R5038-179 Studium biblijne: Potępienie uczynków ciemności

Zmień język 

::R5038 : strona 179::

Potępienie uczynków ciemności

— 30 czerwiec — Efez. 5:11-21 —

„Wino – to szyderca, mocny trunek – to wrzaskliwa kłótnia; i nie jest mądry, kto się od niego zatacza” – Przyp. 20:1

ŚWIATŁOŚĆ I CIEMNOŚĆ są używane jako figury i synonimy prawdy i kłamstwa, sprawiedliwości i grzechu. Stąd „Bóg jest Światłością, żadnej ciemności w Nim nie ma”. Podobnie Jezus powiedział: „Jam jest Światłością świata”. W ten sposób wypowiedział się także o Swoich naśladowcach, gdy ich opuszczał: „Wy jesteście światłością świata”, „Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi, aby uczynki wasze dobre widzieli, a chwalili Ojca waszego, który jest w niebiesiech”.

Natomiast o Szatanie wyrażenia są przeciwne; nazwany jest: „Księciem ciemności”, a jego panowanie niesprawiedliwości nazywane jest „królestwem ciemności”, a poddający się jego wpływom nazywani są „synami” lub „dziećmi ciemności”. Złe uczynki, przeciwne Panu i sprawiedliwości, nazywane są „uczynkami ciemności”.

Gdy nasi pierwsi rodzice zgrzeszyli stracili społeczność z Bogiem i z powodu nieposłuszeństwa stali się dziećmi przeciwnika. Jezus do tych, żyjących w Jego czasach powiedział: „Wyście z ojca diabła i pożądliwości ojca waszego czynić chcecie” (Jana 8:44). Tak więc cały rodzaj ludzki znalazł się pod wpływem ciemności grzechu. Przyszła na świat noc grzechu, smutku i śmierci i trwa ona już ponad sześć tysięcy lat. Mamy jednak obietnicę chwalebnego poranku, gdy Chrystus będzie panować a „Szatan zostanie związany na tysiąc lat” i gdy „Słońce sprawiedliwości wzejdzie i zdrowie będzie w promieniach jego”.

Jednak poranek ten jeszcze nie nadszedł; mamy go jedynie przez wiarę i nadzieję. Boskie obietnice, tyczące się tego chwalebnego poranku, są nazwane figuralnie „światłem” i stanowią Biblię. Pismo Święte, zatem najpierw informuje nas, że ciemności okrywają ziemię a zaćmienie narody, a potem mówi, że wśród tej ciemności, dla wiernych Pańskich, Słowo Boże jest światłością. „Słowo Twoje jest pochodnią nogom moim a światłością ścieżce mojej” (Ps. 119:105). Św. Piotr powiedział: „Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach” – 2 Piotra 1:19.

ŚWIATŁO STROFUJE CIEMNOŚĆ

W obecnym czasie zatem, ludzkość świata – zwiedziona, zniewolona i upojona nieświadomością, przesądami i sztuczkami przeciwnika, ogólnie sympatyzuje z ciemnością, w której jest pogrążona. Ludzie urodzili się w niej i tak są przyzwyczajeni do tej ciemności, że gdyby nagle zostali olśnieni światłością, dotkliwie by to odczuli. W każdym razie na ziemi nie ma wielu zwiastunów światła. Prawdą jest, że raporty spisu ludności szacują ilość chrześcijan na czterysta milionów, lecz niestety znaczna większość nie daje dowodów, że kiedykolwiek posiadała prawdziwe światło a wielu z tych, którzy je otrzymali, schowali je pod korzec, aż zgasło.

Z pewnością, jak było za czasów naszego Pana, tak i obecnie, prawdą jest, że stosunkowo niewielka liczba ludzi, posiada prawdziwą światłość Ewangelii Bożej, Ducha świętego olśniewającego umysły i serca i niewielu stawia to światło na świeczniku, aby mogło świecić wśród ciemności.

Chociaż takich jest mało liczebnie, to jednak są oni drogimi dla Pana. On nazywa ich Swoimi świętymi, Swoimi klejnotami i mówi nam, że przy Swoim wtórym przyjściu, zanim jeszcze ustanowi Swoje Królestwo, by rządzić światem, ci, jako klasa Jego klejnotów, będą zgromadzeni razem z Nim poza zasłoną – przemienieni mocą pierwszego zmartwychwstania z natury ludzkiej do Boskiej. Mówi nam, że zbierze ich w okresie żniwa tego wieku, jako prawdziwą „pszenicę” do Swego „gumna” – „przemienieni momentalnie, w oka mgnieniu”. „Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego” – Mat. 13:43.

To do tej drugiej klasy zwraca się Apostoł w naszej lekcji – tej samej klasy, do której Zbawiciel zwrócił się mówiąc: „Nie bój się, maleńka trzódko! Gdyż upodobało się Ojcu waszemu dać wam Królestwo” (Łuk. 12:32). Kiedy Ojciec da im to Królestwo, jako współdziedzicom z ich Odkupicielem, wszystko ulegnie zmianie. Książę ciemności zostanie związany na tysiąc lat. Książę Światłości będzie dawał światłość i rozproszy wszelkie ciemności i przejawy grzechu, smutku, nieświadomości i przesądów.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ NOSICIELI ŚWIATŁA

W dzisiejszej lekcji Apostoł wyjaśnia, na czym polega odpowiedzialność nosicieli światła. Reprezentują oni w tym pogrążonym w ciemnościach świecie, Boga; przedstawiają sprawiedliwość, mądrość, miłość i moc Bożą. Nie są oni w stanie oświecać ludzi tym chwalebnym światłem do takiego stopnia, aby rozproszyć wielkie ciemności obecnego czasu, lecz mogą zrobić dużo, by uwielbić swojego Ojca i w znacznym stopnia rozproszyć gęste ciemności i przedstawić pewnego rodzaju przebłysk światła przynajmniej niektórym. Taki obowiązek spoczywa na nich wszystkich.

Nie oczekuje się od nich, że nawrócą świat, ale raczej, że wyszukają wystarczającą liczbę podobnych im charakterów, aby dopełnić przewidzianą liczbę członków Kościoła, klasy Oblubienicy i współdziedziców. Wierność i gorliwość w służbie Pańskiej określi, czy będą oni uznani za godnych miejsca w klasie Oblubienicy Chrystusowej, a jeśli tak, to jak zaszczytne miejsce zajmą. Zwracajmy więc z radością uwagę na to, co Słowo Boże mówi o naszych obowiązkach.

Nie możemy mieć społeczności z „niepożytecznymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofować”. Jak wyraźnym i stanowczym jest to napomnienie – absolutnie żadnej społeczności! Nawet więcej: nie możemy odczuwać zadowolenia z samej negatywnej postawy wobec nich, ale mamy je strofować. Bez względu jak roztropnie będziemy starali się spełnić te wymagania, na pewno spotkamy się z wrogością, dezaprobatą i rozczarowaniem ze strony tych, których miłujemy, i na których dobrej opinii nam zależy. Jednak jako dobrzy żołnierze Pana Jezusa Chrystusa, musimy być lojalni i wierni. Ktokolwiek wstydzi się Pana i Jego Słowa oraz zasad sprawiedliwości, które On przedstawia, takiego wstydzić się będzie Zbawiciel, gdy przyjdzie, aby ustanowić Swoje Królestwo i gdy będzie się rozliczał ze swoimi sługami.

Najwyraźniej Apostoł nie miał na myśli, że powinniśmy podejmować się strofowania wszystkiego, co nie jest w zgodzie z naszymi wysokimi ideałami Boskiego prawa i Boskiej woli; ponieważ wspominając o rzeczach, jakie mają być strofowane, mówi; „bo to nawet wstyd mówić, co się potajemnie wśród nich dzieje” – najwidoczniej Apostoł miał na myśli nieczystość i nieczyste praktyki. Mając bliższy kontakt z takimi praktykami, mamy okazać swoją dezaprobatę.

Nie oznacza to jednak, że mamy zaniechać głoszenia Ewangelii, by pójść do slumsów. Nie może to oznaczać, że mamy publicznie piętnować zło, ale z pewnością oznacza to, że nasze życie powinno być tak przeciwne wszelkim grzesznym i nieczystym praktykom, aby wszyscy mogli poznać, iż jesteśmy z Jezusem i uczymy się Go. Jest to najwyraźniej myśl Apostoła w wierszu 13. Nie musimy zakładać, że świat jest w zupełnej sympatii z dominującą ciemnością i grzechem. Przeciwnie, Apostoł sugeruje (w wierszu 14), że niektórzy śpią i z tego powodu nie wiedzą jak rozróżnić pomiędzy światłością a ciemnością. Niektórzy z nich, będąc całkowicie obudzonymi, mogliby z radością poznać Chrystusa i prawdziwe światło.

CHODŹCIE OSTROŻNIE

W świetle tychże rzeczy, Apostoł mówił, aby naśladowcy Jezusa byli uważnymi, ostrożnymi na ścieżkach życia, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy; niemarnujący czasu, ale czas odkupujący, zabierając go od świeckich trosk i przyjemności, aby użyć go więcej w służbie Pańskiej, zdając sobie sprawę, że dni złe są i że cała nasza energia jest nam potrzebna, jeśli mamy „bojować dobry bój wiary” za światłość a przeciwko ciemności grzechu. Skuteczne wypełnienie tego wymaga naszego studiowania i rozumienia woli Pana.

Gdy inni są upici nadmiarem wina, my bądźmy napełnieni innego rodzaju winem – Duchem Świętym. Gdy inni szukają radości i pocieszenia w środkach odurzających, my bądźmy napełnieni umysłem Chrystusowym. To duchowe orzeźwienie zaprowadzi nas do psalmów i hymnów, radowania się w sercach naszych Panu, będąc wdzięcznymi za łaskę Bożą w Chrystusie.

====================

— 1 czerwca 1912 r. —