R3142-37 Prawdziwa owczarnia nie jest zagrodą

Zmień język

::R3142 : strona 37::

Prawdziwa owczarnia nie jest zagrodą

Wiele z owiec Pańskich dało ogrodzić się różnymi naukami i przepisami ludzkimi a przez to wstrzymywane są od prawdziwego pokarmu i od wolności, które Chrystus, On wielki Pasterz owiec, im zaleca. Jest to przeciwne woli Onego wielkiego Głównego Pasterza, aby Jego owce były porozdzielane różnymi ogrodzeniami i powstrzymywane od jego właściwej wolności, jaka winna być w jego owczarni. Jest tylko jedna ogólna zagroda, prawdziwa owczarnia, w której wszystkie owce tego wieku będą zgromadzone i do której, jak to Sam Pan powiedział, są tylko jedne drzwi – On Sam.

Ktoś mógłby przypuszczać, że wszyscy wiedzą coś o tej jednej owczarni i o jedynych drzwiach do tejże owczarni; lecz przypuszczenie takie byłoby mylne. Wielu jest tak pogmatwanych licznymi owczarniami chrześcijaństwa, że zdaje im się jakoby te były prawdziwą. Niektórzy „wilcy” doznają zawodu, gdy znajdują, że On dobry Pasterz, który życie Swoje dał za owce, przygotował pewne ograniczenia, poza które owce iść nie mogą, jeśli chcą słuchać Jego głosu (Jego Słowa); i poza które, one nie pragną pójść, jeśli istotnie są jego owcami.

Którzy chcą, niech tę prawdziwą owczarnię, z jej dobrze określonymi ścianami, nazywają „zagrodą zbudowaną przez człowieka”; lecz ci, którzy cieszą się bezpieczeństwem tej owczarni, cieszą się też jej wolnością. Ma ona tylko jedną ścianę, wielką i wysoką, która odgradza „wilków” od owiec, z wyjątkiem tych, co mienią się być owcami – co przywdziewają na się owcze odzienie. Ścianą tą jest wiara w Chrystusa, który stał się okupem za człowieka, gdy dokonał Swej ofiary na Kalwarii.

Kogo ta ściana odgradza, ten nie jest Pańska owcą. Poza tą prostą, ale silną ścianą prawdy Bożej znajduje się właściwa wolność, dostateczna dla Pańskich owiec, choć może nie dostateczna dla „kozłów.”

Następnie, chociaż złem jest dla podpasterzy lub dla kogokolwiek wznosić płoty denominacyjne wewnątrz tej owczarni, zwabiać owce do tych ogrodzeń i tymi sposobami ograniczać wolność owiec będących w owczarni, to jednak jest nie tylko rzeczą właściwą, ale i obowiązkiem podpasterzy chronić prawdziwe owce przed „wilkami w owczej skórze”, gdziekolwiek tacy się znajdą. Nie ulega wątpliwości, że Dawid, (co oznacza Umiłowany) był typem na prawdziwego Pasterza, gdy w obronie swej trzody zabijał lwa i niedźwiedzia, wyrywając owce z paszczęki ich.

Nasz Pan, On wielki, Główny Pasterz wystawił wzór dla pod-pasterzy i wszyscy prawdziwie postanowieni przez Niego, muszą posiadać Jego ducha, albo wnet ten urząd stracić. Był to Pan, który przestrzegł

::R3142 : strona 38::

prawdziwe owce, słowami: „Strzeżcie się fałszywych proroków (nauczycieli), którzy przychodzą do was w odzieniu owczym (twierdząc, że są z Pańskiej owczarni, lecz w rzeczywistości nie są, ponieważ nie pokładają ufności w onej wielkiej ofierze za ich grzechy), ale wewnątrz są wilcy drapieżni, (którzy gotowi są zburzyć waszą wiarę w Okup a tym samym zniszczyć was jako „owce”). Lecz najemnik i ten, który nie jest pasterzem (…) widząc wilka przychodzącego (fałszywego nauczyciela), opuszcza owce i ucieka; a wilk (fałszywy nauczyciel) porywa i rozprasza owce (…) duszę Moją kładę za owce” – Mat. 7:15; Jana 10:12-15.

Nie o uznanie wilków w owczym odzieniu, lub bez tegoż, zabiegać będzie dobry pod-pasterz. On jednak będzie miał uznanie od Głównego Pasterza i od wszystkich owiec rozwiniętych, które dobrze używają swego rozsądku. Apostoł Paweł bojował usilnie przeciwko fałszywym nauczycielom, którzy przybierali postawę wiernych owiec, lecz takimi nie byli. Mówiąc na en temat powiedział starszym (pod-pasterzom) zboru Efeskiego:

„Oświadczam się wam dnia dzisiejszego, żem ja jest czysty od krwi wszystkich […] Pilnujcież tedy samych siebie i wszystkiej trzody, w której was Duch święty postanowił biskupami (pasterzami), abyście paśli zbór Boży, który nabył przez własną krew (wiara, w którą uczyniła was Pańskimi owcami). Boć ja to wiem, że po odejściu mojem wnijdą pomiędzy was wilcy okrutni, którzy trzodzie folgować nie będą (naturalnie, że będą to wilcy w odzieniu owczym, bo inaczej owce rozpoznałyby ich i nie uznałyby). I z was samych powstaną mężowie mówiący rzeczy przewrotne (odmienne od tych, jakie ja, Paweł, was nauczałem), aby za sobą pociągnęli uczniów (naśladowców). Przetoż czujcie, pomnąc żem przez trzy lata w nocy i we dnie nie przestawał napominać ze łzami każdego z was” – Dz. Ap. 20:26-31.

Apostoł Piotr podobnie apelował do pod-pasterzy, jak czytamy: „Starszych, którzy są między wami proszę (…) Paście trzodę Bożą, która jest między wami, doglądając jej nie poniewolnie, ale dobrowolnie, nie dla sprośnego zysku, ale ochotnym umysłem.” „Byli też i fałszywi prorocy między ludem, jako i między wami będą fałszywi nauczyciele, którzy z sobą wprowadzą kacerstwa zatracenia (zwodnicze nauki, maskując istotny cel tych nauk; błędy wiodące do odrzucenia i potępienia); i Pana, który ich kupił, zaprzą się (…) A wiele ich naśladować będą zginienia ich, przez których droga prawdy będzie bluźniona” – 1 Piotra 5:1-4; 2 Piotra 2:1,2.

Św. Jan Apostoł też daje nam przestrogę i mówi: „Strzeżcie samych siebie, żebyśmy nie stracili tego, koło czegośmy pracowali, ale żebyśmy odpłatę zupełną wzięli (…) kto zostaje w nauce Chrystusowej, ten i Ojca, i Syna ma. (główną nauką Chrystusową jest że On dał Samego Siebie na Okup za wszystkich – Mat. 20:28; 1 Tym. 2:6. Jeśli kto przychodzi do was (jako rzekomy nauczyciel trzody), a tej nauki (o okupie, nauczanej przez Chrystusa) nie przynosi, nie przyjmujcie go w dom ani go pozdrawiajcie. Albowiem, kto takiego pozdrawia (albo wprost lub pośrednio dopomaga mu w jego herezji), uczestnikiem jest złych uczynków jego” – 2 Jana 1:8-11.

Widzimy, więc, że obowiązkiem pod-pasterzy jest ochraniać trzodę od zwodniczych wilków i paść, czyli karmić ją pokarmem na czas słuszny, rozpoznanym na początku – albowiem zaraz od początku byli tacy wilcy. A ponieważ Duch święty dał specjalną przestrogę, że przy końcu tego wieku „źli ludzie i zwodziciele postąpią w gorsze, jako zwodzący tak i zwiedzeni”, czyli, że tacy stawać się będą coraz śmielszymi i, jako narzędzia onego złośnika, propagować będą błąd, mieniąc się być aniołami światłości, czy nie czas najwyższy, aby wszystkie prawdziwe owce rozpoznały te fakty i nie dały zwodzić się „wystawnymi mowami” i „próżną filozofią?” Prawdziwe owce nie mogą rozsądzać współowiec po ich skórze, bo i wilk może być w owczej skórze; one muszą nauczyć się rozeznawać głos i metody Pasterza – bezpośrednio przez Jego Słowo, a pośrednio przez tych, których On będzie używał jako Swoich przedstawicieli, aby „karmili trzodę Bożą, w której

::R3143 : strona 38::

Duch święty postanowił ich pasterzami.”

Apostoł Paweł doradą tą nie tylko poucza, pod-pasterzy, ale i trzodzie wykazuje stosowność tego, bo tak prowadzi i karmi Swoja trzodę On Główny Pasterz – Żyd. 13:17; Efez. 4:11-16; 1 Kor. 12:27-31; Ps. 91:11,12

Stójmy wiec w tej wolności, którą nas Chrystus wolnymi uczynił. Nie pozwólmy ogrodzić się ludzkimi naukami; nie dajmy wyprowadzić się poza granice nakreślone przez Głównego Pasterza, do wolności i spekulacji, do jakich On nigdy nikogo nie upoważnił. Trwajmy w Nim; „samych siebie w miłości Bożej zachowajmy,” jak doradza Apostoł .

====================

— 1 lutego 1903 r. —