R5859-60 Studium biblijne: Dwie grupy bohaterów Bożych

Zmień język 

::R5859 : strona 60::

DWIE GRUPY BOHATERÓW BOŻYCH

– 12 MARCA – ŻYD. 11:1-40; ŻYD. 12:1,2

BOHATEROWIE WIARY Z WIEKU ŻYDOWSKIEGO – BOHATEROWIE WIARY Z WIEKU EWANGELII – DOM SŁUG – DOM SYNÓW – ZIEMSKIE OBIETNICE – NIEBIAŃSKIE OBIETNICE – ZMARTWYCHWSTANIE W DOSKONAŁEJ LUDZKIEJ NATURZE – ZMARTWYCHWSTANIE W BOSKIEJ NATURZE – CHRZEŚCIJAŃSKI BIEG.

„[…] przez cierpliwość bieżmy w zawodzie, który nam jest wystawiony; Patrząc na Jezusa Wodza i Dokończyciela wiary […]” – Żyd. 12:1,2.

BIBLIA stawia wiarę ponad uczynki, ponieważ żadne uczynki nie mogą być miłe dla Boga, jeśli nie są natchnione wiarą. Dlatego jest napisane: „Bez wiary nie można podobać się Bogu”. Biblia zwraca naszą uwagę na dwie różne klasy Bohaterów Wiary, obie podobają się Bogu i obie są przez Niego wielce nagradzane. Jedna z tych klas żyła przed Jezusem, druga klasa po Nim. Dlatego pierwsza klasa Bohaterów Wiary jest znana jako Starożytni Godni, druga klasa, z Jezusem jako Głową, nazywana jest synami Bożymi. To rozróżnienie lub podział sług Bożych, chociaż wyraźnie zaznaczony w Piśmie Świętym, do ostatnich lat był pomijany przez lud Boży.

Bez względu na to, jak wierni czy lojalni byli Enoch, Abraham, Dawid, Jeremiasz i inni, Bóg nie mógł ich uznać za członków Domu Synów, ponieważ żyli przed dniem Jezusa, czyli zanim Jezus skosztował śmierci za każdego człowieka. Biblia wskazuje, że pierwszy człowiek Adam został uznany za syna Bożego (Łuk. 3:38). Od czasu, gdy grzech pojawił się na świecie przez nieposłuszeństwo Adama, Bóg nie uznawał nikogo z rodziny ludzkiej za Jego synów, bo wszyscy byli grzesznikami, aż do chwili, gdy przyszedł Jezus. Umarł On jako sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby mógł przyprowadzić nas z powrotem do Boga i otworzyć nam drzwi synostwa. To jest zgodne z tym, co oświadcza św. Paweł: „Ale byłci Mojżesz wierny we wszystkim domu jego [Domu Sług] […], Ale Chrystus jako Syn nad domem swoim [Domem Synów] panuje […]” – Żyd. 3:5,6.

W ten sposób wyraźnie zaznaczona została różnica pomiędzy szlachetnymi braćmi, którzy żyli przed ukrzyżowaniem, ostatnim z nich był Jan Chrzciciel, a szlachetnymi braćmi po ukrzyżowaniu, z których pierwszymi byli Apostołowie. O tym, że Jan Chrzciciel był ostatnim ze Starożytnych Godnych, świadczą słowa Mistrza: „Albowiem powiadam wam: Większego proroka z tych, którzy się z niewiast rodzą, nie masz nad Jana Chrzciciela żadnego; lecz kto najmniejszy jest w królestwie Bożem, większy jest, niżeli on” – Łuk. 7:28.

W dzisiejszej lekcji św. Paweł odróżnia Starożytnych Godnych i Chrześcijańskich Godnych. Najpierw wymienia on imiona wybitnych z przeszłości, czyli Enocha, Abrahama, Dawida, Jeremiasza itd. Opisuje ich wiarę i mówi, że byli przyjemni Bogu, szlachetni, godni pochwały. Następnie zwraca uwagę na fakt, że nigdy nie otrzymali obietnic, które dał im Bóg.

Należy pamiętać, że Bóg nie obiecywał rzeczy niebiańskich, zanim pojawił się Jezus. Obietnice dane Starożytnym Godnym, które pobudzały ich gorliwość i oddanie, były obietnicami ziemskimi. Zauważmy na przykład te, które zostały dane Abrahamowi: „[…] Podnieś teraz oczy swe, a spojrzyj z miejsca, na któremeś teraz na północy, i na południe, i na wschód, i na zachód słońca. Wszystkę bowiem ziemię, którą ty widzisz, dam tobie, i nasieniu twemu aż na wieki” – 1 Moj. 13:14,15; 1 Moj. 17:8.

Św. Szczepan zwraca naszą uwagę na fakt, że ta obietnica dana Abrahamowi jest nadal zapewniona i wciąż niespełniona. Oświadcza, że Abraham nigdy nie otrzymał tyle ziemi, aby postawić na niej stopę. Na podstawie tej obietnicy on zapowiada zmartwychwstanie Abrahama, aby w wyznaczonym przez Boga czasie mógł odziedziczyć ziemię i aby jego wierne nasienie, czyli potomstwo, odziedziczyło ją po nim.

Z drugiej strony obietnice Nowego Testamentu

::R5859 : strona 61::

są tylko duchowe, czyli obietnice niebiańskie, „co jest w górze”. Chrześcijańscy Godni mają obiecany udział z Jezusem w Królestwie Niebiańskim, które On ma ustanowić w Swoim Drugim Przyjściu. Mają być Jego współdziedzicami, „[…] jeźli tylko z nim cierpimy, abyśmy też z nim byli uwielbieni” (Rzym. 8:17). Obietnica im udzielona jest taka, że będą oni Królestwem Kapłańskim lub Królewskim Kapłaństwem, a Starożytnym Godnym obiecano, że będą „książętami po wszystkiej ziemi” – 1 Piotra 2:9; Obj. 20:6; Ps. 45:17.

Chrześcijańscy bohaterowie mają dostąpić przemiany natury z ludzkiej na Boską, której początkiem jest spłodzenie z Ducha Świętego w obecnym czasie, a dopełnieniem tej przemiany będzie zmartwychwstanie, bo „przemienieni będziemy bardzo prędko w okamgnieniu” – „wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne”. Jednak Starożytni Godni nie mając spłodzenia z Ducha Świętego do nowej natury, będą mieli inne zmartwychwstanie. Oni będą wzbudzeni do ludzkiej doskonałości.

Porównując te dwie klasy Bohaterów Wiary, Apostoł w wersetach 39 i 40 [Żyd. 11:39,40] wyjaśnia, że Starożytni Godni, „[…] otrzymawszy przez wiarę, nie dostąpili obietnicy [rzeczy im obiecanych]. Przeto, że Bóg o nas [chrześcijańskich bohaterach, naśladowcach Jezusa] coś lepszego przejrzał, aby oni bez nas nie stali się doskonałymi”. Innymi słowy, Bóg od początku zaplanował, że Chrystus powinien być pierwszy, czyli Jezus Głową, potem Kościół, Jego Ciało. A po ich udoskonaleniu, które jest nazwane Pierwszym Zmartwychwstaniem, Boskie obietnice dane Starożytnym Godnym zaczną się wypełniać i ostatecznie rozszerzą się na „wszystkie narody ziemi” – 1 Moj. 12:3; Gal. 3:29.

CHRZEŚCIJAŃSKI BIEG

Bóg ma już przygotowane wielkie błogosławieństwa dla każdego z rodziny ludzkiej, kto zechce je przyjąć na Boskich warunkach. Jednak największym ze wszystkich błogosławieństw, na które Biblia zwraca naszą uwagę, jest błogosławieństwo przygotowane dla klasy Kościoła – Maluczkiego Stadka. Ojcu upodobało się dać tej klasie Królestwo oraz chwałę i zaszczyt uczestniczenia z Jezusem w dziele błogosławienia świata podczas Jego Tysiącletniego Panowania.

Apostoł zwraca się do tej klasy w dwóch końcowych wersetach dzisiejszego rozważania. Zachęca nas, mówiąc: „Przetoż i my, mając tak wielki około siebie leżący obłok świadków, złożywszy wszelaki ciężar i grzech, który nas snadnie obstępuje, przez cierpliwość bieżmy w zawodzie, który nam jest wystawiony; Patrząc na Jezusa, wodza i dokończyciela wiary, który dla wystawionej sobie radości, podjął krzyż, wzgardziwszy sromotę, i usiadł na prawicy stolicy Bożej”.

Apostoł był zdolnym logikiem. On w tych słowach zaprasza, aby popatrzeć wstecz na listę Starożytnych Godnych i rozważyć to, co znosili, jak wierni i lojalni byli wobec Boga. On chciałby, żebyśmy uważali ich za obłok obserwujących nas świadków, którym zostało dane jeszcze większe błogosławieństwo i przywilej, aby stać się synami Bożymi na Boskim poziomie i osiągnąć „Boską naturę” – Jana 1:12; 2 Piotra 1:4.

On chce, abyśmy wyobrazili sobie wielki bieg, w którym my jesteśmy biegaczami. Jezusa przedstawia jako Wodza na czele, Tego, który stał się Autorem naszej wiary, Tego, przez którego mamy przywilej wziąć udział w tym biegu i Tego, który obiecał nam łaskę, wystarczającą w każdym czasie potrzeby. Przedstawia nam, jak Jezus biegł w tym biegu i przez wiarę oczekiwał radości, której udzieli Mu Ojciec. Pokazuje nam, jak wierny był Jezus i jaki znosił krzyż i jego hańbę. Opisuje wierność Ojca, który wielce nagradza Jezusa, sadzając Go po Swojej prawicy Boskiego Majestatu. Potem przychodzi zachęta: „złożywszy wszelaki ciężar”, każdą przeszkodę, wszystko, co mogłoby uniemożliwić nam wielki i pomyślny bieg po tę wielką nagrodę, którą otrzymał Jezus i do której jesteśmy zaproszeni przez zasługę Jego ofiary.

Apostoł przypomina nam także, że jedną z największych przeszkód w naszym biegu jest grzech. My jesteśmy nękani przez odziedziczony grzech w naszych ciałach. Ale musimy biec nie tylko wytrwale, ale i cierpliwie. Bo przecież ktokolwiek chciałby otrzymać tak wielką nagrodę, będzie potrzebował cierpliwości, będzie musiał być sprawdzony i wypróbowany w każdej sytuacji, jeśli ma okazać się wierny i oddany Ojcu Niebieskiemu, Prawdzie i braciom. Tylko ci, którzy dążą do tego, aby być podobni w charakterze do swego Wodza, na tej wąskiej drodze, mogą mieć nadzieję, że będą z Nim i będą podobni do Niego oraz będą dzielić Jego chwałę; ponieważ Bóg postanowił, aby wszyscy oni byli podobni do obrazu Jego Syna – Rzym. 8:29.

==================

–15 lutego 1916 r–

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.