::R5714 : strona 187::
„PROŚ CZEGO CHCESZ, A DAM CI”
– 18 LIPCA – 1 Król. 3:4-15 –
CZYM SĄ SNY? – KIEDY NALEŻY SIĘ NIMI KIEROWAĆ – SEN SALOMONA – NA CO WSKAZYWAŁ STAN JEGO SERCA – UŚWIADOMIENIE SOBIE SWOICH OBOWIĄZKÓW – JEGO POKORA – JEGO PROŚBA LUB WYBÓR – BOŻA APROBATA I POZYTYWNE SKUTKI.
„Początek mądrości jest bojaźń Pańska […]” – Przyp. 9:10.
NIC nie wskazuje na to, że Salomon kiedykolwiek stał się bardzo dumnym i pysznym człowiekiem. Możemy jednak powiedzieć, że byłby z pewnością człowiekiem wyjątkowym, gdyby jego wielka mądrość, dostojeństwo i bogactwo nie miały do pewnego stopnia wpływu na jego dziecięcą szczerość, jaką wyraził Panu we śnie opisanym w dzisiejszej lekcji, która wspaniale pozwala nam poznać prawdziwy charakter Salomona. Można też dodać, że takie usposobienie jest właściwe dla każdego mężczyzny i dla każdej kobiety, szczególnie na początku życia, albo w przypadku podejmowania jakiegoś przedsięwzięcia, proporcjonalnie do tego, jak poważne, trudne lub bezpośrednio związane z Bogiem i Jego Słowem jest to zadanie.
Salomon rozpoczął swe panowanie od przygotowania uczty dla swoich przyjaciół i wybitnych urzędników swojego królestwa. Na jej miejsce wybrano Gibeon. Opis podaje, że Salomon ofiarował tysiąc ofiar całopalnych. Nie oznacza to, że tysiąc zwierząt zostało spalonych w całości, ale że niektóre ich części, zwłaszcza tłuszcz, zostały spalone jako ofiara dla Pana, podczas gdy części jadalne stały się podstawą
::R5714 : strona 188::
uczty. W tamtych czasach spożywano mniej mięsa niż obecnie, z wyjątkiem takich uroczystości. Możemy dostrzec sensowność takiego powszechnego uznania dla Boga i ustanowienia przez Niego nowego króla; a uczta dla ludu pokazuje w sposób metaforyczny dobrą wolę króla i jego pragnienie, aby jego panowanie było okresem pomyślności, błogosławieństwa, radości i pożytku dla wszystkich. Izraelici rozpoznali to Boskie zarządzenie i zrozumieli, że wszystko należy czynić tak, aby mieć na względzie pozyskanie Bożej aprobaty.
CZY SNY MAJĄ ZNACZENIE?
To właśnie podczas tej uczty, która prawdopodobnie trwała kilka dni, Salomon miał ten zadziwiający sen, który tu relacjonujemy. Nie ulega wątpliwości, że sen ten był niezwykły. W podobny sposób Bóg ukazywał się innym w czasach starożytnych, a szczególnie swojemu narodowi Izraelowi, który w osobie Mojżesza wszedł w przymierze z Nim przy Górze Synaj. Bóg nie był w podobnej relacji z innymi narodami, które były, jak czytamy, obcymi, cudzoziemcami, wygnańcami – niebędącymi z Nim w związku przymierza.
Chociaż Kościół Chrześcijański pozostaje w szczególnej relacji z Bogiem, i to w o wiele bliższej niż byli Żydzi pod danym im Prawem Zakonu, to jednak nie powinniśmy myśleć, że wszystkie sny, choćby i poświęconych chrześcijan, należy uważać za natchnione. Nie ma wątpliwości, że większość naszych snów to tylko majaki naszego umysłu, kiedy nasz sen nie jest głęboki. To, że Bóg rzadziej komunikuje się z duchowym Izraelem za pomocą snów, nie oznacza, że mniej interesuje się ich sprawami, ale raczej, że troszczy się o nich i kieruje nimi w inny sposób – używając do tego Biblii. Ponadto dowiadujemy się, że Bóg pragnie, abyśmy chodzili wiarą, a nie widzeniem; a nieustanne prowadzenie nas za pośrednictwem snów oznaczałoby przeszkadzanie w takim chodzeniu wiarą.
Św. Paweł daje nam klucz do tej sprawy, kiedy stwierdza, że Słowo Boże jest dostateczne, „[…] Aby człowiek Boży był […] ku wszelkiej sprawie dobrej dostatecznie wyćwiczony” (2 Tym. 3:16,17). Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby Bóg użył snu jako sposobu do pouczenia swoich duchowych dzieci, jeśli kiedykolwiek uzna to za właściwy tok postępowania. Wielu z ludu Bożego miało już mniejsze lub większe doświadczenie z takimi pożytecznymi snami, dzięki czemu wydawało się, że uzyskali potrzebne wskazówki lub sugestie. Niemniej jednak istnieje tylko jeden pewny sposób podejścia do snów, a mianowicie interpretowanie ich w zupełnej zgodzie z Pismem Świętym. Apostoł sugeruje, że gdyby jakiś anioł zwiastował nam jakąkolwiek inną Ewangelię niż ta z Pism, to należy ją odrzucić. Podobnie, gdyby sen wskazywał na jakąkolwiek inną Ewangelię, to też należy ją odrzucić. Słowo Boże ma być dla chrześcijanina tym wielkim talizmanem, próbą, wzorcem wszystkiego.
MĄDRY WYBÓR SALOMONA
Pan ukazał się Salomonowi we śnie i rzekł: „Proś czego chcesz, a dam ci”. Podobnie Bóg zwraca się z taką prośbą do wszystkich, którzy pragną zostać Jego dziećmi. On pragnie ich dobra, ale chce również, aby oni zrozumieli swoje potrzeby i odpowiednio o nie prosili. Apostoł sugeruje coś takiego, gdy mówi: „jeźli komu z was [chrześcijan] schodzi na mądrości, niech prosi u Boga, który ją szczerze wszystkim daje, a nie wymawia; i będzie mu dana”.
Odpowiedź Salomona z jego snu pokazuje nam piękno prostoty charakteru młodego księcia, który dopiero co wstąpił na tron. Salomon opowiada o Bożym miłosierdziu dla swego ojca Dawida i deklaruje, że było ono proporcjonalne do tego, jak Król Dawid wiernie chodził z Bogiem w sprawiedliwości serca. Salomon wyraził swoje uznanie dla faktu, że Bóg również jego wyniósł na tron w związku z Boskim docenieniem jego ojca Dawida. Następnie opisał Bogu swoją małość, słabość i nieudolność w kontekście zajęcia tak wielkiego stanowiska. W poruszający sposób oświadczył: „jam jest dziecię małe”. Przypomina nam to słowa Apostoła: „gdym jest słaby, tedym jest mocny”. To tak naprawdę było siłą charakteru Salomona: mianowicie, że był cichy, że uczył się jak małe dziecko – że nie był zarozumiały lub wyniosły, ani ślepy na swoje przywileje i zobowiązania.
W związku z obowiązkami wynikającymi z rządzenia królestwem, do czego nie czuł się kompetentny, Salomon modlił się: „Przetoż daj słudze twemu serce rozumne, aby
::R5715 : strona 188::
sądził lud twój [wymierzał mu sprawiedliwość] i aby rozeznawał między dobrem i złem; albowiem któż może sądzić ten lud twój tak wielki?” Czy można się dziwić, że dalej czytamy, iż poprzez zesłany sen Pan pokazał, że ta prośba bardzo Mu się podobała? „Tedy rzekł Bóg do niego: Dla tego, żeś o to prosił, a nie żądałeś sobie długich dni, aniś żądał sobie bogactw, aniś prosił o wytracenie nieprzyjaciół twoich, aleś sobie prosił o rozum dla rozeznania sądu: Otożem uczynił według słów twoich; otom ci dał serce mądre i rozumne, tak, iż żaden równy tobie nie był przed tobą, ani po tobie powstanie równy tobie. Do tego i to, czegoś nie żądał, dałem ci, to jest bogactwa i sławę, tak aby nie było żadnego tobie równego między królmi po wszystkie dni twoje”.
„Przed tronem Bożej łaski klęczałem,
O pokój kornie prosząc na kolanach;
Nie tylko nim obdarowany zostałem,
Miłość, radość i szczęście od Pana dostałem”.
====================
— 15 czerwca 1915 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: