R5442-120 Wielki dzień sądu – jego natura i cel

Zmień język 

::R5442 : strona 120::

Wielki dzień sądu – jego natura i cel

„A prorokował też o nich siódmy od Adama Enoch, mówiąc: Oto Pan idzie z świętymi tysiącami swoimi, Aby uczynił sąd wszystkim i karał wszystkich niezbożników między nimi ze wszystkich niepobożności ich, które niezbożnie płodzili i ze wszystkich przykrości, które mówili przeciwko niemu niezbożni grzesznicy”; „Niech zaszumi morze, i co w niem jest, okrąg świata, i mieszkający na nim. Rzeki niech klaskają rękoma; góry wespół niech się rozradują, Przed Panem, bo idzie sądzić ziemię. On będzie sądził okrąg świata w sprawiedliwości, i narody w prawości” – Judy 1:14,15; Ps. 98:7-9

Powyższe teksty odnoszą się do wielkiego Dnia Sądu, który ma zakończyć Wiek Ewangelii, a rozpocząć Tysiąclecie. Powinniśmy przede wszystkim zauważyć to, o czym te wersety nie mówią. One nie mówią, że nasz Pan przyjdzie, aby zniszczyć ziemię, aby spalić świat. One nie mówią, że będzie jakiś częściowy sąd przy śmierci i że później wszyscy będą sprowadzeni z nieba, czyśćca i piekła, które są ich właściwymi miejscami, aby ponownie być odesłanymi do tych samych miejsc. One o tym nie mówią. Ale powyższe przyjmuje się, jako oświadczenie Pisma Świętego. My tak samo to rozumieliśmy. Nasze przesądy i mylne rozumowania przypisywaliśmy Pismu Świętemu. Miłość Boża wprowadza sąd dla świata.

Pierwszym sądem, czyli wyrokiem za grzech, był wyrok śmierci. Pod tym wyrokiem cały świat miał zginąć, by być odciętym od życia z powodu grzechu Adamowego. Ale Bóg w swoim miłosierdziu i litości nad ludzkością, przewidział, że będzie miała ona jeszcze jedną próbę. Mając nabyte doświadczenia, uzdolni ją do zrozumienia natury i skutków grzechu. Pierwsza próba była samego Adama i Ewy. Każdemu członkowi rodziny ludzkiej, będzie jednak dana osobista próba do życia wiecznego. Wykażą wszyscy, czy dojdą w pomyślnych warunkach do harmonii z Bogiem.

CHARAKTER PODSTAWĄ SĄDU

Wszelkie nadzieje życia wiecznego dla rodu ludzkiego są zależne więc od wyników owej przyszłej próby. Mężczyźni i kobiety już w tym życiu kształtują charakter – oni się poprawiają lub degradują. Ktokolwiek próbuje czynić jak najlepiej, może w niepomyślnych warunkach dostąpić osobistej próby, czyli sądu. Znajdzie się w o wiele lepszym stanie aniżeli inni i zrobi szybciej postęp do doskonałości w owym Dniu.

Kościół Chrystusa jest wyjątkiem w tym zarządzeniu dla świata. Kościół nie będzie miał udziału w owej próbie, ponieważ Kościół jest szczególną, powołaną klasą i przechodzi swoją próbę wcześniej przed światem. Kościół jest na próbie do życia lub wiecznej śmierci. Jego próba jest do życia na poziomie duchowym – Boskim. Ci, którzy teraz postępują zgodnie z wolą Pańską, pozostając wiernymi, będą w następnym wieku razem z Panem sędziami świata, jak czytamy: „Azaż nie wiecie, iż święci będą sądzili świat? A jeźli świat od was będzie sądzony, czyliście niegodni, abyście sądy mniejsze odprawiali?” (1 Kor. 6:2). Będzie to czas, kiedy zostaną wymierzone kary i nagrody.

Wszelki złoczyńca wtedy będzie sądzony i otrzyma karę za swój zły zamiar oraz chłostę, aby się poprawił. Wszelki dobroczyńca otrzyma nagrodę. Dzieło owego tysiącletniego Dnia Sądu pokaże ludziom, do jakiego stopnia pozostają oni do zgody z Nim. Przy końcu Wieku Tysiąclecia nikt nie będzie w nieświadomości. Napisane jest: „Nie będą szkodzić ani zabijać na wszystkiej górze mojej świętej; bo ziemia będzie napełniona znajomością Pańską, tak jako morze wodami napełnione jest” (Iz. 11:9). Pismo Święte poucza nas, że sądy będą stopniowane stosownie do posiadanego wcześniej światła i grzeszenia przeciwko temu światłu. Pomyślny grzesznik po stu latach próby, będzie odcięty, przez Wtórą Śmierć.

Wszyscy, którzy skorzystają ze sposobności owego czasu i będą czynili postęp w rozwoju charakteru, będą stopniowo wstępować na gościniec świątobliwości. Oni coraz więcej otrzymają błogosławieństwa aż osiągną zupełną doskonałość ziemskiego obrazu i podobieństwa Bożego, które zostało utracone w Adamie. Będzie to chwalebny wynik odkupionego dzieła Chrystusowego. Wtedy wszelkie kolano pokłoni się i wszelki język wyzna chwałę Bożą. Wszyscy, którzy jednak nadal będą miłować grzech, zostaną w końcu wytraceni wtórą śmiercią. Wtedy Bóg będzie miał czysty Wszechświat.

WIELKI DZIEŃ PAŃSKI TERAZ OBECNY

Jesteśmy teraz na początku tego wielkiego Dnia Pana. Wszystkie siły, które mają odegrać rolę w tym potężnym przewrocie, który ma wprowadzić Panowanie Mesjasza, szybko się gromadzą. Narody świata i wszystkie elementy różnego rodzaju, które stanowią obecnie zorganizowane społeczeństwo, jak – instytucje polityczne, instytucje finansowe, systemy kościelne itd., są obecnie przed stolicą sądową i znalezione zostały lekkie. Całe chrześcijaństwo drży przed potężnymi siłami, jakie dzisiaj występują. Z moralnością jest bardzo źle. Gdy chwalebny Posłaniec Przymierza jest teraz obecny, aby sądzić świat jako wielki Sędzia, możemy postawić pytanie wypowiedziane przez Proroka Bożego w starożytności: „Lecz któż będzie mógł znieść dzień przyjścia jego? I kto się ostoi, gdy on się okaże? Bo on jest jako ogień roztapiający, i jako mydło blecharzów. I będzie siedział roztapiając i wyczyszczając srebro, i oczyści syny Lewiego, i przepławi je jako złoto i jako srebro, i będą ofiarować Panu dar w sprawiedliwości. Tedy Panu będzie wdzięczna ofiara od Judy i od Jeruzalemu, jako za dni pierwszych i jako za lat starodawnych. Ale się do was przybliżę z sądem, i będę świadkiem prędkim przeciwko czarownikom, i przeciwko cudzołożnikom, i przeciwko krzywoprzysiężcom, i przeciwko tym, którzy krzywdę czyniąc zatrzymywają zapłatę najemnikowi, wdowie i sierocie i cudzoziemcowi krzywdę czynią, a nie boją się mnie, mówi Pan zastępów. Gdyż ja Pan nie odmieniam się, przetoż wy, synowie Jakóbowi! nie jesteście zniszczeni” – Mal. 3:2-6.

Świat tęskni za tym błogosławieństwem! Ludzie coraz bardziej rozumieją każdego dnia swą wielką potrzebę silnego ramienia, aby wybawić ich, gdy stoją wobec poważnego kryzysu odczuwanego przez nich, który coraz bardziej się zbliża. Oni nie widzą, do jakiego stopnia wrodzony grzech ludzki nie daje się pogodzić z Panowaniem Sprawiedliwości, które jest tak pożądane i tak bardzo potrzebne. Zanim pomoc i błogosławieństwo mogą zostać zrealizowane, Dzień Gniewu musi nastąpić. „Ogień zapalczywości Bożej” musi palić gwałtownie i strawić wszelkie olbrzymie zło, tak mocno oszańcowane w świecie oraz w sercach i umysłach ludzkich. Nie ma to być jedynie ogień zniszczenia, lecz dzięki Bogu, także ogień oczyszczenia! Nie będzie to ogień literalny, ale ogień symboliczny. Po tym ogniu Pan przywróci ludziom język czysty, Poselstwo czyste i wyraźne wyłożenie Boskiej woli oraz Planu Zbawienia.

PIERWSI SĄDZENI SYNOWIE LEWIEGO

Wcześniejsza faza sądu nad chrześcijaństwem

::R5442 : strona 121::

będzie szczególnie dokonana nad antytypowymi synami Lewiego, klasą srebra. Oni uczynili poświęcenie samych siebie Panu i mieli stać się klasą złotą, wiernymi zwycięzcami, „więcej niż zwycięzcy”. Jak rozumiemy, tą klasą srebra ma być Wielka Kompania, która ma wyjść z Wielkiego Ucisku i „wyprać szaty swoje [które zostały splamione i zbrukane] i wybielić je we krwi Barankowej” (Obj. 7:9-17). Oni będą sądzeni przez wielkiego Posłańca Przymierza, nie celem ich zniszczenia lub szkodzenia jako jednostkom, lecz w celu zniszczenia ich ciała, które oni uchybili ofiarować w zgodzie z ich przymierzem; „aby duch był zachowany w on dzień Pana Jezusa”.

Ogień tego wielkiego Dnia „wypróbuje dzieła każdego, jakiego jest rodzaju”. On wykaże, kto z mieniących się uczniów Chrystusowych budował na Nim, jako na ich fundamencie, ze złota, srebra i drogich kamieni Boskiej Prawdy. Tym sposobem budowali prawdziwy, silny, godny charakter, niechwiejnie wierny Panu. Ten dzień wykaże również, kto budował z drzewa, siana i słomy, ukazując tym samym tych, kto budował na fundamencie z piasku – 1 Kor. 3:11-15.

UDZIAŁ CIELESNEGO IZRAELA W SĄDZIE

Część proroctwa Malachiasza 3 (Mal. 3:1-18) wydaje się mieć zastosowanie do cielesnego Izraela. Pan strofuje go, pokazując, że Jego postępowanie wobec niego jako narodu było w zgodzie z Jego Przymierzem zawartym na Górze Synaj. Ale Izrael był niewierny temu Przymierzu. Przy objawieniu się tego wielkiego Posłańca Nowego Przymierza, które ma zastąpić Przymierze stare, On czyści starożytny lud Boży. Czas ten obecnie przeznaczony jest na łaskę, która ma powracać do niego. Ale przed jej całkowitym powrotem, musi naród ten doświadczyć dalszą karę, celem jego oczyszczenia i przygotowania dla wielkiego Mesjasza.

W „czasie ucisku Jakuba”, obecnie tuż bliskiego, Izrael ujrzy i uzna swego Króla, którego odrzucił, gdy On ofiarował się mu przy Swoim Pierwszym Adwencie. „I wyleję na dom Dawidowy, i na obywateli Jeruzalemskich Ducha łaski i modlitw, a patrzyć będą na mię, którego przebodli; i płakać będą nad nim płaczem, jako nad jednorodzonym; gorzko, mówię, płakać będą nad nim, jako gorzko płaczą nad pierworodnym” (Zach. 12:10). On wtedy przyjmie ich z powrotem do łaski na warunkach Prawa Nowego Przymierza. „Tedy Panu będzie wdzięczna ofiara od Judy i od Jeruzalemu, jako za dni pierwszych i jako za lat starodawnych” (Mal. 3:4). Wtedy będą oni używani przez Mesjasza za kanał błogosławienia całemu światu.

ZAŚLEPIENI NA RZECZYWISTĄ TRUDNOŚĆ

W tym wielkim Czasie Ucisku, Pan będzie prędkim świadkiem wszelkiej złej rzeczy i będzie ją ganić. Tym sposobem wszyscy ludzie będą uczyć się od Niego dróg sprawiedliwości. Lecz dotychczas biedny, zaślepiony świat, skrępowany pętami Szatana, nie zna się nawzajem. On jeszcze nie widzi, że samolubstwo jest podstawą wszelkiego jego posunięcia i ambicji. Liczba tych, którzy nie są w ten sposób poruszeni i kontrolowani, jest tak nieznacznie mała, że nie ma ona większego znaczenia i wpływu.

Nie jest naszym zadaniem, aby wyśmiewać się z jakichkolwiek wysiłków w kierunku sprawiedliwości, nawet choćby inspirowanych samolubstwem. My jedynie wykazujemy, że prawdziwy, chrześcijański pogląd na te sprawy jest wielce różniący się od ogólnie przyjętego. Chrześcijański pogląd jest to pogląd biblijny. On uznaje Boga, Boską wolę, zamiar, plan, objawienie, jako mające do czynienia ze wszystkimi sprawami tego świata. Pogląd ten ukazuje obecny przewrót polityki, obecne odkrywanie skandali finansowych i społecznych itd., ukazuje inne siły

::R5443 : strona 121::

przygotowującą się na wielki czas ucisku, wielkie „trzęsienie ziemi” przepowiedziane w proroctwie. Jest to wielki kataklizm, mający wkrótce spaść na cały świat. Pismo Święte wskazuje, że ten Czas Ucisku będzie nad nami w 1915 roku i będzie zbliżał, się stopniowo.

Dzięki opatrzności Bożej wielki zabobon i ignorancja Ciemnych Wieków zostały w znacznej mierze stopniowo rozproszone. Umysły ludzi mogły się uwolnić nie tylko z religijnego zabobonu, ale także z zabobonu odnośnie Boskiego prawa pewnych rodzin do dziedziczenia królestwa, panowania nad światem i do życia na wyższym poziomie społecznych przywilejów od innych. Wszystkie te sprawy odbywają się w towarzystwie publiczności światowej. Socjalizm szybko występuje na pierwsze miejsce jako wybawca świata i wyzwoliciel spod władzy księżowskiej i zabobonu oraz samowładztwa politycznego i finansowego. Świat jest zapraszany do spoglądania nie na Tego, który kupił nas drogocenną krwią swoją i który obiecał przyjść ponownie, aby ustanowić swoje Królestwo w sprawiedliwości, ale jest zapraszany, aby patrzył na siebie, na swoje sprawy i samolubne interesy, jako jedyną nadzieję. Tym sposobem ignoruje Boga i Jego rządzącą opatrzność. Ignoruje Boskie Objawienie odnośnie przyszłego wyjścia z obecnych warunków dzięki chwalebnemu Tysiącletniemu Królestwu, które błogosławić będzie całemu światu.

FORMUJĄCA SIĘ OBECNIE FEDERACJA KOŚCIOŁÓW

Z naszego punktu zapatrywania, obecne łączenie się kościołów w wielką Federację jest wypełnieniem przepowiedni Pisma Świętego, a rozumny, wierny, poświęcony lud Pański jest ostrzegany przed braniem jakiegokolwiek udziału w Federacji Kościołów. Słowo Pańskie w tej sprawie brzmi: „Tak bowiem Pan rzekł do mnie, ująwszy mię za rękę, i dał mi przestrogę, żebym nie chodził drogą ludu tego, mówiąc: Nie mówcie: Sprzysiężenie. Kiedykolwiek ten lud mówi: Sprzysiężenie, nie strachajcie się jako oni, ani się lękajcie. Pana zastępów samego poświęcajcie; a on niech będzie bojaźnią waszą, i on strachem waszym. A będzie wam poświęceniem; ale kamieniem obrażenia i opoką otrącenia obydwom domom Izraelskim, sidłem i siecią obywatelom Jeruzalemskim. I otrąci się wielu ich o nie, upadną i skruszeni będą, usidlą się a pojmani będą. Zawiąż to świadectwo, zapieczętuj zakon między uczniami moimi” – Iz. 8:11-16.

Używanie strachu jest bardzo niemiłe dla Boga, lecz nie bójcie się ludzie. To kąkol, który przez cały czas obcował z pszenicą, ma być związany w snopki, zebrane na wielki czas ucisku. Potężna rewolucja społeczna, która ma wkrótce zapalić wszelkie społeczne, religijne, finansowe instytucje i urządzenia obecnego czasu, zakończy się anarchią, dzięki Boskiej rządzącej opatrzności, obali wszelkie rzeczy nienadające się pogodzić ze sprawiedliwością. Przygotuje wszystko dla Królestwa Bożego, które będzie manifestacją mocy i wielkiej chwały, do wyzwolenia i błogosławienia wszelkiej rodziny ludzkiej.

Pamiętamy, że gdy Wiek Żydowski zbliżał się do końca, Jan Chrzciciel oświadczył Żydom: „Odpowiedział Jan wszystkim, mówiąc: Jać was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy nad mię, któremum nie jest godzien rozwiązać rzemyka u butów jego; ten was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (Łuk. 3:16). Pamiętamy wypełnienie tego. „Prawdziwi Izraelici” zostali zebrani do spichlerza Kościoła chrześcijańskiego i ochrzczeni Duchem Świętym podczas Pięćdziesiątnicy. Reszta narodu żydowskiego – która „nie poznała czasu nawiedzenia swego” – została spalona, jako „plewy” w wielkim czasie ucisku, który obalił ich naród. Ten wielki ucisk jest pokazany w Piśmie Świętym jako obraz na warunki, jakie będą panować w końcowych dniach Wieku Ewangelii.

W owym Czasie Ucisku, który przyszedł na Żydów, chociaż różne kroki były podejmowane, aby przeszkodzić zniszczeniu narodu żydowskiego, jednak wysiłki te zawiodły. Nawet Rzymski Imperator pragnął zachować ten naród i ustanowić porządek; i rzymska armia została wysłana, nie, aby go zniszczyć, ale aby założyć wśród niego pokój. Ale Pan oświadczył, że ogień ucisku, który On zapalił, nie będzie ugaszony jakąkolwiek mocą. Dokona on swego dzieła w zupełności i tego też dokonał.

::R5443 : strona 122::

Podobnie będzie z wielkim ogniem ucisku, który zakończy ten teraźniejszy wiek i w który to ogień wrzucona będzie klasa „kąkolu” – chrześcijaństwo nominalne. Nie będzie to całkowite zniszczenie życia (chociaż wielu ludzi straci życie w strasznym ucisku tego Dnia Gniewu), lecz on strawi całkowicie wszystkie ziemskie rządy oraz instytucje i obali kościelnictwo. Będą one strawione w ogniu anarchii. Nikomu nie będzie zezwolono, aby zagasić ten ogień, lub przeszkodzić całkowitemu zniszczeniu obecnych systemów. Ale chwała Bogu, gdy ten ogień strawi ściernisko, fałszerstwa i kłamstwa obecnego porządku, on tylko przygotuje drogę dla wielkiego błogosławieństwa, które Bóg zaplanował i postanowił w Jego przyszłym Królestwie. „Dusza moja żąda cię w nocy, owszem, duchem swym, który jest we mnie, rano cię szukam; albowiem gdy się sądy twoje odprawiają na ziemi, sprawiedliwości się uczą obywatele okręgu ziemskiego” (Iz. 26:9). Będzie to straszna chłosta, ale ona będzie koniecznym dziełem umiejętnego chirurga, który rani, aby tylko uleczyć.

„UCIECZKA KŁAMSTWA” ZATOPIONA

Nasz Pan w przypowieści o budowie domu na opoce lub piasku, podaje szczegółowo potężny obraz prób mających przyjść na chrześcijaństwo przy końcu tego wieku. Jego figuralna mowa pokazuje gwałtowną burzę, powódź z potężnymi wiatrami uderzającymi w strukturę wiary nominalnych naśladowców. Burza ta obala wiarę tych, którzy nie budowali na Chrystusie – Opoce, lecz budowali na piasku. Widzimy to wszystko dzisiaj. Potężna ulewa Prawdy posuwa się obecnie naprzód po całym chrześcijaństwie. Obecnie szaleje wielka burza. Denominacje kościelnictwa drżą pod gwałtownym uderzeniem. Ich fundamenty ludzkiej tradycji, ludzkich teorii, ciemnoty, „nauk demonów” (1 Tym. 4:1), są rozumiane jako niezadowalające. Nie są one w stanie ostać się przed wielkim światłem Prawdy obecnie skierowanej na nie. Niebawem burza Prawdy spłucze fundament z grząskiego piasku, na którym nominalne chrześcijaństwo jest zbudowane i wskutek tego nastąpi całkowity upadek domu. Tylko prawdziwy lud Boży będzie w stanie wytrzymać próbę tego wielkiego Dnia – obecnie tuż bliskiego.

Jest to ta sama burza i powódź, którą wspomina Pan za pośrednictwem Proroka Izajasza: „A wykonam sąd według sznuru, a sprawiedliwość według wagi; i potłucze grad nadzieję omylną, a ucieczkę wody zatopią. A tak zgładzone będzie przymierze wasze z śmiercią, a porozumienie wasze z piekłem nie ostoi się; gdy bicz gwałtowny przechodzić będzie, będziecie od niego podeptani [fałszywi nauczyciele]. Kiedy jedno pocznie przechodzić, pochwyci was; bo na każdy poranek przechodzić będzie we dnie i w nocy. A sam postrach przywiedzie was ku zrozumieniu tego, coście słyszeli” – Iz. 28:17-19.

Ten niszczący Ucisk osiągnie wkrótce cały świat. Wprawdzie on się już rozpoczął w pewnej mierze między wszystkimi narodami. Wszyscy ludzie muszą być obudzeni sądami Pana i doprowadzeni do zrozumienia ich potrzeby Ramienia Jehowy, aby uwolnił ich, podniósł i zbawił. Cały świat ma być sądzony przez Mesjasza. Wszystko będzie świadczyć, że ten sąd, próba, nie mogły rozpocząć się przed objęciem przez wielkiego Sędziego swego stanowiska i władzy. Zatem nikt z tych wszystkich, którzy umarli przed Pierwszym Adwentem Pana, nie mógłby być sądzony przez Niego. Wszyscy powinni być podobnie świadomi tego, że świat w ogólności nie znajdował się na próbie skoro nasz Odkupiciel został postanowiony Sędzią. Świat nie był na próbie przed obecnym czasem. Naprawdę, wielka liczba ludzi, nie zna Sędziego, ani nie rozumie Jego prawa ani też nie ma jakiegokolwiek pojęcia o warunkach i wymaganiach potrzebnych do życia wiecznego. To pozostaje w zgodzie z Pismem Świętym w tym przedmiocie.

DZIEŃ SĄDU CZASEM BŁOGOSŁAWIEŃSTW

Apostoł Paweł oświadcza (Dz. Ap. 17:31), że Bóg „Przeto iż postanowił dzień, w który będzie sądził wszystek świat w sprawiedliwości przez męża, którego na to naznaczył, upewniając o tem wszystkich, wzbudziwszy go od umarłych” – przez Chrystusa, Głowę i Ciało. Postanowiony dzień należał do przyszłości w czasach Apostoła i jeszcze nadal należy do przyszłości, chociaż obecnie zaczyna już świtać. Ewangelia Chrystusowa, Wesoła Nowina, jest w tym celu, że ten, który kupił świat swoją drogocenną krwią, ma stać się Sędzią wszystkich ludzi, żywych i umarłych. „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Że idzie godzina i teraz jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, a którzy usłyszą, żyć będą”; „Nie dziwujcież się temu; boć przyjdzie godzina, w którą wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos jego; I pójdą ci, którzy dobrze czynili, na powstanie żywota; ale ci, którzy źle czynili, na powstanie sądu” – Jana 5:28,29,25.

Nowa próba ma być dana Adamowi i całemu jego rodzajowi. Będzie to osobista próba pod oświeconym i mocnym wpływem wspaniałego Królestwa Mesjanicznego. Naprawdę jest to „wesoła nowina wielkiej radości”, dla świata, dla „wzdychającego stworzenia”. Chociaż wielkiemu przeciwnikowi udało się zwieść ogromną większość ludzi, nawet i chrześcijan, to ten wielki dzień próby, Dzień Sądu, ma przyjść na wszystkich synów i córki Adama dla ich wybawienia i błogosławienia, jeśli tylko będą chcieli z tych błogosławieństw skorzystać. Ten wielki dzień, który będzie „pożądaniem wszystkich narodów”, jest pięknie opisany przez Proroka Dawida (Ps. 96:1-13; Ps. 97:1-12; Ps. 98:1-9). Święci Pańscy, wierni naśladowcy Chrystusa, ci którzy „naśladują Baranka gdziekolwiek On idzie”, będą stowarzyszeni z ich wielką Głową jako pomocniczy sędziowie, w ich chwalebnym dziele podnoszenia człowieka i przywracania go do pierwotnego stanu, co było stracone w Adamie.

Jak bardzo się cieszymy, że oczy nasze zostały pomazane, by widzieć wszystkie cudowne zarządzenia naszego Boga! Jak radosnymi jesteśmy, że możemy rozumieć znaczenie ciemnych obłoków unoszących się obecnie nad światem i mających wkrótce się zerwać! Radujemy się, że możemy rozpoznać srebrzystą otoczkę na tych obłokach ucisku, możemy wiedzieć, że koniec będzie chwalebny. Poza ziejącą przepaścią, która jest tuż przed nami, poza krwią i łzami przyszłej wichury i burzy, wzejdzie Słońce Sprawiedliwości, ze zdrowiem i chwalebnym błogosławieństwem na jego skrzydłach. Ludzkość złamana, bezradna i rozpaczająca, będzie prowadzona do światłości i chwały Królestwa miłego Syna Bożego!

====================

— 15 kwietnia 1914 r. —