R5242-155 Studium biblijne: Niedole starożytne i współczesne

Zmień język 

::R5242 : strona 155::

Niedole starożytne i współczesne

— 22 CZERWCA — AMOS 6:1-8 —

„Szukajcie dobrego, a nie złego, abyście żyli […]” – Amos 5:14

MOŻNA bezpiecznie powiedzieć, że każdy szuka dobra, a nie zła. Każdy szuka przyjemności, a nie cierpienia – szczęścia, a nie nieszczęścia. Trudność polega na tym, że wszystkie nasze osądy są mniej lub bardziej wypaczone. Niektórzy mają więcej mądrości niż inni; ale nie ma doskonałych, „[…] nie masz sprawiedliwego ani jednego”. Wszystkim brakuje chwalebnego standardu ustanowionego przez Boga. Trudność polega na tym, że wszyscy urodziliśmy się w grzechu i wszyscy jesteśmy zdeformowani. Nie tylko nasze ciała są niedoskonałe, ale również nasze umysły są niezrównowarzone – w jedną stronę, i trochę w drugą. W konsekwencji tego, młodzi mężczyźni i dziewczęta, spoglądając od dziedziństwa i młodości, mają problemy z życiem, mają różne koncepcje szczęścia, przyjemności, radości, i podejmują różne postanowienia oraz wysiłki dotyczące napełnienia swych kielichów błogosławieństwami – długim życiem, bogactwem, wygodami, zaszczytami, itp.

Nauczyciele naszych publicznych szkół i collegów mają wspaniałą okazję do wpływania na bieg ludzkości. Cieszy nas myśl, że nauczyciele na całym świecie dążą w ogólności do urzeczywistnienia łaskawych, dobroczynnych ideałów, i oni wykorzystują swoje możliwości, by błogosławić oraz podnosić swoich uczniów. A jednak najwyraźniej wielu z nich w niewielkim stopniu docenia ich wielkie przywileje. Oczywiście niektórzy, podobnie jak reszta świata, są samolubni i myślą o swojej pracy z punktu widzenia biznesu – tyle wysiłku, za tyle płacy.

Chcielibyśmy delikatnie zachęcić nauczycieli świata, aby spojrzeli nie tylko na teraźniejszą zapłatę, ale przede wszystkim na jeszcze ważniejszą nagrodę w przyszłości. W coraz większym stopniu studenci Biblii są zdania, że każdy nasz czyn i każde słowo, jak i nasze myśli, nasze motywy, muszą odnosić się nie tylko do naszych obecnych doświadczeń, ale także do naszego przyszłego życia – zabezpieczonego dla wszystkich poprzez Ofiarę odkupienia z Kalwarii.

Oczywiście, pierwsza i główna odpowiedzialność za dzieci spoczywa na ich rodzicach. I bez wątpienia większość rodziców do pewnego stopnia zdaje sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności w oczach Bożych i ludzkich za dzieci, które przywiedli na świat. Ale oni działają pod wpływem trudności swojej własnej ignorancji. Oni sami nie wiedzieli, jak dobrze postępować w swoim własnym życiu. Ich życia były serią błędów – jednych bardziej, innych mniej poważnych. Oni zakładają, że ich dzieci muszą popełnić podobne błędy, a sukces będzie w dużej mierze kwestią przypadku. Nie widząc zasad leżących u podstaw doświadczeń życiowych, oni nie są w stanie inteligentnie pokierować swoimi dziećmi. Tutaj swoją szansę znajdują nauczyciele, kaznodzieje, osoby religijne i humanitarne. Ale, wydaje się, że są w stanie bardzo mało osiągnąć w jakimkolwiek kierunku! I jakże zniechęceni stali się filantropii!

Jednak ogólnie rzecz biorąc, szerokie spojrzenie, porównując teraźniejszość z czasami pięćdziesiąt lat temu, pokazuje, że postęp dokonuje się w wielu kierunkach. Nasze miasta są czystsze – zarówno fizycznie, jak i moralnie – przynajmniej jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny i standardy. Bez względu, jak zszokowani i zawstydzeni możemy być okazjonalnymi ujawnieniami korupcji i występku, to ci, których wspomnienia sięgają pół wieku wstecz, mogą powiedzieć, że nie mamy już takich niegodziwych przestępców z dawnych czasów, z siedzącymi lub leżącymi na ulicach biedakami, oraz w różnym stopniu zatrutych pomieszczeń i otoczenia.

::R5243 : strona 155::

Niegodziwość nie jest już tak jawnie widoczna na obliczu społeczeństwa. Walka z odurzaniem się i złem społecznym postępuje, przynajmniej w tym, że dawne warunki są już obecnie niemożliwe.

W niektórych Państwach postęp był większy niż w innych. Dawni nikczemni przestępcy przenieśli się do złoconych pałaców. Pijak jest pogardzany nawet przez tego człowieka, który przyczynia się do jego upadku, poprzez kuszenie go ponad siłę jego woli.

TERAZ NOWE KWESTIE – NOWE POKUSY

Nasza lekcja opowiada o czasie w historii Izraela, kiedy dobrze prosperująca klasa stała się zamożna – kiedy wielu najmądrzejszych i najbardziej błyskotliwych ludzi z narodu pogrążyło się w wygodzie i luksusie – ku samozadowoleniu. Oni uważali, że odnieśli zwycięstwo w walce życia, i teraz będą mogli korzystać z wygody i cieszyć się owocami swoich zmagań oraz pracowitości. Troski złożyli na innych, aby mieszkać na Ulicy Wygody.

Pan poprzez Proroka zganił ich, oświadczając im, że On nie jest zadowolony z takiego postępowania. On powiedział im, że jako rezultat powinni spodziewać się nieszczęść. Misją Amosa było zwrócenie uwagi na fakt, że agresywny egoizm zgromadził wielkie bogactwa, że bogaci żyli w wielkim luksusie, i że te warunki wytwarzały pychę oraz moralną swobodę wśród bogatych; podczas gdy biedni będąc przepełnieni chciwością, tracili poszanowanie dla Boga i religii, dla prawdy i miłosierdzia, oraz pragnienia dalszego poznawania Boga. Społeczeństwo znajdowało się na skraju wielkiego wulkanu, a Bóg oświadczył, że erupcja jest blisko. Amos był Jego rzecznikiem. Dzisiejsza lekcja jest częścią Poselstwa, które on przekazał.

OBECNE WARUNKI PODOBNE

Nasza lekcja nie jest niestosowna w naszych czasach. Pomimo postępu, jaki dokonał się w wielu dobrych kierunkach, i pomimo filantropijnych uczuć u wielu osób, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz chrześcijańskich denominacji, istnieje jednak niebezpieczeństwo. Przede wszystkim zastanówmy się nad niebezpieczeństwem dla bogatych. Bogactwo naszych czasów do pewnego stopnia dociera nawet do najskromniejszych i wszystkim udziela błogosławieństwa.

Ale większość światowego bogactwa jest w rękach nielicznych. Niezmiernie bogaci ludzie są narażeni na wielkie niebezpieczeństwo zaszkodzenia sobie. Niektórzy z nich nie potrafią nawet wymyślić sposobów i środków do skonsumowania swoich dochodów. W nadziej znalezienia chwili wytchnienia, szczęścia, radości, pokoju, próbują wszelkiego rodzaju luksusów. Nie znajdując ich, ludzkość nadal je poszukuje, szukając nowych dróg do szczęścia. Bogactwo daje większe możliwości popełnienia grzechu w jego różnych formach, włączając w to rozpustę.

Zauważalny jest wpływ tego na biednych. Ci drudzy, szukając przyjemności, błędnie wyobrażają sobie, że znajdują je bogaci i leniwi, podczas gdy sami szukają ich na próżno. W ten sposób biedniejsi, otoczeni cudownymi błogosławieństwami naszych czasów, często są nieszczęśliwi, ponieważ ich umysły są niezadowolone. Oni pragną szczęścia, radości, przyjemności, i wierzą, że mogą je osiągnąć tylko dzięki bogactwu. W rezultacie ich serca napełniają się gniewem i złością, oraz zazdrością o bogatych. W ten sposób torowana jest droga do najbardziej złych i okropnych nadużyć, a wielu jest w pełni przekonanych, że nasze obecne korzystne warunki społeczne są utrzymywane tylko dzięki władzy policyjnej i siły wojskowej, przy wsparciu wszelkich współczesnych pomocy – telegrafu, telefonu, itp.

„BOGACZOM W TYM TERAŹNIEJSZYM WIEKU ROZKAŻ”

Te słowa Apostoła nigdy nie były bardziej aktualne niż teraz. Ci, którzy pokładają nadzieję w niepewnym bogactwie, muszą się przebudzić. Oni muszą nauczyć się lekcji,

::R5243 : strona 156::

że przyjemność, której szukają, nie polega na pobłażaniu sobie, ale raczej na samoofiarowaniu – w służbie dla drugich. W istocie jest to wielka lekcja dla wszystkich – zarówno bogatych, jak i biednych. Podczas gdy miliony szukają radości, przyjemności, tylko nieliczni je znaleźli. Ci nieliczni to święty Boży lud – czy Katolicy, czy Protestanci.

Sekret ich sukcesu leży w znalezieniu tego, czego nadaremnie szukają inni, i tkwi w fakcie, że oni zostali pokierowani przez Niebo i postępowali zgodnie ze wskazówkami Słowa Bożego. A im bardziej stosowali się do Jego instrukcji, tym większe były ich błogosławieństwa. Bożym Poselstwem dla wszystkich jest: Szukajcie najpierw Bożej sprawiedliwości, Bożej woli, Boskich Reguł i Królestwa. Ojciec Adam zbuntował się przeciwko Bożej woli, a zerwanie przez niego przymierza ściągnęło na niego lawinę niedoskonałości i śmierci, które od tego czasu pozostają na świecie – panowanie grzechu i śmierci.

Słowo Boże ujawnia, że we właściwym czasie On odrzuci przekleństwo i przyniesie błogosławieństwa oraz możliwości dla każdego członka naszej rasy. Ale w międzyczasie On wybrał specjalną klasę w specjalnym celu – Kościół Pierworodnych, których imiona są zapisane w niebie (Żyd. 12:23). Mają oni być wielce wywyższeni i będą wykorzystywani przez Wszechmocnego wraz ze Zbawicielem Jezusem w wielkim dziele błogosławienia całego świata. Oto Nasienie Abrahama, Ciało Onego Mesjasza, którego Głową jest Jezus – Gal. 3:16-29.

Najwyższym przywilejem obecnego czasu jest wejście do tego wybranego grona świętych Bożych. Aby wejść do tego grona, konieczna jest wiara i posłuszeństwo. Ta wiara musi uznawać Jezusa za Baranka Bożego, który zniósł Grzech. Musi uznawać Go także jako Wzór i Przykład. Nagroda będzie dla tych, którzy będą posiadać Jego ducha, Jego usposobienie, i którzy w obecnym życiu będą kroczyć Jego śladami. Tacy ostatecznie zyskają wraz z Nim chwałę, cześć, nieśmiertelność – Królestwo.

W obecnym czasie, światu będzie wydawać się, że oni zajmują niekorzystną stronę, walkę przeciwko światu, ciału i Przeciwnikowi. Świat nie może pojąć, jakimi przyjemnościami i błogosławieństwami ci naprawdę się cieszą z powodu poddania swojej woli pod wolę Bożą, i z powodu Ducha Pana, którego w konsekwencji otrzymują. Ale tylko ci posiadają pokój, radość i błogosławieństwo, których świat nie może dać ani odebrać. Święci Boży cieszą się tym, czego szukają inni ludzie, a czego nie znajdują.

„Życie ich pełne duchowych radości,
Bo w sercach szczęście i pokój gości.”

====================

— 15 maja 1913 r. —