R5773-291 „Jakby zwodziciele, a jednak prawdomówni”

Zmień język 

::R5773 : strona 291::

„JAKBY ZWODZICIELE, A JEDNAK PRAWDOMÓWNI”

„Nie dając nikomu żadnego powodu do zgorszenia, aby nasza posługa nie była zhańbiona; […] Przez chwałę i pohańbienie, przez złą i dobrą sławę; jakby zwodziciele, a jednak prawdomówni” – 2 Kor. 6:3,8 (UBG).

JAK różnorodne są doświadczenia aktywnego chrześcijanina – doświadczenia zaszczytów i hańby, bycia dobrze i źle ocenianym, cierpiącym dla sprawiedliwości, nazywanym zwodzicielem itd.! Niektórzy mogą mieć większy rozgłos niż inni i w ten sposób przyciągać więcej uwagi. Niektórzy mogą mieć szersze pole służby i większe możliwości niż inni. Jednak każdy wierny uczeń Chrystusa będzie miał mniej lub więcej takich doświadczeń, wymienionych w naszym tekście i w jego kontekście. Niektórzy będą mówić o nas dobrze, a inni źle. Przez cały Wiek Ewangelii zawsze było prawdą, że „[…] wszyscy, którzy chcą pobożnie żyć w Chrystusie Jezusie, prześladowani będą” (2 Tym. 3:12). Szczególnie okazało się to prawdą w tych ostatnich dniach.

Wśród braci Chrystusowych wszyscy święci Pańscy powinni być poważani. Chociaż nikt nie powinien zabiegać o cześć u braci, to jednak duży szacunek powinien być okazywany każdemu, kto uczynił wspaniały krok zupełnego poświęcenia się Bogu, bez względu na to, jak niepozorna może być ta osoba według ciała. Fakt, że Bóg spłodził kogoś swoim Duchem Świętym, powinien wzbudzić w nas pragnienie szanowania takich, których Bóg w ten sposób zaszczycił. Każdy ze świętych, choćby najskromniejszy, jest wielce umiłowany przez naszego Pana Jezusa i dlatego wszystkie dzieci Boże powinny uważać, jak traktują nawet najmniejszych z Jego maluczkich – swoich braci.

„Jakby zwodziciele, a jednak prawdomówni”. Przy wielu okazjach wielki Apostoł Paweł został znieważony, a innym razem uhonorowany. Rozpowszechniano o nim zarówno złe,

::R5774 : strona 291::

jak i dobre wieści. Przez wielu, którzy mienili się być ludem Boga, uważany był za zwodziciela. Jednak cały czas był wiernym Panu i Jego ludowi. Uważano go za Żyda odstępcę, ponieważ nie uczył o tym, że przestrzeganie Przymierza Zakonu jest jedyną nadzieją na osiągnięcie życia wiecznego. Uczył o tym, co znacznie przewyższało Zakon, czyli o zbawieniu przez wiarę w zasługę ofiary Chrystusa; a ta doktryna sprawiała, że Zakon wydawał się gorszy. Z tego powodu jego współbracia Żydzi oskarżali go o niewierność Zakonowi ich ojców. Przez Żydów było to uważane za wielką zniewagę.

W rezultacie rozpowszechniano między niewierzącymi Żydami bardzo złe wieści o Św. Pawle. Został napiętnowany jako największy ze wszystkich zwodzicieli, jacy kiedykolwiek byli znani. Każdego przed nim ostrzegano – „Miejcie się na baczności przed tym człowiekiem Pawłem; on tu ma przyjść! Ktokolwiek go zabije, zrobi Bogu przysługę i uczci Jego imię!” „Dlaczego?” może ktoś zapyta. „Dlatego, że zwodzi lud przez obwieszczanie im, że Jezus z Nazaretu jest Mesjaszem – opowiadając im, że gdy umrą dla Zakonu, zostaną ożywieni przez tego człowieka Jezusa – mówiąc im, że Zakon, który mieliśmy przez szesnaście stuleci, jest bez znaczenia! Stara się pociągnąć lud za tym Nazarejczykiem!”.

Św. Pawła posądzano także, że stara się pociągnąć za sobą naśladowców. Jednak on był wierny Bogu w całym tego słowa znaczeniu. Był wierny narodowi Izraela, Zakonowi i Prorokom. Był wierny Bogu i Panu Jezusowi Chrystusowi. Pod żadnym względem nie był zwodzicielem. On był nazwany zwodzicielem jedynie przez tych, którzy zostali zaślepieni przez boga tego świata. Był postrzegany „jako zwodziciel” przez swoich zaślepionych braci Żydów i tych, którzy służyli fałszywym bogom.

USTĘPSTWA DLA DOBRA INNYCH

Apostolskim pragnieniem i staraniem było, aby „Nie dając nikomu żadnego powodu do zgorszenia, aby nasza posługa nie była zhańbiona”. Słowo posługa jest dziś często używane w odniesieniu ogólnie do duchowieństwa. O duchownych, czy kaznodziejach w kościołach mówi się jako o usługujących; np. posługa prezbiteriańska, posługa metodystyczna itd. Myślimy jednak, że Św. Paweł miał szerszy pogląd na tę sprawę, tzn., że chodziło mu o głoszenie prawdziwej Ewangelii Chrystusowej lub o służenie Panu w jakikolwiek sposób. On używa tego wyrażenia w znaczeniu służby. Ten, co służy, jest sługą. Wszyscy, którzy służą Panu, czy to publicznie, czy prywatnie, są sługami i powinni starać się prowadzić tak wierne, tak zaszczytne życie, że chociaż mogą być nazwani zwodzicielami, to jednak inni zauważą ich przykładne postępowanie. Każdy powinien starać się żyć w taki sposób, aby nie dawać powodu do zgorszenia, aby świat mógł powiedzieć, że prowadzą porządne, przyzwoite życie. Żyjcie bez zarzutu. Nie dawajcie powodów do zgorszenia. To jest myśl Apostoła, że nie powinniśmy dawać nikomu powodu do obrażania się na nas.

Wśród Żydów spożywanie wieprzowiny uznawane jest za wykroczenie. Spoglądano by na takiego z pogardą i nie uważano by go za prawdziwie religijnego. W naszych czasach niewielu już potępia jedzenie wieprzowiny. Ale nieprzestrzeganie niedzieli jako szabatu byłoby uważane za pogwałcenie Boskiego przykazania. Tak dalece, jak dotyczy to naszego własnego sumienia, możemy robić pewne rzeczy, lecz takie nasze postępowanie nie może przynosić ujmy naszej posłudze, służbie Prawdzie. Wielu bardzo skrupulatnie przestrzega niedzieli jako szabatu. Zatem, jak nakazuje Apostoł,

::R5774 : strona 292::

powinniśmy, jako dzieci Boże, być tak ostrożni w naszym postępowaniu, aby osiągnąć najwyższą wierność, gdy tylko jest to możliwe. Jednak niczyje skrupuły sumienia nie powinny być traktowane lekceważąco.

W niektórych częściach świata jest zwyczaj, aby zdjąć obuwie przed wejściem do mieszkania. Gdybyśmy byli w takim regionie, powinniśmy zastosować się do tego powszechnego zwyczaju. Powinniśmy zawsze być chętni do dostosowania się do zwyczajów tych, którzy nas otaczają, jeżeli możemy to uczynić bez pogwałcenia naszego sumienia i jeżeli przez dostosowanie się do ich sposobu postępowania moglibyśmy uniknąć zgorszenia lub zwiększyć nasz wpływ ku dobremu. Zlekceważenie tego byłoby dowodem, że brakuje nam miłości i rozwagi, a w ten sposób wyrządziłoby szkodę sprawie Pańskiej.

====================

— 1 października 1915 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.