R5752-254 Studium biblijne: Ucieczka i wizja Eliasza

Zmień język 

::R5752 : strona 254::

UCIECZKA I WIZJA ELIASZA

– 12 WRZEŚNIA – 1 KRÓL. 19:8-18

JEZABELA NIE OKAZUJE SKRUCHY – ACHAB JĄ WSPIERA – ŻYCIE ELIASZA ZAGROŻONE – UCIEKA, ZNIECHĘCONY – BÓG UDZIELIŁ MU WIZJI PRZYSZŁOŚCI – WIATR, TRZĘSIENIE ZIEMI, OGIEŃ, CICHY, SPOKOJNY GŁOS – CO TO OBECNIE OZNACZA DLA KLASY ANTYTYPICZNEGO ELIASZA.

ELIASZ spodziewał się, że po trzech i pół roku Boskiego karania, po którym nastąpiło szczególne objawienie Boskiej mocy, skierowane przeciwko przedstawicielom Baala, prawdziwy Bóg i prawdziwa religia będą miały pewną miarę powodzenia wśród ludzi. Był zdumiony, gdy zastał królową Jezabelę zgorzkniałą i jak zawsze pałającą żądzą mordu, a króla Achaba zupełnie podporządkowanego jej wpływowi. Eliasz oddalił się – smutny i zniechęcony. Po długim śnie, który złagodził jego nerwowe wyczerpanie, Pan za pośrednictwem anioła dał mu szczególne poselstwo pociechy i zaopatrzył go w pokarm, który wystarczył mu na czterdzieści dni, aż do czasu, gdy przyszedł do Góry Bożej – Horeb.

Tam Eliasz doświadczył serii przeżyć (tego, czy rzeczywistych, czy w formie wizji, nie możemy być zupełnie pewni), w których Pan miał się objawić. Najpierw powstały wiatry [wiatr – KJV, BG], które kruszyły skały, lecz Bóg nie był w tych wiatrach [wietrze – KJV, BG]. Następnie z niszczycielską siłą nadeszło trzęsienie ziemi, ale i w tym trzęsieniu ziemi nie było Boga. Potem nastąpił niszczący ogień, ale Boga w nim nie było. Na koniec rozległ się spokojny Głos, który w tłumaczeniu Lutra został oddany jako: „Głos Edenu”. Bóg był w tym Głosie, który realnie i prawdziwie Go reprezentował. Ta relacja nabiera jeszcze większej mocy dla badaczy Biblii, gdy uświadomią sobie, że to wszystko, co przydarzyło się Eliaszowi, zapowiadało doświadczenia, z którymi Kościół Chrystusa w ciele jest ściśle powiązany.

Jezabela wciąż reprezentuje formę wyniosłej i chełpliwej pobożności, wspieranej przez ziemską władzę, reprezentowaną przez króla Achaba. Ten obraz pokazuje nam, że wielki społeczny i religijny przewrót sprzed stu lat nie poruszył do głębi ani nie zmienił znacząco zewnętrznej postawy nominalnego Kościoła i świata wobec prawdziwego Kościoła Chrystusa w ciele, reprezentowanego typicznie przez proroka Eliasza. Reforma była jedynie częściowa. Wielkie instytucje nadal podtrzymywały wiele poważnych błędów z przeszłości. Klasa Eliasza ponownie zniknęła z publicznego widoku, lecz nadal miała łączność i społeczność z Bogiem, a Boski nadzór zaspakajał jej potrzebę wytchnienia i duchowego orzeźwienia.

Góra Horeb, zwana inaczej „Górą Boga”, trafnie przedstawia w tym obrazie Królestwo Mesjasza. Przybycie Eliasza do góry oznaczało, że Kościół stanie się jeszcze w ciele częścią władzy Królestwa, chociaż ostatni członkowie Kościoła

::R5753 : strona 254::

nie będą w pełni uczestniczyć w zaszczytach i błogosławieństwach Królestwa, zanim nie doświadczą wielkiej „przemiany” zmartwychwstania, opisanej przez Św. Pawła słowami: „[…] nie wszyscyć zaśniemy, ale wszyscy przemienieni będziemy […]”, bo „[…] ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą […]” – 1 Kor. 15:50-52.

CO WIDZI ANTYTYPICZNY ELIASZ

Wielu badaczy Biblii rozumie, że chronologicznie Królestwo Mesjasza rozpoczęło swoją działalność na świecie w 1878 roku, chociaż ostatni członkowie klasy Eliasza jeszcze żyją w ciele. Biblia nie zawiera stanowczego stwierdzenia, w jakim czasie wszyscy należący do klasy Eliasza przejdą poza zasłonę, a Królestwo zostanie ustanowione z mocą i wielką chwałą.

Podczas tych wydarzeń badacze Biblii na całym świecie otrzymują od Pana wyjątkową wizję przyszłości. Oznacza to, że dzięki badaniu Biblii dowiadują się, że Królestwo Mesjasza rozpocznie się w Czasie Ucisku, jakiego nie było, odkąd istnieją narody – i nigdy później nie będzie (Dan. 12:1; Mat. 24:21). To dzięki badaniu Biblii oni rozpoznali, że wiatry konfliktu – obecna wojna – były przez lata powstrzymywane Boską mocą, a lud Boży otrzymywał w tym czasie i nadal otrzymuje pomoc w studiowaniu Biblii, co jest symbolicznie pokazane jako pieczętowanie świętych na ich czołach – Obj. 7:1-4. To oni dostrzegają cztery części wielkiego Boskiego Planu, który ustanowi Królestwo Boże, o które tak długo modlili się święci Boży: „Przyjdź królestwo twoje; bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Rozumieją, że wiatr przedstawia wojnę, a trzęsienie ziemi z wizji Eliasza reprezentuje wielką społeczną rewolucję, która nastąpi po wielkiej wojnie, być może jeszcze przed jej zakończeniem. Rozumieją, że po rewolucji można spodziewać się anarchii, pokazanej przez ogień, który pochłania, niszczy obecny porządek rzeczy – symbolicznie przedstawiony przez Św. Piotra jako ogień, który pochłonie kościelne niebiosa oraz społeczną, finansową i polityczną ziemię, ustępując miejsca nowym niebiosom – Królestwu Mesjasza i nowej ziemi – społeczeństwu opartemu na nowej podstawie, zatwierdzonej przez Królestwo – 2 Piotra 3:10-13.

W żadnym z tych wielkich utrapień, które przyjdą na świat, Bóg się nie objawi. Wszystkie będą jedynie wstępnymi, strasznymi doświadczeniami, mającymi na celu przystosowanie i przygotowanie człowieka na Głos Edenu, który potem będzie słyszany jako zwiastun poselstwa o tym, że spełniło się „pożądanie wszystkich narodów”. Ten sam Głos Edenu jest wspomniany przez Pana, kiedy mówi przez proroka Sofoniasza, że obecny porządek rzeczy najpierw będzie pożarty ogniem gorliwości Bożej i że potem, po ogniu, Bóg przywróci „[…] narodom wargi czyste, któremiby wzywali imienia Pańskiego, a służyli mu jednomyślnie” – Sof. 3:8,9.

POCZĄTEK WYPEŁNIANIA SIĘ WIZJI

Badacze Biblii rozumieją, że te cztery wielkie zarysy Boskiego Planu przedstawione Eliaszowi, już zaczęły się wypełniać i że obecna europejska wojna uwalnia „cztery wiatry niebieskie”, wiatry konfliktu. Nie trzeba dodawać, że takiej wojny nigdy dotąd nie było. Oficjalne raporty wykazują, że ponad dwanaście milionów żołnierzy zostało już zabitych, rannych albo wziętych do niewoli. Świat przygotowywał się do tej wojny przez ostatnie czterdzieści lat i nie mógł zrozumieć, dlaczego nie rozpoczęła się wcześniej. Każdego roku prasa pisała o tym, że wojna na pewno wybuchnie przed jesienią lub na wiosnę. Teraz widzimy, dlaczego była powstrzymywana – że Pan przykazał aniołom, aby nie uwalniali wiatrów, dopóki słudzy Boży nie zostaną „popieczętowani na czołach ich”.

Nasz Pan jasno przepowiedział tę intelektualną ocenę Bożego Planu, mówiąc do swego obecnie żyjącego ludu: „A gdy się to pocznie dziać, spoglądajcież a podnoście głowy wasze przeto iż się przybliża odkupienie wasze”. Badacze Biblii obserwują, że to już się dzieje w czasie obecnej wojny. Wiedzą, czego mogą się spodziewać w najbliższej przyszłości. Eliasz to widział, zanim został zabrany w ognistym wozie, co jednak nie znaczy, że wszystkie te doświadczenia miną, zanim Kościół zostanie przeniesiony – jak napisano: „przemienieni będziemy, bardzo prędko w okamgnieniu”, ale raczej, że to wszystko było pokazane Eliaszowi na Górze Bożej jako zwiastuny inauguracji Królestwa. Miał jeszcze inne doświadczenia, zanim odszedł.

::R5753 : strona 255::

Niektórzy pytają, dlaczego Bóg dozwala na tak wielką wojnę. Biblia odpowiada, że ta wojna i wszystkie inne doświadczania śmierci naszej rasy, są częścią wielkiej Boskiej lekcji na temat niezmiernej grzeszności grzechu. W Niebie nie ma wojny – żadnych chorób, śmierci, smutku ani boleści, żadnych zakładów dla obłąkanych, sanatoriów ani lekarzy, tam bowiem nie ma żadnego grzechu. Ale tu na ziemi mamy wszystkie te straszne warunki, ponieważ – jak mówi nam Biblia – sześć tysięcy lat temu grzech pojawił się na świecie i ponieważ karą za grzech jest śmierć, a nie wieczne męki, jak nas kiedyś uczono. „Albowiem zapłata za grzech jest śmierć […]”; „[…] dusza, która grzeszy, ta umrze” (Rzym. 6:23; Ezech.18:4). Zmartwychwstanie umarłych jest nadzieją świata i opiera się na wielkiej ofierze, którą Jezus złożył, kiedy umarł za nasze grzechy.

ZACHĘTA DLA ANTYTYPICZNEGO ELIASZA

Św. Paweł, podobnie jak Jezus, mówi nam o naszych czasach. Nie tylko opisuje je jako dzień symbolicznego ognia, ale także zapewnia nas, że wszyscy, którzy są prawdziwie ludem Pana, zostaną obdarzeni otwarciem oczu zrozumienia, aby mogli ocenić własne osiągnięcia. „Każdego robota jawna będzie; bo to dzień pokaże; gdyż przez ogień objawiona będzie”. Apostoł mówi nam, że wszyscy, którzy budują swoją wiarę i charakter ze złota, srebra i drogich kamieni Boskiej Prawdy, przejdą bezpiecznie ognistą próbę obecnego czasu, bo będą „mocą Bożą strzeżeni”. Inni, którzy zbudowali swoją wiarę i nadzieję na drewnie, sianie i słomie ludzkiej tradycji, poniosą stratę, choć sami mogą być ocaleni przez ogień. (1 Kor. 3:11-15). Mówi nam, że ten dzień przyjdzie na cały świat jak złodziej i jako sidło. „[…] Lecz wy, bracia! nie jesteście w ciemności, aby was on dzień jako złodziej zachwycił. Wszyscy wy jesteście synowie światłości i synowie dnia; […]”. Chodźmy więc w światłości, jako dzieci światłości – 1 Tes. 5:1-6.

Eliasz był zniechęcony, dopóki Pan nie pokazał mu wizji o tym, jak On sam ostatecznie będzie objawiony dzięki wiatrowi, trzęsieniu ziemi, ogniowi i cichemu, spokojnemu Głosowi, i podobnie będzie z Kościołem. Był czas, kiedy odczuwano duże zniechęcenie, aż Pan rozpoczął wyjaśnianie Boskiego Planu, dzięki któremu zostanie ustanowione Królestwo Mesjasza. Rozumiejąc ten Plan, badacze Biblii podnoszą teraz głowy i cieszą się zgodnie z pouczeniami Jezusa, wiedząc, że ich wyzwolenie rozpocznie się w Czasie wielkiego Ucisku, którego oni widzą dopiero początek.

====================

— 15 sierpnia 1915 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.