R5431-102 Pokój z Bogiem i pokój Boży

Zmień język 

::R5431 : strona 102::

Pokój z Bogiem i pokój Boży

„Będąc tedy usprawiedliwieni z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa” (Rzym. 5:1); „Człowieka spolegającego na Tobie zachowywasz w pokoju” – Iz. 26:3.

Dojście do stanu Pokoju z Bogiem, oznacza, że zostało się z Nim pojednanym. To sugeruje myśl, że taka osoba była poprzednio od Niego oddalona, w „nieprzyjaźni przez złe uczynki”. Zatem, pokój z Bogiem oznacza, że ten stan oddalenia od Niego należy już do przeszłości i że ten, kto doznał takiego stanu, znajduje się teraz z Nim w harmonii – że odwrócił się od grzechu i stara się kroczyć ścieżką sprawiedliwości. Jest to krokiem wiary, któremu towarzyszy reforma życia. Radujemy się z wszystkimi, którzy doszli tak daleko. Cieszymy się, że doszli do stanu o wiele korzystniejszego niż ten, w którym znajdują się ludzkie masy, które bóg świata tego oślepił,

::R5432 : strona 102::

tak że nie mogą widzieć piękna Pana, ani nie pożądają pokoju z Nim, ani też nie poznali goryczy owoców grzechu.

W drugim tekście, którego użyliśmy na początku niniejszego artykułu, Prorok mówi o klasie tych, którzy doszli dalej niż do stanu pokoju z Bogiem. On mówi o klasie, która osiągnęła „pokój Boży, który przewyższa wszelką znajomość”, jak określa to Apostoł Paweł. Pokój ten jest udziałem tylko tych, którzy oddali się w zupełności Bogu – oddali swój czas, talenty, wpływy, życie – jednym słowem wszystko. Tacy otrzymują pokój, jakiego inni nie mogą doświadczyć. Ten pokój Boży, panuje w ich sercu nawet w chwili zamieszania i ucisku. Jest to wewnętrzny spokój i odpoczynek, które są bezpośrednim wynikiem bliskiej, osobistej społeczności duszy z Bogiem. Jest to pokój Boży, ponieważ tylko Bóg może go

::R5432 : strona 103::

udzielić, a zaznać go mogą jedynie ci, którzy są w zupełności Jego.

Co za kosztowne dziedzictwo nasz Pan pozostawił Swoim uczniom, kiedy od nich odchodził! On rzekł: „Pokój zostawuję wam, pokój on Mój daję wam; nie jako daje świat, Ja wam daję; niechże się nie trwoży serce wasze, ani się lęka” (Jana 14:27). Było to naprawdę bezcenne dziedzictwo, które jest spuścizną dla całego Kościoła, aż do końca Wieku Ewangelii. Ludziom tego świata może się wydawać, że życie chrześcijanina jest dalekie od spokojnego, ponieważ święci Pańscy często doświadczają w nim burzliwych rejsów. Jednak, gdy nasze serca trzymają się silnie Chrystusa, a my nie puszczamy naszej kotwicy, mamy pewność, że będziemy zachowani we wszystkich życiowych trudnościach, bez względu na to, jak wielkie burze będą nami miotać.

Wiara może zawołać razem z prorokiem Izajaszem: „Panujący Pan wspomaga mię; przeto nie bywam pohańbiony. Dla tego postawiłem twarz moją jako krzemień, gdyż wiem, że pohańbiony nie będę” (Iz. 50:7). Możemy się oprzeć na tych zapewnieniach Pańskich, ponieważ nasza kotwica trzyma się mocno Tronu Boga. Serdecznym uczuciem naszego Mistrza było: „Ojcze sprawiedliwy, świat Cię nie poznał, alem Ja Cię poznał”. Jezus był z Ojcem od samego początku i znał Jego miłość oraz dobroć, widział liczne przejawy Jego mocy i nieprzebranej łaski. My również doszliśmy do podobnej społeczności z Bogiem, poznaliśmy Jego miłość i dobroć, i możemy Mu ufać.

POKÓJ W PANU

Pan nie błogosławi Swego ludu pokojem pochodzącym z zewnątrz. Wybrani uczniowie Jezusa, Apostołowie, byli prześladowani. Tak samo rzecz się miała ze wszystkimi Jego naśladowcami. On wielki Przeciwnik robi wszystko, co tylko może, aby życie wiernych nie było spokojne i szczęśliwe. Jest to prawdziwe w stosunku do wszystkich, którzy idą śladami Jezusa. Mamy walki wewnątrz, jak i na zewnątrz, zamiast pokoju wewnątrz i na zewnątrz. Prowadzimy bój z naszym ciałem, a częścią naszego zwycięstwa jest to, że „bojujemy dobry bój wiary” – bój zwycięski. Musimy jak najmocniej wytężać nasze siły w pokonywaniu świata i onego Przeciwnika, w odpieraniu wszystkiego, co Szatan nasuwa do naszych umysłów i serc i musimy przezwyciężać te rzeczy. Pan udziela Swojemu ludowi wystarczającej siły do przezwyciężania tych trudności.

My nie mamy żyć w pokoju z naszym ciałem, ale zawsze w walce z nim. Pomimo to istnieje jednak pewien pokój w Panu, który jest wynikiem wiary w Niego oraz w Jego obietnice. On obiecał udzielić nam wystarczającej łaski. Zapewnił również, że nie dopuści na nas pokus i doświadczeń, które byłyby ponad nasze siły. Jesteśmy upewnieni, że odniesiemy zwycięstwo, jeżeli tylko będziemy ufać w Jego moc. To daje nam pokój i odpoczynek we wszystkich doświadczeniach.

„Podczas walk i zamieszania,
Słyszę dźwięk muzyki,
Ona odbija się echem w mej duszy.
Jak mogę powstrzymać się od śpiewania?”

Odpoczywamy w Pańskich obietnicach – odpoczywamy w Jego mocy i zdolności składania przez Niego dobrych obietnic, bo wiemy, że Ten, który nas powołał jest w stanie wypełnić wszystko, co powiedział. Ten pokój, czyli odpoczynek jest szczególnym błogosławieństwem Ducha Świętego. Proporcjonalnie do tego na ile przyswajamy sobie Ducha Świętego, świętego zmysłu, usposobienia Bożego, tyle jest w nas pokoju. Jest to kwestia prostych proporcji. W miarę, jak wzrastamy w łasce i znajomości Pana, oraz w znajomości Prawdy, jesteśmy coraz bardziej wzmacniani i pocieszani, i w takiej mierze mamy też pokój Boży oraz możemy mieszkać w Jego miłości.

Dla naszego pouczenia i zachęty zostało napisane: „Toć jest zwycięstwo, które zwyciężyło świat, wiara wasza”. Wiara ta jest zbudowana na Słowie Bożym – na pewnym fundamencie. Jedynie przez silną i niezachwianą wiarę pokój Boży może zamieszkać w sercach Jego dzieci. Bóg uczynił nas Swoimi synami i dziedzicami, współdziedzicami z naszym Panem. „Pan udziela i nie odmawia, co jest dobrego, tym, którzy chodzą w niewinności”, „Wszystkie rzeczy dopomagają im ku dobremu”, „Na rękach nosić ich będzie, by snać nie obrazili o kamień nóg swoich”, „Oko Pańskie nad sprawiedliwymi, a ucho Jego otworzone na wołanie ich”. Zatem bądźmy silni!

POKÓJ OPARTY NA WIERZE

Pokój Boży nie zależy od uśmiechu fortuny, dobrego zdrowia czy od zastępu przyjaciół. Jest to pokój, który trwa nawet wtedy, kiedy zdrowie nie dopisuje, zakrada się ubóstwo lub gdy śmierć wykradnie nam skarb naszego serca. Jest to pokój, którego żadne zmienne koleje życia nie mogą nam odebrać i wobec którego wrogowie są bezsilni. Co za wielki i kosztowny dar ofiarował Ojciec Swoim dzieciom!

Jak ubogie byłoby nasze obecne dziedzictwo bez naszego zakotwiczenia się w Chrystusie! Posiadając to, możemy znosić wszystko cokolwiek miłująca opatrzność Ojcowska na nas dopuści. Dlatego rozpoczynajmy każdy dzień ze spokojem i odwagą. Ten, który był z uczniami na wzburzonym Morzu Galilejskim i którego słowo uciszyło rozszalałą burzę i uspokoiło wzburzone morze, sprawuje taką samą troskliwą opiekę nad Swoimi uczniami w obecnym czasie. Gdy zatrwożeni wołają do Niego, On uspokaja ich serca, mówiąc: „Czemuście bojaźliwi, o małowierni?” Nic nie zdoła nas zranić, jeżeli nasze serca polegają na Nim.

Aby posiadać ten doskonały pokój musimy mieć niezachwianą ufność w miłość naszego Ojca, a także trwałą wierność. Patrząc na gwiaździste niebo, widzimy manifestację Boskiej potęgi i Jego majestatu, lecz nasze serca i umysły nie byłyby tym orzeźwione; moglibyśmy otrzymać dary od Niego, lecz gdybyśmy nie mieli wiedzy o Jego stałej wierności, to moglibyśmy pomyśleć, że dary te są sidłem onego Przeciwnika. Lecz, gdy mamy odpowiedni fundament dla naszej wiary, gdy uczymy się poznawać Boga przez Jego Słowo (co jest jedynym sposobem na Jego poznanie), to możemy Mu w zupełności zaufać.

Gdybyśmy polegali na własnym rozumie, znajdowalibyśmy się w bardzo niekorzystnym stanie. Wszystko byłoby niepewne, a my nie mielibyśmy żadnej pewnej podstawy naszej wiary. Jednak, gdy zauważamy, że świadectwa Biblii, od 1 Księgi Mojżeszowej aż do Objawienia, odkrywają przed nami Boga Sprawiedliwości, Mądrości, Miłości i Mocy, nasze umysły i serca otrzymują rozsądne i przekonujące oparcie, a my mówimy: Takiemu Bogu możemy ufać, ponieważ jest godny zaufania. Ta pewność pogłębia się i daje nam radość, na ile sami zapoznajemy się z Jego obietnicami i upewniamy się w nich, widzimy ich prawdziwość i dostrzegamy ich wypełnianie się. Radujemy się, że Bóg obiecał nam żywot wieczny i powołał nas do chwalebnego współdziedzictwa z Jego Synem – Rzym. 8:17.

POKÓJ ZALEŻY OD POSŁUSZEŃSTWA

Radujemy się także znajomością chwalebnego zarządzenia dla świata w przyszłości. Wszystkie te rzeczy stanowią silną podstawę pokoju, radości i ufności w Bogu. Jednak nasz pokój jest proporcjonalny do naszej stałości, cech, które są pewne. Nikt nie może trwać w pokoju Bożym, jeżeli jego serce nie będzie ugruntowane, utwierdzone w Bogu. Nie jest to pokój wynikający z niedbalstwa lub obojętności, lecz zaszczepiony przez samego Boga, przez Jego obietnice, które sobie przyswoiliśmy. Pokój ten zależy również od naszego zupełnego posłuszeństwa Bogu. Jest to pokój Chrystusa –

::R5432 : strona 104::

„Mój pokój”. Ten pokój i wiara, która go udziela, mogą spoglądać nawet przez łzy, z radosnym wyczekiwaniem naszych nadziei, które Bóg obiecał, i których obecny pokój i radość są tylko przedsmakiem.

„Pokój! Jakiż pokój? Czyż znacie przyszłość waszą?
Jezusa znamy, On jest pociechą naszą!

Pokój! Jakiż pokój? Gdy śmierć wszędzie się sroży?
Jezus śmierć pokonał, wnet koniec jej położy!

Pokój! Jakiż pokój? Gdy wszędzie smutek srogi?
Sympatia Jezusa sprawia nam pokój błogi!

Cierpienia przeminą, wnet przejdą skutki złego,
a nas Pan weźmie do pokoju zupełnego”.

====================

— 1 kwietnia 1914 r. —