R5418-79 Spłodzenie z Ducha w Świątyni

Zmień język 

::R5418 : strona 79::

Spłodzenie z Ducha w Świątyni

NASZE uszy i nasz język przynoszą nam wiele błogosławieństw i ogólnie są wielkimi sługami. Niemniej jednak, czasami są one trudne do opanowania, aby nie zwodziły. Ponad połowa wszelkich trudności najwyraźniej jest wynikiem nieporozumień. Bóg jest źle rozumiany, Biblia jest źle rozumiana i nauczanie jest źle rozumiane. Nie możemy się zatem dziwić, że WYKŁADY PISMA ŚWIĘTEGO, CIENIE PRZYBYTKU i STRAŻNICA są źle rozumiane. Wszystko, co możemy zrobić, to powtórzyć niektóre sprawy na nowo, mając nadzieję, że nasz język lub pióro będą nam lepiej służyć, lub że oczy i uszy naszych czytelników będą im lepiej służyć.

ROZPOCZĘCIE MOCY PRZEMIANY

Wielokrotnie staraliśmy się pokazać, że spłodzenie z Ducha Świętego, w przypadku każdego indywidualnego Chrześcijanina, jest przemieniającą mocą, dzięki której przemienia się on z natury ludzkiej do nowej natury. Ta przemiana jest pięknie zilustrowana w typach Przybytku przez kapłana przechodzącego z Dziedzińca do Świątyni. W obecnym czasie Dziedziniec przedstawia ziemski stan tych, którzy zbliżają się do Boga, ale jeszcze nie uczynili zupełnego poświęcenia swego życia dla Niego i Jego służby.

Kiedy podejmowany jest krok poświęcenia, Jezus, działający jako nasz Wielki Kapłan, przypisuje nam Swoją zasługę, aby przykryć nasze braki cielesne, i natychmiast przedstawia nas Ojcu. W ten sposób nasze poświęcenie ziemskiej natury jest możliwe do przyjęcia, a z Boskiego punktu widzenia jesteśmy odtąd martwi według ciała, ale żywi według ducha – ponownie spłodzeni, nie ze skażonego nasienia, ale z Ducha Boga. Wszyscy w ten sposób spłodzeni, w ich relacjach z Bogiem, znajdują się w stanie Świątyni – to znaczy, że oni są dziećmi Boga, dziedzicami Boga. Od tego czasu posiadają oświecenie Prawdą, reprezentowaną przez Złoty Świecznik z siedmioma lampami; duchowy pokarm, przedstawiony w Stole z Chlebami Pokładnymi, oraz przywileje oddawania czci i modlitwy, przedstawione w Kadzidle Ołtarza.

Ten stan rzeczy będzie trwał do końca tego Wieku, kiedy nastanie sąd, próba, czyli rozróżnienie między najwierniejszymi, Maluczkim Stadkiem, klasą Królewskiego Kapłaństwa, a mniej wierną klasą Wielkiej Kompanii – ta ostatnia jest przedstawiona w typie przez pokolenie Lewiego.

W nowym porządku rzeczy, po ustanowieniu Królestwa Mesjasza, to rozróżnienie między tym prawdziwym Kościołem, współdziedzicami z Chrystusem a liczniejszą grupą antytypicznych Lewitów będzie trwała wiecznie, a służba obu tych klas będzie różna. Ta pierwsza będzie Kapłaństwem podobnym do Melchizedeka – Kapłan na Jego Tronie. Praca tych drugich będzie bardziej odpowiadać służbie Lewitów; mianowicie uczenie ludzi, itp., jako słudzy Kapłanów, od których będą otrzymywać polecenia.

====================

— 1 marca 1914 r. —