R5638-61 Studium biblijne: Lekcje płynące z błędów Saula

Zmień język 

::R5638 : strona 61::

Lekcje płynące z błędów Saula

— 21 MARCA — 1 SAM. 14:1‑46 —

POSŁUSZEŃSTWO BEZ PRZEKONANIA POWODEM KŁOPOTÓW SAULA – ODEBRANIE RODOWI SAULA PRAW KRÓLEWSKICH I PRZEKAZANIE ICH DAWIDOWI, „MĘŻOWI WEDŁUG SERCA BOŻEGO” – SAUL ODNOSI CZĘŚCIOWĄ KORZYŚĆ ZE SWYCH POMYŁEK I OTRZYMUJE PROPORCJONALNE DO TEGO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO – LEKCJE DLA KAŻDEGO, A W SZCZEGÓLNOŚCI DLA POŚWIĘCONEGO LUDU BOŻEGO

„Obleczmy się w zbroję światłości” – Rzym. 13:12

Armia, która zgromadziła się przy Saulu i która odniosła zwycięstwo opisane w naszym ostatnim Studium, została rozwiązana; później przy królu stacjonowała armia licząca trzy tysiące ludzi. Tysiąc z nich był pod dowództwo jego syna Jonatana. Pozostała część tworzyła gwardię królewską i znajdowała się bezpośrednio pod dowództwem Saula. Najwyraźniej ziemia Izraela była całkowicie zdominowana przez Filistynów, którzy tu i ówdzie mieli swoje garnizony. Byli zadowoleni z pobierania pewnych kwot podatków od ludu, podobnie jak Brytyjczycy rządzą Indiami.

Izraelici byli słabo uzbrojeni; albowiem Filistyni nie pozwoliliby im posiadać broń wojenną, aby się nie zbuntowali. Podobnie, z tego samego powodu, Brytyjczycy uniemożliwiają wysyłanie amunicji wojennej do Indii. Gdy więc Jonatan zaatakował garnizon Filistynów i zniszczył go, wzniosła się wielka wrzawa, podobnie jak byłoby w przypadku, gdyby lud Indii powstał przeciwko tamtejszemu garnizonowi brytyjskiemu. Oznaczało to wojnę. Hebrajczycy drżeli w obawie przed skutkami tego, tak jak lud Indii drżałby w obawie przed tym, co Brytyjczycy zrobiliby w podobnej sytuacji.

Filistyni zwiększyli swoją armię okupacyjną; a Izraelici – nieuzbrojeni, za wyjątkiem narzędzi rolniczych, itp. – byli terroryzowani przez wojowniczych Filistynów. Licząca trzy tysiące ludzi armia Saula zmniejszyła się do sześciuset; lecz słowo, które dotarło do niego od Proroka Samuela, mówiło, żeby poczekali siedem dni na jego przybycie, najwyraźniej z zamiarem, aby ludzie mocno odczuli swoją własną niemoc i wołali do Pana o pomoc. Król Saul zrobił tak jak było trzeba, czekając siedem dni; i wraz z upływem wyznaczonego czasu, widząc, jak maleje jego armia, a Samuel nie powraca, postanowił siódmego dnia być swoim własnym kapłanem. Bez upoważnienia złożył ofiary Bogu.

Gdy tylko zakończył składanie ofiar, pojawił się Prorok Samuel, który go ostro zganił i powiedział mu, że z powodu jego niepełnego posłuszeństwa Panu, jego ród nie będzie miał kontynuacji jako Pańscy przedstawiciele w Królestwie Izraela. Król przeprosił, wyjaśnił okoliczności – uznał, że trzeba coś zrobić, a to, co zrobił, było jedyną rzeczą o której mógł pomyśleć. Bardzo niewielu królów lub generałów naszych czasów, byłoby gotowych pełnić wolę Pana lepiej niż Król Saul. Bardzo niewielu w ogóle czekałoby siedem dni, lub w ogóle nie zwracaliby uwagi na Proroka. Bardzo niewielu przeprosiłoby potem Proroka i wyjaśniło, dlaczego usiłowali złożyć ofiarę Bogu.

Nie możemy myśleć, że gdyby Król Saul otrzymał dalsze możliwości, to mógłby stopniowo nauczyć się lekcji bezwzględnego posłuszeństwa Bogu; a jednak nasza następna lekcja pokaże nam, że on ponownie poniósł porażkę z tych samych powodów. Potrzeba wielu doświadczeń, aby niektórych z nas nauczyć lekcji całkowitego polegania na Panu i pełnego posłuszeństwa wszystkim Jego wymaganiom. Być może Pan chciał w ten sposób nauczyć specjalnej lekcji w tej sprawie – że każdy król zasiadający na typicznym tronie Pana musi być bezwzględnie posłuszny, nie tylko wobec litery poleceń, ale także odnośnie ich ducha; gdyż królowie Izraela w znacznym stopniu zapowiadali Królestwo Chrystusa i Jego Kościoła. Ci, którzy będą współdziedzicami Mesjasza w Jego Królestwie chwały, muszą nauczyć się posłuszeństwa; inaczej nie zostaną oni uznani za godnych zaszczytów Królestwa. Oni muszą być nie tylko zewnętrznie posłuszni, ale muszą być wewnętrznie posłuszni wobec ducha lub intencji Pańskiego Prawa.

TYLKO KAPŁANI MOGLI SKŁADAĆ OFIARY

Przy tej okazji dobrze jest zauważyć, dlaczego ofiara całopalenia składana Panu przez Króla Saula, została potępiona jako grzech. Stało się tak, ponieważ Bóg ustanowił szczególne prawo, zgodnie z którym tylko kapłani mogli składać ofiary. Tutaj pojawia się pytanie: Dlaczego Bóg miałby ograniczać składanie ofiar jedynie do kapłańskiego pokolenia? Odpowiedź jest taka, że pokolenie to typicznie reprezentowało Kościół – w pełni poświęconych Bogu i przyjętych przez Niego. Ci, zgodnie z nazewnictwem Apostołów, byli antytypem, nie tylko królów Izraela, ale także kapłanów Izraela. Św. Piotr mówi ogólnie o Kościele, a nie o duchowieństwie w szczególności: „Wy jesteście Królewskim Kapłaństwem”.

W antytypie wszyscy ludzie poświęceni Bogu są przyszłymi królami i kapłanami składającymi ofiary. Jeśli co świętobliwi Chrześcijanie nie ofiarują swoich ziemskich interesów, swojego obecnego życia, nie otrzymają wielkiej nagrody współdziedziczenia z Chrystusem, wielkim Arcykapłanem ich wyznania. Jak czytamy: „Jeśli cierpimy, z nim też królować będziemy”; i jeszcze Św. Paweł mówi: „Proszę was tedy, bracia! […] abyście stawiali ciała wasze ofiarą żywą”.

Błędem byłoby zatem przypuszczać, tak jak niektórzy czynią, że duchowieństwo posiada obecnie szczególne urzędy kapłańskie i jest upoważnione do odprawiania mszy i modlitw. Pamiętajmy, że istnieje tylko jeden wielki Arcykapłan – Pan Jezus – który ofiarował Samego Siebie za dni Swego ciała i przeszedł poza Zasłonę do chwały, i odtąd On miał ofiarować Swój poświęcony lud, który przedstawia się Mu we właściwym duchu uległości i samoofiary.

Biblia nie uznaje podziału ludu Bożego na duchowieństwo i lai­kat. Była to pułapka Przeciwnika, stopniowo wprowadzone w trzecim i czwartym wieku. Nauczaniem Biblii jest, że wszystkie spłodzone z ducha dzieci

::R5638 : strona 62::

Boga są członkami antytypicznego Królewskiego Kapłaństwa, że oni wszyscy są braćmi, że oni wszyscy zostali wybrani lub upoważnieni do głoszenia Poselstwa Bożej łaski, tak jak zostało to przedstawione w Słowie Bożym; i aby oni nie nazywali nikogo na ziemi ojcem; lecz powinni zdawać sobie sprawę, że Jeden jest ich Ojciec, sam Bóg, a Pan Jezus jest ich Starszym Bratem.

PRAGNIENIE OTRZYMANIA JESZCZE JEDNEJ SZANSY

Jak wielu z ludzkiej rodziny odczuwa, gdy dotrą do łoża śmierci, że gdyby mogli przeżyć życie od nowa, to zdobyte lekcje doświadczenia umożliwiłyby im postępować o wiele lepiej! Mężczyzna lub kobieta, którzy nie doświadczyli pewnych niepowodzeń i nie usiłowali przezwyciężyć ich by być lepszymi, ich życie było bardzo marne. Dlatego zachęcajmy się nawzajem do dążenia do wysokich ideałów i nie dajmy się zniechęcić naszym niezamierzonym niepowodzeniom. Jest to wyrażone przez mały cytat, którego wszyscy nauczyliśmy się w dzieciństwie: „Jeśli na początku ci się nie uda, próbuj, spróbuj ponownie”. To małe przesłanie, które przyszło do naszych dziecięcych umysłów, było cenne. Pomogło nam przejść przez wiele zniechęceń.

Nękani naszymi własnymi słabościami, z którymi się urodziliśmy, otoczeni przez innych, którzy podobnie jak my posiadają słabości umysłu, ciała i charakteru, i jak zapewnia nas Pismo Święte, są atakowani przez Szatana i upadłych aniołów, którzy usiłują nas usidlić i odwieść od Boga oraz sprawiedliwości, czyż jest dziwne, że nie udaje się nam dojść do naszych najwyższych ideałów, i przez to ciągle nie udaje się nam bardziej zbliżyć do doskonałych standardów Słowa Bożego?

Najprostszym wyrażeniem Bożego Prawa jest Złota Reguła. Ale jak wielu z tych, którzy rozumieją Złotą Regułę i jej ducha, może absolutnie stwierdzić, że spełniają jej wymagania każdej godziny, każdego dnia? „Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej myśli twojej, i ze wszystkiej siły twojej. […] Będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie.” Wszystko, co każdy z nas może uczynić, to być uczciwym wobec samego siebie, wyznać nasze przewinienia, codziennie starać się je przezwyciężać i coraz bardziej zbliżać się do Boskich standardów w myśli, w słowie, w uczynkach.

Jest to kolejna lekcja, której nauczyli się tylko Chrześcijanie, że jest to niemożliwe, aby postępować w życiu zgodnie ze standardami tego Prawa, i że potrzebujemy przykrycia zasługą Odkupiciela – nawet po tym, jak oddaliśmy się Mu cali, aby starać się iść Jego śladami – aby przykryć nasze niedostatki i utrzymać nas w relacji z Bogiem. Kolejną lekcją, której uczy się Chrześcijanin jest to, że ci pozostający w społeczności z Bogiem otrzymują nie tylko przebaczenie przewinień za nieumyślnie popełnione wykroczenia, ale także znajdują łaskę ku pomocy, pomoc w każdej potrzebie – przez tego samego Zbawiciela.

W ten sposób Chrześcijanin uczy się o swoich własnych słabościach i dzięki Boskiemu miłosierdziu, rośnie w sile w walce o prawość z dnia na dzień. Ma on nie tylko drugą szansę, ale ma wiele szans, powtarzających się dzień po dniu, na pokutę za grzech i zaczęcie od nowa po wyzdrowieniu z potknięcia się, dzięki zasłudze Chrystusa.

Król Saul w naszej lekcji, nie miał takich doświadczeń; Zbawiciel jeszcze wtedy nie umarł; On jeszcze się nie pojawił się w obecności Boga, aby ofiarować odkupienie czy otworzyć nową drogę do życia. Przeto Saul miał tylko to uporządkowanie, które było wspólne dla wszystkich Żydów – typiczny Dzień Pojednania, raz w roku, aby odpokutować za grzechy całego ludu na jeden rok, łącznie z typicznym kapłaństwem, poprzez które przekazywane im było poselstwo od Boga. I będąc samemu częścią typu, Król Saul być z konieczności traktowany zgodnie z zasadą ścisłej sprawiedliwości, i

::R5639 : strona 62::

po złożeniu Panu nieuprawnionej ofiary, królestwo zostało uznane za utracone dla jego rodu.

ŚWIAT W PRZYSZŁOŚCI

Stopniowo studenci Biblii uczą się, że treść naszych różnych chrześcijańskich wyznań wiary jest nieprawdziwa, mówiących, że wszyscy poganie poszli na wieczne męki, podobnie jak wszyscy Żydzi, ponieważ nie uwierzyli w Pana Jezusa Chrystusa; a ponadto, że prawie wszyscy ludzie z cywilizowanego świata, którzy umarli nie usłyszawszy o Chrystusie i nie stali się Jego świętymi naśladowcami, również poszli na wieczne męki. Gdy ludzie uświadomili sobie okropności i niesprawiedliwość tych strasznych doktryn, odciągnęły one wielu od Boga i Jego Księgi.

Studenci Biblii dochodzą do przekonania, że Bóg zamierzył przeprowadzenie dwóch prób dla całej ludzkości. Pierwsza próba odbyła się w Edenie, gdzie Ojciec Adam reprezentował samego siebie i swoją rasę. Tamta próba zakończyła się katastrofą dla wszystkich zainteresowanych. Jeśli Bóg nie przygotuje drugiej próby, nikt z ludzkiej rodziny nigdy nie uzyskałby życia wiecznego, ani nie uchroniłby się przed wyrokiem, jaki wtedy został wydany. Śmierć Chrystusa była właśnie w celu dania drugiej próby dla Adama i całej jego rasy; jak Apostoł oświadcza: „Ponieważ przez człowieka śmierć, przez człowieka też powstanie umarłych. Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą. Ale każdy w swoim rzędzie” – 1 Kor. 15:21‑23.

Podczas Wieku Ewangelii ci, którzy uwierzyli w Poselstwo Ewangelii, i całkowicie poświęcili się Panu, i których On przyjął przez spłodzenie z Ducha Świętego – stali się Nowymi Stworzeniami w Chrystusie, i te Nowe Stworzenia są w czasie drugiej próby – ich przeznaczeniem będzie albo wieczne życie na duchowym poziomie, albo wieczna śmierć. Reszta świata nadal znajduje się w stanie potępienia; lub, jak mówi Apostoł, nie uniknęli jeszcze skażenia, które jest na świecie. Jest teraz tylko jedna droga ucieczki – przez przyjęcie Chrystusa na zasadach uczniostwa.

Jednakże widzimy, że Bóg przewidział drugą próbę także dla reszty ludzkości, która teraz nie słyszy, lub która teraz nie przyjmuje Chrystusa i nie jest spłodzona jako Nowe Stworzenia. Ogólnie rzecz biorąc, świat będzie miał swój czas próby w Tysiącleciu. Wtedy „ziemia będzie napełniona znajomością chwały Pańskiej”. Następnie „wszyscy poznają [Boga], od najmniejszego z nich aż do największego z nich”. Oni nie będą mieli opozycji Szatana; bo on będzie związany w tym czasie. Oni będą mieć pomoc Chrystusa i uwielbionego Kościoła, Królewskiego Kapłaństwa.

Celem tego Tysiącletniego Królestwa będzie podźwignięcie świata – doprowadzenie wszystkich chętnych i posłusznych z powrotem do stanu ludzkiej doskonałości i życia wiecznego, oraz zniszczenie wszystkich niepoprawnych, którzy odmówią, gdy będą mieli tę pełną drugą okazję. W związku z tym przypominają się nam słowa poety:

„Chciałbym, żeby było jakieś wspaniałe miejsce,
Nazwane Krajem Nowego Początku,
Gdzie wszystkie nasze błędy i wszystkie nasze troski serca,
I cały nasz nędzny, samolubny żal
Można by zrzucić u drzwi jak stary, znoszony płaszcz,
I nigdy ponownie go nie założyć.”

Te słowa poety mają się spełnić, a czas jest już bliski. Jeśli, jak spodziewają się studenci Biblii, obecna Wojna w Europie jest preludium do anarchii wielkiej Bitwy Armageddonu, i przedsionkiem Królestwa Mesjasza, to czas zrzucenia tego „starego, znoszonego płaszcza” obecnych niedoskonałości przez ogółu ludzkości jest już bardzo bliski. Z pewnością wszyscy, którzy sami zrzucili z siebie plugawe szmaty swojej własnej prawości, i przez wiarę założyli Szatę Chrystusowej Sprawiedliwości, mogą radować się, że biedny świat – poganie, Żydzi i cywilizowani Poganie – wszyscy będą mieć dobrą sposobność, jaką

::R5639 : strona 63::

Boża miłość i miłosierdzie zapewniły im przez wielką Ofiarę złożoną na Kalwarii, gdzie Jezus Chrystus „z łaski Bożej za wszystkich śmierci skosztował”; aby ten, kto w Niego wierzy, czy to teraz, czy w przyszłości, nie zginął, ale mógł uzyskać życie wieczne.

Co więcej, tak jak Jezus udziela wszystkim, którzy do Niego przychodzą, łaskawe sposobności, dzięki którym oni mogą „próbować, próbować ponownie” i stopniowo okazywać, kultywować swoją lojalność wobec Boga i prawości, tak jak Biblia daje do zrozumienia, że podobna sposobność będzie dana światu w ogólności. Przez tysiąc lat świat będzie miał sposobność próbowania, próbowania jeszcze raz, przeżywania licznych lekcji tego czasu, aby ludzie mogli nauczyć się prawości i dojść do pełnej zgodę z Wielkim Królem Wieczności i Jego wspaniałą Złotą Regułą. Pismo Święte zapewnia nas o Tysiącleciu, że „gdy się sądy twoje [Panie] odprawiają na ziemi, sprawiedliwości się uczą obywatele okręgu ziemskiego” – Iz. 26:9.

WIARA JONATANA ZOSTAŁA NAGRODZONA

Nasza lekcja postępując dalej, opowiada historię jak Jonatan i jego giermek niosący zbroję, błogosławieni przez Pana, zwyciężyli wrogów; i jak Filistyni, podzieleni na trzy części, wzięli się za Hebrajczyków i pozabijali się nawzajem.

====================

— 15 lutego 1915 r. —