R5868-78 Interesujące listy

Zmień język 

::R5868 : strona 78::

INTERESUJĄCE LISTY

KONWENCJA AUSTRALIJSKA BŁOGOSŁAWIONA

DROGI BRACIE RUSSELL: –

Nasza Konwencja ponownie dobiegła końca, ale była najlepsza pod względem frekwencji, przygotowanego jedzenia i ogólnie pojętej radości. Oczywiście, w porównaniu z Waszymi dużymi Konwencjami to tylko drobnostka. Spotkania odbywały się codziennie, od niedzieli do niedzieli, a frekwencja wahała się od nieco ponad stu do 230 osób. Zebrania Świadectw, mimo że były obficie przygotowane – jak zobaczysz w załączonym programie – wydawały się zbyt krótkie, aby każdy kto tego pragnął, mógł się wypowiedzieć. W noworoczny poranek odbyło się nabożeństwo chrztu, podczas którego czternaście osób symbolizowało swoje poświęcenie. Wspaniale jest widzieć wielu starych i młodych, którzy przychodzą z radością, by złożyć wszystko na ołtarzu ofiarnym i starają się naśladować Baranka.

Jednogłośnie zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, abyś nas odwiedził. Padła propozycja ze strony brata Gatesa z Sydney a poparta przez brata Allisona z Adelajdy, aby wysłać do ciebie taki oto list: „Drogi bracie Russell: –

Kończąc tę konwencję, która była wielkim źródłem błogosławieństwa i pokrzepienia dla wszystkich drogich przyjaciół z innych Stanów, jak również dla lokalnego Zboru, pragniemy przekazać przesłanie wyrażające naszą miłość do Ciebie i wszystkich drogich współpracowników w Ameryce. Jednocześnie jest proponowane, by przesłać Ci serdeczne zaproszenie do złożenia nam wizyty. Myślimy, że z powodu wojny może się zdarzyć, że Twoje przywileje służby w Europie, a także Twoje wizyty w Anglii zostaną ograniczone, i że w ten sposób, dzięki Pańskiej dobrej opatrzności, Twoje kroki mogą być skierowane w tą stronę. Zapewniamy cię, że uczucia naszych serc biegną ku Tobie, a możliwość zobaczenia Cię i porozmawiania z Tobą byłaby radością ustępującą tylko temu, co mamy nadzieję szybko doświadczyć poza zasłoną. Zasyłamy gorące modlitwy o najwyższe dobro dla Ciebie”.

Twój w służbie Chrystusa,

R. E. B. NICHOLSON, organizator,

Oddział australijski.

—————

DRODZY BRACIA: –

Oto mam przed sobą Wasz list z 4 stycznia.

Raduję się w Panu, że mieliście tak miłą i błogosławioną Konwencję i że chociaż liczba uczestników nie była duża, zainteresowanie i duch były takie, jakich można było oczekiwać, a z tego wynikło wielkie dobro.

Niech Pańskie błogosławieństwo będzie nadal z Wami wszystkimi, czyniąc obecny rok 1916 najlepszym w rozwoju charakteru i w efektywnej służbie dla naszego Króla.

::R5869 : strona 79::

Jeśli chodzi o wizytę w Australii, to nie mogę obiecać niczego konkretnego, choć bardzo chciałbym Was wszystkich cieleśnie pozdrowić, powiedzieć kilka słów pociechy i zachęty oraz osobiście otrzymać zapewnienie o Waszej nieustającej chrześcijańskiej miłości. Nie wiemy jednak, na co może opatrzność Pańska wskazać, ale zapewniamy, że będziemy się starali podążać za Jego przewodnictwem w tej i w każdej innej sprawie. Z wielką chrześcijańską miłością,

Wasz brat i sługa w Panu, C. T. RUSSELL.

—————

NIE POLEGAJCIE NA CZYIMŚ WIDZIMISIĘ

NASZ DROGI PASTORZE: –

Z radością otrzymałem Twój miłujący list i prezent, które bardzo doceniam, a ten ostatni zamierzam wymienić na przedłużenie Strażnicy na kolejny rok. Podobnie jak tysiące innych osób o równie cennej wierze, jesteśmy naprawdę wdzięczni naszemu kochającemu Ojcu Niebiańskiemu i Tobie, Jego słudze, za te pocieszające, pomocne i inspirujące przesłania napomnienia i nadziei dla tych, którzy starają się poznać i wypełniać wolę Bożą. Z niecierpliwością czekamy na wizyty dwumiesięcznika, a jego duchowy pokarm jest sycący dla duszy.

Artykuł w numerze z 1 września „Obowiązek chrześcijański a Wojna” był dobry i na temat. Ufamy, że dzięki łasce Bożej utrzymamy tę postawę, patrząc na Jezusa, naszego Wodza, który powiedział, że Jego Królestwo nie jest z tego świata, bo inaczej Jego słudzy toczyliby walkę, oraz dzięki św. Pawłowi, Jego rzecznikowi, który pokazuje, że nasza broń nie jest cielesna, chociaż potężna, by burzyć twierdze błędu.

Cieszę się, że w tym nowym roku, dzięki łasce Pańskiej, będę miał jeszcze więcej możliwości pracy kolporterskiej. Osiem poprzednich lat w tej błogosławionej pracy było najszczęśliwszymi w moim życiu. Zastanawiam się teraz, czy nasza praca nie zostanie wkrótce przerwana, skoro zaleca się obowiązkową służbę wojskową dla samotnych mężczyzn i surowo karać tych, którzy jej odmówią. Jednak,

„W rękach Twoich są czasy moje;
Mój Boże, pragnę tego”.

Tutejszy Zbór jednomyślnie wybrał Ciebie ponownie na naszego Pastora. Zapewniam Cię, że nigdy nie będziemy w stanie odwdzięczyć się za pomoc, jakiej nam udzielasz za pośrednictwem Wykładów Pisma Świętego, Strażnicy, Cieni Przybytku itp. Jesteśmy wdzięczni naszemu Ojcu Niebiańskiemu i naszemu Obecnemu Panu, którzy używali i nadal używają Ciebie, „Abyś dawał pokarm na czas słuszny Domownikom Wiary”.

Jeśli nie będzie to dla ciebie zbyt kłopotliwe, prosimy o radę w następujących kwestiach:

Jak powinniśmy postąpić, jeśli ktoś z władz poleci Ochotnikom zaprzestać rozpowszechniania naszej literatury?

Albo, jeśli nie będziemy mogli już sprzedawać Wykładów Pisma Świętego?

Albo, jeśli nie będziemy mogli zgromadzać się w Zborach, aby badać Biblię?

Modląc się o najbogatsze błogosławieństwo Pańskie dla Ciebie w Twojej pracy miłości, pozostaję z łaski Bożej,

Twój brat, A. W. SEWTER, KOLPORTER – Anglia.

ODPOWIEDŹ NA PYTANIA: Lud Pański ma kierować swoim postępowaniem zgodnie z prawami kraju, w którym zamieszkuje – z wyjątkiem takich praw, które są sprzeczne ze Słowem Bożym. Nie powinniśmy polegać na czyimś “widzimisię” na temat takich praw, ale powinniśmy się upewnić, że takie prawa rzeczywiście tego zabraniają. – REDAKTOR.

—————

CENY „MANNY” I WZAJEMNOŚĆ

DROGI BRACIE RUSSELL: –

Biorąc pod uwagę fakt, że Scenariusz Fotodramy (papierowe wydanie Fotodramy Stworzenia – przyp. tłum.) zaskakująco łatwo jest sprzedawać po 68 i 88 centów, chcielibyśmy zasugerować, abyś pozwolił na kolportaż Manny po 68 centów. Po doświadczeniach ze Scenariuszem jesteśmy przekonani, że przy cenie 68 centów sprzedaż Manny bardzo by wzrosła. Byłaby to zachęta i pomoc w ponoszeniu wydatków.

Dowiadujemy się, że wielu spośród współpracujących przyjaciół nie zaproponowało jeszcze Wykładów Pisma Świętego, Manny, Scenariusza, Strażnicy itp. swoim partnerom handlowym – właścicielom sklepów spożywczych, mięsnych, piekarzom, szewcom, mleczarzom itp. Wskazywaliśmy już wielokrotnie, że tacy ludzie bardzo starają się utrzymać swoje miejsca pracy, więc oferowaliśmy im talony udziałowe w zyskach, znaczki handlowe, premie itp., i oni byliby niezmiernie zadowoleni, gdy mieli możliwość się odwzajemnić w zamian za stałą klientelę korzystającą z ich usług od wielu miesięcy lub lat. Jakaż szansa otwiera się tym sposobem przed wszystkimi współpracownikami! Pewnego dnia jedna z Sióstr wyszła na zewnątrz do ludzi na swojej ulicy i przez pięć godzin zebrała zamówienia na dziewiętnaście Scenariuszy. Chyba nie ma osoby w Prawdzie, która nie mogłaby zrobić podobnie – a ich sprzedawcy i sąsiedzi byliby wdzięczni za to, że mają przywilej od nich kupować. Pozostaje w wielkiej miłości,

Twój w dziele Żniwa, ____

====================

— 1 Marca 1916 —