R5353-348 Studium biblijne: „Wybierzcie dzisiaj”

Zmień język 

::R5353 : strona 348::

„Wybierzcie dzisiaj”

— 28 GRUDNIA — JANA 3:16 —

„Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy kto weń, wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny”

Zakończenie starego roku a rozpoczęcie nowego jest stosownym czasem na obrachunki i sumowanie ksiąg, na obliczenie zysków lub strat, tudzież, na obmyślenie korzystnych sposobów postępowania na przyszłość. Byłoby to rzeczą haniebną i godną politowania, gdybyśmy roztropnością taką rządzili się tylko w sprawach doczesnych, ziemskich, zaś w rzeczach duchowych bylibyśmy niedbałymi. Możemy śmiało powiedzieć, że żaden człowiek nie zdoła zadowalająco zsumować swoich obrachunków, przy końcu roku, jeżeli Jezus nie był jego wspólnikiem, doradcą i przewodnikiem. Każdemu zaś, który przy końcu roku nie jest zadowolony ze stanu rzeczy w jakim się znajduje – każdemu, kto czuje się słabym, obciążonym, zakłopotanym lub zniechęconym – chcielibyśmy podać do wiadomości, w jaki sposób może rozpocząć ten nowy rok lepiej; mianowicie, przez zawarcie przymierza i społeczności z Odkupicielem, który powiedział: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzyście spracowani i obciążeni, a Ja wam sprawię odpoczniecie”.

Dzisiejsze Studium dostarcza nam wiele pomocnych instrukcji. Najpierwszą lekcją, której wszyscy potrzebują się nauczyć jest to, że „Bóg tak umiłował świat”. Żadne inne poselstwo nie jest tak pociągającym jak to! Trudność świata i kościoła w przeszłości była właśnie w tym, że miłość Boża nie była głoszona dość dobitnie i wyraźnie, aniśmy sami jej nie rozumieli. Jak mogliśmy rozumieć miłość Bożą gdy oczy naszego wyrozumienia były różnymi naukami odwrócone od Boga, o jakim mówi Biblia i zwrócone na fantastyczny obraz przedstawiający naszego Niebiańskiego Ojca w iście szatańskich kolorach – bardziej bezlitosnym, niesprawiedliwym i okrutnym aniżeli jakakolwiek ludzka istota nam znana, lub jakikolwiek demon, o jakim moglibyśmy pomyśleć! Jest to korzystnym dla nas, jako Chrześcijan, że staraliśmy się zapomnieć ten potworny obraz i zamiast niego napełniamy nasz umysł miłymi tekstami z Pisma Świętego, takimi jak ten, co mamy pod rozwagą.

Pozbywając się tych, jak je Św. Paweł nazywa, „nauk diabelskich” (1 Tym. 4:1) spostrzegamy, że nauczyciele rzekomego Chrześcijaństwa wciąż jeszcze głoszą te okropne i bluźniercze nauki, wstrzymując masy ludu od poznania długości, szerokości, wysokości i głębokości miłości Bożej i dając im fałszywe tłumaczenie – przedstawiające raczej wysokość, głębokość, długość i szerokość Boskiej niesprawiedliwości. Nauczyciele tacy odpędzają ludzi tego świata od Boga, zamiast dopomagać im w ich poszukiwaniu za wyższym przyjacielem, prawdziwym Bogiem.

Jednakowoż lud Boży rozpoznaje Prawdę i stopniowo nabiera odwagi do głoszenia jej, do „opowiadania cnót [przymiotów] Tego, który ich powołał z ciemności do dziwnej Swej światłości”. Teraz spotykamy inną trudność, mianowicie tę, że ludność tak się przejęła bluźnierczymi naukami o Boskim charakterze, że prawie nie jest w stanie uwierzyć chwalebnemu Poselstwu Biblii, jakie głosimy – poselstwu wielkiej radości.

„ABY NIE ZGINĄŁ”

Tekst, który rozważamy przypomina nam naszą przeszłą niewolę i ślepotę, i mówi o Boskiej sprawiedliwości. Tekst ten nie mówi, jakieśmy to kiedyś mniemali, że Bóg dał Swego jednorodzonego Syna, aby nas wybawił od wiecznych mąk. Przeciwnie, mówi wyraźnie, że Jego misją było to, aby wybawił ludzi od zginienia. Wiemy, co znaczy zginienie. Zwierzęta, gdy kończą swe życie, giną, ponieważ Bóg nie uczynił zarządzenia na ich zmartwychwstanie. Ludzkość, będąca pod wyrokiem śmierci, „umierając umrzesz”, zginęłaby beznadziejnie, jako zwierzęta, gdyby nie Boskie miłosierdzie i zarządzenie w Chrystusie. „Chrystus umarł za grzechy nasze” – „skosztował śmierci za wszystkich” – aby wyrok śmierci nałożony na ludzkość mógł być zaspokojony i aby ludzie mogli zmartwychwstać.

Bez śmierci Jezusowej, nasz rodzaj zginąłby jak zwierzęta. Ponieważ On umarł, będzie zmartwychwstanie, nie tylko sprawiedliwych, którzy teraz przychodzą do harmonii z Bogiem przez wiarę, ale także niesprawiedliwych – nieusprawiedliwionych, którzy jeszcze nie poznali Boga, których oczy wyrozumienia nie zostały jeszcze otworzone, aby obaczyć długość, szerokość, wysokość i głębokość łaski Bożej. Czytamy: „Jako w Adamie

::R5354 : strona 348::

wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą”. „Bo ponieważ przez człowieka śmierć, przez człowieka też powstanie umarłych” – „ale każdy w swoim rzędzie”.

Ten sam Św. Paweł wykazuje stanowczo, że jeżeli nie byłoby zmartwychwstania, to nie byłoby też żadnej nadziei przyszłego żywota i wszyscy, którzy zasnęli byliby zgubieni. On dalej wykazuje, że ponieważ Jezus umarł za grzechy nasze i Ojciec wzbudził Go od umarłych, możemy mieć nadzieje, że wszystkich, którzy śpią w Jezusie – wszystkich, którzy zostali odkupieni Jego krwią – czyli całą ludzkość – Bóg także wzbudzi od umarłych z Nim. Przeto nie potrzebujemy się smucić, jako ci, którzy nadziei nie mają – nawet względem naszych przyjaciół i krewnych, którzy nie są w Chrystusie i nie mają tych nadziei, co Kościół – Zobacz 1 Kor. 15.

„LEPSZE ZMARTWYCHWSTANIE”

Główne zmartwychwstanie do chwały, czci i nieśmiertelności jest tylko dla tych, co byli i są powołani w obecnym Wieku Ewangelii, którzy powołanie to przyjmują w szczerości serca i odsuwając wszelki ciężar, biegną cierpliwie w wystawionym zawodzie. Jezus oświadczył, że tacy będą stanowić Królewskie Kapłaństwo, które wraz z Nim, jako z Królewskim Arcykapłanem będzie błogosławić świat, podnosząc wszystkich z grzechu i śmierci, w tysiącletnim Mesjańskim Panowaniu.

Zmartwychwstanie Kościoła, w pewnym znaczeniu rozpoczyna się w obecnym życiu, w wierzących, którzy w umyśle swym powstają do nowości żywota w Chrystusie (Kol. 3:1). Ci zostaną udoskonaleni momentalną przemianą, o której mówi Apostoł: „Gdy to, co jest śmiertelnego przyoblecze nieśmiertelność”, wtedy „przemienieni będziemy, bardzo prędko, w oka mgnieniu”; albowiem „ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą” – 1 Kor. 15:50.

„KTO WEŃ WIERZY”

Boski Plan jest celowo tak zarządzony, że wiecznego żywota nie może nikt otrzymać inaczej jak przez osobistą społeczność z Odkupicielem, i przez wiarę w Jego okupową krew i przez posłuszeństwo Jego rozkazom. Ponieważ tak rzecz się ma, przeto żadni z pogan nie są jeszcze dotąd zbawieni. Również ci, co żyli przed Chrystusem nie są zbawieni. A także wielu naszych przyjaciół, sąsiadów, a nawet krewnych nie są zbawieni, bo do prawdziwej, żywotnej społeczności ze Zbawicielem nie doszli. „Kto ma Syna, ma żywot”, „ale kto nie wierzy Synowi nie ogląda żywota” – 1 Jana 5:12; Jana 3:36.

„ŚWIADECTWEM CZASÓW JEGO”

Św. Paweł dowodząc, że Jezus umarł za wszystkich – zapłacił cenę Okupu za wszystkich – oświadcza, że to będzie świadectwem, czyli że będzie świadczone, w czasie słusznym (1 Tym. 2:5,6). Słuszny czas Boży, w którym to świadectwo ma dosięgnąć cały świat, widocznie, jeszcze nie nadszedł. Świadectwo to rozpoczęło się z Jezusem, „który żywot na jaśnię wywiódł i nieśmiertelność przez Ewangelię”. Jako czytamy, że było to „wielkie zbawienie, które wzięło początek opowiadania przez Samego Pana” – Żyd. 2:3.

Od owego czasu znaleźli się niektórzy tu i ówdzie, mający słuchające

::R5354 : strona 349::

uszy, którzy usłyszeli o tej łasce Bożej i zauważyli nieco o Jego Boskiej opatrzności. Jezus gratulował tej klasie, mówiąc: „Oczy wasze błogosławione, że widzą i uszy wasze, że słyszą”. Całe masy ludzkie nie widzą ani nie słyszą, ponieważ jak to Św. Paweł wyjaśnia, Bóg świata tego zaciemnił umysły tych, co nie wierzą, aby tym sposobem mógł wstrzymać ich od rozpoznania prawdziwego światła łaski Bożej świecącej w obliczu Pana Jezusa – 2 Kor. 4:4-6

Bóg zezwolił na to zaćmienie, lecz oświadcza, że ono wnet skończy się; że pod korzystnym wpływem Mesjańskiego Królestwa, prawdziwe światło zaświeci wszędzie; a nie tylko to, ale zapewnia także, iż oczy ślepych i uszy głuchych będą otworzone. Co za błogi widok odsłania się w tym dla świata! Poznaliśmy już, że Bóg ma szczególną łaskę i błogosławieństwo dla Swoich wiernych, świętych, dla Maluczkiego Stadka; lecz teraz sprawdzamy, że On ma błogosławieństwo także dla świata, aczkolwiek odmienne od tego, które przygotował dla Kościoła.

Nasz tekst mówi nam o tym, zapewniając, że Bóg umiłował nie tylko Kościół, ale także i świat – odkupił nie tylko Kościół, ale i świat. Wszyscy otrzymają sposobność, aby wierząc mogli osiągnąć żywot wieczny. Jednakowoż żywot przygotowany dla świata będzie, według Biblii, inny od przygotowanego dla Kościoła. Kościół otrzyma życie na Boskiej poziomie, stanie się uczestnikiem Boskiej natury; oni są uczestnikami w chwale, czci i nieśmiertelności z Mistrzem. Świat zaś, przez wiarę i posłuszeństwo w Mesjańskim Królestwie, powróci do ziemskiego żywota i doskonałości, które Adam utracił, a Jezus odkupił na Kalwarii.

Wszyscy chętni i posłuszni będą mogli w ten sposób przyjść do społeczności z Życiodawcą i otrzymać życie wieczne, jakie było dane Ojcu Adamowi na warunkach i stracone przez nieposłuszeństwo. Ci jednak, którzy nie przyjmą tej łaski Bożej w Chrystusie i nie zechcą przyjść do żywotnej społeczności z Nim, zginą. Ich zginienie nie będzie w śmierci Adamowej, z której wszyscy będą wybawieni przez Mistrza. W Śmierci Wtórej, za ich własne dobrowolne grzechy, i z śmierci tej nie będzie już żadnej nadziei powstania; bo „Chrystus więcej nie umiera”. Z Wtórej Śmierci nie będzie już nikt odkupiony.

====================

— 15 listopada 1913 r. —