R5934-231 Sianie ciału – prowadzi do śmierci

Zmień język 

:: R5934: strona 231::

SIANIE CIAŁU – PROWADZI DO ŚMIERCI

„Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem cobykolwiek siał człowiek, to też żąć będzie” – Gal. 6:7.

W TYM wersecie Apostoł zdaje się podkreślać, że nie wystarczy, abyśmy poświęcili się Bogu, ale powinniśmy poważnie postępować, aby pokazać, że otrzymaliśmy moc zdolną zmienić nasze życie. Jeśli powiemy, że jesteśmy Nowym Stworzeniem i dokonamy zmiany jedynie naszego wyznania i wciąż siejemy ciału, to wynik nie będzie zgodny z naszym wyznaniem, ale zgodny z naszym postępowaniem, a w nagrodę zbierzemy – skażenie. Inni mogą zostać oszukani i my sami możemy zostać oszukani, ale Bóg nie da się oszukać i przeciwnie, jeśli jak najlepiej potrafimy zrozumieć wolę Pana i oddamy życie, siejąc Duchowi, wtedy zbierzemy życie wieczne.

Apostoł zwraca się do świętych, do poświęconego ludu Bożego, do tych, którzy złożyli swoje ciała, jako żywe ofiary i których ofiary zostały przyjęte dzięki zasłudze Chrystusa. Tacy będąc Nowymi Stworzeniami przez spłodzenie z Ducha Świętego, mają iść dalej, aby osiągnąć doskonałość na duchowym poziomie.

A zatem, jeśli należymy do tej klasy i będziemy żyć zgodnie z ciałem, zgodnie ze swoimi pragnieniami, to wtedy umrzemy. Nie oznacza to, że gdyby ktoś z ludu Bożego miał jakieś ziemskie pragnienia lub pojawiły się w jego umyśle jakieś złe uczucia, to natychmiast umrze, albo zostanie natychmiast pozbawiony wszelkiej nadziei na przyszłe życie na poziomie duchowym. Należy to rozumieć w taki sposób: jeśli żyjemy zgodnie z ciałem i spełniamy cielesne pragnienia, to podążamy tym tokiem życia, które kończy się śmiercią, i każde tak zasiane ziarno zmierza ku śmierci. Jeśli będziemy siać dla ciała, z ciała będziemy żąć skażenie.

PEWNA TROSKA O CIAŁO KONIECZNA

W takim siewie niekoniecznie byłoby prawdą, że chcemy siać ciału. Apostoł daje do zrozumienia, że klasa, do której się zwraca, nie chce siać ciału, ale chce postępować inaczej. Jednak, jeśli siejemy ciału – zmysłowości lub jakimś ziemskim pragnieniom sprzecznym z nową naturą – to zbiory wkrótce przyjdą. Możemy chcieć mieć lepsze ubrania i smaczne pokarmy. Możemy pragnąć mieszkać na ładnej ulicy i w pięknym domu. To niekoniecznie są grzeszne pragnienia. Pomimo że to wszystko jest cielesne, to jednak nie jest tym, co Apostoł ma tutaj szczególnie na myśli. On myśli o sprawach upadłego ciała, które są zawsze sprzeczne z Duchem.

Jeżeli praktykujemy te rzeczy, o których nasze zrozumienie Słowa Bożego uczy nas, że On ich nie pochwala, to w ten sposób zasiewamy nasiona dla ciała. Każdy centymetr odstępstwa – czy to w myślach, słowach czy czynach – oznacza mniej mocy duchowej, a wtedy Nowe Stworzenie słabnie. Można to zastosować do naszego pożywienia i ubioru, naszego domu, naszego czasu itd. W takich przypadkach będzie to sianie ciału. Jednak, jeśli zgodnie z rozpoznaniem woli Pana, podążamy w takim kierunku, aby utrzymać nasze ciało w takim stanie, aby jak najlepiej służyło i jeżeli wtedy nasze ciało, zapragnie pewnych rzeczy, które nie służą naszemu duchowemu dobru, to wtedy Nowe Stworzenie powinno powiedzieć: „Nie, nie możesz tego mieć”, albo „To jest dla ciebie za drogie”.

Niewielu jest takich, którzy złożyli ofiarę ze swojego ciała. Jednak do tych, którzy to uczynili, Apostoł mówi tak: Ja, jako Nowe Stworzenie, mówię do Starego Stworzenia, do ciała: „Dam ci to, co myślę, że będzie dla ciebie dobre. Nie myślę, że Pan chce, abym cię natychmiast uśmiercił, bo potrzebuję, abyś mi służyło, ale Pan życzy sobie, abym praktykował samozaparcie. Teraz twoje pragnienie się nie spełni, ponieważ tak naprawdę tego nie potrzebujesz. Mogę jednak dać ci go innym razem, jeśli uznam, że wtedy będziesz go potrzebować i jeśli będziesz dobre”.

KOWAL I OSIOŁ

Jeśli Nowe Stworzenie pozwala na wszystko staremu stworzeniu tj., co będzie czytać lub jeść, jak długo będzie spało, o której godzinie wstanie, dokąd pójdzie i jak długo tam pozostanie itd., to Nowe Stworzenie będzie miało pełne ręce roboty – czyż nie? Duch Pana ma pobudzać Nowe Stworzenie w myślach, słowach i czynach oraz decydować, co ma zrobić, co będzie jadło, dokąd pójdzie – ma wszystko kontrolować. Jeśli będziemy siać Duchowi, jeśli będziemy postępować zgodnie z duchem, będziemy zwycięzcami, będziemy żąć życie wieczne. Nie możemy ustępować staremu stworzeniu. Poddając się, siejemy nasienie ciału i wkrótce stare stworzenie powie: „Miałeś zwyczaj dawać mi to i nadal musisz mi to dać”. Wynik może być katastrofalny dla Nowego Stworzenia.

Sytuacja przypomina nam jedną z bajek Ezopa, które wielu z nas czytało. W zimny, mroźny poranek osioł wepchnął nos przez drzwi do kuźni, gdzie było ciepło od żarzącego się ognia. Kowal powiedział do osła: „Wyjdź!”. Osioł odpowiedział: „Ale jesteś sknerą! Ogrzewam tylko nos”. Po chwili kowal rozejrzał się i spostrzegł, że osioł włożył całą głowę. Kowal powiedział: „No, teraz to się już wynoś”, ale osioł błagał, że chce zaczerpnąć tylko trochę ciepłego powietrza i że jego głowa z pewnością nie będzie przeszkadzać kowalowi. Po chwili kowal ponownie spojrzał i zobaczył, że osioł w połowie jest już w kuźni. Zatem krzyknął: „Wynoś się! Wyjdź natychmiast!”, ale osioł wciąż upierał się, że chce tylko się ogrzać. Więc kowal ustąpił. Po pewnym czasie spojrzał ponownie i zobaczył, że osioł cały jest już w kuźni. Wtedy skoczył naprzód, krzycząc podekscytowany: „Wynoś się!”, ale osioł odparł triumfalnie: „No, który z nas wyjdzie?” Po czym odwrócił się i zaczął kopać kowala. Osioł zdobył pełną kontrolę.

„DOKOŃCZENIE JEJ JEST DROGĄ NA ŚMIERĆ”

Podobnie jest z nami, jeśli zaczniemy stopniowo ulegać pragnieniom cielesnego umysłu, to Apostoł uczy nas, że końcem drogi, której pragnie ciało, będzie śmierć. Św. Paweł nie mówi, że początek tej drogi to śmierć, ale początek tej drogi prowadzi do śmierci. Jeśli stare stworzenie zyskało swobodę,

::R5935 : strona 231::

to należy zawrócić z obranej drogi, inaczej sprawa będzie beznadziejna. Nowe Stworzenie ma powiedzieć staremu stworzeniu: „Nie będziesz moim panem!” Stare stworzenie ma wiedzieć, że Nowe Stworzenie jest Panem. Nowe Stworzenie rozwija się kosztem starego stworzenia, starej natury, którą musi uśmiercić.

To wszystko nie dotyczy teraz świata, ale ich grzesznych ciał w przyszłości. Jeśli ktoś w ciągu Tysiąclecia podda się upadłemu ciału, stopniowo oddalając się od Pana, to na końcu tej drogi znajdzie śmierć. Oni jednak otrzymają wszelką pomoc w ich wysiłkach, aby przeciwstawić się grzechowi i rozwijać sprawiedliwość. Nasz tekst ma zastosowanie obecnie do Kościoła Chrystusowego w najpełniejszym znaczeniu. Niech ci z nas, którzy są teraz na próbie do życia lub wiecznej śmierci, czuwają i modlą się!

==================

— 1 sierpnia 1916 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.