości w myśli, słowie i uczynku; bo gdy pierwsza jest możliwą, to druga tak długo jak posiadamy śmiertelne i upadłe ciała nasze i znajdujemy się w nieprzyjaznych warunkach. Wzór wystawiony przed nami jest: „Bądźcie doskonałymi jako i ojciec wasz, który jest w niebie, doskonały jest” (Mat. 5:48). Do tego jedynego wzoru a nie do innego mamy się przystosowywać. Do tego wzoru mamy stosować nasze życie jak również rozmyślania naszego serca – 2 Kor. 10:12; Ps. 19:15.

JAK ZACHOWAĆ CZYSTOŚĆ SERCA

Ci, którzy uczynili pełne poświęcenie serca Panu, są tymi, co według prawa Miłości stanowią tych, co są czystego serca. Lecz mimo czystości ich serca, ich intencji i woli by wypełnić Prawo Miłości, zmuszeni są prowadzić walkę z powodu upadłego stanu i dziedzicznego grzechu, którym jest prawo samolubstwa stojące w sprzeczności do nowego prawa, którego się zobowiązali wypełniać, to jest Prawa Miłości – Rzym. 13:10; Jak. 2:8.

Niezdolność zastosowania się do wymagań Prawa Miłości nie może jednak pochodzić z braku dobrej woli lub dobrych chęci i intencji czystego i wiernego serca. Gdyby tacy ulegli niekiedy w walce i nie mogli odnieść zwycięstwa, to przyczyną może być wyłącznie słabość ciała i osaczenie przez Przeciwnika, których nie byli zdolni pokonać.

Tutaj przychodzą im w pomoc Boskie obietnice, zapewniając, że Pan wie o ich słabościach jak również o chytrości Szatana i o wpływie ducha światowego, a to wszystko jest przeciwne duchowi Miłości. Pan mówi im, że mogą przystąpić z ufnością do Tronu Łaski, aby mogli otrzymać miłosierdzie z powodu popełnionych uchybień i że nie zastosowali się do prawa, które ich serce uznaje i do którego starają się stosować i według niego żyć. On ich także zapewnia, że znajdą łaskę, która im przyjdzie w pomoc czasu przygodnego – Żyd. 4:16; Efez. 6:12.

Korzystając z tych łask i przywilejów przygotowanych przez naszego Wielkiego Arcykapłana, mogą uczynić go zdolnym do prowadzenia walki przeciw grzechowi, odpierać ataki Przeciwnika na ich serca, odpędzać je gdyby udało się mu zaatakować ich ciało.

W ten sposób i tylko w ten, Chrześcijanin może utrzymać czyste serce i utrzymać swoje stanowisko jako bojownik o dobry bój wiary, pokonywać świat i jego ducha.

NIECZYSTE SERCE OSZUKUJE SIEBIE

Zmysł ciała stara się wejść w porozumienie z nowym umysłem i gotów zgodzić się by w życiu przyjąć i rządzić się prawem miłości, lecz pod pewnymi warunkami. Zmysł ciała wolałby raczej uznawać miłość w słowach, w wyznaniu i dobrych obyczajach, by zachować pozór pobożności, lecz bez jej mocy – 2 Tym. 3:5.

Łagodne obchodzenie się i grzeczność, jakie objawia miłość może być okazywane i przez osoby samolubne, oszukując tym sposobem siebie i drugich. Na wargach może być uśmiech, pochwała, grzeczność i łagodność, podczas gdy serce mogą napełniać uczucia samolubne, gorzkość zawziętość. W przyjaznych warunkami, ukryte skłonności grzechu znajdujące się w ciele mogą się objawiać mniej lub więcej w starannie wysłowionym oszczerstwie, obeldze lub urąganiu. Gdy te uczucia zajątrzają się w sercu, przy sposobności wywołują gniew, nienawiść, złość, spór i inne złe uczynki ciała i diabła, które są zupełnie przeciwne do postępowania tych, co są czystego serca i stoją w zupełnej sprzeczności do przykazań prawa Nowego Stworzenia, którym jest Miłość – 2 Tym. 3:13; Rzym. 7:5; Gal. 5:19-21.

Powinniśmy zawsze pamiętać, że ostateczny cel Boskiej działalności względem nas i dla nas i że wszystkie Boskie obietnice są nam dane w tym celu, ażebyśmy ostatecznie rozwinęli w sobie miłość, która jest podobieństwem Bożym, ponieważ Bóg jest miłością. Aby ta miłość mogła się w nas rozwinąć w takim znaczeniu i stopniu, jaki został zamierzony od Boga – musi pochodzić z czystego serca w zupełnej harmonii z Bogiem i Jego prawem miłości, a przeciwną Złemu i jego prawom bezbożnej pysze, zazdrości i samolubstwu – 1 Tym. 1:5.

MIŁOŚĆ ROZWINIĘTA PRZEZ ZASADY SPRAWIEDLIWOŚCI

Aby  posiadać ten rodzaj miłości w jej właściwym rozwoju, musimy mieć dobre sumienie, dobrze regulowane Słowem Bożym, zatem badanie Słowa Bożego jest niezbędnie potrzebne. Rozmyślanie nad prawem Bożym jest również konieczne. Powinniśmy wiedzieć, że Boskie przykazania są oparte na zasadach i że te zasady mają być wkomponowane w nasz charakter. Słowem, mamy posiadać umysł Chrystusowy (1 Kor. 2:16). Apostoł mówi: „Duchem postępujcie a pożądliwości ciała nie wykonywajcie” – Gal. 5:16.

To napomnienie znaczy, abyśmy w codziennym życiu czuwali nad naszym postępowaniem jak również nad naszymi słowami, bo one mogą się stać tak błogosławieństwem, jak i źródłem złego dla nas i dla drugich. Jak człowiek myśli w swoim sercu, takim on jest. Niektórzy mogą zwodzić innych do pewnego czasu, lecz Pan wie dobrze, czy staramy się Jemu podobać lub nie.

Powinniśmy się starać, ażeby zawsze i we wszystkim podobać się Bogu i czuwać, ażeby w naszym postępowaniu być ostrożnym. Chociaż wiemy, że świat i nasi przeciwnicy nasze najlepsze myśli, chęci i usiłowania wezmą za obłudę, to jednak mamy przed sobą wytkniętą drogę to jest drogę Pańską, drogę Mądrości.

====================

— 1 listopada 1912 r. —