::R5612 : strona 21::
DRAMAT SAMSONA
– 31 STYCZNIA – SĘDZ. 13:8-16,24,25 –
SAMSON URODZONY JAKO NAZIREJCZYK – PRZEPOWIEDNIA JEGO NARODZIN – ZAPOWIEDŹ JEGO MISJI – WARTOŚĆ MISJI – JEGO SĄDZENIE IZRAELA – SŁABOŚCI SAMSONA – JEGO WIERNOŚĆ WOBEC BOGA – JEGO ZWYCIĘSTWO W ŚMIERCI
„Dlatego teraz strzeż się, nie pij wina ani mocnego napoju […]” – Sędz. 13:4, UBG
WSZYSCY Żydzi, którzy złożyli pewien rodzaj ślubu, byli nazywani Nazirejczykami. Nie powinno się ich mylić z mieszkańcami miasta Nazaret. Jezus był mieszkańcem Nazaretu, lecz nie był związany ślubem Nazireatu. Ślub Nazireatu polegał na wystrzeganiu się spożywania wszelkich napojów alkoholowych i zakazie ścinania włosów. Samson od urodzenia był związany tym ślubem, ponieważ jego rodzice w jego imieniu podjęli ten ślub na polecenie anioła Pańskiego. W pewnym sensie ten ślub zdaje się oznaczać zupełne poświęcenie się Bogu i Jego służbie.
Przed narodzinami Samsona anioł Pański dwukrotnie pojawił się u jego rodziców przede wszystkim po to, aby uświadomić matce znaczenie wstrzemięźliwości, dzięki czemu jej dziecko narodziło się z wyjątkowym darem. Rodzice z pewnością rozumieli, jak wiele od nich zależy, aby ich dzieci odziedziczyły umysłową i fizyczną siłę, i byli gotowi obdarzyć je wartościowymi cechami.
Podczas gdy życie i płodność pochodzą od ojca, matka bardzo się przyczynia do kształtowania charakteru. A ponieważ przed urodzeniem dziecka jest niezwykle wrażliwa, ojciec może i powinien to rozumieć, i doceniać swój przywilej dbania o to, aby otoczenie matki wywierało na nią dobroczynny wpływ, intelektualny i duchowy. W ten sposób ojciec może oddziaływać na myśli matki i nadawać im dobry kierunek, a matka z kolei przekazuje te wyższe, szlachetne aspiracje swojemu dziecku, aby przyszło na świat z dobrym usposobieniem – przyniosło zaszczyt swojemu nazwisku, błogosławieństwo społeczeństwu, a przede wszystkim było przygotowane, aby stać się sługą Boga.
Zgodnie z Boską obietnicą Samson miał się stać jednym z Sędziów Izraela, to znaczy, jednym z Wybawców Izraela. Potrzeba wyzwolenia wynika z kontekstu. Filistyni (inaczej obcy) mieszkali w południowo-zachodniej Palestynie. Prawdopodobnie byli piratami i łupili Izraelitów na lądzie tak, jak ograbiani są podróżujący na morzu. Był to wojowniczy naród i najwyraźniej bardzo sprawny w rzemiośle. Przebiegłość Filistynów widać w tym, że nie tylko rozbroili Izraelitów, ale też zabronili im wyrobu narzędzi z żelaza i wykonywania jakichkolwiek prac kowalskich. W ten sposób narzucili Izraelitom
::R5613 : strona 21::
swoistą niewolę, żądając od nich daniny.
Wielka potęga morska obecnych czasów stosuje w Indiach jeszcze bardziej przebiegłą formę ucisku. Zaopatruje się w tamtejszych młynach i kupuje narzędzia pracy, ale jednocześnie pilnie strzeże, by nie sprowadzano tam sprzętu wojskowego. Co więcej, nowoczesne sposoby finansowania przynoszą jej wielkie zyski bez potrzeby stosowania jawnie niegodziwych i brutalnych metod Filistynów.
Działalność Samsona dla dobra jego narodu nie może być mierzona jedynie ilością szkód, jakie w różny sposób wyrządził Filistynom jako wojownik i strateg – podpalając ich pola pszenicy, pomysłowo wykorzystując do tego
::R5613 : strona 22::
lisy itd. Z pewnością jego głównym dziełem było ożywienie ducha jego ludu, przygnębionego, zupełnie pozbawionego nadziei i ciemiężonego przez wrogów. Przykład tego, ile może zrobić jeden człowiek, jeśli poświęci życie w służbie dla swojego narodu i wyzwoleniu go od nieprzyjaciół niewątpliwie stał się potężnym impulsem dla patriotyzmu i zachętą do powrotu do Pana oraz oczekiwania na Boską łaskę i dobrobyt, które z tego wynikły.
UWAGI DO ZAPAMIĘTANIA
Nie zapominajmy, że Żydzi nie byli chrześcijanami, a zasady dla chrześcijan, podane przez Jezusa i Apostołów nie stosowały się do Żydów. Zgodnie z Pismem Świętym Mojżesz i naród izraelski byli Domem Sług (Żyd. 3:5,6). Obiecano im Boskie błogosławieństwa stosownie do ich wierności i posłuszeństwa w służbie Boskiemu Prawu, które nie nawoływało ich do świętości w chrześcijańskim znaczeniu, odnoszącym się jedynie do Kościoła Chrystusa.
Kolejną różnicą pomiędzy Żydem a chrześcijaninem jest to, że ten pierwszy w nagrodę za wierność miał obiecane doczesne błogosławieństwa, podczas gdy temu drugiemu są obiecane duchowe błogosławieństwa, którym towarzyszą doczesne przeciwności oraz próby wiary, cierpliwości, miłości i lojalności. Jeśli nie będziemy o tym pamiętać, nieustannie będziemy mieć trudności w rozróżnieniu pomiędzy dwoma Wiekami i dwoma Prawami.
Prawo Zakonu uznało Samsona za bardzo wiernego sługę Boga. Jego wierność była widoczna w lojalności wobec Boskich wymagań, Bożej sprawy i Izraela – narodu w przymierzu z Bogiem. Jego wiara objawiała się we wszystkim, co robił. Przez całe życie służył swojemu narodowi, dlatego został przez Św. Pawła zaliczony do grona Starożytnych Godnych, gdy w liście do Żydów 11:32 wymienia on tych, którzy przez wiarę odnieśli zwycięstwo i otrzymali świadectwo, że zasłużyli na Boskie uznanie.
Wiele razy postępowanie Samsona świadczyło o tym, że nie był chrześcijaninem ani wzorem do naśladowania dla chrześcijan. Pod wieloma względami żył według ciała, pomimo swojego szlachetnego poświęcenia w służbie dla Pana. Powinniśmy jednak pamiętać, że Samson nigdy nie był spłodzony z Ducha Świętego. Spłodzeni z Ducha Pańskiego pojawili się dopiero od Pięćdziesiątnicy jako „Nowe Stworzenia w Chrystusie”. Czytamy, iż nad Samsonem był Duch Pański, co jest prawdą, lecz nie zapominajmy o odmienności i innym zakresie oddziaływania Pańskiego Ducha, który zstępował na Proroków i innych Starożytnych Godnych, pobudzając ich do zrobienia tego czy owego dla osiągnięcia Boskich celów albo do napisania czegoś zgodnie z Boską wolą. Takie mechaniczne oddziaływanie Ducha Świętego jest zupełnie inne niż to wobec chrześcijanina, spłodzonego z Ducha w Wieku Ewangelii.
My otrzymujemy Ducha Przysposobienia, Ducha synostwa, Ducha Świętego, który coraz bardziej przenika nasze życie i sprawia, że stajemy się coraz bardziej podobni do naszego Ojca w Niebie. Wszyscy spłodzeni z Ducha powinni stanowić przykład wzrostu w łasce, znajomości i miłości, objawiającego się w owocach i łaskach Ducha Świętego – cichości, łagodności, cierpliwości, nieskwapliwości, braterskiej uprzejmości i miłości.
ZWYCIĘSTWO W ŚMIERCI
Kobieta stała się przyczyną zguby Samsona. Zwierzył się jej, a ona go zdradziła. Wyjaśnił jej, że złożył ślub, który obejmował nie tylko zakaz spożywania odurzających napojów, lecz także zakaz ścinania włosów. Gdyby złamał ten ślub, straciłby swoją wyjątkową siłę i energię. Gdy spał, jego podstępna przyjaciółka obcięła mu włosy, po czym go obudziła, mówiąc: „Filistyni nad tobą Samsonie!”. Ponieważ ślub został złamany, Samson utracił swoją szczególną siłę, która tak zdumiewała jego wrogów.
Wrogowie odnieśli zwycięstwo nad Samsonem, wyłupili mu oczy i zatrzymali go jako niewolnika, mielącego ziarno w młynie. Przyprowadzili go jednak na wielką uroczystość jako trofeum. Stał pomiędzy dwoma masywnymi filarami, podtrzymującymi dach ogromnego budynku, w którym się znajdowali. Modląc się do Boga Samson z całej siły oparł się o nie i przewrócił całą budowlę, wyrządzając Filistynom wiele szkód i zabijając ich przywódców. Tym jednym posunięciem bardziej się przyczynił do wyswobodzenia swego ludu niż wszystkimi innymi czynami w swoim życiu. Gdy przyglądamy się życiu Samsona z odpowiedniej perspektywy dostrzegamy jego wiarę w Boga i pragnienie czynienia Jego woli, okazywane nieustannie przez całe jego życie. Jest jednym z tych, którzy „zyskali chlubne świadectwo dzięki wierze”.
NAUKA DLA CHRZEŚCIJAN
Jedną z lekcji, której możemy się nauczyć z doświadczeń Samsona jest znaczenie celu w życiu. Nikt nie może osiągnąć w swoim życia tego, co najlepsze, jeśli nie ma określonego celu. Rodzice powinni zachęcać swoje dzieci, aby w życiu nie usiłowały zdobyć tego, do czego nie mają zdolności lub kwalifikacji, lecz aby pragnęły osiągnąć najlepsze z tego, co się znajduje w zasięgu ich możliwości.
„Odważ się mieć cel prawdziwy
I miej odwagę go wyrazić”.
U chłopców i dziewcząt pomiędzy dwunastym a szesnastym rokiem życia następuje wzrost życiowej energii i jeśli nada się jej właściwy kierunek, uczyni z nich szlachetnych mężczyzn i szlachetne kobiety. Jeśli jednak zostanie źle wykorzystana, może ich uczynić złymi ludźmi lub zniechęcić do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku, tak że staną się zupełnie bezczynni. Każdy rodzic i każdy opiekun powinien to rozumieć i odpowiednio postępować wobec młodych ludzi, pozostających pod jego opieką.
W młodości pojawia się pragnienie, aby się stać szlachetnym człowiekiem, świadomość, że życie ma wielką wartość, że można je przeżyć tylko raz, że kierunek, jaki mu się nada w młodości ma wiele wspólnego z tym, jak się je przeżyje i jaki będzie jego sens. Wówczas oddany rodzic lub opiekun może być bardzo skuteczny, wskazując rozwijającemu się umysłowi na rozsądny obowiązek wobec Stwórcy i błogosławiony przywilej poświęcenia życia dla dobra – przeciwko złu, dla Prawdy – przeciwko błędowi. Gdyby to dobrze rozumiano, grono moralnych bohaterów w świecie byłoby znacznie większe.
Kolejny zarys naszej lekcji dotyczy składania ślubów. Śluby są dobrowolne. Nikt nie jest zobowiązany do złożenia ślubu, lecz raz złożony, powinien być wiernie dotrzymany, jeśli ma przynieść błogosławieństwo. Nie zalecamy składania ślubów ani ludziom, ani społecznym lub religijnym instytucjom, natomiast zalecamy składanie ślubów Panu – wierności wobec Niego i Jego sprawy. Jednak każdy, kto ślubuje, powinien pamiętać, że lepiej nie ślubować, niż nie dotrzymać ślubu. Złamanie ślubu osłabia sumienie, podczas gdy zachowywanie ślubu przyczynia się do rozwijania stanowczości w całym życiu, co przygotowuje i uzdalnia do pełnienia służby dla Pana teraz i w przyszłości. Pan szuka wśród swego ludu silnych charakterów do rozumnej służby.
====================
— 15 stycznia 1915 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: