R5611-0 (017) 15 Stycznia 1915 r.

Zmień język 

::R5611 : strona 17::

TOM XXXVI 15 STYCZNIA Nr 2
A. D. 1915—A.M. 6043

—————

ZAWARTOŚĆ

Dusza, nie ciało, wyprowadzona z grobu . . . . . . . . . . . .19
Świeca jako ilustracja . . . . . . . . . . . .19
W jakim znaczeniu umarli śpią . . . . . . . . 19
Kwestie zwykle niezauważane . . . . . . . . . 20
Czego dokonała śmierć Chrystusa . . . . . . . 20
Zdumiewający cud . . . . . . . . . . . . . . .21
Dramat Samsona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .21
Uwagi do zapamiętania . . . . . . . . . . . . 22
Zwycięstwo w śmierci . . . . . . . . . . . . .22
Prababka króla Dawida . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
Dwa piękne charaktery . . . . . . . . . . . . 23
Znaczenie stanowczej decyzji . . . . . . . . .23
Jak stać się chrześcijaninem . . . . . . . . .24
Głos Pana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Odpowiedzialność rodziców wobec dzieci . . . .25
Heli napomniany przez Boga . . . . . . . . . .25
Boska dezaprobata dla słabego charakteru . . .25
Sprawozdania oddziałów zagranicznych – 1914 . . . . . . . . . 26
Interesujące listy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .31

::R5611 : strona 18::

PUBLIKOWANE PRZEZ
WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY
CHARLES T. RUSSELL PRESIDENT
„BROOKLYN TABERNACLE”, 13-17 HICKS ST.,
BROOKLYN, N. Y., U. S. A.

Przedstawicielstwa zagraniczne: Oddział brytyjski: LONDON TABERNACLE, Lancaster Gate, Londyn. Oddział zachodnioniemiecki: Unterdorner Str., 76, Barmen. Oddział australijski: Flinders Building, Flinders St., Melbourne. W każdym przypadku prosimy o kontakt z TOWARZYSTWEM.

—————

CENA ROCZNEJ PRENUMERATY – $1,00 (4s.) PŁATNE Z GÓRY.
PIENIĄDZE NALEŻY PRZESYŁAĆ PRZEKAZEM BŁYSKAWICZNYM, CZEKIEM BANKOWYM, PRZEKAZEM POCZTOWYM LUB POLECONYM.
Z ZAGRANICY TYLKO POPRZEZ ZAGRANICZNE PRZEKAZY PIENIĘŻNE

—————

Warunki dla ubogich Pańskich są następujące: Wszyscy Badacze Biblii, którzy z powodu podeszłego wieku, jakiejś choroby lub z powodu innych przeciwności losu, nie są zdolni zapłacić za to Czasopismo, niech, co roku w maju wyślą Pocztówkę, opiszą swoją sytuację i poproszą o kontynuację prenumeraty, a będą otrzymywać ją bezpłatnie. Nie tylko chcemy, ale również pragniemy, aby wszyscy tacy byli stale na naszej liście i mogli korzystać z WYKŁADÓW itp.

—————

RÓWNIEŻ WYDANIA W JĘZYKU FRANCUSKIM, NIEMIECKIM, SZWEDZKIM I DUŃSKIM.
EGZEMPLARZE OKAZOWE BEZPŁATNE.

—————

NADAWANE JAKO PRZESYŁKI DRUGIEJ KLASY W URZĘDZIE POCZTOWYM W BROOKLYNIE, NOWY JORK.
NADAWANE JAKO PRZESYŁKI DRUGIEJ KLASY W URZĘDZIE POCZTOWYM W OTTAWIE, KANADA.

—————

SYMBOL CHRZTU W ŚWIĄTYNI W NOWYM JORKU

W pierwszą niedzielę każdego miesiąca, aż do odwołania, wszyscy zainteresowani będą mogli okazać w symbolu chrztu swoją śmierć z Chrystusem.

—————

„DLACZEGO FINANSE DRŻĄ”

W następnym numerze dla Ochotników artykuł przewodni będzie miał powyższy tytuł. Przy zamówieniu poproście o Vol. Monthly No. 67.

—————

DRAMA W WIELU JĘZYKACH

Drama jest oglądana i słuchana przez Finów, Szwedów, Duńczyków, Norwegów i Niemców. Mamy nadzieję, że wkrótce dostaniemy kopie tych nagrań przeznaczone dla Amerykanów. Nagrania duńskie już dotarły. Otrzymaliśmy także pewne pytania dotyczące nagrań w języku polskim, greckim, hiszpańskim i włoskim. Jeśli zainteresowanie nimi okaże się wystarczająco duże, mamy nadzieję, że będziemy dysponowali wystarczającą ilością zagranicznych tłumaczeń Dramy. Osoby zainteresowane powinny kierować swoje zgłoszenia na adres: EUREKA DRAMA DEPT., 17 Hicks St.

—————

BEREAŃSKIE BADANIA BIBLII PROWADZONE PRZEZ I.B.S.A.
(MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE BADACZY BIBLII) W LUTYM

Pytania z Zestawu pytań do drugiego tomu
WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO

WYKŁAD VI.

Tydzień od 7 lutego……pyt. od 15 do 20 Tydzień od 21 lutego……pyt. od 25 do 30
Tydzień od 14 lutego……pyt. od 21 do 24 Tydzień od 28 lutego……pyt. od 31 do 36

Pytania do II tomu Wykładów Pisma Świętego po 5¢ każdy, a za tuzin 50¢, przesyłka opłacona.

====================

::R5611 : strona 19::

DUSZA, NIE CIAŁO, WYPROWADZONA Z GROBU

„[…] będzie powstanie z martwych sprawiedliwych, a także niesprawiedliwych” – Dz. Ap. 24:15 (Przekład Toruński).

GDY zauważymy, że przez wieki ludzie przywykli do niejasności w odniesieniu do nauk Pisma Świętego, zupełnie oczywiste jest pytanie: Jaki mamy dowód, że to nie ciało zasypia w śmierci, podczas gdy dusza przechodzi do wyższych sfer? Odpowiedź brzmi: W Słowie Bożym nie znajdujemy żadnej wskazówki, że tak jest. Biblia nic nie mówi o zmartwychwstaniu ciała, lecz wiele o duszy. Słowo Boże wielokrotnie nazywa śmierć snem. Każdej nocy ciało śpi, jeśli jest w dobrej formie, a ten naturalny sen ciała w Piśmie Świętym jest wykorzystany jako ilustracja stanu wszystkich, którzy umierają śmiercią Adamową.

Aby to wyjaśnić, musimy się cofnąć do początku i zrozumieć, czym jest dusza. Przede wszystkim w Księdze Rodzaju (1:27 [1 Moj. 1:27]) czytamy, że Bóg stworzył człowieka – nie ciało człowieka, lecz człowieka. Powstaje zatem pytanie: Czym jest człowiek?

Odpowiadamy: Człowiek to nie masa jego ciała, to inteligentna istota, obdarzona osobowością. To, co Bóg ukształtował z prochu ziemi, nie było jeszcze człowiekiem, lecz jedynie formą, ciałem, które miało się stać człowiekiem. Następnie Bóg tchnął w jego nozdrza „tchnienie życia” — hebrajski zwrot, oznaczający oddech lub życiową energię, wspólną wszystkim żywym stworzeniom. Nie było to życie szczególnego rodzaju, inne niż to, które mają niższe zwierzęta; przeciwnie, był to ten sam rodzaj życia, dany rybom, ptakom i zwierzętom – moc życia.

W rodzinie ludzkiej jest przekazywany ten sam rodzaj życia, co wśród zwierząt. Ta życiowa energia, wspólna wszystkim żywym stworzeniom, przenika ciało, ożywiając je. Różnica pomiędzy człowiekiem a niższymi zwierzętami polega na tym, że chociaż mają ten sam rodzaj życia, człowiek ma bardziej rozwinięty mózg. Jego głowa jest inaczej ukształtowana i ponieważ człowiek ma lepszy mózg, może rozmyślać o rzeczach, o których niższe zwierzęta nie potrafią myśleć. Człowiek z mniej kształtną głową nie może myśleć tak wszechstronnie, jak człowiek o lepiej ukształtowanej głowie – człowiek mniej upadły. Jedni utracili więcej, inni mniej z pierwotnej doskonałości, z pierwotnej inteligencji, danej człowiekowi przy jego stworzeniu.

ŚWIECA JAKO ILUSTRACJA

Uważna analiza opisu stworzenia człowieka w Księdze Rodzaju ujawnia, że w wyniku połączenia tchnienia życia z ciałem, które Bóg wcześniej uformował z prochu ziemi, powstała dusza, istota zdolna do odczuwania, mająca osobowość. Samo ciało nie ma osobowości, a samo tchnienie życia nie ma mocy, nie jest istotą zdolną do odczuwania, lecz gdy te dwa elementy się połączyły, powstała istota zdolna do odczuwania.

Być może najlepiej można to zilustrować na przykładzie świecy, która składa się z łoju lub wosku i knota. W wyniku działania siły z zewnątrz – iskry ognia – powstaje płomień. Gdy iskra dotknie knota, powietrze wchodzi w reakcję z woskiem lub łojem, w wyniku czego powstaje światło.

Załóżmy, że świeca reprezentuje ciało, powietrze – tchnienie życia, energię, a płomień istotę, osobowość. Jedynie Bóg ma moc podpalić knot – stworzyć człowieka. Życie, które pochodziło od Boga, było na początku dane Adamowi na pewnych warunkach i z pewnymi ograniczeniami, to znaczy, że człowiek mógłby żyć wiecznie, jeśli będzie posłuszny Bogu, lecz jeśli nie będzie posłuszny, Bóg odbierze mu życie.

Adam nie był posłuszny i jego dusza została skazana na śmierć (Ezech. 18:4,20). To nie ciało zgrzeszyło i nie ciało zostało skazane na śmierć, podczas gdy dusza pozostała czysta, lecz przeciwnie, Pismo Święte mówi: „dusza, która grzeszy, ta umrze”. Wyrok śmierci, wydany na Adama, odnosił się do jego duszy. Tak jak iskra życia wytworzyła duszę, tak jej odebranie zgasiło duszę. Podobnie jest ze świecą: Jeśli ktoś na nią dmuchnie, płomień zgaśnie; świeca przestaje być tym, do czego ją przeznaczono.

Jednak zanim ojciec Adam umarł, zanim płomień życia zupełnie w nim wygasł, przekazał iskrę życia swoim dzieciom, a te z kolei przekazały ją swoim. W ten sposób iskra życia była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Posługując się naszym przekładem: jeśli, zanim powiemy „zdmuchnę światło tej świecy”, użyjemy jej do zapalenia innych świec, zgaszenie pierwszej świecy nie wpłynie na pozostałe. Oczywiście, przekazana iskra życia została osłabiona, ponieważ Adam żył około dziewięciuset trzydziestu lat w niesprzyjających warunkach, lecz jego dzieci z reguły nie żyły tak długo, a obecnie średnia długość życia wynosi trzydzieści trzy lata.

W JAKIM ZNACZENIU UMARLI ŚPIĄ

Pismo Święte oświadcza, że to dusza umiera. Może się zatem pojawić pytanie: Skoro dusza umiera, to jaką nadzieję przyszłego życia może mieć ludzkość? Biblia odpowiada, że Bóg od początku przewidział wszystko, co się wydarzy i już w swoim Planie poczynił przygotowania, dzięki którym nastąpi ożywienie,

::R5611 : strona 20::

ponowne przywrócenie do życia dusz, które umarły. Nie ma niczego, o czym Bóg by nie wiedział i czego Jego moc nie mogłaby dokonać. On nigdzie nie mówi o ożywieniu ciała, lecz duszy.

Saduceusze za czasów Jezusa nie wierzyli w zmartwychwstanie umarłych. Gdy zatem usłyszeli Jezusa mówiącego, że wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą Jego głos i wyjdą, nie zgodzili się z Jego wypowiedzią, stwierdzając, że jest niedorzeczna. Zwrócili się do Niego z pytaniem, które ich zdaniem, miało obnażyć nieprawdziwość Jego nauk: Czyją żoną po zmartwychwstaniu będzie kobieta, mająca siedmiu mężów, którzy zmarli przed nią? – Łuk. 20:27-40.

Jezus odpowiedział im, że są w błędzie, ponieważ nie rozumieją Słowa Bożego, ani nie doceniają Mocy Najwyższego. Powtórzył swoje oświadczenie, że nastąpi zmartwychwstanie umarłych i przypomniał im, że Bóg zawarł tę myśl w swoim przesłaniu przy płonącym krzewie, gdy powiedział: „Ja jestem Bogiem twego ojca, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Mistrz udowadnia, że już samo to stwierdzenie jest dowodem zmartwychwstania, ponieważ Bóg z pewnością nie odwoływałby się do istot, których istnienie zostało na zawsze wymazane, że Boży zamiar zmartwychwstania jest stały, niezmienny i że ci, których ludzie nazywają umarłymi, „dla niego wszyscy żyją” – z Boskiego punktu widzenia śpią, nie zostali zniszczeni. Dlatego Słowo Boże mówi o zmarłych jako o śpiących.

W Starym Testamencie czytamy, że różni ludzie zostali przyłączeni do swoich ojców lub że zasnęli ze swymi ojcami. Czy to ciało zasnęło? Nie, było zupełnie martwe – stało się prochem, z którego je stworzono. Co zatem spało? Spało to, co Bóg uznaje za istotę – duszę. Spały dusze zarówno dobrych, jak i złych, ponieważ napisano: „będzie zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych”.

Ojcowie Abrahama nie byli ludźmi świętymi, lecz poganami. Abraham został powołany ze swojego rodu, aby się stać sługą Boga. Gdy po śmierci został przyłączony do swoich ojców, znalazł się tam, gdzie i oni – w starotestamentowym Szeolu, w nowotestamentowym Hadesie – w grobie, w stanie śmierci. Czytamy także, że wszyscy królowie izraelscy, dobrzy i źli oraz prorocy zostali przyłączeni do swoich ojców. Zasnęli w śmierci.

KWESTIE ZWYKLE NIEZAUWAŻANE

Gdy Pan Jezus wszedł do pokoju, w którym leżała martwa córka Jaira, powiedział: „Nie płaczcie, nie umarła, tylko śpi”. Nie powiedział, że jest w Niebie, Czyśćcu czy Piekle. Podobnie mówił o Łazarzu: „Łazarz […] śpi”. Jego uczniowie odpowiedzieli Mu: „jeśli śpi, będzie zdrowy”. Nie rozumieli słów Mistrza. Wówczas Jezus powiedział im wyraźnie: „Łazarz umarł. […] Ale chodźmy do niego”. I poszli do grobu, w którym znajdował się Łazarz.

Spotkawszy Martę i Marię, Jezus nie powiedział im, że Łazarz jest w Niebie, z harfą w rękach itp. – nic podobnego. Powiedział: „Twój brat zmartwychwstanie”, twój brat będzie znowu żył. Marta odpowiedziała: „Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym” – w wielkim Dniu, Siódmym Tysiącletnim Dniu, Dniu Królestwa Chrystusa, gdy wszyscy umarli powstaną. Aby jej dodać otuchy, Jezus rzekł: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem” – nie będzie zmartwychwstania bez użycia Mojej mocy – dlaczego Mnie teraz nie poprosisz? Lecz Marta nie zrozumiała, co miał na myśli, dlatego Jezus zapytał „Gdzie go położyliście?”

Marta i Maria zaprowadziły naszego Pana tam, gdzie pochowano Łazarza. Gdy Jezus polecił, by odsunięto kamień, Marta zaprotestowała, mówiąc, że jej brat nie żyje już od czterech dni i jego ciało na pewno zaczęło się rozkładać. Dalej czytamy, że Jezus zawołał: „[…] Łazarzu wyjdź na zewnątrz! […]” – z grobu, do którego został złożony. Jezus nie powiedział: Łazarzu zstąp z Nieba albo Łazarzu wyjdź z otchłani – Jana 11:1-46 (UBG).

Łazarz był zupełnie martwy, umarł cztery dni przed przyjściem Jezusa. Jednak z Boskiego punktu widzenia Łazarz spał, tak jak powiedział Mistrz, to znaczy, że jego dusza nie została unicestwiona. Według Pisma Świętego dusza może zostać unicestwiona. Przy pewnej okazji nasz Pan powiedział do swoich uczniów: „I nie bójcie się tych,

::R5612 : strona 20::

którzy zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy; ale bójcie się bardziej Tego, który może i duszę, i ciało zgubić w Gehennie” – w Drugiej Śmierci – Mat. 10:28 (Przekład Toruński).

CZEGO DOKONAŁA ŚMIERĆ CHRYSTUSA

Bóg postanowił, że to dusza będzie miała sposobność osiągnięcia życia wiecznego i ta możliwość jest w Chrystusie. Św. Paweł mówi: „Gdyż na to Chrystus i umarł i powstał i ożył, aby i nad umarłymi i nad żywymi panował” (Rzym. 14:9). Jezus żył jako człowiek i umarł, aby dzięki temu otrzymać prawo panowania nad wszystkimi, którzy znaleźli się w więzieniu śmierci. Dlatego Pismo Święte mówi nam, że musi nastąpić zmartwychwstanie umarłych.

Nasz Pan oświadcza, że wszyscy, co są w grobach, usłyszą Jego głos i wyjdą (Jana 5:28,29). W 1 Kor. 15 [1 Kor. 15:1-58] Św. Paweł wyjaśnia, jak to się stanie. Wskazuje, że Chrystus umarł za wszystkich: „[…] jako w Adamie wszyscy umierają, tak w Chrystusie wszyscy ożywieni będą. Ale każdy w swoim rzędzie […]”. Dalej tłumaczy, że Kościół zostanie wzbudzony jako pierwszy. Mówi także, że gdyby nie było zmartwychwstania umarłych, nasze głoszenie byłoby daremne, a nasza nadzieja stracona. Jednak kończy stwierdzeniem, że skoro Chrystus zmartwychwstał, to zmartwychwstanie jest pewne.

ZMARTWYCHWSTANIE CIAŁA

Przywrócenie do życia ciał miliardów zmarłych byłoby niezwykle niedorzecznym przedsięwzięciem. Naukowcy mówią, że ludzki organizm zmienia się co siedem lat, że nowe komórki nieustannie zastępują stare, zatem w człowieku, który przeżył czterdzieści dziewięć lat, nastąpiła siedmiokrotna wymiana komórek jego ciała. Jednak zmiana w ciele nie zmienia osobowości człowieka. Może dojść do utraty ręki, stopy lub oka, lecz ludzka dusza trwa, ponieważ jest nią inteligentna ludzka istota, powstała w wyniku połączenia materii i energii życiowej. Bóg zamierza przywrócić tę duszę, tę osobowość. Nigdy nie mówi o wskrzeszeniu ciała.

Teoria o zmartwychwstaniu ciała sprawiła teologom wiele trudności. Kilka lat temu podano w gazetach wiadomość, że odkopano trumnę pewnego człowieka, pochowanego pod jabłonią. Zauważono, że korzenie drzewa przedostały się do trumny i wchłonęły ciało, a wśród korzeni znajdowało się coś przypominającego ludzką dłoń, ramię, ludzką kończynę itp. Innymi słowy, drzewo karmiło się ludzkim ciałem. Jabłka z tego drzewa, sprzedano różnym osobom i rozesłano w różne strony, niektórymi karmiono świnie itp. Ci, którzy popierają teorię o zmartwychwstaniu ciała, mieliby trudny problem do rozwiązania, próbując pogodzić ją z tymi faktami.

Nie znajdziemy w Biblii ani jednego stwierdzenia,

::R5612 : strona 21::

że w zmartwychwstaniu zostanie wzbudzone to samo ciało, które umiera. Przeciwnie, czytamy: „To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał”. Bóg nie będzie miał trudności w stworzeniu ciała. Boska Moc sprosta każdej sytuacji. Saduceusze wątpili w Moc Boga.

ZDUMIEWAJĄCY CUD

Przyznajemy, że stworzenie ciała z takimi samymi zwojami mózgu, tą samą tożsamością, tej samej duszy, tej samej czującej istoty, jest cudem tak wielkim, że nie potrafimy go sobie wyobrazić. Jednak właśnie to Bóg zamierza uczynić dla całej ludzkiej rodziny – miliardów ludzi.

Powinniśmy kierować się Słowem Bożym, odrzucać wszelkie obce nauki, niezależnie od tego, skąd pochodzą i przyjmować „w cichości słowo wszczepione”, „dające mądrość”. Mamy odrzucić nauki, pozbawione autorytetu Pisma Świętego. Nic, co może zaproponować człowiek, nie może się równać z tym, co znajdujemy w Słowie Bożym; Biblia jest kwintesencją wielkości, piękna, sprawiedliwości i miłości.

W proroctwie Izajasza czytamy, że Jezus „[…] wylał na śmierć duszę swoją […]”, że swoją duszę położył „[…] ofiarą za grzech […]” (Iz. 53:10,12). W innym miejscu czytamy: „bo nie pozostawisz mojej duszy w Szeolu [w grobie] i nie dozwolisz, by wierny Tobie zaznał grobu” (Ps. 16:10, BT). Wyjaśniając to proroctwo, Apostoł Piotr mówi, że Bóg nie zostawiłby duszy Jezusa w Hadesie – grobie (Dz. Ap. 2:22-31, Przekład Toruński). Dusza Jezusa nie pozostała w grobie.

Mówiąc o swoim zmartwychwstaniu, Jezus powiedział: „I żyjący a byłem umarły, i otom jest żywy na wieki wieków. I mam klucze piekła i śmierci” (Obj. 1:18). Bóg wzbudził Go ze stanu śmierci trzeciego dnia. Rankiem, w dniu, w którym zmartwychwstał, powiedział do Marii: „[…] Nie dotykaj się mnie, bom jeszcze nie wstąpił do Ojca mego; […] Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, i do Boga mego i Boga waszego” (Jana 20:17). Był pierwszym, który zstąpił do grobu i został wzbudzony z martwych i który wstąpił wysoko ponad aniołów, księstwa, moce i wszelkie wypowiadane imię – Efez. 1:20-23; Filip. 2:9-11.

Skoro nasz Pan tego doświadczył, Apostoł dowodzi, że Bóg, który wyprowadził Pana Jezusa z grobu, jest także zdolny wyprowadzić i nas. Mówi, żebyśmy się nie smucili jak ci, którzy nie mają nadziei, ponieważ jeśli wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, powinniśmy wierzyć, że przywróci do życia wszystkich, którzy są w stanie śmierci (1 Tes. 4:13,14). Wierzmy, że „[…] wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos; I […] wyjdą […]” (Jana 5:25-29, UBG) – Kościół jako pierwszy. Napisano: „Błogosławiony i święty ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad nimi druga śmierć nie ma władzy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować tysiąc lat” – Obj. 20:6 (UBG).

W procesie zmartwychwstania znajdą się także ci, nad którymi Druga Śmierć będzie miała władzę. To, czy kiedykolwiek uwolnią się od śmierci, będzie zależeć od ich postępowania w czasie, gdy będą mieli możliwość uwolnić się spod jej władzy – gdy zostaną im objawione bogactwa łaski Boga, gdy będą mogli powrócić do pełnej harmonii z Nim i uzyskać życie wieczne.

====================

::R5612 : strona 21::

DRAMAT SAMSONA

– 31 STYCZNIA – SĘDZ. 13:8-16,24,25

SAMSON URODZONY JAKO NAZIREJCZYK – PRZEPOWIEDNIA JEGO NARODZIN – ZAPOWIEDŹ JEGO MISJI – WARTOŚĆ MISJI – JEGO SĄDZENIE IZRAELA – SŁABOŚCI SAMSONA – JEGO WIERNOŚĆ WOBEC BOGA – JEGO ZWYCIĘSTWO W ŚMIERCI

„Dlatego teraz strzeż się, nie pij wina ani mocnego napoju […]” – Sędz. 13:4 (UBG)

WSZYSCY Żydzi, którzy złożyli pewien rodzaj ślubu, byli nazywani Nazirejczykami. Nie powinno się ich mylić z mieszkańcami miasta Nazaret. Jezus był mieszkańcem Nazaretu, lecz nie był związany ślubem Nazirejskim. Ślub Nazirejski polegał na wystrzeganiu się spożywania wszelkich napojów alkoholowych i zakazie ścinania włosów. Samson od urodzenia był związany tym ślubem, ponieważ jego rodzice w jego imieniu podjęli ten ślub na polecenie anioła Pańskiego. W pewnym sensie ten ślub zdaje się oznaczać zupełne poświęcenie się Bogu i Jego służbie.

Przed narodzinami Samsona anioł Pański dwukrotnie pojawił się u jego rodziców przede wszystkim po to, aby uświadomić matce znaczenie wstrzemięźliwości, dzięki czemu jej dziecko narodziło się z wyjątkowym darem. Rodzice z pewnością rozumieli, jak wiele od nich zależy, aby ich dzieci odziedziczyły umysłową i fizyczną siłę, i byli gotowi obdarzyć je wartościowymi cechami.

Podczas gdy życie i płodność pochodzą od ojca, matka bardzo się przyczynia do kształtowania charakteru. A ponieważ przed urodzeniem dziecka jest niezwykle wrażliwa, ojciec może i powinien to rozumieć oraz doceniać swój przywilej dbania o to, aby otoczenie matki wywierało na nią dobroczynny wpływ intelektualny i duchowy. W ten sposób ojciec może oddziaływać na myśli matki i nadawać im dobry kierunek, a matka z kolei przekazuje te wyższe, szlachetne aspiracje swojemu dziecku, aby przyszło na świat z dobrym usposobieniem – przyniosło zaszczyt swojemu nazwisku, błogosławieństwo społeczeństwu, a przede wszystkim było przygotowane, aby stać się sługą Boga.

Zgodnie z Boską obietnicą Samson miał się stać jednym z Sędziów Izraela, to znaczy, jednym z Wybawców Izraela. Potrzeba wyzwolenia wynika z kontekstu. Filistyni (inaczej obcy) mieszkali w południowo-zachodniej Palestynie. Prawdopodobnie byli piratami i łupili Izraelitów na lądzie tak, jak ograbiani są podróżujący na morzu. Był to wojowniczy naród i najwyraźniej bardzo sprawny w rzemiośle. Przebiegłość Filistynów widać w tym, że nie tylko rozbroili Izraelitów, ale też zabronili im wyrobu narzędzi z żelaza i wykonywania jakichkolwiek prac kowalskich. W ten sposób narzucili Izraelitom

::R5613 : strona 21::

swoistą niewolę, żądając od nich daniny.

Wielka potęga morska obecnych czasów stosuje w Indiach jeszcze bardziej przebiegłą formę ucisku. Zaopatruje się w tamtejszych młynach i kupuje narzędzia pracy, ale jednocześnie pilnie strzeże, by nie sprowadzano tam sprzętu wojskowego. Co więcej, nowoczesne sposoby finansowania przynoszą jej wielkie zyski bez potrzeby stosowania jawnie niegodziwych i brutalnych metod Filistynów.

Działalność Samsona dla dobra jego narodu nie może być mierzona jedynie ilością szkód, jakie w różny sposób wyrządził Filistynom jako wojownik i strateg – podpalając ich pola pszenicy, pomysłowo wykorzystując do tego

::R5613 : strona 22::

lisy itd. Z pewnością jego głównym dziełem było ożywienie ducha jego ludu, przygnębionego, zupełnie pozbawionego nadziei i ciemiężonego przez wrogów. Przykład tego, ile może zrobić jeden człowiek, jeśli poświęci życie w służbie dla swojego narodu i wyzwoleniu go od nieprzyjaciół, niewątpliwie stał się potężnym impulsem dla patriotyzmu i zachętą do powrotu do Pana oraz oczekiwania na Boską łaskę i dobrobyt, które z tego wynikły.

UWAGI DO ZAPAMIĘTANIA

Nie zapominajmy, że Żydzi nie byli chrześcijanami, a zasady dla chrześcijan, podane przez Jezusa i Apostołów nie stosowały się do Żydów. Zgodnie z Pismem Świętym Mojżesz i naród izraelski byli Domem Sług (Żyd. 3:5,6). Obiecano im Boskie błogosławieństwa stosownie do ich wierności i posłuszeństwa w służbie Boskiemu Prawu, które nie nawoływało ich do świętości w chrześcijańskim znaczeniu, odnoszącym się jedynie do Kościoła Chrystusa.

Kolejną różnicą pomiędzy Żydem a chrześcijaninem jest to, że ten pierwszy w nagrodę za wierność miał obiecane doczesne błogosławieństwa, podczas gdy temu drugiemu są obiecane duchowe błogosławieństwa, którym towarzyszą doczesne przeciwności oraz próby wiary, cierpliwości, miłości i lojalności. Jeśli nie będziemy o tym pamiętać, nieustannie będziemy mieć trudności w rozróżnieniu pomiędzy dwoma Wiekami i dwoma Prawami.

Prawo Zakonu uznało Samsona za bardzo wiernego sługę Boga. Jego wierność była widoczna w lojalności wobec Boskich wymagań, Bożej sprawy i Izraela – narodu w przymierzu z Bogiem. Jego wiara objawiała się we wszystkim, co robił. Przez całe życie służył swojemu narodowi, dlatego został przez Św. Pawła zaliczony do grona Starożytnych Godnych, gdy w liście do Żydów 11:32 [Żyd. 11:32] wymienia on tych, którzy przez wiarę odnieśli zwycięstwo i otrzymali świadectwo, że zasłużyli na Boskie uznanie.

Wiele razy postępowanie Samsona świadczyło o tym, że nie był chrześcijaninem ani wzorem do naśladowania dla chrześcijan. Pod wieloma względami żył według ciała, pomimo swojego szlachetnego poświęcenia w służbie dla Pana. Powinniśmy jednak pamiętać, że Samson nigdy nie był spłodzony z Ducha Świętego. Spłodzeni z Ducha Pańskiego pojawili się dopiero od Pięćdziesiątnicy jako „Nowe Stworzenia w Chrystusie”. Czytamy, iż nad Samsonem był Duch Pański, co jest prawdą, lecz nie zapominajmy o odmienności i innym zakresie oddziaływania Pańskiego Ducha, który zstępował na Proroków i innych Starożytnych Godnych, pobudzając ich do zrobienia tego czy owego dla osiągnięcia Boskich celów albo do napisania czegoś zgodnie z Boską wolą. Takie mechaniczne oddziaływanie Ducha Świętego jest zupełnie inne niż to wobec chrześcijanina, spłodzonego z Ducha w Wieku Ewangelii.

My otrzymujemy Ducha Przysposobienia, Ducha synostwa, Ducha Świętego, który coraz bardziej przenika nasze życie i sprawia, że stajemy się coraz bardziej podobni do naszego Ojca w Niebie. Wszyscy spłodzeni z Ducha powinni stanowić przykład wzrostu w łasce, znajomości i miłości, objawiającego się w owocach i łaskach Ducha Świętego – cichości, łagodności, cierpliwości, nieskwapliwości, braterskiej uprzejmości i miłości.

ZWYCIĘSTWO W ŚMIERCI

Kobieta stała się przyczyną zguby Samsona. Zwierzył się jej, a ona go zdradziła. Wyjaśnił jej, że złożył ślub, który obejmował nie tylko zakaz spożywania odurzających napojów, lecz także zakaz ścinania włosów. Gdyby złamał ten ślub, straciłby swoją wyjątkową siłę i energię. Gdy spał, jego podstępna przyjaciółka obcięła mu włosy, po czym go obudziła, mówiąc: „Filistyni nad tobą Samsonie!”. Ponieważ ślub został złamany, Samson utracił swoją szczególną siłę, która tak zdumiewała jego wrogów.

Wrogowie odnieśli zwycięstwo nad Samsonem, wyłupili mu oczy i zatrzymali go jako niewolnika, mielącego ziarno w młynie. Przyprowadzili go jednak na wielką uroczystość jako trofeum. Stał pomiędzy dwoma masywnymi filarami, podtrzymującymi dach ogromnego budynku, w którym się znajdowali. Modląc się do Boga, Samson z całej siły oparł się o nie i przewrócił całą budowlę, wyrządzając Filistynom wiele szkód i zabijając ich przywódców. Tym jednym posunięciem bardziej się przyczynił do wyswobodzenia swego ludu niż wszystkimi innymi czynami w swoim życiu. Gdy przyglądamy się życiu Samsona z odpowiedniej perspektywy, dostrzegamy jego wiarę w Boga i pragnienie czynienia Jego woli, okazywane nieustannie przez całe jego życie. Jest jednym z tych, którzy „zyskali chlubne świadectwo dzięki wierze”.

NAUKA DLA CHRZEŚCIJAN

Jedną z lekcji, której możemy się nauczyć z doświadczeń Samsona, jest znaczenie celu w życiu. Nikt nie może osiągnąć w swoim życiu tego, co najlepsze, jeśli nie ma określonego celu. Rodzice powinni zachęcać swoje dzieci, aby w życiu nie usiłowały zdobyć tego, do czego nie mają zdolności lub kwalifikacji, lecz aby pragnęły osiągnąć najlepsze z tego, co się znajduje w zasięgu ich możliwości.

„Odważ się mieć cel prawdziwy
I miej odwagę go wyrazić”.

U chłopców i dziewcząt pomiędzy dwunastym a szesnastym rokiem życia następuje wzrost życiowej energii i jeśli nada się jej właściwy kierunek, uczyni z nich szlachetnych mężczyzn i szlachetne kobiety. Jeśli jednak zostanie źle wykorzystana, może ich uczynić złymi ludźmi lub zniechęcić do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku, tak że staną się zupełnie bezczynni. Każdy rodzic i każdy opiekun powinien to rozumieć i odpowiednio postępować wobec młodych ludzi, pozostających pod jego opieką.

W młodości pojawia się pragnienie, aby się stać szlachetnym człowiekiem, świadomość, że życie ma wielką wartość, że można je przeżyć tylko raz, że kierunek, jaki mu się nada w młodości, ma wiele wspólnego z tym, jak się je przeżyje i jaki będzie jego sens. Wówczas oddany rodzic lub opiekun może być bardzo skuteczny, wskazując rozwijającemu się umysłowi na rozsądny obowiązek wobec Stwórcy i błogosławiony przywilej poświęcenia życia dla dobra – przeciwko złu, dla Prawdy – przeciwko błędowi. Gdyby to dobrze rozumiano, grono moralnych bohaterów w świecie byłoby znacznie większe.

Kolejny zarys naszej lekcji dotyczy składania ślubów. Śluby są dobrowolne. Nikt nie jest zobowiązany do złożenia ślubu, lecz raz złożony, powinien być wiernie dotrzymany, jeśli ma przynieść błogosławieństwo. Nie zalecamy składania ślubów ani ludziom, ani społecznym lub religijnym instytucjom, natomiast zalecamy składanie ślubów Panu – wierności wobec Niego i Jego sprawy. Jednak każdy, kto ślubuje, powinien pamiętać, że lepiej nie ślubować, niż nie dotrzymać ślubu. Złamanie ślubu osłabia sumienie, podczas gdy zachowywanie ślubu przyczynia się do rozwijania stanowczości w całym życiu, co przygotowuje i uzdalnia do pełnienia służby dla Pana teraz i w przyszłości. Pan szuka wśród swego ludu silnych charakterów do rozumnej służby.

—————

::R5613 : strona 22::

„Nie zwlekaj tedy, gdyś z Bożych ludzi,
Zrzuć ciężar wszelki, który cię trudzi,
Bądź odważny, mądry, odrzuć grzech, ziemski brud,
Byś z Oblubieńcem, gdzie pragniesz, wejść mógł.
Czuwaj i módl się!

„Włóż swoją zbroję, z wrogiem się potykaj,
Niebiańskim mieczem uderz w przeciwnika.
Idź naprzód ciągle, gorliwie tocz boje,
Aż słowa usłyszysz:
Zwycięstwo jest twoje”.

====================

::R5613 : strona 23::

PRABABKA KRÓLA DAWIDA

– 7 LUTEGO – RUTY 1 [RUTY 1:1-22] –

PIĘKNA HISTORIA – DOMOWE ŻYCIE W IZRAELU – SKRYTE UCZUCIA – ZWIEDZENI DOBRZY LUDZIE – POWRÓT NOEMI – NAWRÓCENIE RUTY – ILE JĄ TO KOSZTOWAŁO – CO ZYSKAŁA.

„[…] Twój lud będzie moim ludem, a twój Bóg będzie moim Bogiem” – Ruty 1:16 (UBG).

MÓWI się, że gdy Benjamin Franklin był amerykańskim konsulem w Paryżu, spędził wieczór w towarzystwie ludzi literatury. Poproszono go, aby coś opowiedział dla uprzyjemnienia zebranym czasu. Wyjmując z kieszeni rękopis, przygotowany na taką okazję, Franklin rzekł: „Czytając niedawno bardzo starą księgę, znalazłem w niej niezwykle interesujący fragment, który – jak wierzę –

::R5614 : strona 23::

zainteresuje również wielu z was, podobnie jak zainteresował mnie. Przepisałem go i jeśli pozwolicie, przeczytam go”. Była to historia, która jest tematem naszej lekcji, a właściwie cała historia z Księgi Ruty. Mówi się, że słuchacze byli nią zachwyceni i pragnęli się dowiedzieć, gdzie w starożytnej historii można znaleźć tak piękną i uduchowioną opowieść. Odpowiedział, że przepisał ją z Biblii, czym wywołał ogromne poruszenie, ponieważ w tamtym czasie przedstawiciele rządowych i literackich środowisk we Francji byli agnostykami, jeśli nie ateistami.

Historia z Księgi Ruty przybliża nam nieco życie Izraelitów i pokazuje, że w tle ówczesnych wojen, zamieszek itp. krył się duch głębokiej religijności, co naturalnie wzbudza nasze największe zainteresowanie w odniesieniu do dziejów każdego narodu. Wydarzenia opisane w tej Księdze rozpoczynają się w Betlejem „mieście Dawidowym”, w którym wieki później urodził się Jezus, „Syn i Pan Dawida”. O pobożności tej rodziny świadczą znaczenia imion jej członków. Imię męża, Elimelech, znaczy „Bóg jest Królem”. Uważa się, że imię jego żony – Noemi – znaczy „Przyjemność Jehowy”. Małżeństwo miało dwóch młodych synów, Machlona (chorowity) i Kiliona (tęskniący).

Zniechęceni nieprzyjacielskimi najazdami, często niszczącymi owoce ich pracy, a potem straszną suszą, która niemalże wywołała klęskę głodu, opuścili swój dom, przeprawili się przez Jordan do ziemi Moabu i mieszkali tam przez dziesięć lat. Tam też obaj synowie się ożenili. Obaj umarli, pozostawiając wdowy, umarł i Elimelech. Opuszczenie Ziemi Obiecanej, Ziemi Przymierza, po to, by żyć wśród ludzi, którzy byli bałwochwalcami i którzy nie byli w żadnej relacji z Bogiem, najwyraźniej nie przyniosło rodzinie wielkiego dobrobytu, ponieważ Noemi nie miała prawie nic, gdy zdecydowała się powrócić do swojej ojczyzny.

Warto w tym miejscu zauważyć, że poświęcenie naszego duchowego dobra na rzecz ziemskich dobór nigdy nie jest właściwe. Życiową dewizą wszystkich chrześcijan powinno być: „Bóg przede wszystkim”. Domniemanie, że rodzina Elimelecha przeprowadziła się do ziemi Moabu, aby wypełnić jakąś misję, nie jest słuszne, ponieważ choć Moabici jako potomkowie Lota byli spokrewnieni z Izraelitami i nawet mówili podobnym językiem, jednak Boże Przymierze dotyczyło jedynie potomków Abrahama, inni byli obcymi, nieznajomymi, cudzoziemcami, jak reszta pogan. Nie byłoby zatem właściwe podejmować próby nawracania Moabitów, Bóg bowiem nie powołał Moabitów, lecz jedynie Izraelitów – jak czytamy: „Spośród wszystkich rodów ziemi, poznałem tylko was […]” – Amos 3:2 (Nowa Biblia Gdańska).

Jednak wielu chrześcijan popełniło ten sam błąd, co owa rodzina. Jeżeli byli prawdziwymi chrześcijanami, tym większą ponoszą odpowiedzialność, ponieważ chrześcijanina łączy z Bogiem głębsza relacja i powinien on lepiej rozumieć Jego wolę i mieć większą miarę ducha „zdrowego umysłu”. Niemądrze było zabrać dwóch chłopców do pogańskiej ziemi, gdzie łatwo mogli ulec złym wpływom; należało ich raczej otoczyć mądrą opieką, dzięki czemu zachowaliby lojalność wobec Jehowy.

Noemi z pewnością to rozumiała, o czym świadczą jej słowa, przywołane w naszej Lekcji: „Odczuwam bowiem wielką gorycz ze względu na was, gdyż ręka PANA obróciła się przeciwko mnie”. Ponownie zauważamy, że ręka Pana, zwrócona przeciwko niej, w istocie działała dla jej dobra, a nieszczęście, które ją spotkało, wywarło na nią właściwy wpływ, skłaniając ją do powrotu do Ziemi Obiecanej.

DWA PIĘKNE CHARAKTERY

Noemi (przyjemność Jehowy) z pewnością miała piękny charakter. Świadczy o tym głębokie przywiązanie, jakie okazały jej obie synowe. Obie wolały zerwać swoje rodzinne związki i przyłączywszy się do niej, wyruszyć w podróż do jej ojczyzny. Jednak, gdy Noemi uświadomiła sobie, że jej synowe będą obce w obcej ziemi i będą tęsknić za domem, tak jak ona teraz tęskniła, z czułością poprosiła, aby ponownie przemyślały swoją decyzję – czy nie byłoby lepiej, gdyby wróciły do swojego domu i rodziny, do swoich zwyczajów i tradycji i by ponownie wyszły za mąż itd.

Jedna usłuchała rady Noemi i pożegnała ją pocałunkiem, lecz druga, Ruta, odpowiedziała tak stanowczo, że jej słowa na trwale zapisały się w kanonie literatury:

„Nie nalegaj na mnie, abym cię opuściła
i odeszła od ciebie.
Gdziekolwiek bowiem pójdziesz i ja pójdę,
a gdziekolwiek zamieszkasz
i ja zamieszkam.
Twój lud będzie moim ludem,

„A twój Bóg będzie moim Bogiem.
Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę,
i tam będę pogrzebana.
Niech mi to Pan uczyni
i niech do tego dorzuci, jeśli coś innego
niż śmierć oddzieli mnie od ciebie”.

Gdy mówimy, że Ruta się nawróciła, to oczywiście nie w tym znaczeniu, że została chrześcijanką albo że stała się spadkobierczynią chrześcijańskich obietnic, ponieważ one nie istniały do czasu, aż Jezus przez swoją śmierć, otworzył „nową i żywą drogę” poza Zasłonę. Ruta nawróciła się na judaizm i to właśnie jest kolejne świadectwo wiernego życia Noemi – wersety 16 i 17 [Ruty 1:16,17] (UBG).

ZNACZENIE STANOWCZEJ DECYZJI

Jedno warto tu zauważyć: stanowczość, z jaką Ruta podjęła swoją decyzję. Nie postanowiła, że spróbuje na jakiś czas zamieszkać w Judei. Była to decyzja obowiązująca aż do śmierci. Pod tym względem każdy przypadek prawdziwego nawrócenia się jest podobny. Tak też jest z chrześcijaninem – nikt nie stanie się prawdziwym chrześcijaninem, dopóki nie podejmie stanowczego i silnego postanowienia oddzielenia się od świata, jego spraw, upodobań, nadziei, ambicji i się nie poświęci, aby się uświęcać i trwać w służbie dla Pana aż do śmierci. Trudno przecenić wartość takiej stanowczej życiowej decyzji. Tysiące istnień jest zniweczonych z powodu niezdecydowania. Niezłomne postanowienie, aby służyć Bogu stanowi jedyny warunek, który daje nam nadzieję, że umocnimy nasze „powołanie i wybranie”.

Zgodnie z Bożą obietnicą, daną narodowi żydowskiemu, Noemi i Ruta zostały pobłogosławione dzięki powrotowi do Pana – do Jego ludu – do Jego Ziemi Przymierza i Obietnicy. Nie zapominajmy, że wszystkie obietnice dla cielesnego Izraela były ziemskie, podczas gdy wszystkie, dane duchowemu Izraelowi są niebiańskie.

::R5614 : strona 24::

Zarówno szlachetność, jak i mądrość charakteru Noemi ujawnia się w jej postępowaniu, gdy prawie bez środków do życia, przybyła do Betlejem, pozbawiona możliwości ubiegania się o jakikolwiek dział w dziedzictwie swojego męża lub w ziemi, należnej jej dwóm zmarłym synom. Noemi nie błagała o nic ani nie prosiła Ruty, aby to uczyniła. Nie było nieszczerego płaczu ani fałszywej skromności. Tak jak inne ubogie niewiasty, Ruta poszła zbierać resztki zboża, które żniwiarze pozostawili na polu. Prawo Zakonu, chroniące ubogich, zakazywało koszenia zboża, rosnącego na krańcach własnego pola, lecz miało ono pozostać dla ubogich. Noemi poradziła Rucie, aby poszła zbierać kłosy na polu jednego ze swych zamożnych krewnych, imieniem Boaz.

PRABABKA KRÓLA DAWIDA

Noemi dobrze przewidziała, że zamożny Boaz zwróci uwagę na skromną, młodą niewiastę, która codziennie zbierała kłosy na jego polach, a później się dowiedział, że przez małżeństwo była jego krewną. Postąpił zgodnie z Prawem Zakonu, biorąc Rut za żonę. Ich syn miał na imię Obed, synem Obeda był Jesse, a Dawid był najmłodszym synem Jessego. W ten sposób Rut, poganka, została utożsamiona z królewską rodziną jako jej przodkini, a także z największym Synem Dawida i Panem – Jezusem.

Biblia jest bardzo uczciwą księgą. Nie ukrywa tego, że Rachab, wszetecznica z Jerycha, została przez małżeństwo przyjęta do narodu żydowskiego i znalazła się wśród przodków króla Dawida, Salomona i Jezusa. Nie ukrywa, że Ruta urodziła się jako cudzoziemka i poganka, a w pewnym okresie była czcicielką bałwanów. Żadna inna księga nie jest tak uczciwa. Podobnie Nowy Testament z godną podziwu szczerością podaje wszystkie szczegóły o tym, jak jeden z najbliższych uczniów Jezusa zdradził swego Mistrza, jak wszyscy Go opuścili i uciekli, a szlachetny Św. Piotr, zaklinając się, zaparł się Mistrza, jak później, gdy Św. Piotr i Św. Jan głosili w Świątyni, byli postrzegani przez ludzi jako ignoranci i prostacy.

Podobnie słabości i grzechy króla Dawida i innych członków rodziny królewskiej nie są w żaden sposób zakryte lub umniejszone. Wszystkie są obnażone i zganione, wymierzone za nie kary i pokuta winowajców opisane. Nie obawiamy się zaufać tym uczciwym pisarzom, tak jak obecnie uwierzylibyśmy wiarygodnym pisarzom, rejestrującym współczesną historię, chociaż trudno znaleźć zapisy w historii nowożytnej, które byłyby równie bezstronne, jak historia biblijna.

JAK STAĆ SIĘ CHRZEŚCIJANINEM

Celem naszej Lekcji nie jest pełne zapału wezwanie do nawrócenia się, lecz raczej zachęcamy, aby każdy, zanim podejmie decyzję, czy przyłączyć się do Pana i stać się naśladowcą Chrystusa, postąpił zgodnie z radą Jezusa i zastanowił się „czy mu wystarczy na ukończenie”, czy koszt nie będzie zbyt wysoki. Jednak zdecydowanie podkreślamy wagę stanowczej decyzji jako podstawy spokoju umysłu i właściwego chrześcijańskiego rozwoju oraz dziedzictwa ze świętymi na warunkach Wieku Ewangelii – Kol. 1:12.

Ci, którzy postanowili oddać swoje serca Bogu, powinni wiedzieć, że tylko przez imię Jezusa możemy powrócić do Bożej łaski i otrzymać pozwolenie wejścia do Domu Synów, ponieważ „nie masz żadnego innego imienia pod niebem danego ludziom”. W Jego imieniu oznacza w, przez i dzięki temu wszystkiemu, co stanowi o wartości Jego imienia – wiarę w Boga, posłuszeństwo Jego zasadom itd. Jednak gdy decyzja zostanie podjęta, oznacza to, że „twój Bóg będzie moim Bogiem”.

Decyzja o dołączeniu przez Chrystusa do Domu Synów została podjęta. Należy zauważyć, że nie zalecamy przyłączenia się do jakiejś denominacji, a i Biblia tego nie czyni. Biblia oświadcza, że każdy, kto chce należeć do Domu Synów, musi być przyłączony do Pana – do Chrystusa, a przez Niego do Ojca – stając się w ten sposób spadkobiercą Boga i dziedzicem razem z Jezusem Chrystusem. Imiona tych,

::R5615 : strona 24::

którzy to uczynią, są zapisane nie na ziemskiej liście członkostwa, ale „w księdze życia Baranka”, są „zapisane w niebie”.

Kolejnym krokiem powinno być oświadczenie: „twój lud będzie moim ludem”. Wszyscy, należący do ludu Bożego są jedną rodziną, bez względu na to, czy znajdują się między rzymsko katolikami lub baptystami, między metodystami lub prezbiterianami, luteranami lub anglikanami, czy też nie należą do żadnej denominacji. Wszystkie dzieci Boże są jednym ludem, ponieważ są ochrzczone przez jednego Ducha w jedno Duchowe Ciało, którego Głową jest Chrystus, a Jego Duch musi przenikać wszystkich Jego członków – 1 Kor. 12:13.

Powinniśmy nie tylko wyszukiwać należących do ludu Bożego, lecz powinniśmy ich uznawać i mieć z nimi społeczność bez względu na to, czy są biali czy czarni, bogaci czy biedni, uczeni czy prości, „wszyscy bowiem jedno jesteście w Chrystusie Jezusie” i „jeden jest wasz Mistrz, Chrystus”.

Dla przychodzących do Chrystusa właściwym postępowaniem jest szukanie, pytanie o „stare ścieżki” – o ślady Jezusa i Apostołów, ich nauki i praktyki – niepoddawanie się wpływom nowoczesnych pojęć, filozofii i nauk fałszywie tak nazwanych, albo też dogmatom i teoriom ciemnych wieków. „Wszyscy będą wyuczeni przez Boga” jest obietnicą, należącą do całego Domu Wiary. Słowo Boże stanowi „pokarm we właściwym czasie”, daje siłę, niezbędną do wzmocnienia, zbudowania i przygotowania do udziału w Królestwie.

====================

::R5615 : strona 24::

GŁOS PANA

– 14 LUTEGO – 1 Sam. 3:1-13,19,20

SAMUEL POŚWIĘCONY BOGU PRZEZ MATKĘ PRZED SWOIM NARODZENIEM – MOŻLIWOŚĆ ROZPOCZĘCIA SŁUŻBY – WIERNOŚĆ W SŁUŻBIE – POWOŁANY DO WYŻSZEJ SŁUŻBY – SAMUEL PIERWSZYM Z PROROKÓW IZRAELA – JAN CHRZCICIEL OSTATNIM.

„[…] Mów, Panie, bo twój sługa słucha […]” – 1 Sam. 3:9 (UBG).

DZISIEJSZA lekcja pozwoli nam nieco wniknąć w rodzinne relacje Izraelitów w czasach nie tak odległych od tych, w których żyli Samson i Ruta. Ukaże nam głębokie uczucia religijne, przejawiane przez wielu ludzi. Przybytek Pański, nazywany w tej lekcji Świątynią, znajdował się w Sylo, kilka mil na północ od Jerozolimy. Kapłanem urzędującym był Heli. Zgodnie z Boskim rozporządzeniem lud corocznie udawał się do Sylo, aby tam podczas Święta Paschy chwalić Boga, składać ofiary itd.

Zanim Samuel się urodził, jego ojciec i matka byli wśród tych, którzy corocznie oddawali cześć Bogu. Właśnie podczas jednej z tych wizyt, Anna żarliwie modliła się do Pana o syna, ślubując, że jeśli Pan spełni jej prośbę, jej syn zostanie na całe życie poświęcony na służbę Bogu. Jej modlitwa została wysłuchana; dziecko się urodziło i otrzymało imię Samuel, które znaczy: W Imieniu Boga. Gdy został odstawiony od piersi, Heli, kapłan przedstawił go Panu, aby stał się jego sługą, pomocnikiem w służbie w Przybytku i w służbie w domu kapłana, związanej z Przybytkiem. Wyrażenie „odstawiony od piersi” oznacza nie tylko czas, gdy dziecko przestaje otrzymywać pokarm od matki, lecz można je także odnieść do czasu,

::R5615 : strona 25::

gdy może sobie poradzić bez opieki matki – prawdopodobnie jest to dziesięć lat.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ RODZICÓW WOBEC DZIECI

Trudno przecenić znaczenie wielkiej wartości dobrego urodzenia – urodzenia ze zdrowych rodziców, szczególnie rodziców mądrych i bogobojnych. Niewielu rozumie godność i odpowiedzialność rodzicielstwa. Jednak wiele osób ma świadomość, że witalność i budowa ciała przechodzą z ojca na dzieci – bez względu na to, czy będzie to silna czy słabowita żywotność, mocna czy wątła budowa ciała. Matka również ma w tym udział, ponieważ misją powierzoną jej przez naturę jest rola karmicielki, żywicielki dziecka aż do czasu odstawienia go od piersi.

Jednak niewielu rodziców uświadamia sobie pewną – jeszcze ważniejszą – część odpowiedzialności matki wobec dziecka. Umysłowy stan matki w okresie ciąży odciska piętno na jej nienarodzonym dziecku. Jej niepokój, niezdecydowanie, niezadowolenie albo też jej spokój, radość, wzniosłe ideały wpływają nie tylko na jej szczęście, ale pozostawiają niemal niezatarte ślady na jej dziecku. Zatem jak wielkie jest znaczenie odpowiedzialnego macierzyństwa i ojcostwa!

Należy także pamiętać, że umysłowe nastawienie matki w dużej mierze zależy od wpływu i autorytetu jej męża. Jest on żywicielem i opiekunem swojej żony. Na mężu spoczywa odpowiedzialność, aby w tym szczególnym okresie życia żony kierować jej uwagę na wzniosłe ideały, szlachetne uczucia, pomocne myśli oraz zapewnić jej spokojne i relaksujące otoczenie. Dzięki takiemu mądremu współdziałaniu rodzice mogą powołać do życia dzieci szlachetniejsze niż oni, ponieważ ich ideały mogą być bardziej wzniosłe niż te, które towarzyszyły ich przyjściu na świat. Może też być odwrotnie, mogą powołać do życia dzieci, które będą na niższym poziomie niż oni, pomimo że być może zapewnią swoim dzieciom lepsze warunki niż te, które sami mieli.

Biblia oświadcza, że wszyscy rodzimy się w grzechu: „zostałem zrodzony w nieprawości i w grzechu poczęła mnie moja matka”, jednak, jak zauważyliśmy, ta ludzka natura może zostać wzmocniona albo osłabiona w zależności od psychicznej kondycji rodziców i świadomości ich rodzicielskiej odpowiedzialności. Lecz jakże często na świat przychodzą dzieci niechciane, a tym samym naznaczone przez całe ich życie nieprzyjaznym piętnem! W porównaniu z nimi, jak uprzywilejowane jest dziecko upragnione, wymodlone, na którego przyjęcie rodzice odpowiednio się przygotowali i któremu zapewnili dobry rozwój umysłowy! Samuel, bohater dzisiejszej lekcji, był takim dzieckiem – takim człowiekiem.

HELI NAPOMNIANY PRZEZ BOGA

Nasza lekcja rozpoczyna się od stwierdzenia, że chłopiec Samuel „służył Panu przed Helim”, to znaczy, że był sługą Pańskim, ponieważ był sługą Helego, przedstawiciela Pana i Jego kapłana. W tamtych czasach Słowo Jehowy było drogocenne, co oznacza, że wówczas Bóg porozumiewał się z ludźmi jedynie sporadycznie. Możliwe, że wiadomość anioła Pańskiego, który ukazał się ojcu i matce Samsona, prawdopodobnie pięćdziesiąt lat wcześniej, była ostatnią formą bezpośredniego porozumienia się Boga z kimś z Izraela, z kimś z Jego ludu. „Nie było jawnego widzenia” – nie było wówczas widzeń ani objawień. Boski Plan był ukryty. Zaniechano Urim i Tumim – Pan już nie odpowiadał na pytania ludu.

W tamtym czasie Heli miał prawdopodobnie około siedemdziesięciu lat – niektórzy uważają, że nawet osiemdziesiąt. Miał słaby wzrok. Spał w jednej izbie, a mały Samuel w drugiej. Samuel usłyszał głos wołający go po imieniu i uznawszy, że to Heli go woła, po trzykroć szedł do niego, pytając, w czym może mu usłużyć, lecz za każdym razem usłyszał, że to pomyłka, że Heli go nie wołał. Jednak, gdy zwrócił się do Helego po raz trzeci, kapłan zrozumiał, że to Bóg przywołuje Samuela, pouczył zatem chłopca, że jeśli znowu usłyszy ów głos, powinien odpowiedzieć: „Mów Panie, bo twój sługa słucha”. Tak też się stało. Głos ponownie się rozległ i najwyraźniej w tym samym czasie ukazał się Samuelowi anioł Pański. Pan przekazał Samuelowi wiadomość, dotyczącą Helego – przepowiedział smutne zakończenie życia jego dwóch synów i śmierć jego samego, jak też to, że nikt z rodziny Helego już nigdy nie będzie służyć Panu jako kapłan. Stało się tak dlatego, że synowie Helego jako podkapłani nadużywali swojego urzędu, biorąc dla siebie więcej z ofiar, niż według Boskiego zarządzenia było im dozwolone, a ponadto dopuszczali się niemoralnych czynów, przywodząc tym lud do nieprawości, podczas gdy jako słudzy i kapłani Pana powinni uczyć sprawiedliwości, zarówno poprzez nakazy, jak i przykład.

BOSKA DEZAPROBATA DLA SŁABEGO CHARAKTERU

Pan nie pierwszy raz upominał Helego za złe postępowanie jego synów, ostrzegając, co może ich za to spotkać. Wiele lat wcześniej Heli otrzymał taką przestrogę i chociaż sam z pewnością był oddany i wierny Bogu, nie powstrzymał swoich synów, dlatego poniósł karę razem z nimi.

Rano Heli zapytał Samuela, co Pan jeszcze mu powiedział. Samuelowi trudno było wyznać swojemu przyjacielowi i dobroczyńcy, który był dla niego jak ojciec, że Pan go zganił i wydał wyrok na niego i jego rodzinę. Jednak Heli domagał się ujawnienia wszystkich szczegółów i czytamy, że „Samuel nie ukrył nic przed nim”. Tak się często dzieje z wiernymi Pańskimi sługami: czułość serca i współczucie może niekiedy pobudzać ich do ukrywania, nieujawniania tego, o czym poczucie obowiązku nakazuje im odważnie mówić. W każdym przypadku własne sumienie musi zostać pouczone, a nauczycielem z całą pewnością jest Słowo Boże.

Gdy Heli usłyszał, co Pan postanowił wobec jego rodziny, odpowiedział z najgłębszą pokorą: „To Pan. Niech czyni to, co dobre w jego oczach”. I chociaż wydaje się, że Heli był wierny i posłuszny, wiemy, że jego charakter nie we wszystkim podobał się Bogu. Jest wielu takich jak Heli, którzy są gotowi bez szemrania przyjąć

::R5616 : strona 25::

karę, wymierzoną im przez Boga, lecz Pan woli silniejsze charaktery. Heli bardziej podobałby się Panu, gdyby okazał większą stanowczość – gdyby lepiej rozumiał swoje obowiązki jako sługa Boga i jako ojciec wobec swoich dzieci. Możemy być pewni, że wszyscy wolą silne charaktery. Mogą one niekiedy być trudne do ujarzmienia, jednak stanowczość charakteru jest klejnotem, wysoko cenionym przez wszystkich mądrych ludzi, mężczyzn i kobiety, a także przez Pana.

Samuel wzrastał w łasce u Boga, u Helego i u wszystkich Izraelitów, w miarę jak go poznawali i dostrzegali, że Duch Pański był z nim i że to on wśród nich będzie przedstawicielem Boga.

W czasach Samuela nie wszyscy mogli być kapłanami, lecz jedynie ci, którzy pochodzili z kapłańskiego pokolenia. Podobnie nie wszyscy mogli być prorokami, lecz jedynie ci, których Bóg powołał i używał jako swoich rzeczników. Mówi o tym Św. Piotr: „święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego”. Dalej Św. Piotr stwierdza, że wypowiadający proroctwa zazwyczaj ich nie rozumieli, lecz miały one zostać zrozumiane przez Kościół obecnego Wieku w czasie, gdy pod wpływem Świętego

::R5616 : strona 26::

Ducha staną się jasne – jako „pokarm we właściwym czasie”.

Tak jak Samuel jest nazwany pierwszym, tak Pan oświadcza, że Jan Chrzciciel był ostatnim z proroków Izraela i że nie było „większego proroka” od niego. Być może zdumiewa nas, gdy odkrywamy, iż Biblia jasno uczy, że podczas gdy w dawnych czasach urząd proroków i kapłanów miał, jak zauważyliśmy, ograniczony charakter, to w Wieku Ewangelii wszyscy, którzy przychodzą do Boga przez Chrystusa, mogą stać się kapłanami, a każdy kapłan tego Nowego Porządku może być prorokiem Pana.

Niedostrzeżenie zmiany Dyspensacji z Żydowskiej na Chrześcijańską, która rozpoczęła się w dniu Pięćdziesiątnicy, wywołuje u wielu chrześcijan umysłowe zamieszanie. Jezus mówi o tym jasno: „Zaprawdę mówię wam: wśród narodzonych z niewiasty nie pojawił się nikt, kto byłby większy od Jana Chrzciciela. Ale tymczasem najmniejszy w królestwie Bożym jest od niego większy”.

Kościół jest Królestwem Bożym w zarodku. W istocie stanie się Królestwem Bożym mocą Pierwszego Zmartwychwstania podczas Drugiego Przyjścia Chrystusa, lecz już obecnie Kościół jest Królestwem Bożym w procesie przygotowywania, podlegając pouczeniu i doświadczaniu jego wiary, posłuszeństwa i lojalności. Zwycięzcy staną się Kościołem Chwały, Królestwem Chwały, ale nawet w stanie zarodkowym są nazwani przez Św. Piotra Królewskim Kapłaństwem. Piotr nie mówi jedynie o duchowieństwie jako o kapłaństwie, ale mówi o wszystkich, złączonych z Chrystusem, o każdym wiernym wierzącym, namaszczonym Świętym Duchem jako o kapłanie w sprawach, dotyczących Boga. Jest kapłanem w tym znaczeniu, że został uznany za członka Ciała wielkiego Najwyższego Kapłana. Jako część Chrystusa uczestniczy w dziele ofiary, codziennie składając „siebie na ofiarę żywą”.

Ponadto wszyscy, należący do Królewskiego Kapłaństwa już teraz są prorokami Boga, rzecznikami Boga. Oni i tylko oni mają prawo do przemawiania w imieniu Pana. Ich wyświęcenie czy też upoważnienie nie wynika z nałożenia rąk przez biskupów lub kogoś innego, lecz jak oświadcza Pismo Święte, pochodzi wprost od Boga – przez namaszczenie Duchem Świętym. Wsłuchajcie się w słowa Św. Jana, skierowane do całego Kościoła. Mówi: „Wy natomiast macie namaszczenie od Świętego i wszyscy o tym wiecie”. Każdy, kto jest namaszczony Duchem, powinien umieć rozpoznać jego wpływ w swoim sercu i życiu, i zauważyć, że ma upoważnienie, aby służyć jako kapłan i prorok Pana, aby – jak mówi Św. Piotr – „ogłaszać dzieła potęgi Tego, który powołał” nas.

====================

::R5616 : strona 26::

1914 – SPRAWOZDANIA ODDZIAŁÓW ZAGRANICZNYCH – 1914

SPRAWOZDANIE ODDZIAŁU BRYTYJSKIEGO

DROGI BRACIE RUSSELL:

Mamy przyjemność przesłać podsumowanie pracy Oddziału brytyjskiego za rok 1914. Jak widać w załączonych liczbach, odnotowaliśmy bardzo dobre wyniki. Sprzedaż Wykładów Pisma Świętego wzrosła o ponad 20 000 egzemplarzy, a całkowita brytyjska dystrybucja w tym roku wyniosła 131 984 egzemplarze. Oprócz tego wysłaliśmy do Australii ponad 26 000 egzemplarzy, co daje łączną brytyjską dystrybucję 158 264 egzemplarzy Wykładów. Rozpowszechnianie bezpłatnej literatury również osiągnęło znacznie wyższy poziom niż w zeszłym roku. Na potrzeby pracy ochotniczej, do pracy związanej z zakładaniem nowych Zborów oraz do prezentacji Fotodramy wysłaliśmy z Londynu łącznie 15 787 950 publikacji, co stanowi 262 770 280 w przeliczeniu na strony, a zatem jest to ogromna liczba. Jednak nasze sprawozdanie nie ukazuje w pełni naszych wysiłków, ponieważ wojna nadeszła w środku naszej pracy i natychmiast zaczęła ją ograniczać – choć nieznacznie.

Najpierw ucierpiała ogólna praca kolporterska, a potem braterstwo, jak również my tutaj nie mogliśmy wynająć sal do publicznego głoszenia, ponieważ wiele z nich zostało udostępnionych na żądanie władz wojskowych. Jednak wojna zarówno pomagała, jak i przeszkadzała, ponieważ wielu było bardziej skłonnych do słuchania tego, co mieliśmy do powiedzenia, tak że zarówno na zebraniach publicznych, jak i podczas kolportażu okazywano gotowość do przyjęcia poselstwa Prawdy. Również ludzie, którzy zechcieli kupić zestawy Wykładów, byli bardziej otwarci i wielu z nich wykazało głębokie zainteresowanie Prawdą. Należy powiedzieć, że praca kolporterska została zintensyfikowana dzięki najnowszym metodom wspierania tej pracy. Rozszerzona trasa brata Rutherforda zaowocowała sprzedażą ponad 10 500 tomów Wykładów, a kolportaż po pokazach Fotodramy również bardzo wspomaga tę pracę. Uważano, że zestawy Wykładów nie mogą być tutaj sprzedawane, lecz teraz stało się to powszechne, a nasza sprzedaż 4., 5. i 6. tomu znacznie wzrosła. Na pozór wojna nie wpływa znacząco na nasze życie, jednak wydaje się niemożliwe, aby taki stan mógł trwać i z pewnością nastąpi ograniczenie możliwości wydawania pieniędzy przez ludzi, choć obecnie się tego tak dotkliwie nie odczuwa.

Zewnętrzny sprzeciw wobec szerzenia Prawdy w sposób, w jaki zwykle to robimy, był niewielki. Pan powstrzymał gwałtowną opozycję, dzięki czemu możemy jak najszerzej głosić świadectwo, jakie tutaj dotychczas wydano. Perspektywy nie są jasne i dostrzegamy pewne oznaki, świadczące o tym, że nasza bezinteresowna służba już długo nie potrwa. Cieszymy się z wszystkiego, co jest nam dane i mamy nadzieję, że będziemy wierni naszej Głowie aż do zakończenia tej pracy. Przez pierwsze sześć miesięcy roku aktywność w pracy zakładania nowych Zborów na nowych terenach była bardzo niewielka, jednak pojawienie się pokazów Dramy nastąpiło mniej więcej wówczas, gdy rozpoczęto tę pracę. Odtąd bracia energicznie angażują się w tę nową sferę służby.

Drama była już pokazywana w Londynie i 97 innych miastach i miasteczkach w Wielkiej Brytanii i Irlandii, a obejrzało ją 1 226 650 widzów, przy czym w Londynie odbyło się 25 pokazów, w których wzięło udział 425 000 widzów. Poza Londynem frekwencja wyniosła 800 100 osób. W Londynie odbyły się 22 dwutygodniowe pokazy i 3 czterotygodniowe pokazy. W Londynie podpisano 7470 kolejnych zamówień na literaturę itp.; do tej pory na ich podstawie sprzedano ponad pięć tysięcy książek. W kraju rozdano ponad 12 000 formularzy zamówień – sprzedaż utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie. W Londynie Scenariusze w płóciennej oprawie cieszyły się dużym zainteresowaniem; tylko w dwóch ośrodkach sprzedano 7966 egzemplarzy. W związku z tym uważamy, że to wielkie miasto miało okazję zdobyć pewną wiedzę na temat charakteru i Planu naszego kochającego Niebiańskiego Ojca.

Braterstwo wszędzie wiernie wykorzystali sposobności służby. Praca ochotnicza przebiegała pomyślnie – zauważ, że wysłaliśmy prawie 7 000 000 egzemplarzy B.S.M. Jak wiesz, ta praca wymagała coraz większych poświęceń czasu i środków braci, lecz te ofiary zostały poniesione dla błogosławieństw w postaci wzrostu wiary i miłości wśród braci.

Chwalimy Pana za wszystkie łaski otrzymane w tej służbie i będziemy kontynuować Jego dzieło, dopóki nie wskaże nam, abyśmy przestali. Kontynuujemy taką pracę, jaka jest obecnie dostępna, mając nadzieję, że wykonamy ją ku Jego chwale. Z miłością w Panu, pozostają

Twoi słudzy w Nim,
J. HEMERY, H. J. SHEARN, WM. CRAWFORD,
Zarządcy Oddziału brytyjskiego.

::R5616 : strona 27::

PODSUMOWANIE WYNIKÓW SPRZEDAŻY „WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO”
Wykłady, wszystkie tomy………………………….158 264
W Australii, poza wyżej wymienionymi……………26 280
———
Łączna sprzedaż lokalna w Wielkiej Brytanii……131 984

WYNIKI BIBLE STUDENTS MONTHLY I INNYCH TRAKTATÓW
Bible Students Monthly……………………………………..6 932 300
Gazeta dla wszystkich……………………………….5 828 200
Broszury kolporterskie………………………….302 000
Broszury o piekle………………………………..28 250
Ochotnicy pracujący przy Dramie………………..1 958 000
Darmowe Scenariusze…………………………739 200
————
15 787 950
Lub stron traktatów……………………………..252 607 200
Książki (podręcznik, Manna, Wiersze itp.)……………………3 246
Scenariusz, oprawa papierowa………………18 351
Scenariusz, oprawa materiałowa…………5 717

::R5617 : strona 27::

Broszury………………………………………..23 679
Listy wysłane…………………………………..35 174
Listy otrzymane……………………………….31 425

—————

SPRAWOZDANIE ODDZIAŁU AUSTRALIJSKIEGO

DROGI BRACIE RUSSELL:

Ponownie radujemy się, gdy pomyślimy, że będziesz zadowolony z pracy wykonanej w tym roku. Był to rok postępu dzięki wzrostowi miłości, gorliwości i ducha poświęcenia wśród braterstwa. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jest tu jeszcze wiele do zrobienia i że może minąć kilka miesięcy, zanim zostaną zamknięte drzwi możliwości pracy i cierpienia dla sprawy Prawdy.

Poprzedni rok był rekordowy, ponieważ rozprowadzono 30 000 tomów Wykładów Pisma Świętego, lecz ten wynik został przekroczony i sprzedaż osiągnęła ponad 40 000, jak widać z załączonego zestawienia. Kolporterzy radzili sobie dobrze i chociaż wojna znacznie ograniczyła fundusze, to jednak zwiększyła zainteresowanie sprawami, poruszanymi w Wykładach, tak że ta praca jest nadal dobrze wykonywana. Mamy obecnie około trzydziestu kolporterów w terenie, jedni radzą sobie umiarkowanie, inni znakomicie. Niektórzy odnieśli nawet o wiele większy sukces od czasu wybuchu wojny niż wcześniej. Wydalibyśmy znacznie więcej tomów, gdybyśmy tylko nimi dysponowali, aby zrealizować napływające zamówienia; lecz jak wiesz, nasze przesyłki zostały wstrzymane.

Kazalnica Ludowa, która w większości była wysyłana pocztą, nadal cieszy się dużym zainteresowaniem, a lista jej subskrybentów stale rośnie. Lista abonentów Strażnicy również stale się powiększa, co najlepiej świadczy o postępie, choć nadal jest tak, że być może jedna Strażnica służy rodzinie lub jednemu czy dwóm czytelnikom.

Natomiast Fundusz Traktatowy wykazuje znaczny wzrost w porównaniu do ubiegłego roku, chociaż widoczne wydatki wynoszą prawdopodobnie nie więcej niż połowę tego, co zostało wydane przez Zbory na specjalne działania pod patronatem Towarzystwa. Zbór w Perth udzielał się poprzez brata Gatesa w wielu publicznych działaniach, Zbór w Sydney korzystał z usług brata O. Waltersa, a Zbór w Brisbane służył w wielu odległych małych miasteczkach dzięki zaangażowaniu kilku braci. W ten sposób wiele zrobiono bez ponoszenia kosztów przez Towarzystwo. Brat Nelson podróżował głównie po Nowej Zelandii i Queensland, a jego służba była błogosławieństwem dla przyjaciół w tych miejscach. Obecnie przebywa w Queensland i mamy nadzieję, że zobaczymy go ponownie na naszej Konwencji w Melbourne w czasie Świąt Narodzenia Pańskiego.

Nadal około trzydziestu pięciu gazet publikuje kazania. Pewna opozycja usilnie działała przeciwko tej pracy i odniosła sukces w jednym lub dwóch przypadkach, ale na ogół wydawcy potrafili uznać to, co jest wartościowe. Niektórzy wydawcy byli bardziej niż zadowoleni z samych kazań i zauważyli, że ich czytelnicy je doceniają. Słyszeliśmy o wielu przypadkach, gdy dzięki tej usłudze obcy ludzie bardzo się nimi zainteresowali. Jednocześnie uważamy, że przyjaciele zazwyczaj nie zdają sobie w pełni sprawy z możliwości zachęcania gazet do tej dobrej pracy.

Przedstawiamy listę działań, związanych z powiększaniem Zborów i zebraniami publicznymi z udziałem pielgrzymów, ale bynajmniej nie jest ona kompletna, ponieważ wiemy, że nie otrzymaliśmy odpowiedzi od wszystkich Zborów, które były aktywne w tej służbie. W związku z tym z radością stwierdzamy, że wizyta brata Hollistera na początku roku została bardzo doceniona i osiągnięto wiele dobrego, nie tylko wszędzie zachęcając braci, ale także wzbudzając nowe zainteresowanie. Cieszymy się ze wszystkich dobrych przejawów opatrzności naszego Boga.

FOTODRAMA STWORZENIA

Fotodrama została pokazana w Wellington, N.Z., a frekwencja wyniosła około 40 000 widzów. Tamtejszy Zbór wspaniałomyślnie wziął na swoje barki wszystkie koszty, które wyniosły około 200 funtów, jednak dzięki zdobytemu doświadczeniu, gdzie indziej nie będą one musiały być tak wysokie. Mamy jednak dowody na to, że dobro zostanie osiągnięte dzięki temu sposobowi głoszenia „wszelkiej rady Bożej”, objawionej w Jego Słowie. Filmy są teraz w Melbourne, a przygotowania do tej pracy są bardzo zaawansowane. Jesteśmy pewni, że wyrażamy uczucia Międzynarodowego Stowarzyszenia Badaczy Biblii w Australii, okazując wdzięczność za hojność ze strony Brooklynu w zapewnieniu nam dwóch tak drogich zestawów do wyświetlania. Gdy uświadomimy sobie, jak wiele wyrzeczeń wymaga ta wyczerpująca praca, a także zaangażowania innych osób w przygotowanie tej wspaniałej projekcji, czujemy odpowiedzialność, aby teraz jak najlepiej wykonać wszystko, co nam powierzono w tej pracy. Kościół w Melbourne, choć ogólnie ubogi w dobra tego świata, poszedł za przykładem zboru w Wellington i w duchu poświęcenia obiecał osiemdziesiąt funtów na pokrycie kosztów, związanych z tym pokazem.

Nasz główny pokaz odbył się w niedzielę i miał rekordową liczbę widzów, zarówno po południu, jak i wieczorem. Obecnych było tysiąc dwustu uczestników, a wiele osób nie mogło wejść do sali. Podjąłem się roli mówcy i starałem się postępować zgodnie z notatkami, sugerowanymi w instrukcjach. Pan był z nami i wierzymy, że udało się uczynić wiele dobrego. W sumie mamy ponad 200 nazwisk osób zainteresowanych. Teraz kontaktuje się z nimi trzech naszych najlepszych kolporterów i spodziewamy się korzystnych spotkań w tej samej sali przez trzy następne niedzielne wieczory, gdy wygłoszę wykłady na temat Wykresów Planu Wieków. Szacujemy, że Fotodramę obejrzało 22 850 osób, a raczej było obecnych, ponieważ wiele z nich wzięło udział w każdym z pokazów.

W tym tygodniu w Geelong rozpoczęło się wyświetlanie Dramy. Geelong to miasto kościołów, które trudno obudzić, ale Pan sprawił, że się obudziły. Rada Kościołów usilnie starała się nam przeszkodzić w wynajęciu teatru, który jest pod kontrolą Rady Miasta.

Nie możemy prowadzić działań w kilku miastach jednocześnie, więc choć zajmie nam trochę czasu, zanim je objedziemy, miło jest widzieć efekt i mieć świadomość, że Pan kieruje naszymi krokami i błogosławi tę pracę.

Uważamy, że wszędzie praca rozwija się pomyślnie, co widać nie tylko w pogłębianiu się ducha poświęcenia u tych, którzy przez jakiś czas znajdowali się pod uświęcającym wpływem Prawdy, ale także w liczbach. W niektórych przypadkach rosną one dość szybko. Mamy jednak nadzieję, że dopóki drzwi sposobności pozostają otwarte, można dokonać jeszcze większych rzeczy. Dobrze jest rozumieć, że nigdy wcześniej nie było łatwiej nakłonić ludzi do myślenia zgodnie z Prawdą niż obecnie i że kajdany błędu pękają, a mgły średniowiecza rozwiewają się w jasnym blasku pełnego chwały Słońca Sprawiedliwości.

::R5617 : strona 28::

Podczas gdy chmury ucisku przetaczają się nad ziemią, wypełniając Słowo zgodnie z naszymi oczekiwaniami, tak jakby wielki Boski zegar wybił koniec Czasów Pogan, my odpoczywamy w obietnicy, ponieważ „wyzwolenie jest blisko” i staramy się utożsamić z Królestwem, które jest ustanawiane i współpracować w tym chwalebnym dziele przywracania „czystego języka ludowi”. „O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu: Twój Bóg zaczął królować”– Iz. 52:7 (BT).

Z chrześcijańską miłością do ciebie i wszystkich mających tak cenną wiarę,

Twój w służbie Chrystusa, R. E. B. NICHOLSON.

PODSUMOWANIE PRACY
Wykłady Pisma Świętego………………………………..38 713
” ” ” – w formie czasopisma…………………….1 321
Broszury………………………………….2 433
————
Razem…………………………………..42 467
Wysłana bezpłatna literatura:
B.S.M. i Gazeta dla każdego……………………….1 129 800
Strażnice……………………………………..4 287
Debaty……………………………..1 000
Strażnice z art. o piekle……………….3 487
————
Razem………………………….1 138 074
KORESPONDENCJA
Listy otrzymane……………………..4 370
” wysłane……………………….4 444

Niemała część pracy pielgrzymskiej została wykonana przez brata Edwarda Nelsona, brata Roberta Hollistera i mnie, ale nie możemy w tej chwili podać dokładnych danych. Znaczna część tej pracy została również wykonana w Nowej Zelandii.

WYDATKI ITP.
Służba pielgrzymów, zakładanie nowych Zborów, sale,
ogłoszenia itp………………………………………280:12:-
Poczta, transport itp…………………………………49:–:05
Czynsz, paliwo, artykuły papiernicze, wydatki
osobiste…………………………………….56:–:-
Wydatki na Fotodramę, cła
obowiązkowe itd….31:15:8
Dostarczanie bezpłatnej literatury….394:17:-
————
812: 5:1 = $3 947,56
Darowizny na Fundusz Traktatowy………..827:9:7 = 4 021,55
Winien dla Brooklynu………………….1 597:11:2 = 7 764,13

—————

PRACA W NIEMCZECH

DROGI BRACIE RUSSELL:

Przesyłam ci roczne sprawozdanie i cieszę się, że mogę powiedzieć, iż ponownie, dzięki łasce Pana, ilość rozpowszechnianej literatury

::R5618 : strona 28::

przekracza tę z poprzedniego roku o około jedną trzecią. Liczby są następujące:

Tomy Wykładów Pisma Świętego
w jęz. niemieckim…….24 136
Tomy Wykładów Pisma Świętego
w innych językach……..1 070
Manna…………………………1 079
Tomy Boskiego planu w formie czasopisma…8 770
Strażnice z art. o piekle………………31 085
Broszury w jęz. niem…………………12 946
Broszury w innych językach………..2 277
Strażnice w jęz. niemieckim, w tym 5000 egzemplarzy
miesięcznie dla stałych czytelników…………….78 040
Kwartalnik Bible Students i materiały dla wolontariuszy
w języku niemieckim…………………………..5 015 200
Kwartalnik Bible Students i materiały dla wolontariuszy
w innych językach………………………………..122 900

Wykłady i służba pielgrzymów były w tym roku dość intensywne, z dobrymi wynikami. Założono wiele nowych Zborów, liczących od 20 do 40 poświęconych, a inne podwoiły swoją liczebność.

Liczba Publicznych Zgromadzeń………………………..262
” obecnych……………………………………..52 894
” adresów wysyłki bezpłatnej literatury……………14 743
WYDATKI ITP.
Druk, wykłady, służba pielgrzymów,
czynsz, utrzymanie itp………………104 282,16 marek
Datki – niemieckie i szwajcarskie – z Europy
……………………………………58 704,16 ”
————————
45 578,00 marek
Kwota gotówki z Brooklynu plus
wpływy ze sprzedanych książek
na pokrycie salda.
Listy i pocztówki otrzymane …………………13 555
” ” ” wysłane………………………6 823

Mamy jeszcze niemały zapas książek, które z pewnością będą bardzo poszukiwane w najbliższej przyszłości, biorąc pod uwagę, że przyjaciele gorliwie zwracają uwagę na wypełnianie się proroctw, dotyczących wojny europejskiej lub światowej. Mamy nadzieję, że będziemy w stanie rozprowadzić kilka milionów egzemplarzy B.S.M. na aktualne tematy, zanim nasza praca po tej stronie Zasłony dobiegnie końca. Jeśli sześć lub siedem tysięcy czytelników Strażnicy w języku niemieckim w Europie pozwoli, aby ich światło świeciło odważnie, w miarę jak możliwości będą się zwiększać, a okoliczności będą sprzyjać lub tego wymagać, świadectwo z pewnością zostanie złożone zgodnie ze Słowem Pana (Mat. 24:24), przynajmniej w tej części świata. Cieszymy się, wiedząc, że tak jest – i to w jeszcze większym stopniu – w innych częściach świata, a szczególnie w Ameryce.

Z ufnością w Bogu i naszym Panu i Zbawicielu Jezusie Chrystusie oraz z wielką miłością do ciebie i twoich wiernych współpracowników na całym świecie, pozostaję

Twoim pokornym bratem, O. A. KOETITZ.

—————

SPRAWOZDANIE SZWEDZKIEGO ODDZIAŁU

DROGI BRACIE RUSSELL:

Dzięki łasce Pana minął kolejny rok w Jego błogosławionej służbie po tej stronie „Zasłony” i w związku z tym moim wielkim przywilejem i obowiązkiem jest przesłanie ci zwyczajowego sprawozdania z pracy, wykonanej w ubiegłym roku pod patronatem Towarzystwa w tym kraju.

Chociaż często, zwłaszcza od początku minionego roku, było nam bardzo trudno zrozumieć Pańskie kierownictwo i rozpoznać Jego wolę w odniesieniu do Jego dzieła i Jego celów na tym polu pracy, i chociaż często nie potrafiliśmy zrozumieć, w jaki sposób mamy ją wykonać, jednak teraz, patrząc wstecz i porównując przeszłe doświadczenia z ich już zauważalnymi rezultatami, nie możemy zrobić nic innego, niż dziękować Bogu i chwalić Go, gdy dostrzegamy, że to On, w dużej mierze przez ciebie, umiłowany Bracie Russell, a także przez zaistniałe wydarzenia, przez Jego Słowo i ducha – kierował naszymi krokami na drodze, której wcześniej nie znaliśmy. Z głęboką wdzięcznością wobec Pana za sposobność stania się w minionym roku Jego i twoimi współpracownikami, przedstawiamy poniższe liczby, które, mamy nadzieję, pomogą ci choć trochę poznać stan pracy tutaj.

Przez cały rok było kontynuowane i coraz bardziej rozwijane głoszenie Poselstwa Żniwa i gromadzenie świętych Pańskich w całym kraju, tak że – pomimo wszystkich niesprzyjających okoliczności i przeszkód – wyniki naszych wysiłków w głoszeniu Dobrej Nowiny w różny sposób przewyższyły te z poprzednich lat i nigdy wcześniej nie obserwowaliśmy powszechniejszej manifestacji ducha miłości i gorliwości, braterskiej uprzejmości, cierpliwości, pokory i wiary wśród braci w Szwecji.

Chociaż kilku naszych braci kolporterów, którzy odnieśli największe sukcesy, zostało odsuniętych od pracy w ciągu ostatnich trzech miesięcy z powodu mobilizacji wojennej i z innych powodów, to jednak liczba rozprowadzonych Wykładów Pisma Świętego nie spadła, ale przekroczyła o 3065

::R5618 : strona 29::

egzemplarzy tę z poprzedniego roku. Wydaje się, że ucisk i strach przed obecną wojną sprawiają, że wielu ludzi jest teraz bardziej chętnych do badania Prawdy niż kiedykolwiek wcześniej. Jak zobaczysz, bezpłatna dystrybucja materiałów dla ochotników również nieco wzrosła. Być może obecnie zainteresuje cię to, że od początku istnienia tej małej filii wielkiego dzieła Żniwa do chwili obecnej rozprowadzono za jej pośrednictwem 200 tysięcy egzemplarzy Wykładów Pisma Świętego i ponad 5 milionów wartościowych traktatów Towarzystwa.

Liczba prenumeratorów szwedzkiej Strażnicy wzrosła z 2174 do 2344, którzy zapłacili 5636 koron za prenumeratę, w porównaniu do 5244 koron w poprzednim roku. Za pośrednictwem biura otrzymaliśmy 1390 regularnych prenumerat szwedzkich gazet, które co tydzień publikują twoje kazania. W jednej z tych gazet prawie cała strona była do naszej dyspozycji przez cały rok.

Regularna służba pielgrzymów, w której w ciągu roku wzięło udział sześciu szwedzkich braci, została obficie pobłogosławiona przez Pana. Oprócz tego we wszystkich częściach kraju odbyła się duża liczba zebrań publicznych, w których uczestniczyły dziesiątki tysięcy uważnych słuchaczy, którzy okazali swoje zainteresowanie Poselstwem, kupując tysiące Wykładów Pisma Świętego po wyjściu z tych zebrań. Mieliśmy również przyjemność, na większą skalę niż kiedykolwiek wcześniej, spotykać się na Konwencjach z innymi, którzy mieli „wiarę równie cenną”, ponieważ w ciągu roku odbyło się nie mniej niż 18 Konwencji w różnych częściach kraju, większość z nich w okresie letnim. W Konwencjach uczestniczyło od 30 do 350 przyjaciół Prawdy, a każda z nich była udana i duchowo pomocna. Liczba zebrań odbywających się tutaj pod patronatem Towarzystwa wzrosła z 1576 do 1820.

Jednym z najpewniejszych dowodów rosnącego uznania i miłości do Prawdy jest to, że zupełnie dobrowolne datki na propagowanie Poselstwa Żniwa otrzymane w tym biurze przekraczają wielką sumę z poprzedniego roku o nie mniej niż 20 000 koron i to pomimo ubóstwa prawie wszystkich tutejszych przyjaciół i trudnych czasów.

Po wszystkich trudnościach i rozczarowaniach (spowodowanych w dużej mierze warunkami wojennymi w Europie) w związku z przygotowaniami do prezentacji Fotodramy Stworzenia narodowi szwedzkiemu, w końcu udało nam się, jak już wiecie, pokazać Dramę po raz pierwszy 25 września. Od tego dnia Drama była prezentowana w przepełnionych pomieszczeniach dwa razy dziennie w jednym do trzech szwedzkich miast. Zainteresowanie Dramą jest naprawdę niezwykłe. Widzieliśmy wielu ludzi stojących na ulicy przy złej pogodzie przez pełne dwie godziny, aby zapewnić sobie miejsce siedzące; a wieczorami zwykle od 1000 do 2500 osób było odsyłanych z sal w różnych miejscach. Do tej pory pokazaliśmy 184 dwugodzinne prezentacje Dramy, z łączną frekwencją 89 650 osób w siedmiu największych miastach Szwecji. O ile udało nam się ustalić, prawdopodobnie dwa razy tyle osób musiało zostać odesłanych z powodu braku miejsca, chociaż wszędzie mieliśmy do dyspozycji jedne z największych dostępnych sal. Dodatkowo poczyniono już przygotowania, aby pokazać Dramę w wielu innych miejscach przed sezonem wakacyjnym.

Nakład 10 000 egzemplarzy Scenariuszy Fotodramy w formie książkowej, do której wydania nas upoważniłeś, prawie się wyczerpał, tak że zostaliśmy już zmuszeni do przygotowania się do publikacji nowego wydania. Rozesłaliśmy 110 000 egzemplarzy darmowych Scenariuszy w formie papierowej i wygląda na to, że wkrótce będziemy potrzebować nowego, większego wydania. Wszystko to wydaje nam się ilustracją słów Pana, wypowiedzianych przez Proroka: „Oto dni przychodzą, mówi panujący Pan, że poślę głód na ziemię, nie głód chleba, ani pragnienie wody, ale słuchania słów Pańskich” – Amos 8:11.

W miarę, jak ta praca szybko rozszerza się na całym polu, na którym z łaski Pana zostaliśmy umieszczeni, odpowiednio wzrasta także ilość pracy biurowej; a mimo to personel biura tutaj nie zwiększył się liczebnie, ale w rzeczywistości zmniejszył się od czasu rozpoczęcia pracy, związanej z wyświetlaniem Dramy, ponieważ niektórzy z jego zacnych pracowników zostali całkowicie zaangażowani w tym nowym dziale, jako operatorzy, instruktorzy itp. Stały zespół, zajmujący się Dramą liczy ponad dwudziestu członków, którzy są w pełni zaangażowani w działalność tego Oddziału. Wszyscy jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni z przywileju, jaki został nam dany, aby dzielić z tobą wiele „cierpień Chrystusa, za Jego Ciało, którym jest Kościół”, a także w twoich ofiarach i cierpieniach dla Prawdy, ponieważ „wszystko stworzenie wespół […] boleje”, „aż do czasu odnowienia

::R5619 : strona 29::

wszystkich rzeczy”. Coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że nasze obecne możliwości są naprawdę wspaniałe i cenne, bardziej niż jakiekolwiek słowa mogą to wyrazić. A gdy widzimy, jak wielkie chmury gromadzą się nad nami i jak ludzkie serca drżą ze strachu przed zbliżającą się burzą, która już zaczęła wstrząsać obecnym porządkiem z jego instytucjami i rządami, możemy tylko zawołać „[…] powstańcie i wznieście wysoko głowy, gdyż wkrótce zostaniecie wyzwoleni” – Łuk. 21:28 (Przekład Żydowski).

Ty sam, drogi Bracie Russell, jesteś zawsze częścią naszych żarliwych modlitw przed Tronem Niebiańskiej Łaski. Prosimy, abyś i ty modlił się, błagając za nami na korzyść „wszystkich świętych”, abyśmy wszyscy wraz z tobą mogli pozostać wierni aż do końca naszego biegu, a następnie dostąpić „bogatej zapłaty przez wejście do wiecznego Królestwa Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa”.

Prosząc cię, w imieniu wszystkich braci szwedzkich, a szczególnie każdego członka rodziny Domu Biblijnego w Orebro, abyś uprzejmie przyjął ich gorącą chrześcijańską miłość, z podziękowaniem i wdzięcznością za wszystko, czym ty, jako posłaniec i przedstawiciel Pana byłeś dla nas wszystkich w ciągu ostatniego roku. Pozostaję

Twój brat i współpracownik w Chrystusie,
AUG. LUNDBORG.

PODSUMOWANIE PRACY
Egzemplarze Wykładów Pisma Świętego, rozpowszechniane
po kosztach……………….43 526
Różne inne książki i broszury – Manna,
Cienie Przybytku itp…………………….15 678
_________
Razem………………….59 204
Eko fran talarstolen (Kazalnica Ludowa),
wydane bezpłatnie……………681 300
Inne bezpłatne traktaty i Scenariusze Dramy oraz
egzemplarze szwedzkiej Strażnicy………………….135 023
_________
Razem…………………….816 323
Traktaty w przeliczeniu na strony………16 221 056
Liczba prenumeratorów szwedzkiej
Strażnicy……………………………..2 344
Liczba kazań w gazetach to około……..200 000
Liczba zebrań odbywających się
pod patronatem Towarzystwa……1 820
Liczba mil przebytych w podróżach kaznodziejskich..117 837
Listy i pocztówki wysłane…………………………..8 745
Listy i pocztówki otrzymane…………………………6 987
Łączna liczba różnych przesyłek pocztowych
i kolejowych…………………………..63 505
WYDATKI
Pielgrzymi, konwencje i inne Kr.
zebrania…………..21 621,52 = $5 843,65
Tłumaczenia, druk, oprawa,
papier itp………27 311,96 = 7 381,61

::R5619 : strona 30::

Transport i opłaty pocztowe…………………..4 527,56 = 1 223,67
Pomoc dla ubogich kolporterów………………4 211,95 = 1 138,37
Służba gazetowa……………………………….2 166,28 = 6 092,43
Wydatki na biuro, czynsz, światło, ogrzewanie
itp………………………………………7 108,38 = 1 921,18
Służba Fotodramy……………………………………22 541,99 = 6 092,43
_________ _________
Razem………………………….Kr. 89 489,64 = $24 186,39
PRZYCHODY
Dobrowolne darowizny na Fundusz
Traktatowy…………………………38 954,43 = $10 528,23
Dobrowolne darowizny na rzecz
służby Dramy…………………15 056,83 = 4 069,11
Szwedzkie abonamenty Strażnicy
………………5 636,55 = 1 523,39
Sprzedane książki, broszury itp……………29 901,04 = 8 081,36
_________ _________
Razem……………………………Kr.89 548,85 = $24 202,09
_________ _________
Saldo na rachunku bieżącym………….Kr.59,21 = $15,70

—————

MISJA W AFRYCE POŁUDNIOWEJ

DROGI BRACIE RUSSELL:

Z mieszanymi uczuciami przedstawiam sprawozdanie z naszej pracy na polu Żniwa w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Jesteśmy głęboko wdzięczni Bogu za to, że w październiku 1914 roku nadal jesteśmy zajęci wielką Służbą Pańską, a mijający rok był najbardziej pracowity w historii naszego biura. Pan był dla nas bardzo dobry, otwierając przed nami drzwi możliwości, a my zawsze staraliśmy się być czujni, aby móc przez nie wejść. A teraz zdajemy sobie sprawę, że stoimy u progu Królestwa i że być może nasze następne sprawozdanie nie trafi do Brooklynu, ale do Kwatery Głównej poza Zasłoną. Jesteśmy jednak świadomi, że tutaj na dole jest jeszcze praca do wykonania i jesteśmy zdeterminowani, aby dzięki Bożej łasce nie zmniejszać naszych wysiłków (choć tęsknimy za powrotem do domu), ale pracować z całą starannością, dopóki trwa dzień. Drogi Bracie módl się za nami, aby błogosławieństwo Boże spoczęło na naszych pokornych wysiłkach służenia Mu i abyśmy mogli być tutaj w pełni wykorzystani w zbieraniu ostatnich ziaren dojrzałej pszenicy do Pańskiego Spichlerza.

Z załączonego sprawozdania wynika, że nasza wysyłka tomów znacznie się zwiększyła, a przez nasze ręce przeszła większa ilość literatury wszelkiego rodzaju. Wszędzie w Afryce Południowej zauważamy zwiększone zainteresowanie Prawdą od momentu rozpoczęcia obecnej walki pomiędzy narodami. Ludzie, którzy wcześniej uważali ten temat za wielki żart, teraz pytają z przerażonymi twarzami: „Co to wszystko znaczy?” Nie mamy ani czasu, ani ochoty na ciągłe powtarzanie „a nie mówiłem”, ale z przyjemnością wyjaśniamy znaczenie bieżących wydarzeń wszystkim, którzy są teraz gotowi słuchać Teraźniejszej Prawdy.

Nabożeństwa Zboru w Durbanie odbywają się bez zakłóceń, a średnia frekwencja jest większa niż kiedykolwiek wcześniej. W ciągu roku odbyłem trzy podróże pielgrzymskie, pokonując prawie 3000 mil i wygłosiłem wykłady w wielu dużych miastach i niektórych mniejszych w Unii. Podczas tych wizyt byłem pod wielkim wrażeniem wzrostu w łasce drogich braci w całym kraju, niektórzy z nich, znajdujący się we względnej izolacji, rośli jak cielęta karmne. Byłem dwa razy w Transwalu i raz w Kolonii Przylądkowej i właśnie wyruszam w kolejną podróż po Przylądku, wzdłuż wybrzeża do Capetown, wracając przez Prowincję Przylądkową Zachodnią.

Miejscowa praca jest jak zawsze nadal interesująca, a pod zdolnym kierownictwem naszych dwóch miejscowych nauczycieli, braci Jordana i Tshange, praca ta znacznie się rozszerza w tej części kontynentu. Drogi brat, który prowadził kolportaż w Kolonii Przylądkowej, donosi o znacznym zainteresowaniu wśród tubylców i dlatego na ich prośbę zabieram brata Jordana, aby założył Zbory w różnych ośrodkach i w inny sposób pomagał zainteresowanym. W Nyasaland praca ta nadal się rozwija, szczególnie w Prowincji Północnej. Przesyłam interesujący list od jednego z tamtejszych wybitnych braci. Wiara braci z Nyasaland została znacznie wzmocniona tym, że na ich ziemi, w Karonga miała miejsce walka pomiędzy Brytyjczykami a Niemcami, co jest namacalnym dowodem tego, że znajdujemy się na początku Czasu Ucisku – Dan. 12:1.

W ciągu roku mieliśmy dwie Konwencje w Południowej Afryce, jedną w Johannesburgu, o której już informowaliśmy, a drugą w Durbanie. Na obu otrzymaliśmy wiele błogosławieństw od Pana, a życie duchowe wszystkich obecnych zostało bardzo pobudzone. Naszym jedynym smutkiem, drogi Bracie, było to, że byliśmy tak daleko od Brooklynu i nie mogliśmy być z tobą osobiście. Wiemy jednak, że byłeś z nami w duchu i rozmawialiśmy o tobie, z radością oczekując wielkiego spotkania na końcu drogi, które jest teraz tak bliskie.

Praca, związana z gazetami prowadzona jest normalnie. W ciągu roku dodaliśmy dwie gazety do naszej listy, ale kilka innych zrezygnowało. Z powodu niedoboru materiałów, spowodowanego wojną, gazety tutaj są bardzo zazdrosne o swoją pozycję. Ogólnie rzecz biorąc, mamy za co dziękować Bogu i jesteśmy pobudzani przez przeszłe doświadczenia do jeszcze większej ufności w przyszłość, czy to bliższą, czy dalszą.

Drogi Bracie, pozwól mi tutaj wyrazić wdzięczność Bogu, odczuwaną przez wszystkich drogich przyjaciół w Afryce, zarówno czarnych, jak i białych, za twoją wierną posługę oraz zapewnić cię o całkowitym zaufaniu i pełnym miłości oddaniu. Naszą modlitwą jest, aby Ten, który przeprowadził cię przez wiele trudności, podtrzymał cię w szczególnych próbach, które niewątpliwie wiążą się z końcem drogi i abyśmy wszyscy, wraz z tobą, umiłowanym, mogli stanąć przed Bogiem na Syjonie.

Z wielką chrześcijańską miłością mam zaszczyt pozostać

Twoim bratem i współpracownikiem, WM. W. JOHNSTON.

PODSUMOWANIE PRACY
Bezpłatna literatura rozpowszechniona
w języku angielskim…………..67 650 270 600 Stron
Bezpłatna literatura rozpowszechniona
w języku holenderskim………….38 380 135 520 ”
_________ _________
106 030 406 120 ”
Rozesłane kazania z gazet……………………………………..7 720
Wysłane paczki………………………………………………165
Wysłane listy…………………………………………………1 257
P. R. L. B. obwoluty………………………………………….1 316
Nowi abonenci Strażnicy………………………………………….30
Odbyte zebrania…………………………………………..380
Podróże pielgrzymów……………………………………3
Przebytych mil…………………………………………….2 986

::R5620 : strona 30::

PODSUMOWANIE FINANSOWE

Kredyt Debet
funty s. d. funty s. d.
Darowizny na rzecz funduszu trakt. 13 12 0 Koszty biurowe…..109 7 4
Strażnica abonament……7 4 0 P.R.L.B. wydatki…………78 6 8
Sprzedaż………….87 12 7 Wydatki Pielgrzymów……60 17 11
Dotacje dla rodzimych
pracowników……21 5 0
Opłaty bankowe…2 16 5
___ __ __ ___ __ __
108 8 7 315 3 1
ROZLICZENIE ŚRODKÓW PIENIĘŻNYCH
funty s. d. funty s. d.
Gotówka w kasie, Wydatki ogółem.. 315 3 1
1 list. 1913 r………….43 14 1 Pożyczka na spłatę……….32 0 0
Wpływy bieżące……108 8 7 Środki pieniężne w kasie….72 16 0
Pożyczka……………7 0 0
Z Brooklynu…………..260 16 5
___ __ __ ___ __ __
419 19 1 419 19 1

::R5620 : strona 31::

SPRAWOZDANIE Z FINLANDII

DROGI BRACIE RUSSELL:

Przesyłam krótkie sprawozdanie z pracy Żniwa w Finlandii za rok 1914. Łaska Boża wobec nas w minionym roku była nadzwyczaj wielka. Bóg otworzył wszystkie drzwi, a my staraliśmy się wykorzystać te możliwości, choć czuliśmy, że „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”.

Na początku roku zakończyliśmy publikację sześciu tomów Wykładów Pisma Świętego w języku fińskim i od tego czasu cieszymy się z naszymi fińskimi braćmi i siostrami, ponieważ otrzymują oni całe światło Teraźniejszej Prawdy, przedstawione w tych błogosławionych książkach. W ciągu roku sześć gazet publikowało Kazania Pastora Russella, a jedna z nich miała nakład ponad 30 000 egzemplarzy.

Zainteresowanie Teraźniejszą Prawdą wśród przyjaciół wzrastało, a oni sami czynili wszystko, co w ich mocy, aby szerzyć Radosną Nowinę. Bardzo piękna sposobność została im dana poprzez Fotodramę Stworzenia. Pełne chwały Poselstwo rozbrzmiewało przez dwa miesiące w najpiękniejszej formie; a każdy dzień był jak święto.

Do końca września praca ta była prowadzona z dużym rozmachem, ale 1 października wszystko się zmieniło i od tego dnia bardzo trudno było cokolwiek zrobić. Próbowaliśmy to zrobić, ale mieliśmy tylko kilka możliwości. Widzimy, jak zbliża się noc. Wiemy, że słońce zachodzi na „Wschodzie.” Jednak pozostajemy w dobrym nastroju, pełni najlepszych nadziei, ponieważ widzimy Nowy Dzień i wschodzące Słońce Sprawiedliwości. Dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi i wdzięczni Bogu, który użył cię, aby przekazać nam wiedzę o Jego planie i przyszłości.

Myślę, że to cię zainteresuje, dlatego przesyłam sprawozdanie z pracy Żniwa w naszym kraju:

PODSUMOWANIE PRACY
Nakład Wykładów Pisma Świętego…………….22 409
Nakład różnych książek i broszur………27 622
______
Razem……………………50 031

Liczba abonentów fińskiej Strażnicy… 1 124 Liczba abonentów szwedzkiej
Strażnicy… 117

______
Razem……………………..1 241

Sprzedane Biblie…………………..130
Traktaty rozdane przez ochotników….. 479 602
Okazowe Strażnice……………………..46 573
Scenariusze…………………..70 478
______ 596 653
Liczba odbytych zebrań……862
” ” prezentacji Fotodramy
…………….…………218
______ 1 080
Liczba mil podróży kaznodziejskich 29 986
Frekwencja na zebraniach…130 294
” ” przedstawieniach…80 500
______ 210 794
Listy i pocztówki wysłane……4 962
” ” ” otrzymane………….3 892
Łączna liczba różnych przesyłek……….47 751
Ogółem wydatki …..Fmk. 80 319,61 lub $15 477,00
” przychody….” 74 461,00 ” 14 348,21
____________________________
Deficyt……….” 5 858,00 ” 1 128,79

Zapewniam cię o naszej głębokiej miłości i o tym, że codziennie prosimy Boga o błogosławieństwo dla ciebie,

Twój brat i sługa w Panu,

KAARLO HARVETA.

—————

SPRAWOZDANIE Z PRACY W NIEMIECKOJĘZYCZNEJ CZĘŚCI SZWAJCARII

Poniżej znajduje się roczne sprawozdanie I.B.S.A. z pracy rozpowszechniania literatury w niemieckojęzycznej części Szwajcarii od 1 listopada 1913 r. do 14 listopada 1914 r.:

Wykłady Pisma Świętego, tom
I., język niemiecki….1 694
Wykłady Pisma Świętego, tom
II., język niemiecki……308
Wykłady Pisma Świętego, tom
III., język niemiecki…..303
Wykłady Pisma Świętego, tom
IV., język niemiecki….308
Wykłady Pisma Świętego, tom
V., język niemiecki…..224
Wykłady Pisma Świętego, tom
VI., język niemiecki….287
______
Razem……….……3 124
Tom I., w formie czasopisma, w jęz. niemieckim 1 944
Manna w jęz. niemieckim………………………182
Pomoce do Biblii w jęz. niemieckim…………42
Broszury w jęz. niemieckim…………………..8 344 417 401
Strażnica w jęz. niem. (600
miesięcznie)…………………………..7 200 360 000
_______
Łączna liczba stron traktatów………………..777 401
Strażnice z art. o piekle w jęz. niemieckim……..6 442 358 700
B.S.M. i traktaty……………………….314 297 7 983 500
_________
Łączna liczba stron traktatów……………..8 342 200

Z wyrazami szacunku, SAMUEL LAUPER.

—————

„BEZPŁATNA BIBLIOTEKA GOULD DLA NIEWIDOMYCH”

Rozdziały Wykładów Pisma Świętego i broszury (Strażnice, traktaty i specjalne kazania), pisane alfabetem Braille’a, wypożyczane za pośrednictwem poczty:

Rozdziały………………………………8 372
Broszury…………………………………….2 811
Cotygodniowe kazania wysyłane pocztą……..3 728
Listy otrzymane……………………………2 476
Listy wysłane………………………………..2 302
Wydatki…………………………………..$1 106,51

====================

::R5620 : strona 31::

INTERESUJĄCE LISTY

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA EUREKA DRAMY

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Wysyłamy cotygodniowe sprawozdania, dotyczące pokazów Eureka Dramy, lecz jesteśmy pewni, że się ucieszycie z wiadomości od nas, nawet jeśli są to tylko pozdrowienia.

Rok 1914 był bardzo ważny dla prawie wszystkich drogich dzieci Bożych. Chociaż mieliśmy opóźnienie w skompletowaniu całej ekipy do wyświetlania Dramy, jednak po krótkim okresie prób, wystawiliśmy sześć zespołów pracujących rotacyjnie w terenie.

Zaczęliśmy około 15 listopada i od tego czasu ciągle mamy sporo pracy. Dotychczas usłużyliśmy w jedenastu miejscach, co daje 33 pokazy. Całkowita liczba oglądających wyniosła 4159 dorosłych widzów, a zatem każde przedstawienie obejrzało średnio 126 osób. Koszt wynajmu sal wyniósł $105, czyli $3,18 za jeden pokaz.

Nasze serca przepełnia radość, że przy tak małych kosztach mogliśmy usłużyć Planem Wieków 4159 osobom! Niech Bóg błogosławi was i wszystkich służących Prawdzie, to jest nasza modlitwa z serdecznymi noworocznymi pozdrowieniami.

MARSHALL G. ELLIS. – Washington.

::R5620 : strona 31::

DOCENIA BARDZIEJ NIŻ MOŻE WYRAZIĆ SŁOWAMI

DRODZY PRZYJACIELE:

Odpowiadając na wasz życzliwy list, który dziś właśnie otrzymałem, chciałbym powiedzieć, że zakupiłem wszystkie sześć tomów Wykładów Pisma Świętego, zamówiłem prenumeratę Strażnicy i nabyłem Pismo Święte z przypisami, wydane przez Badaczy Pisma Świętego. Obecnie mocno zaangażowałem się w studiowanie piątego tomu Wykładów i jestem wdzięczny bardziej, niż można to wyrazić słowami, za przedstawione w nim wspaniałe rozwinięcie Bożego Planu.

Od dwudziestu pięciu lat czytam wszystko, co dotyczy doktryny na temat Adwentu, ale jeszcze nie zrozumiałem w pełni jej znaczenia. Chociaż nadal zastanawiam się nad niektórymi zarysami, nie mam wątpliwości, że gdy będę badać i modlić się o Boskie kierownictwo, Światło stanie się coraz jaśniejsze. Jeśli kiedyś znajdziecie chwilę, wskażcie mi, jak mogę jeszcze bardziej uczestniczyć w waszej pracy i jak, wykonując swój zawód, mogę pomóc w dziele rozpowszechniania tego łaskawego Poselstwa. Poznałem tutaj garstkę tych, którzy są w Prawdzie, ale brakuje mi czasu, aby często się z nimi spotykać.

Z wyrazami szacunku, E. A. GUYTON. – Wis.

====================

::R5620 : strona 32::

Klasy Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii

STUDIA I WYKŁADY POD PATRONATEM PEOPLES PULPIT ASSOCIATION (STOWARZYSZENIE LUDOWEJ KAZALNICY)

====================

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.