R0501-2 Sporne zdanie

Zmień język 

::R0501 : strona 2::

Sporne zdanie

W Obj. 20:5 pierwsze zdanie brzmiące: „A insi z umarłych nie ożyli, ażby się skończyło tysiąc lat” jest przedmiotem sporów. W niezbity sposób udowodniliśmy, że powyższy tekst nie ma poparcia w żadnym świadectwie starszym niż z „połowy piątego wieku”. Nie znajduje się on w żadnym ze starszych manuskryptów. Nie znajduje się on w Manuskrypcie Syriackim i bezsprzecznie najstarszy, najpełniejszy i najlepszy ze wszystkich greckich manuskryptów Nowego Testamentu – Manuskrypt Synaicki nie zawiera tych słów. Brakuje ich również w kilku bardziej współczesnych manuskryptach, między innymi w Watykańskim Nr 1160, manuskrypcie o szczególnej czystości oraz harmonii z najstarszymi.

Pewien list pochodzący z naszej korespondencji zwraca uwagę na fakt, że prof. Tischendorf, znalazca Manuskryptu Synaickiego, przyznając, że to zdanie się w nim nie znajduje, stwierdził jednocześnie, iż sądzi, że pominięcie to jest przypadkiem, „zwykłym błędem” przepisującego skryby. Nadawca listu sądzi, że jest to wystarczający dowód, że powinniśmy zaakceptować to zdanie, ponieważ prof. T. myśli – przypuszcza – że pominięcie to było pomyłką.

Musimy jednak poinformować naszych przyjaciół, że nie możemy zaakceptować przypuszczeń profesora T. w tym temacie. Może on domniemywać dla siebie, ale w naszej opinii, znalazca manuskryptu napisanego prawie szesnaście stuleci temu nie ma większych praw od innych ludzi by oceniać, co powinno się w nim znajdywać. Przysługa jaką prof. T. wyświadczył badaczom Biblii to odkrycie i opublikowanie tego wspaniale poprawnego manuskryptu, a nie domniemywanie czegokolwiek do niego. Wspaniała i jednolita poprawność tego manuskryptu sama dyskredytuje domniemania profesora T., które sugerują wielkie niedbalstwo w przepisywaniu.

Trzymajmy się tego najstarszego Biblijnego manuskryptu i jeżeli odrzuca on lub pomija oczywiste błędy, nie trzymajmy się tych błędów i nie przypuszczajmy, że powinny się one w nim znajdować, a ich pominięcie było zwyczajnym błędem. Takie postępowanie czyni odkrycie tak starożytnego manuskryptu bezużytecznym. Każda strona w której interesie błąd ten w przepisywaniu został popełniony, czy to przez przypadek czy celowo, może twierdzić, że pominięcie tego zdania było „zwykłym błędem”. Pragniemy Boskiego Słowa i dziękujemy Mu za cenny Manuskrypt Synaicki dostarczony przez prof. T. Ale nie pozwolimy temu szacownemu profesorowi naprawiać go dla nas. Nie uznajemy jego kompetencji do „dodawania do proroczych słów tej księgi”.

Z przykrością musimy zauważyć, że słusznie chwalone Variorum Bible and Testaments (w które zaopatrzyliśmy wielu z naszych czytelników), gdy próbuje podać interpretację Manuskryptu Synaickiego bierze w przypadku tego zdania słowo omylnego człowieka za nieomylne – nie jest w stanie ukazać, że Manuskrypt Synaicki nie zawiera rozpatrywanego zdania.

Jednakże z punktu widzenia pełnego znaczenia słowa anastasis (zmartwychwstanie) przedstawionego w naszym wydaniu z czerwca 1882, to zdanie, NAWET JEŚLI BYŁOBY PRAWDZIWE, znajdowałoby się w harmonii z naszą ogólną nauką, że wszyscy ludzie wyjdą z grobu i będą mieli próbę (sąd) podczas tysiąca lat (Tysiąclecia) wspomnianych w wersetach 3, 4, 6, 7 tego samego rozdziału (Obj. 20). Pokazaliśmy, że wyjście z grobu, tak jak było w przypadku Łazarza, nie jest zmartwychwstaniem (anastasis) – nie jest powstaniem do doskonałego życia. Stan życia, jakim cieszył się Adam przed zgrzeszeniem, nie był nigdy posiadany przez żadnego z jego potomków. Wszyscy jesteśmy w śmierci – „w dolinie cienia śmierci” – i posiadanie anastasis, czyli podniesienie do życia jakie miał Adam, obejmuje nie tylko wyjście z grobu, ale cały proces restytucji, który będzie miał miejsce podczas panowania Chrystusa. A ponieważ doskonałość – pełne osiągnięcie pełnej miary życia – nie zostanie osiągnięta przed końcem Tysiąclecia, będzie w zgodzie z Prawdą stwierdzenie: A insi z umarłych nie ożyli [nie powrócili w pełni do doskonałego życia], ażby się skończyło tysiąc lat”.

Ale my trzymamy się zapisu i twierdzimy, że to zdanie wpasowuje się w Prawdę raczej przez przypadek niż natchnienie, jak ukazano powyżej. Ta wstawka niewątpliwie powstała, gdy w piątym wieku przepisujący skryba zapisał swoje przemyślenia na dany temat w postaci notatki na marginesie.

====================

— Lipiec 1883 r. —