R5104-296 Pismo Święte źródłem prawdziwej mądrości

Zmień język 

::R5104 : strona 296::

Pismo święte źródłem prawdziwej mądrości

Możliwe, że nawet wierni Pańscy czasami niedoceniają wielkiej wartości Pisma Świętego, które wywarło więcej wpływu na świecie aniżeli wszystkie inne książki razem wzięte. Nie wielu zdaje sobie sprawę z tego, że Biblia jest w łatwym dostępie dla ludzi zaledwie od około stulecia. Gdy najstarsze Towarzystwa Biblijne były organizowane, Biblię posiadali tylko bogaci. Obecnie Księga ta znajduje się prawie w każdym domu a ubogim dostarczana jest bezpłatnie. W dodatku drukowanych jest wiele podręczników do badania Pisma Świętego, a ludzie zapoznają się z ich wartością, oraz z użytecznością Konkordancji Biblijnych.

Łatwo też zapominamy, że ogólna wiedza zaczyna dopiero docierać do mas społeczeństwa. Niewiele ponad tuzin lat minęło od czasu, kiedy edukacja stała się obowiązkową w najbardziej cywilizowanych krajach. Widzimy więc, że Bóg uprzywilejował nasze czasy podwójnie — przez podanie nam Pisma Świętego i przez dostarczenie nam inteligencji potrzebnej do badania tegoż Pisma.

WYŻSZY KRYTYCYZM NAJNIEBEZPIECZNIEJSZYM WROGIEM

Jednak skoro te sposobności dane były publice, gdy tylko te błogosławieństwa zwiększonej umiejętności stały się ogólnymi, a chrześcijaństwo poczyniło przygotowania do badania Pisma Świętego, Bóg dozwolił przeciwnikowi wprowadzić najsubtelniejsze wpływy przeciwne Pismu Świętemu. Plugawy język niewiary zastąpiony został bardziej wrogim niebezpieczeństwem dla wiary chrześcijańskiej. Niedowiarstwo nazywane ogólnie “Wyższym Krytycyzmem” jest bardziej niebezpieczne z powodu swego zwodniczego charakteru.

Wyższy Krytycyzm oszańcował się nieomal we wszystkich wyższych uczelniach i teologicznych seminariach chrześcijaństwa. Chociaż kościoły wszystkich denominacji rzekomo stają w obronie Pisma Świętego, to jednak ta twierdza wiary jest burzona przez onego wielkiego przeciwnika Boga i prawdy — Szatana — który zwodzi i mami zastępy chrześcijaństwa przez różnych teologicznych profesorów i doktorów, na których te zastępy chrześcijan spoglądają jakoby na obrońców Pisma Świętego i nauczycieli wiary chrześcijańskiej.

Jest to ciężkie oskarżenie, lecz ogółem biorąc, jest prawdziwe, co każdy może sobie sprawdzić. Z najwyższą przykrością przekonani jesteśmy, że na pięciu kaznodziei i nauczycieli Szkół Niedzielnych chrześcijaństwa, czterech przestało wierzyć, aby Biblia była natchnionym objawieniem woli i planu Wszechmocnego. Mimo to, niektórzy z tych twierdzą, że są szczerymi naśladowcami Jezusa Syna Bożego i wyznawcami prawdziwej religii Chrześcijańskiej. Jak słabe jednak jest ich stanowisko! Jeżeli Mojżesz nie napisał zakonu i jeśli zakon nie był natchniony, to co mamy myśleć o Jezusie i Jego apostołach, którzy uznawali zakon i cały Stary Testament i swoje nauki opierali na tychże Pismach? Wyżsi Krytycy, którzy dotąd wierzą w Jezusa jako Syna Bożego, widocznie nie rozmyślali nad tą sprawą logicznie i po głębszym zastanowieniu się odrzucą może wszystko cokolwiek tyczy się Pisma Świętego.

TYSIĄCE WPADAJĄ W NIEWIARĘ

Gdy ze smutkiem spostrzegamy wypełnienie się Pisma, gdy wielu z naszych przyjaciół wpada w sidła onego wielkiego łowcy (Ps. 91:3), nie jesteśmy nakłaniani rozsądkiem ani Pismem Świętym do myślenia, że za te ich niedowiarstwo będą ukarani wiecznymi mękami. Jesteśmy pewni, że wierni Pańscy stają się mocniejszymi w wierze, pomimo że, jak mówi Pismo, tysiąc upada po boku ich, a dziesięć tysięcy po ich prawej stronie — Ps. 91:7.

Gdy badamy Pismo Święte, przy pomocy, jakiej Bóg nam dostarczył, zakłopotania i tajemnice, które nas poprzednio trapiły, ustępują i dochodzimy do większej oceny chwalebnych celów Bożych, odczuwamy większą ku Niemu wierność i szczere pragnienie, aby służyć Jego sprawie sprawiedliwości i podnosić sztandar Chrystusowy. Prawdziwie, tak jak Pan obiecał przez proroka, nogi nasze zostały zachowane od potknięcia, ponieważ większe uświadomienie czasów obecnych podniosło nas na wyższy poziom przywiązania i oceny głębokości, wysokości, długości i szerokości miłości Bożej, która przechodzi wszelkie wyrozumienie!

NIEKTÓRZY MOGĄ BYĆ WYBAWIENI Z SIDEŁ ŁOWCY

Nie będziemy wyrażać się szorstko lub niegrzecznie o naszych przyjaciołach, którzy potykają się przez te naukowe sposobności naszych czasów. Przeciwnie, sympatyzujemy z nimi. Kiedyś staliśmy na tym samym miejscu gdzie oni dziś się znajdują — pogardzaliśmy Biblią, nie uznawaliśmy jej za Słowo Boże. Byliśmy naonczas tak szczerymi jak jesteśmy dziś i jesteśmy zobowiązani dać uznanie drugim za ich podobną szczerość. Tłumaczymy ich stanowisko, ponieważ rozumiemy, że oni są zaćmieni zawrotnym blaskiem ziemskiej nauki nowoczesnej. Jeżeli kiedyś znali Pismo Święte, zapomnieli o nim i porzucili umiejętność, która pochodzi z góry. Ufamy, że niektórzy z nich mogą jeszcze być wybawieni z sidła onego przeciwnika, tak jak my zostaliśmy wybawieni.

Zachodzi wszakże znaczna różnica pomiędzy stanowiskiem tak zwanych Wyższych Krytyków a naszym. Większość z nich szczyci się swoją niewiarą, dumni ze swego sprzeciwiania się Biblii Świętej, gdy zaś stanowisko nasze było wprost odwrotne. Nam było przykro odwrócić się od Pisma Świętego; zdawało się nam rzeczą rozumną spodziewać się od Najwyższego Stworzyciela jakiegoś objawienia o Jego celach względem ludzkości — o celu ich stworzenia, dozwolenia złego i innych podobnych kwestii. Spodziewaliśmy się, że Biblia będzie zawierała to objawienie.

Nie wątpimy, że i wielu z was miało podobne doświadczenia. Miejmy nadzieję, że jak my zostaliśmy wybawieni z sidła łowczego, tak wielu innych będzie wybawionych. Bądźmy, więc gotowi udzielić im pomocy i zachęty. Miejmy to zrozumienie, że szczerym sercom stracenie wiary w Biblię musi chyba być klęską dla ich wiary i nadziei, tak jak było w naszym wypadku. Ufajmy, że jest jeszcze wielu innych tak samo szczerych, którzy będą jeszcze wybawieni. Bądźmy więc gotowi pospieszyć im z pomocą, pamiętając jak wielkiego błogosławieństwa doznaliśmy przez właściwe wyrozumienie Słowa Bożego.

====================

— 15 września 1912 —