R6016-378 Listy z wyrazami współczucia i wierności

Zmień język

::R6016 : strona 378::

LISTY Z WYRAZAMI WSPÓŁCZUCIA I WIERNOŚCI

[Dzieło żniwa, któremu pastor Russell duchowo przewodził na świecie przez ponad czterdzieści lat, jest dziełem Pańskim. Wszędzie przyjaciele tak rozumieją. Od śmierci brata Russella, codziennie ogromna ilość listów otrzymywanych ze wszystkich stron kraju wyraźnie pokazuje wierność drogich braci Królestwu Mesjasza i dowodzi ich determinacji, aby przeć naprzód ku Nagrodzie Wysokiego Powołania. Towarzystwo bardzo docenia te zapewnienia pełnej współpracy w dziele Pana. Cóż za wspaniała zachęta do odnowienia gorliwości, odwagi i wierności! Poniżej podajemy kilka przykładów. Inne będą od czasu do czasu publikowane w Strażnicy, o ile starczy miejsca:]

PRZY GROBIE

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Zgromadziliśmy się na zboczu opadającym ku południowi, wokół poświęconego miejsca, aby złożyć ostatni smutny hołd temu, którego kochaliśmy, największemu człowiekowi na ziemi ostatnich dni – wspaniałemu, ponieważ został uznany przez Boga! Jak niewysłowione było piękno tej scenerii! Taka spokojna i taka cicha! Łagodnie opadające wzgórza jak okiem sięgnąć przypomniały nam, że: „Jako około Jeruzalemu są góry, tak Pan jest około ludu swego, od tego czasu aż i na wieki”. Fiołkowa mgła łagodnie spływała przez doliny u naszych stóp i lekko przysłaniała światła niedalekiego Miasta.

Świętą ciszę przerwał tylko śpiew naszego chóru niczym anielskie głosy unoszące się w wieczornym powietrzu:

„Wszystko pod niebem jest próżnością!
Każda ziemska rozkosz ulotnością!
A czułe więzi nikłe takie.
Jak wiążą one nas z tym światem!”

Nad purpurową mgiełką, nisko nad zachodnim niebem, pojawił się ostatni nikły szkarłatny blask słońca, poprzedzając noc, powoli bledł srebrząc się w bieli. I oto Gwiazda wieczorna! O jaką gwiazdą był nasz umiłowany! On zesłał Boskiej prawdy promienie i oświetlił ciemne nasze umysły, wlewając w tę ciemność wspaniałe boskiej Prawdy promienie i zmienił tę ciemność na „Jego cudowne światło!”.

„Noc pośród chmur, w rosie ranny świat,
Wyschnięta trawa, więdnący kwiat,
Ziemskie nadzieje zostały,
Zastygłej w czasie mijającej chwały”.

Jak wytwornie to wszystko nas wyraża! Wyschła trawa pod naszymi stopami, zwiędły kwiat na spękanej ziemi i gdzieniegdzie nagie brunatne drzewa z kilkoma wyblakłymi liśćmi wciąż lekko na gałązkach się trzepoczącymi. Ich zerwane owoce mówią nam, że żniwo wkrótce się skończy. „W tym jest uwielbiony mój Ojciec, abyście przynosili wiele owoców”. Czy nasz umiłowany Pastor przyniósł wiele owoców? O tak! On teraz to wie, bo nigdy wcześniej nie był tego pewny!

„Choć kwiat ziemi tej umiera,
A pod niebem próżność wzbiera
To już widać wiek wschodzący,
Trosk i bólu niemający”.

:: R6016: strona 379 ::

Gdy tak staliśmy, nasze serca płonęły niewypowiedzianą radością, że w Swojej nieskończonej miłości i miłosierdziu Pan nie dopuścił, aby najcenniejsza glina doznała upadku, ale: „Jako ma litość ojciec nad dziatkami, tak ma litość Pan nad tymi, którzy się go boją”. On zachował nas od udręki większej, niż moglibyśmy znieść! A jednak cierpiał – jak bardzo to Bóg tylko wie, bo on nigdy nie szemrał i nie narzekał; ale i nie cierpiał z rąk niegodziwych ludzi, a zatem złożyliśmy Bogu dzięki!

„Niech zatem nadzieja z radością przybywa,
Przepędzi lęki nasze i troski rozwiewa.
Pójdziemy do domu, bo do Boga należymy,
Choć teraz płacząc, doliną chodzimy!”

Z zamkniętymi oczami i smutkiem w sercu, pochyliliśmy głowy w kończącej modlitwie z tymi, którzy również go miłowali i pracowali z nim do końca.

::R6017 : strona 379::

A potem w małych grupkach przyjaciele odeszli od grobu, i kiedy wspinaliśmy się na wzgórze, żeby dotrzeć do drogi, księżyc świecił nad nami. O tak! Księżyc w pełni łaski Bożej, a nasze serca wołały: „Jać muszę sprawować sprawy onego, który mię posłał, pokąd dzień jest; przychodzi noc, gdy żaden nie będzie mógł nic sprawować”.

Ociągając się ostatni raz, spojrzeliśmy na ten widok przypominający cudowny obraz, „Powrót z Kalwarii”, z trzema krzyżami, delikatnie zarysowanymi na wieczornym niebie z zatroskanymi niewiastami zmierzającymi do Jerozolimy.

Nagle zrobiło się dziwnie ciemno, po obu stronach drogi nie było nic widać. Podobnie i my wciąż wierni naśladowcy Pana w tych ostatnich dniach szybko udaliśmy się w stronę miasta, w którym urodził się nasz ukochany przywódca.

Jak wszystko cudownie się sprawdziło! Rady dotyczące Żniwa wkrótce się zakończą. Zbiór dojrzałych owoców, łagodnie zapadający zmierzch, jak kurtyna opadająca na scenę. A teraz została ta ciemność i samotność stada owiec, których wierny pasterz został „uderzony!”

Jak bardzo ważne jest, abyśmy chodzili „wiarą” z Wielkim Pasterzem wszystkich nas. „Ten, który jest zbyt mądry, aby się mylić, jest zbyt dobry, aby być niemiłym”, „który czyni wszystko dobrze”. Bądźcie odważni, bądźcie silni, nie płaczcie, miejcie wiarę w Boga!

„PAN jest; co dobrego w oczach jego, niech czyni”.

A zatem,

„Wiara mocno ufa Jemu,
Nie ważne co się stanie!”

GERTRUDE W. SEIBERT.

—————

PASTOR REGULARNIE WYBIERANY PRZEZ 34 LATA

My, Zgromadzenie Stowarzyszonych Studentów Biblii w Pittsburghu głęboko opłakujemy śmierć naszego Umiłowanego Pastora, który z miłością i wiernością służył nam przez tak wiele lat. Gdy weźmiemy pod uwagę jego wielkie uznanie i szlachetny charakter Chrześcijański, jego niestrudzone wysiłki na rzecz ludu Bożego zarówno tutaj, jak i w innych miejscach, jego liczne szlachetne ofiary i cierpliwe znoszenie wielu prześladowań w imieniu Prawdy Pańskiej, jego oddaną wierność Panu i Słowu Pańskiemu w każdej próbie, chcemy postanowić:

Nasze Zgromadzenie świadczy Chrześcijanom na całym świecie o naszym głębokim uznaniu, że Pastor naszego Zboru przez trzydzieści cztery lata cierpliwie opiekował się i udzielał nam mądrych rad, zarówno w Słowie, jak i w pracy Pańskiej. W pełni wierzymy i ufamy, że po zakończeniu swego dzieła został pobłogosławiony „a tak zostaje jeszcze odpocznienie ludowi Bożemu”. „Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę mówi Duch im, aby odpoczywali od prac swoich, a uczynki ich idą za nimi”. Niech tak się stanie.

Postanowiliśmy, że to zostanie wydrukowane w gazetach w Pittsburghu, a ich kopia zostanie wysłana z braterską miłością w Chrystusie do Zgromadzenia w Nowym Jorku, Zgromadzenia w Brooklynie, Zgromadzenia w Londynie i za ich pośrednictwem do wszystkich członków Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii, jako wyraz naszego współczucia dla naszej wzajemnej straty. Modlimy się, aby Pan nadal nas błogosławił.

Niżej podpisani Przewodniczący i Sekretarz Zgromadzenia oświadczamy, że powyższe postanowienia, o których mowa w tym dokumencie zostały jednogłośnie przyjęte przez Zgromadzenie Stowarzyszonych Studentów Biblii w Pittsburghu na zebraniu, które odbyło się 19 listopada 1916 r., w Bible Studies Auditorium, 305 Penn Avenue, Pittsburgh, Pa.

W.E. SPILL, Przewodniczący,
R.H. BRICKER, Sekretarz.

—————

LISTY REZYGNUJĄCE Z KOMITETU REDAKCYJNEGO

Panowie W.E. VAN AMBURGH i H. CLAY ROCKWELL, 13-17 Hicks St., Brooklyn, N.Y.

DRODZY BRACIA:

Otrzymałem i przeczytałem z zainteresowaniem i uwagą wasz ważny list z dziewiątego bieżącego miesiąca. Głęboko doceniam ducha społeczności i sposób jego okazania.

W pełni zgadzam się z opinią Komitetu Redakcyjnego i Zarządem Dyrektorów, zgodnie z którym cały Zespół Redakcyjny powinien pozostawać w ścisłym kontakcie osobistym, a nie zamieszkiwać poza Brooklynem. Niniejszym składam rezygnację ze stanowiska w ZESPOLE REDAKCYJNYM z natychmiastową wykonalnością.

Jestem szczęśliwy, że na ziemi są zdolni bracia nominowani przez naszego drogiego Pastora, którzy są prawdopodobnie lepiej niż ja przygotowani do wykonania pracy opisanej w Testamencie.

Wiem, że nie muszę mówić w jakich bliskich, ciepłych związkach sympatii umysłu i serca pozostaję oraz w społeczności ze wszystkimi pracami wyznaczonymi przez różne oddziały Towarzystwa. Jestem gotów odpowiedzieć na każdą okazję, aby usłużyć wtedy, gdy ją rozpoznam lub zostanie przez was wyznaczona.

Pozdrawiam w imieniu naszego Odkupiciela, W.E. PAGE.

—————

Do A. I. RITCHIE, Wiceprezesa Towarzystwa W.T.B. & T., Brooklyn, N.Y.

DROGI BRACIE RITCHIE:

Zgodnie z Testamentem naszego drogiego brata Russella, którego egzemplarz otrzymałem wraz z listem 3 bieżącego miesiąca, zwracam się do ciebie, a poprzez ciebie do pozostałych członków Zarządu Redakcyjnego Strażnicy.

Chociaż z oddaniem miłuję Pana, Jego lud i bardzo doceniam przywilej służby jako członek zespołu redakcyjnego Strażnicy, to jednak jestem zmuszony odmówić przyjęcia tego stanowiska. Jak wiecie, byłem członkiem rodziny Betel w tym czasie, kiedy brat Russell dodał moje nazwisko do Zespołu redakcyjnego w swoim Testamencie. Od ponad roku nie należę już do rodziny Betel i obecnie tam nie mieszkam, ponieważ musiałem podjąć pracę, aby zarobić na utrzymanie mojej rodziny. Zrozumiałem, po modlitwie i odpowiednim rozważeniu, że zgodnie z wolą Pana powinienem odmówić przyjęcia stanowiska wyznaczonego mi w Testamencie naszego drogiego brata Russella, a zatem zrzekam się jego przyjęcia.

Składam swoją rezygnację i pokornie czekam na kierownictwo Pana. Jeśli nastąpi wakat w Redakcji, to zrozumiem, że powinienem służyć zgodnie z wolą Pana i Testamentem brata Russella. Mam nadzieję i modlę się, że z łaski Pana, będę na to gotowy odpowiedzieć w pełni i niezwłocznie. Ponownie pragnę prosić o wasze modlitwy,

Wasz brat i sługa z łaski Pana,

E.W. BRENNEISEN.

—————

NAJDROŻSZY ZAPACH PERFUM

DRODZY BRACIA:

Na dzisiejszym spotkaniu naszego Kościoła jednogłośnie poproszono mnie, aby wyrazić wam wielki smutek i żal serca, jaki odczuwamy z powodu śmierci naszego wiernego i Umiłowanego Pastora. Zapewniamy was o naszym pragnieniu i determinacji do serdecznej współpracy, na nasz niedoskonały sposób, z tymi, którzy będą mieli przywilej i odpowiedzialność nadzorowania i kierowania Pracą Żniwa w czasie, który jak wierzymy, będzie krótki, zanim wybuchnie nadchodząca burza w całej swojej zaciekłości i wściekłości.

Jeśli chodzi o nasz głęboki smutek to, dopóki nie ujrzymy Jego drogiego oblicza i nie usłyszymy jego mądrych i miłujących słów, pobożnych wskazówek, jego ojcowskich napomnień do życia w świętości, będziemy patrzyli na niego ze zmieszanym smutkiem. Jednak radujemy się, że jego cierpienia minęły na wieki, a jego nieustające trudy się skończyły. Jadowity język obelg, oszczerstw i szkalowania już nigdy go nie dopadnie i nie sprawi bólu jego wielkiemu, miłującemu i czułemu sercu.

Jego przykład ofiarnej lojalności wobec Boga, Prawdy i Kościoła, jego cierpliwość, wytrwałość i niezłomna gorliwość, słodycz jego ducha, jego wolność od wrogości i urazy w obliczu najbardziej okrutnych i złych prześladowań, na zawsze pozostaną zachętą dla nas do naśladowania go w zdobywaniu owoców Ducha.

Naprawdę pamięć o nim to najcenniejszy i najsłodszy zapach perfum. Doprawdy, możemy bez skrupułów opisać go słowami poety:

„Długo, bardzo długo w sercu moim będą się kryły
Wspomnienia, gdzieś na dnie złożone,
Jak wazon, w którym niegdyś róże były.
Wazon, jeśli chcesz może być stłuczony,
Rozbity i skruszony, pustką ujmuje,
Ale zapach róż
Wciąż się w nim utrzymuje”.

Wasi bracia i siostry w naszym drogim Odkupicielu,

ZBÓR W SUFFOLK. – Va.

::R6017 :strona 380::

—————

PEŁNE ZAUFANIE DO PAŃSKICH ZARZĄDZEŃ

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Drodzy Bracia, cieszymy się, że dzięki opatrznościowemu kierownictwu naszego drogiego Ojca Niebieskiego, sprawy Jego Kościoła zostały oddane w nasze ręce i z poszanowaniem w pełni pragniemy z tego skorzystać.

Zdajemy sobie sprawę z dodatkowej odpowiedzialności, którą Pan Żniwa uważa za mądre, aby powierzyć w wasze ręce, zabierając naszego drogiego Pastora od nas i doznając mieszanych uczuć samotności, smutku oraz straty, którą prawdopodobnie bardziej niż jakikolwiek inny Zbór wciąż po tej stronie zasłony doświadcza. Niezwłocznie przekazujemy wam naszą szczerą, żarliwą miłość i najgorętsze współczucie w tej godzinie szczególnej i wyjątkowej próby.

Drodzy Bracia pragniemy was zapewnić o naszym pełnym zaufaniu w mądre zarządzenia Pańskie. Ponieważ On teraz pragnie, aby to wielkie dzieło, które było tak wiernie i mądrze

:: R6018: strona 380 ::

zapoczątkowane i prowadzone do chwili obecnej, pod nadzorem naszego Umiłowanego Pastora, nadal było kontynuowane przez was, jako Jego wybranych sług.

Pragniemy również oświadczyć, że naszym szczerym pragnieniem jest kontynuowanie współpracy z wami na wszelkie możliwe sposoby, w jakiejkolwiek pracy, którą nasz drogi Ojciec Niebieski może jeszcze wykonać dla Swego Kościoła, który wciąż pozostaje w ciele.

Drodzy Bracia modlimy się za wami, aby Pan obficie wylał na was ducha mądrości, zrozumienia i łaski Pana, abyście rozpoznali Jego wolę wraz z łaską i mocą, którą tak łaskawie obiecał wszystkim Swoim wiernym dzieciom.

„Niech ci błogosławi Pan, a niechaj cię strzeże. Niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą, a niech ci miłościw będzie. Niech obróci Pan twarz swoję ku tobie, a niechaj ci da pokój”.

ZBÓR W TORONTO. – Can.

—————

SMUTEK USTĘPUJĄCY RADOŚCI

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Nasze serca łączą się z waszymi, współczując z powodu zabrania naszego umiłowanego brata i Pastora Russella. Jakże smutnym jest oddzielić się od tego, którego tak bardzo kochamy! Nasze serca nie mogą przestać napełniać się smutkiem z powodu utraty tego wiernego sługi Pana, który tak bardzo nas umiłował, że oddał swoje życie za nas.

Ale „iżbyście się nie smucili jako i drudzy, którzy nadziei nie mają”. Kiedy myślimy o jego wieloletnim trudzie i cierpieniu cierpliwie znoszonym ze względu na Jego Mistrza. Kiedy myślimy o gorzkich prześladowaniach przez nieustępliwych wrogów w Kościele i poza nim, gdy niepokoili jego dobre imię, gwałcąc jego dobrą reputację, cieszymy się bardzo, poznając, że jego wielki ucisk zakończył się raz na zawsze.

Tak naprawdę nasz smutek jest zastąpiony radością, gdy rozmyślamy o chwalebnym wywyższeniu, które do niego należy. Wiemy, że nie „zasnął” on w śmierci, ale został „przemieniony” i „wzbudzony nieskazitelnie” – „pochwycony” „na spotkanie z Panem”, a tak zawsze z Panem będzie. Tak, głosimy: „Błogosławiony” jesteś, drogi Bracie; odpoczywasz od pracy swojej, a praca idzie za tobą – 1 Kor. 15:51,52; 1 Tes. 4:17; Obj. 14:13.

Jak wszyscy bardzo tęsknimy za czasem, kiedy podobnie zakończymy nasz bieg z radością i zostaniemy zaprowadzeni przed oblicze naszego wspaniałego Pana razem z Jego świętymi! W międzyczasie pośpieszamy z odnowioną gorliwością, aż praca zostanie wykonana, a my wreszcie otrzymamy koronę.

Drodzy bracia i siostry, spodziewamy się, że wasze obowiązki zostaną zwiększone i modlimy się za wami, abyście rośli w Duchu Pańskim w waszej służbie.

 STOWARZYSZENI BIBLIJNI STUDENCI W TWIN FALLS. – Idaho.

—————

SŁOWA POCIECHY I OTUCHY

DO WATCH TOWER:

PAMIĘTAJĄC, że nasz drogi Ojciec Niebieski z przyjemnością powołał naszego Umiłowanego Pastora do domu, a także, że nasze serca są smutne, gdyż już nie usłyszymy Jego życzliwego głosu ani nie ujrzymy Jego miłego oblicza w ciele, to jednak radujemy się w duchu, będąc pewni, że doznał swojej chwalebnej przemiany w zmartwychwstaniu i usłyszał słodkie „To dobrze”, a teraz jest godny ujrzeć naszego Pana takim, jakim On jest.

Postanawiamy, Że po śmierci naszego Umiłowanego Pastora, Charlesa T. Russella, doznając smutku z powodu utraty mądrego i zdolnego Pastora, prawdziwego i szlachetnego Chrześcijańskiego charakteru, miłego i kochającego przyjaciela, pewnego doradcy i adwokata, mistrzowskiego kaznodziei i autora, prawdziwego i wiernego tłumacza Pisma Świętego i ambasadora Chrystusa powołanego przez Boga Ojca, który wyniósł ze Spiżarni wiedzy nowe i stare rzeczy, aby oświecić lud i udoskonalić świętych, w Laodycejskim okresie Kościoła, dlatego

postanowiliśmy, że jeśli służba tego wiernego męża Bożego została wykonana po tej stronie zasłony, w wyniku czego odziedziczył on chwałę, cześć i nieśmiertelność jako nagrodę za wierne poświęcenie aż do śmierci, to my, członkowie Zboru w Richmond, będąc pod wpływem jego szlachetnego życia i Chrześcijańskiego charakteru, oraz doceniając zapach wydobywający się z tych wonnych maści, czujemy się zobowiązani do wznowienia naszych wysiłków, aby energicznie dążyć do Niebiańskiego celu. I oby tak się stało.

Postanawiamy, że będziemy współpracować z naszymi braćmi w Domu Betel i z innymi, którzy posiadają podobną cenną wiarę, gdziekolwiek się znajdują, zgodnie z Towarzystwem W.T.B. & T. i z jego różnymi pomocnikami, w głoszeniu klejnotów Prawdy, które były tak cenne dla naszego drogiego Pastora. Prosimy także o wizyty Pielgrzymów w przyszłości, tak jak było to w przeszłości.

Ponownie postanawiamy, że dzięki swojemu poświęceniu, które przyniosło nam niezliczone błogosławieństwa i wzrost Chrześcijańskiego charakteru, będziemy nadal podnosić nasz głos z wdzięcznością i dziękować naszemu drogiemu Ojcu Niebieskiemu i błogosławionemu Odkupicielowi za przywileje i łaski, które stały się nasze, dzięki jego niestrudzonej gorliwości i miłosiernej służbie.

Modlimy się, aby obfita łaska Pana trwała nadal, a wpływ Ducha Świętego mógł chronić i prowadzić w miłości i pokorze wszystkich odpowiedzialnych za pracę w Domu Betel i gdziekolwiek się znajdują. Ufamy, że na Tronie Niebieskiej Łaski będą o nich pamiętać wszyscy, którzy przeszli ze śmierci do życia, a zwłaszcza ci, na których spadł płaszcz naszego Umiłowanego Pastora,

W żarliwej chrześcijańskiej miłości pozostaje ZBÓR W RICHMOND. – Va.

—————

„BĄDŹ SILNY W WIERZE”

NASI DRODZY BRACIA:

Wraz z odejściem naszego drogiego Umiłowanego Pastora za zasłonę i uświadomieniu sobie wszystkiego, co to dla nas oznacza, pamiętamy o naszych drogich Braciach w Brooklynie, którzy byli tak blisko z nim związani w pracy i na których teraz ciąży większa odpowiedzialność. Spieszymy, aby przekazać wam nasze pełne miłości współczucie i zapewnić was o naszym do was zaufaniu, gdy będziecie starać się kontynuować dzieło aż do jego zakończenia. Modlimy się za wami o szczególne kierownictwo i wskazówki Pana, gdy będziecie się starać poznawać i wypełniać Jego wolę.

Jaką pociechę znajdujemy w Słowie naszego Ojca Niebieskiego! Jak podwójnie cenne są Obietnice i z jaką szczególną mocą przychodzą do nas w tej godzinie, jakby specjalnie zostały napisane dla nas w tym czasie. Oto napisano: „Albowiemci nie opuści Pan ludu swego”, a my wiemy, że „wierny jest ten, który obiecał”. Dlatego „[…] trzymajmy wyznanie nadziei nie chwiejące się […]” (Żyd. 10:23,24). Jak trafny jest tekst naszego godła na ten rok: „umocnił wiarą” – wiara, która ufa Mu tam, gdzie nie może Go wypatrzeć!

I chociaż odczuwamy naszą wielką stratę, która nadchodzi do nas z miażdżącą siłą, to jakże cieszymy się wraz z Nim, że udał się po swoją nagrodę i doszedł do chwalebnego odpoczynku obiecanego wiernym. Na pewno był wierny we wszystkim, co Pan mu dał. Możemy podnieść głowy i cieszyć się wiedząc, że nasze wybawienie jest blisko! Jak ta myśl, wraz z jego miłosiernym przykładem, powinna pobudzać nas do podwójnej gorliwości, aby nasze powołanie i wybór był zapewniony. Bracia, starajmy się jeszcze szczerzej dążyć do wierności – nawet gdy zakończy się to śmiercią!

Wasi Bracia w Chrystusie, ze ZBORU W BOULDER. – Colo.

—————

PROŚBA O NIEBIAŃSKĄ POMOC DO PRACY

DROGO UMIŁOWANI W PANU:

Naszemu wielkiemu, wszechmądremu i miłującemu Ojcu sprawiło przyjemność, gdy nagle odebrał nam naszego Umiłowanego brata i Pastora C.T. Russella. Wierzymy, że został on obdarzony radością i służbą w duchowej fazie Królestwa. Niniejszym pokornie kłaniamy się przed Jego nieomylną decyzją, która odebrała nam tego „wiernego sługę” i dziękujemy za liczne otrzymane błogosławieństwa za pośrednictwem jego służby i za światło Bożego Słowa, które do nas dotarło i radość życia i nadzieję na przyszłość, którą otrzymaliśmy dzięki Jego służbie.

Zdajemy sobie sprawę i doceniamy wielką odpowiedzialność, która tak nagle spoczęła na tych, którzy są bezpośrednio związani z główną częścią wykonawczej pracy, która wciąż pozostaje do wykonania, dopóki jesteśmy tutaj w ciele. W tych warunkach zwracamy się do naszego miłującego Ojca, do którego możemy odważnie przychodzić przez naszego błogosławionego Pana i Zbawiciela, prosząc

:: R6018: strona 381 ::

o udzielenie wam mądrości, abyście prowadzili dzieło, które byłoby najbardziej przyjemne naszemu drogiemu Panu.

Modlimy się codziennie o Boże błogosławieństwa, aby kroczyć z członkami Przybytku Brooklyńskiego i Betel oraz z każdym należącym do rodziny naszego Ojca.

ZBÓR W DULUTH. – Minn.

—————

ZAUFANIE DO PRZEDSTAWICIELI TOWARZYSTWA

DRODZY BRACIA:

Z mieszaniną smutku i radości dowiedzieliśmy się o śmierci naszego bardzo Umiłowanego Pastora. Smucimy się z powodu naszej wielkiej straty, ale również cieszymy się z jego obfitego zysku.

Jakże będziemy tęsknić za jego mądrymi radami i pomocnym napomnieniem, błogosławieństwem jego promiennego oblicza i współczującym dotykiem jego ręki! Jednak nasz Ojciec Niebieski uznał za stosowne przenieść go w samym środku swojej pracy do miejsca przygotowanego dla świętych za zasłoną. Pokłoniliśmy się pokornie przed taką decyzją. Z pewnością przebywanie z Chrystusem jest o wiele lepsze! Stoczył dobry bój, zachował wiarę, jego bieg się zakończył i posłuszny wezwaniu jest teraz ze swoim Panem. Alleluja, co za Zbawca!

Pragniemy wyrazić nasze zaufanie i harmonię z przedstawicielami Towarzystwa w Kwaterze Głównej, a także nasze niepodzielne współczucie, współpracę z braćmi i współpracownikami w Betel i Przybytku, którzy tak wiernie i lojalnie stali przy naszym drogim Bracie.

:: R6019: strona 381 ::

Połączyliśmy nasze modlitwy z modlitwami innych Zborów pod kierownictwem Ojca Niebieskiego, w każdym zakresie pracy Żniwa.

ZBÓR W TRURO. – Nowa Szkocja.

—————

POPARCIE WIERNEGO ŚLUBOWANIA

DRODZY CZŁONKOWIE CIAŁA CHRYSTUSOWEGO:

Pragniemy przekazać wam naszą głęboką Chrześcijańską miłość i współczucie po stracie, którą wszyscy ponieśliśmy w wyniku śmierci naszego Umiłowanego Pastora, C.T. Russella. Chociaż „nie smucimy się jako inni”, wierzymy jednak, że droga rodzina w Brooklynie w szczególny sposób tęskni za naszym ukochanym Bratem. Bardzo się cieszymy w Jego imieniu, wierząc, że przeszedł poza zasłonę, doświadczył swej „przemiany” w zmartwychwstaniu, a wraz z innymi wiernymi pozostanie na wieki z Panem.

Nasz Zbór jednogłośnie wiernie ślubuje swoje poparcie w każdy możliwy sposób tym, którzy będą nadal kierować sprawami Towarzystwa. Drodzy bracia, zapewniamy was o naszej serdecznej współpracy, o ile Radosna Nowina o Królestwie będzie postępować w taki sam sposób i w tym samym duchu, jak za życia naszego umiłowanego Pastora. Obiecujemy pamiętać o was w modlitwach.

Ze wzajemnym współczuciem i Chrześcijańską miłością,

STOWARZYSZENIE STUDENTÓW BIBLIJNYCH. – New Brighton, Pa.

—————

MODLITWY ZA MĄDROŚCIĄ, ODWAGĄ, ŁASKĄ

BIORĄC POD UWAGĘ, Że nasz z całego serca Umiłowany Pastor, C.T. Russell nagle został od nas zabrany, to napełniło nas głębokim smutkiem. Wiemy, że podzielają go wszyscy, którzy korzystali z jego wiernych nauk z Teraźniejszej Prawdy i chociaż nasze serca są pełne smutku z powodu tej straty, to jednak radujemy się, że odszedł na zawsze do Pana.

Oceniamy Jego niestrudzoną wierność i przykład osobistej czystości, która służyła nam i budowała nas w najświętszej Wierze. Niestety zdajemy sobie sprawę, że bracia zaangażowani w tej pracy odczują jego stratę, gdy spadnie na nich wielka odpowiedzialność.

POSTANAWIAMY, złożyć naszym drogim braciom w Domu Biblijnym nasze serdeczne współczucie i kondolencje, zapewniając, że będziemy żarliwie się za nich modlić, aby otrzymali niezbędną mądrość, odwagę i łaskę do kontynuowania dzieła, które brat Russell pozostawił w ich w rękach, dopóki nie nadejdzie właściwy czas na jego zamknięcie.

Jesteśmy pewni, że wasza służba w tym dziele będzie prowadzona w tym samym miłującym duchu poświęcenia, który został tak pięknie wyrażony w życiu i służbie naszego bardzo umiłowanego Pastora i Brata.

„Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają, aby odpoczywali od prac swoich, a uczynki ich idą za nimi”.

ZBÓR W BEAUMONT. – Tex.

—————

PIORUN PRZENIKAJĄCY DUSZĘ KOŚCIOŁA

DRODZY BRACIA:

Niech Pan bardzo wzmocni i pobłogosławi serca każdego z was w tej godzinie wielkiej żałoby! Z pewnością to Pan zesłał ten piorun przenikający duszę Kościoła! Jego ręka jest równie widoczna w śmierci drogiego brata Russella, jak i w jego życiu. Nasze uczucia są wstrząśnięte i myślimy, że z pewnością zostaną pobłogosławione dla dobra nas wszystkich, zgodnie z obietnicą Pana.

Drodzy bracia bądźcie pewni, że nasze współczucie i nasza miłość oraz nasze modlitwy jak nigdy przedtem są z wami. Doceniamy to jako nasz najwyższy przywilej, a także przyjemność współpracy z Wami, w miarę naszych możliwości.

Niech Bóg błogosławi was wszystkich w waszej samotności! My czujemy się samotni, ale wy musicie doznawać o wiele większego ciężaru niż my. Oby wszystkich nas pobudził jego szlachetny przykład. Spotkajmy się tam, gdzie nie ma już rozstań!

Nie mieliśmy przywileju być z wami osobiście, ale w pełni byliśmy z wami duchem.

W niedzielę 5 listopada odbyło się nabożeństwo żałobne Pastora Russella w Millville, NJ. Przedpołudnie zostało poświęcone na modlitwy i świadectwa, których tematem było: „Wpływ, jaki wywarło na mnie życie Pastora Russella, a teraz Jego śmierć”. Po południu wygłosiłem wykład zatytułowany: „Prawda o Życiu i Charakterze Pastora Russella”. Cieszyliśmy się błogosławioną społecznością i nadzieją dobrze spełnionego uczynku.

O.L. SULLIVAN. – N.J.

—————

WYRAŻONE ZAUFANIE

DRODZY BRACIA W BROOKLYNIE:

Pozdrowienia w imieniu naszego drogiego Pana i Odkupiciela! Zważywszy, że śmierć naszego drogo Umiłowanego Pastora spowodowała, że w naszych sercach pojawił się smutek i żal, i zdając sobie sprawę z naszej wielkiej straty, ponieważ pozbawieni zostaliśmy Jego miłującej rady i osobistego nadzoru nad Pracą Żniwa, jednak cieszymy się zapewnieniem, że jest on teraz z naszym uwielbionym Panem i Mistrzem, podobnym do Niego.

Pragniemy zapewnić rodzinę w Betel i wszystkich współpracowników naszego drogiego Pastora w Domu Biblijnym, o naszym miłującym współczuciu i zapewnieniu o bezwzględnym zaufaniu oraz serdecznej współpracy przy kontynuowaniu, jeśli taka będzie wola Ojca, wielkiego dzieła, w którym nasz Umiłowany Pastor tak wiernie poświęcił wszystko, aż do śmierci.

Modlimy się, aby Ojciec wszelkiego miłosierdzia pobłogosławił wasze wysiłki na rzecz Jego sprawy i aby Jego łaska podtrzymała was i pocieszyła w tej godzinie smutku, oraz wystarczyła dla dodatkowej odpowiedzialności, która teraz na was spoczęła.

Wasi Bracia ze ZBORU W LOUISVILLE. – Ky.

—————

OBIETNICA NIEWYKWALIFIKOWANEGO WSPARCIA

DRODZY BRACIA W PANU:

Nie musimy mówić, że wieść o przejściu naszego Pastora była dla nas pewnym zaskoczeniem. Niemniej jednak cieszymy się, że otrzymał nagrodę obiecaną „więcej niż zwycięzcom”, i że usłyszał „To dobrze, sługo dobry i wierny”. „Pan dał, Pan też wziął; niech będzie imię Pańskie błogosławione”. Cieszymy się, że dzięki Jego łasce jesteśmy w stanie skłonić nasze serca i umysły w pokornym poddaniu się pod wolę Bożą, aby czekać na Jego życzliwość ku nam w Jego właściwym czasie i sposobie. „Pan jest; co dobrego w oczach jego, niech czyni”.

Chcielibyśmy skorzystać z okazji, aby wyrazić wam naszą gorliwość i chęć do współpracy oraz niewykwalifikowane wsparcie w kontynuowaniu tego, co pozostało do wykonania w pracy Żniwa, w jakikolwiek sposób, który Pan wydaje się wskazywać jako swoją wolę dla nas wszystkich. Jeśli w dowolnym momencie będziecie potrzebować naszych usług w Zachodniej Kanadzie, będziemy wdzięczni, przyjmując wszelkie obowiązki powierzone naszej opiece. Pragniemy w ten sposób wyrazić naszą nieustanną wierność i gotowość służenia Panu, Prawdzie i Braciom.

ZBÓR WINNIPEG. – Man.

—————

ZAPEWNIENIE O WSPÓŁPRACY

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Pragniemy przekazać wam naszą szczerą Chrześcijańską miłość i współczucie w tej ciemnej godzinie żałoby. Rzadko radość i smutek tak mocno się przenikają, bo chociaż naprawdę cieszymy się z wami, że nasz drogi Pastor został wyzwolony w Pierwszym Zmartwychwstaniu oraz z dalszych dowodów, że zbliża się koniec, to tak naprawdę i szczerze dzielimy się z wami powszechnym smutkiem tak bardzo odczuwanym w tej godzinie próby. Język nie jest w stanie wyrazić miłości naszych serc do naszego drogiego Brata.

Jednak, drodzy Bracia, w pokorze i pełnej miłości uległości mówimy: „Bądź wola Twoja”. A kiedy staliśmy obok tego otwartego grobu, postanowiliśmy, że gdy to nadejdzie, my również, będziemy gotowi i chętni do położenia naszego

:: R6019: strona 382 ::

życia tak potulnie i bezinteresownie jak on w obronie Spraw, które tak wszyscy ukochaliśmy. Zapewniamy was o naszym stałym wsparciu i współpracy w rozpowszechnianiu Radosnej Nowiny, abyśmy także usłyszeli miłującego Ojca „To dobrze”.

ZBÓR W NIAGARA FALLS – ONT.

—————

SERDECZNE PRAGNIENIE DALSZEGO WSPARCIA

DRODZY BRACIA:

Na specjalnym zebraniu zwołanym w celu podjęcia działań w sprawie śmierci naszego bardzo umiłowanego Pastora, Charlesa Taze Russella, przyjęto i jednogłośnie przegłosowano następujący wniosek:

POSTANAWIAMY, że jeśli spodobało się naszemu Ojcu Niebieskiemu w Jego nieskończonej mądrości zabrać od nas „onego Sługę”, naszego Umiłowanego Pastora i Brata, to pragniemy przekazać, naszym drogim w Domu Betel i w Przybytku w Brooklynie, zupełne zapewnienie o naszej wierności, naszej ufności, naszej miłości i naszych modlitwach oraz serdecznym pragnieniu współpracy z wami w wiernym kontynuowaniu obrony Prawdy i Żniwa, tak szlachetnie i wiernie realizowanym przez naszego drogiego brata Russella.

ZBÓR W ALBANY. – N.Y.

—————

UTWIERDZONA WIARA

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Byliśmy zaskoczeni i zasmuceni, gdy dowiedzieliśmy się o śmierci naszego drogiego Pastora! Przez pewien czas byliśmy tak wstrząśnięci i zaniepokojeni, że nie wiedzieliśmy, w którą stronę się obrócić, ale to uczucie minęło, a wiara się utwierdziła.

Cieszymy się, że nasz Umiłowany Pastor zdobył „Koronę Żywota”. Nie chcemy, aby wrócił do cierpień i znużenia. Wierzymy, że Pan Żniwa, który go wzbudził, aby wykonał tak cudowną pracę, nadal będzie w stanie kontynuować to dzieło, korzystając z innych środków, aż do jego zakończenia. Ofiarujemy wam naszą miłość i współczucie

:: R6020: strona 382 ::

w tej godzinie próby i zapewniamy was o naszych żarliwych modlitwach w waszym imieniu – aby wola Pana się wypełniła, a Jego imię było uwielbione, bez względu na nowe warunki, jakie mogą się pojawić.

Przyrzekamy wam, że będziemy was serdecznie wspierać w każdy możliwy sposób i zapewniamy, że podążanie za wami jest naszym celem, jak wy będziecie podążać za Chrystusem.

Modlimy się, aby nie doszło do żadnych podziałów, które mogą się pojawić, a które sprawią cierpienie i podzielą trzodę Pańską, ale abyśmy wszyscy pozostali w Jego zupełnej jedności. Przede wszystkim modlimy się, aby Duch Pański obficie spoczywał na tych, którzy w jakikolwiek sposób zajmą miejsce naszego drogiego Pastora.

Wasi bracia, z Bożej łaski,

ZBÓR W SPARTANBURGU. – S.C.

—————

ODNOWIONE POSTANOWIENIE WIERNIE UTRZYMANE

DROGA RODZINO W BETEL:

Pragniemy przekazać wam wszystkim wyrazy naszej miłości i współczucia, które zostały jednogłośnie przegłosowane przez nas w następującej uchwale:

„Przekazujemy rodzinie w Betel i osobom tak ściśle związanym z działalnością Towarzystwa, nasze szczere współczucie i Chrześcijańską miłość. Zapewniamy was o naszym odnowionym postanowieniu, aby utrzymać wyznanie wiary do końca i wierność wobec Prawdy, Braci i Towarzystwa, uznając ich za sług Pańskich, wykonujących tak szlachetne dzieło, wiernie prowadzone przez naszego drogiego brata Russella. Zapewniamy, że dzięki pomocy i przewodnictwu naszego Ojca Niebieskiego pozostaniemy wierni pamięci Tego, który oddał swe życie w imieniu Braci i w służbie dla Pana”.

Pozostając w najlepszych związkach,

ZBÓR W WILMINGTON – Del.

—————

CÓŻ WIĘCEJ MOŻE POWIEDZIEĆ?

DRODZY BRACIA:

Postanowiliśmy jednogłośnie kontynuować nasze związki tak jak w przeszłości z TOWARZYSTWEM BIBLII I BROSZUR „STRAŻNICA”. Dzięki łasce Pana będziemy współpracować z wami najlepiej, jak potrafimy, aż skończymy nasz bieg i dzięki mocy naszego Boga przez naszego Pana i Zbawiciela wejdziemy poza zasłonę, gdzie nasze wysiłki ustaną.

Wyrażamy nasze szczere współczucie w tej godzinie szczególnej próby, którą przeżywacie. Kiedy wczoraj drodzy bracia nieśli w naszym domu w Karnegie Hall (Allegheny), milczące ciało naszego Ukochanego Pastora, zdawało się, jakby mówił do nas w ciszy: „Cóż więcej mogę wam powiedzieć, niż powiedziałem?”

Modlimy się, aby Pan pomógł wam dokończyć waszą pracę. Prosimy, o wasze modlitwy.

ZBÓR W SHARON. – Pa.

—————

DRODZY BRACIA:

Śmierć naszego drogiego Pastora, Charlesa T. Russella, wprowadziła nas w stan przygnębienia i smutku, który na długo z nami pozostanie.

Nie jesteśmy w stanie wyrazić naszego smutku i straty, jaką odczuwamy w wyniku śmierci naszego drogiego brata Russella.

Dziękujemy Panu za tego sługę i za przesłanie Prawdy, które nam przyniósł. Ponadto dziękujemy Mu, że nasze serce i umysł było w stanie przyjąć to przesłanie.

Drodzy Bracia, pragniemy przekazać nasze wyrazy współczucia wszystkim, którzy są zaangażowani w Przybytku Brooklyńskim, i wyrazić uznanie dla waszej uchwały o kontynuowaniu służby w Radosnej Nowinie o Królestwie. Zapewniamy Was o naszej współpracy. Dlatego będziemy nadal spoglądać na Pana, wkładać na Niego nasze troski i modlić się za was, jak za naszego Umiłowanego Pastora.

ZBÓR WILKESBARRE. – Pa.

—————

PONOWNE PYTANIA V.D.M.

DRODZY BRACIA W PANU:

Przykro nam, że nikt od nas nie mógł osobiście uczestniczyć w pogrzebie naszego drogiego Pastora, ale pamiętaliśmy o was i możemy was zapewnić, że wszyscy byliśmy z wami duchem cały czas u Tronu Niebiańskiej Łaski.

Naprawdę ucieszyliśmy się, że nasz drogi Pastor tak zorganizował sprawy Towarzystwa W.T.B. & T., że po jego śmierci praca będzie nadal prowadzona bez przerwy.

Naprawdę nasze serca są z wami i możemy was zapewnić, że będziemy współpracować z wami w przyszłości, tak jak to miało miejsce w przeszłości. Będziemy nadal pamiętać o was codziennie w naszych modlitwach. Mamy również nadzieję, że od czasu do czasu usłużą nam drodzy bracia pielgrzymi i że będziemy mogli nadal uczestniczyć w pracach Żniwa pod waszym kierownictwem.

W minioną środę wieczorem Zbór jednogłośnie postanowił, że w przyszłości wszyscy Starsi i Diakoni powinni odpowiedzieć na V.D.M., a pytania i odpowiedzi będą przekazywane do Komitetu wyznaczonego przez Brata Russella.

Starsi z opóźnieniem wysyłali odpowiedzi na te pytania, nie dlatego, że z nimi się nie zgadzali, ale dlatego, że niektórzy nie mieli na to czasu, inni nie mieli pytań, a inni wahali się o nie pytać, dopóki zbór nie wyraził życzenia w tej sprawie. Wszyscy wyślą swoje odpowiedzi w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

ZBÓR W HOUSTON. – Texas.

—————

DROGOWSKAZ NA ROZSTAJU DRÓG

UMIŁOWANA RODZINO W BETEL:

Na naszym ostatnim wieczornym zebraniu modlitw wszyscy ze skruszonymi sercami i łzami w oczach wyrazili głęboki szacunek i pełne miłości uznanie dla wielu pouczających i pomocnych prawd, którymi cieszył się nasz Umiłowany Pastor, a który teraz otrzymał już swoją nagrodę. Stał jak drogowskaz na rozstaju dróg zamieszania, wskazując nam właściwą drogę, ponieważ przez wiele lat znosił mrożące krew w żyłach prześladowania ze strony zimnego, bezmyślnego duchowieństwa i ich naśladowców. Bogu niech będą dzięki za jego posługę miłości i przywilej, że jesteśmy z nim związani!

Do drogiej rodziny Betel, tak ściśle związanej z naszym drogim Bratem na czele (toczącej się) bitwy, przesyłamy naszą miłość i zapewniamy, że zawsze będziemy o was pamiętać u Tronu Niebieskiej łaski.

ZBÓR W LONACONING. – Md.

—————

PŁACZ POTRZEBNY, ALE ZA SOBĄ

DRODZY NAMASZCZENI BRACIA:

Chociaż wasza i nasza strata jest równie bardzo bolesna, jednak potrafimy się radować, bo znamy naszego drogiego umiłowanego Pastora, „onego sługę”, który ukończył swój bieg z radością i usłyszał „To dobrze”. Narodził się nowy człowiek w Syjonie i Sam Najwyższy go ustanowił. „Pan jest; co dobrego w oczach jego, niech czyni”. Nie wątpiąc w mądrość, miłość i moc Tego, któremu służymy, nie płaczmy za zmarłym, ale za sobą. Jakże miły i miłujący jest dla nas nasz Ojciec Niebieski, pozwalając mu przejść poza zasłonę, zanim ta ciemna noc stanie się jeszcze ciemniejsza, zanim ognisty piec rozgrzeje się siedem kroć bardziej! Jakże wdzięczni za to jesteśmy! Chwalmy Jego święte imię! O ile bardziej będziemy potrzebować „związków, które łączą!”.

ZBÓR W PRINCE RUPERT. – B.C., Can.

—————

:: R6020: strona 383 ::

WDZIĘCZNI ZA PRZYWILEJ WSPÓŁPRACY

DRODZY BRACIA W CHRYSTUSIE:

Stowarzyszenie Studentów Biblijnych pragnie wyrazić w tej ciemnej godzinie żałoby Chrześcijańską miłość i współczucie, zwłaszcza drogiej Rodzinie w Betel.

Umiłowani Bracia, będziemy „nadal spoglądać na Pana i wzmacniać się!”. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wielki przywilej współpracy z wami, tak jak było to w przeszłości. Zapewniamy was o naszych modlitwach, a także o „naszej uchwale kontynuowania służby w Radosnej Ewangelii o Królestwie, z łaski Pana, aż do śmierci”.

Jesteśmy bardzo wdzięczni naszemu drogiemu Pastorowi, który tak zarządził sprawami założenia TOWARZYSTWA BIBLII I BROSZUR „STRAŻNICA”, iż mamy pełne zaufanie, że Pan będzie nadal kierował Dziełem Żniwa, aż do jego zupełnego zakończenia. O, jaki mamy przykład w naszym drogim Pastorze, który złożył życie „w uczynku Pańskim zawsze”!

ZBÓR W MCLENNAN. – Ont.

—————

CZYJE OBLICZE WKRÓTCE UJRZYMY

DO BRACI NA CAŁYM ŚWIECIE:

Wyrażamy Bogu naszą wdzięczność za to, że obdarzył nas pomocą i społecznością naszego umiłowanego brata, Charlesa Taze Russella. Dziękujemy naszemu Ojcu za błogosławiony przykład prawdziwej Chrześcijańskiej społeczności, przejawiający się w mądrym i wiernym słudze, który teraz przeszedł poza zasłonę do wiecznego błogosławieństwa Niebiańskich pałaców. Dziękujemy Bogu za miłość prawdziwego brata w Chrystusie, za duchową i cielesną pomoc udzielaną bezinteresownie, za wspaniały przywilej bycia oświeconym, aby poznać bogactwo dziedzictwa w Chrystusie, aby docenić nadzieję Wysokiego Powołania, aby zdobyć wiedzę o miłości Chrystusa w jej długości, szerokości, wysokości i głębokości. Żal nam z powodu śmierci naszego najlepszego ziemskiego przyjaciela i dobroczyńcy, ale radujemy się niewypowiedzianą radością, gdy świętujemy w naszych sercach pierwsze Niebiańskie urodziny naszego ukochanego Pastora Russella. A teraz Bogu niech będzie chwała, cześć i uwielbienie za wszystko, co On uczynił dla nas wszystkich przez tego umiłowanego, którego oblicze wszyscy mamy nadzieję wkrótce ujrzeć, lśniące w świetle nieśmiertelności. W imieniu Jezusa, Amen.

ZBÓR W SCRANTON. – Pa.

—————

MODLITWY ZA PRACĄ AŻ DO KOŃCA

DRODZY UMIŁOWANI BRACIA:

W tej ciemnej godzinie żałoby pragniemy wyrazić nasze szczere, serdeczne współczucie i zapewnienie, że modlimy się za was i będziemy trwać w nich aż do końca.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszelką udzieloną nam pomoc i prosimy o najdroższe błogosławieństwa Pańskie, jakie kiedykolwiek były wam udzielone. Chętnie będziemy stać przy was, a jeśli jest coś, co możemy uczynić w jakikolwiek sposób, będziemy wdzięczni Bogu za przywilej służby.

:: R6021: strona 383 ::

Wciąż jesteśmy mocni w Wierze, a oczy nasze poglądają na Pana, Boga naszego – Ps. 123:1,2.

„Błogosławione związki, które łączą nasze serca w chrześcijańskiej miłości”. Naprzód, drodzy bracia, bojujcie on dobry bój Wiary i nie pozwólcie, aby jakakolwiek sprawa, nieważne jak ciężka, zerwała więzy, które nas łączą!

ZBÓR W LEXINGTON. – Ky.

—————

potrzebNE bliskiE związkI

Umiłowani Bracia w Chrystusie w domu Bethel:

Pragniemy powiedzieć wam o naszym głębokim współczuciu w tej godzinie wzajemnego smutku. Będziemy bardzo tęsknić za naszym Umiłowanym Pastorem. Niemniej jednak bardzo się radujemy w Jego imieniu, wierząc, że przeszedł poza zasłonę, doświadczył przemiany w zmartwychwstaniu i odtąd będzie na zawsze z Panem. „Droga jest przed oczyma Pańskimi śmierć świętych Jego”.

Drodzy Bracia, teraz jeszcze bardziej zdajemy sobie z tego sprawę, jak bardzo potrzebujemy zbliżyć się do siebie, a jednocześnie zupełnie wesprzeć się na naszym drogocennym Odkupicielu.

Zapewniamy was nie tylko o wielkiej więzi współczucia, ale także o naszych modlitwach, które będą codziennie się wznosić w waszym imieniu, aby nasz miłujący Ojciec prowadził i kierował wszystkimi, na których obowiązek odpowiedzialności musiał spaść.

ZBÓR W SAN JOSE. – Cal.

—————

SPIESZYĆ Z WIGOREM

DRODZY BRACIA:

Nasz Zbór na wieczornym zebraniu Uwielbienia i Świadectw postanowił jednogłośnie przegłosować wniosek, aby tak jak w przeszłości nadal współpracować z wami na wszelki możliwy sposób w Pracy Żniwa i w celu ustanowienia Królestwa naszego drogiego Odkupiciela. Duchem jesteśmy z wami podczas waszej bolesnej próby. Zdecydowanie śpieszymy z wigorem, aby pamiętać u Tronu Łaski o wszystkich dzieciach Bożych, szczególnie o tych w Brooklynie.

W nadziei, że wkrótce będziemy z naszym Panem i Mistrzem po drugiej stronie zasłony, pozostają,

Wasi bracia dzięki Jego łasce, ZBÓR W EASTON. – Pa.

—————

JESZCZE WIĘCEJ DLA KRÓLESTWA

DRODZY PRZYJACIELE:

Zapewniamy was o naszej najgorętszej miłości i współczuciu. Nie pisaliśmy wcześniej, ponieważ wiedzieliśmy, że musicie być przytłoczeni listami. Nasze serca są obolałe, ale jesteśmy zdeterminowani, aby kontynuować i dokończyć pracę, którą nasz umiłowany Pastor tak szlachetnie rozpoczął i prowadził do końca swojego biegu. Jego przykład jest dla nas inspiracją, a jego śmierć sprawia, że jeszcze bardziej tęsknimy za królestwem. Z łaski Pana ufamy, że będziemy wierni, abyśmy mieli przywilej ponownego spotkania z naszym drogim Bratem w obecności Króla. Zapewniamy was o naszych modlitwach i współpracy.

J. AND L. HUTCHINSON. – Pa.

—————

NAJWIĘKSZA BIBLIJNA NAUKA W NASZYCH CZASACH

DRODZY BRACIA:

Po śmierci Pastora Russella zrozumieliśmy odejście największego Studenta Biblii  naszych czasów. To jest przewód, przez który Bóg przemawia do swojego Kościoła i świata. W jego książkach i literaturze rozpoznajemy zarysy Boskiego Planu Odkupienia i jesteśmy zdeterminowani stać niezachwianie w wierze i mocniej, niż kiedykolwiek wiązać ten wspaniały łańcuch wiary w Boski Plan Odkupienia. Pójdziemy do świata, ufając w ten Plan, aby głosić Dobrą Nowinę o wielkiej radości, która będzie tyczyła się wszystkich ludzi – Zmartwychwstania i Restytucji – i uczynimy to z należytą starannością aż do końca, aby nasze powołanie i wybór był pewny.

ZBÓR W LINCOLN. – Neb.

—————

TO DZIEŁO NADAL MUSI ŻYĆ

DRODZY PRZYJACIELE:

Bardzo współczujemy wam w wielkim smutku, który spadł na was w związku ze śmiercią Pastora Russella, człowieka, którego szlachetne i wzniosłe dzieło w służbie Chrystusa dało światu wspaniały przykład. Pamięć o nim będzie trwała jak duchowa inspiracja dla wielu jego zwolenników.

Dobre dzieło Pastora Russella musi nadal trwać, a Overland Monthly udostępni swoje łamy, aby wasze artykuły mogły do tego się przyczynić.

Pozostaje w szczerym i głębokim współczuciu,

Oferując pomoc w Waszej żałobie,

OVERLAND MONTHLY.

—————

STAŃMY RAMIE W RAMIĘ

DRODZY BRACIA:

Pragniemy zapewnić Was, że będziemy stać ramię w ramię w tej ciemnej godzinie i chętnie współpracować, służąc wam w miarę naszych możliwości. Wielu przyjaciół, 5 listopada w niedzielne popołudnie w Temple w Nowym Jorku, postanowiło otwarcie i publicznie przed całym zgromadzeniem odnowić śluby poświęcenia, aby dowieść swojej wierności.

Dlatego modlimy się, aby pamięć o naszym drogim Pastorze nigdy nie zanikła. Pamiętamy, aby dzięki łasce i pomocy Pana zakończyć to dzieło, które wciąż pozostaje do wykonania przez Kościół po tej stronie Zasłony.

ZBÓR W HARRISBURGU. – Pa.

—————

BRAKUJE SŁÓW, ABY TO WYRAZIĆ

DRODZY BRACIA:

Nadszedł czas, gdy niektórzy z nas zdają sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie zupełnie wyrazić słowami, to co czujemy, a jest ku temu taka okazja.

Zbór w Providence pragnie wyrazić wam głęboką Chrześcijańską miłość i serdeczne uznanie za wiele błogosławieństw, które otrzymaliśmy dzięki służbie naszego drogiego, zmarłego Pastora i współpracowników w Brooklynie. Dodatkowo oświadczamy, że naszym pragnieniem i celem jest współpraca z wami na wszelkie możliwe sposoby w głoszeniu Ewangelii Królestwa.

Niech Pan was wielce błogosławi i będzie z wami, gdy będziecie nadal służyć Jego sprawie i Jego braciom, i oto się modlimy.

ZBÓR W PROVIDENCE. – R.I.

 ==========================

— 1 grudnia 1916 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.