R5615-24 Studium biblijne: Głos Pana

Zmień język 

::R5615 : strona 24::

GŁOS PANA

– 14 LUTEGO – 1 Sam. 3:1-13,19,20

SAMUEL POŚWIĘCONY BOGU PRZEZ MATKĘ PRZED SWOIM NARODZENIEM – MOŻLIWOŚĆ ROZPOCZĘCIA SŁUŻBY – WIERNOŚĆ W SŁUŻBIE – POWOŁANY DO WYŻSZEJ SŁUŻBY – SAMUEL PIERWSZYM Z PROROKÓW IZRAELA – JAN CHRZCICIEL OSTATNIM.

„[…] Mów, Panie, bo twój sługa słucha […]” – 1 Sam. 3:9 (UBG).

DZISIEJSZA lekcja pozwoli nam nieco wniknąć w rodzinne relacje Izraelitów w czasach nie tak odległych od tych, w których żyli Samson i Ruta. Ukaże nam głębokie uczucia religijne, przejawiane przez wielu ludzi. Przybytek Pański, nazywany w tej lekcji Świątynią, znajdował się w Sylo, kilka mil na północ od Jerozolimy. Kapłanem urzędującym był Heli. Zgodnie z Boskim rozporządzeniem lud corocznie udawał się do Sylo, aby tam podczas Święta Paschy chwalić Boga, składać ofiary itd.

Zanim Samuel się urodził, jego ojciec i matka byli wśród tych, którzy corocznie oddawali cześć Bogu. Właśnie podczas jednej z tych wizyt, Anna żarliwie modliła się do Pana o syna, ślubując, że jeśli Pan spełni jej prośbę, jej syn zostanie na całe życie poświęcony na służbę Bogu. Jej modlitwa została wysłuchana; dziecko się urodziło i otrzymało imię Samuel, które znaczy: W Imieniu Boga. Gdy został odstawiony od piersi, Heli, kapłan przedstawił go Panu, aby stał się jego sługą, pomocnikiem w służbie w Przybytku i w służbie w domu kapłana, związanej z Przybytkiem. Wyrażenie „odstawiony od piersi” oznacza nie tylko czas, gdy dziecko przestaje otrzymywać pokarm od matki, lecz można je także odnieść do czasu,

::R5615 : strona 25::

gdy może sobie poradzić bez opieki matki – prawdopodobnie jest to dziesięć lat.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ RODZICÓW WOBEC DZIECI

Trudno przecenić znaczenie wielkiej wartości dobrego urodzenia – urodzenia ze zdrowych rodziców, szczególnie rodziców mądrych i bogobojnych. Niewielu rozumie godność i odpowiedzialność rodzicielstwa. Jednak wiele osób ma świadomość, że witalność i budowa ciała przechodzą z ojca na dzieci – bez względu na to, czy będzie to silna czy słabowita żywotność, mocna czy wątła budowa ciała. Matka również ma w tym udział, ponieważ misją powierzoną jej przez naturę jest rola karmicielki, żywicielki dziecka aż do czasu odstawienia go od piersi.

Jednak niewielu rodziców uświadamia sobie pewną – jeszcze ważniejszą – część odpowiedzialności matki wobec dziecka. Umysłowy stan matki w okresie ciąży odciska piętno na jej nienarodzonym dziecku. Jej niepokój, niezdecydowanie, niezadowolenie albo też jej spokój, radość, wzniosłe ideały wpływają nie tylko na jej szczęście, ale pozostawiają niemal niezatarte ślady na jej dziecku. Zatem jak wielkie jest znaczenie odpowiedzialnego macierzyństwa i ojcostwa!

Należy także pamiętać, że umysłowe nastawienie matki w dużej mierze zależy od wpływu i autorytetu jej męża. Jest on żywicielem i opiekunem swojej żony. Na mężu spoczywa odpowiedzialność, aby w tym szczególnym okresie życia żony kierować jej uwagę na wzniosłe ideały, szlachetne uczucia, pomocne myśli oraz zapewnić jej spokojne i relaksujące otoczenie. Dzięki takiemu mądremu współdziałaniu rodzice mogą powołać do życia dzieci szlachetniejsze niż oni, ponieważ ich ideały mogą być bardziej wzniosłe niż te, które towarzyszyły ich przyjściu na świat. Może też być odwrotnie, mogą powołać do życia dzieci, które będą na niższym poziomie niż oni, pomimo że być może zapewnią swoim dzieciom lepsze warunki niż te, które sami mieli.

Biblia oświadcza, że wszyscy rodzimy się w grzechu: „zostałem zrodzony w nieprawości i w grzechu poczęła mnie moja matka”, jednak, jak zauważyliśmy, ta ludzka natura może zostać wzmocniona albo osłabiona w zależności od psychicznej kondycji rodziców i świadomości ich rodzicielskiej odpowiedzialności. Lecz jakże często na świat przychodzą dzieci niechciane, a tym samym naznaczone przez całe ich życie nieprzyjaznym piętnem! W porównaniu z nimi, jak uprzywilejowane jest dziecko upragnione, wymodlone, na którego przyjęcie rodzice odpowiednio się przygotowali i któremu zapewnili dobry rozwój umysłowy! Samuel, bohater dzisiejszej lekcji, był takim dzieckiem – takim człowiekiem.

HELI NAPOMNIANY PRZEZ BOGA

Nasza lekcja rozpoczyna się od stwierdzenia, że chłopiec Samuel „służył Panu przed Helim”, to znaczy, że był sługą Pańskim, ponieważ był sługą Helego, przedstawiciela Pana i Jego kapłana. W tamtych czasach Słowo Jehowy było drogocenne, co oznacza, że wówczas Bóg porozumiewał się z ludźmi jedynie sporadycznie. Możliwe, że wiadomość anioła Pańskiego, który ukazał się ojcu i matce Samsona, prawdopodobnie pięćdziesiąt lat wcześniej, była ostatnią formą bezpośredniego porozumienia się Boga z kimś z Izraela, z kimś z Jego ludu. „Nie było jawnego widzenia” – nie było wówczas widzeń ani objawień. Boski Plan był ukryty. Zaniechano Urim i Tumim – Pan już nie odpowiadał na pytania ludu.

W tamtym czasie Heli miał prawdopodobnie około siedemdziesięciu lat – niektórzy uważają, że nawet osiemdziesiąt. Miał słaby wzrok. Spał w jednej izbie, a mały Samuel w drugiej. Samuel usłyszał głos wołający go po imieniu i uznawszy, że to Heli go woła, po trzykroć szedł do niego, pytając, w czym może mu usłużyć, lecz za każdym razem usłyszał, że to pomyłka, że Heli go nie wołał. Jednak, gdy zwrócił się do Helego po raz trzeci, kapłan zrozumiał, że to Bóg przywołuje Samuela, pouczył zatem chłopca, że jeśli znowu usłyszy ów głos, powinien odpowiedzieć: „Mów Panie, bo twój sługa słucha”. Tak też się stało. Głos ponownie się rozległ i najwyraźniej w tym samym czasie ukazał się Samuelowi anioł Pański. Pan przekazał Samuelowi wiadomość, dotyczącą Helego – przepowiedział smutne zakończenie życia jego dwóch synów i śmierć jego samego, jak też to, że nikt z rodziny Helego już nigdy nie będzie służyć Panu jako kapłan. Stało się tak dlatego, że synowie Helego jako podkapłani nadużywali swojego urzędu, biorąc dla siebie więcej z ofiar, niż według Boskiego zarządzenia było im dozwolone, a ponadto dopuszczali się niemoralnych czynów, przywodząc tym lud do nieprawości, podczas gdy jako słudzy i kapłani Pana powinni uczyć sprawiedliwości, zarówno poprzez nakazy, jak i przykład.

BOSKA DEZAPROBATA DLA SŁABEGO CHARAKTERU

Pan nie pierwszy raz upominał Helego za złe postępowaniem jego synów, ostrzegając, co może ich za to spotkać. Wiele lat wcześniej Heli otrzymał taką przestrogę i chociaż sam z pewnością był oddany i wierny Bogu, nie powstrzymał swoich synów, dlatego poniósł karę razem z nimi.

Rano Heli zapytał Samuela, co Pan jeszcze mu powiedział. Samuelowi trudno było wyznać swojemu przyjacielowi i dobroczyńcy, który był dla niego jak ojciec, że Pan go zganił i wydał wyrok na niego i jego rodzinę. Jednak Heli domagał się ujawnienia wszystkich szczegółów i czytamy, że „Samuel nie ukrył nic przed nim”. Tak się często dzieje z wiernymi Pańskimi sługami: czułość serca i współczucie może niekiedy pobudzać ich do ukrywania, nieujawniania tego, o czym poczucie obowiązku nakazuje im odważnie mówić. W każdym przypadku własne sumienie musi zostać pouczone, a nauczycielem z całą pewnością jest Słowo Boże.

Gdy Heli usłyszał, co Pan postanowił wobec jego rodziny, odpowiedział z najgłębszą pokorą: „To Pan. Niech czyni to, co dobre w jego oczach”. I chociaż wydaje się, że Heli był wierny i posłuszny, wiemy, że jego charakter nie we wszystkim podobał się Bogu. Jest wielu takich jak Heli, którzy są gotowi bez szemrania przyjąć

::R5616 : strona 25::

karę, wymierzoną im przez Boga, lecz Pan woli silniejsze charaktery. Heli bardziej podobałby się Panu, gdyby okazał większą stanowczość – gdyby lepiej rozumiał swoje obowiązki jako sługa Boga i jako ojciec wobec swoich dzieci. Możemy być pewni, że wszyscy wolą silne charaktery. Mogą one niekiedy być trudne do ujarzmienia, jednak stanowczość charakteru jest klejnotem, wysoko cenionym przez wszystkich mądrych ludzi, mężczyzn i kobiety, a także przez Pana.

Samuel wzrastał w łasce u Boga, u Helego i u wszystkich Izraelitów, w miarę jak go poznawali i dostrzegali, że Duch Pański był z nim i że to on wśród nich będzie przedstawicielem Boga.

W czasach Samuela nie wszyscy mogli być kapłanami, lecz jedynie ci, którzy pochodzili z kapłańskiego pokolenia. Podobnie nie wszyscy mogli być prorokami, lecz jedynie ci, których Bóg powołał i używał jako swoich rzeczników. Mówi o tym Św. Piotr: „święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego”. Dalej Św. Piotr stwierdza, że wypowiadający proroctwa zazwyczaj ich nie rozumieli, lecz miały one zostać zrozumiane przez Kościół obecnego Wieku w czasie, gdy pod wpływem Świętego

::R5616 : strona 26::

Ducha staną się jasne – jako „pokarm we właściwym czasie”.

Tak jak Samuel jest nazwany pierwszym, tak Pan oświadcza, że Jan Chrzciciel był ostatnim z proroków Izraela i że nie było „większego proroka” od niego. Być może zdumiewa nas, gdy odkrywamy, iż Biblia jasno uczy, że podczas gdy w dawnych czasach urząd proroków i kapłanów miał, jak zauważyliśmy, ograniczony charakter, to w Wieku Ewangelii wszyscy, którzy przychodzą do Boga przez Chrystusa, mogą stać się kapłanami, a każdy kapłan tego Nowego Porządku może być prorokiem Pana.

Niedostrzeżenie zmiany Dyspensacji z Żydowskiej na Chrześcijańską, która rozpoczęła się w dniu Pięćdziesiątnicy, wywołuje u wielu chrześcijan umysłowe zamieszanie. Jezus mówi o tym jasno: „Zaprawdę mówię wam: wśród narodzonych z niewiasty nie pojawił się nikt, kto byłby większy od Jana Chrzciciela. Ale tymczasem najmniejszy w królestwie Bożym jest od niego większy”.

Kościół jest Królestwem Bożym w zarodku. W istocie stanie się Królestwem Bożym mocą Pierwszego Zmartwychwstania podczas Drugiego Przyjścia Chrystusa, lecz już obecnie Kościół jest Królestwem Bożym w procesie przygotowywania, podlegając pouczeniu i doświadczaniu jego wiary, posłuszeństwa i lojalności. Zwycięzcy staną się Kościołem Chwały, Królestwem Chwały, ale nawet w stanie zarodkowym są nazwani przez Św. Piotra Królewskim Kapłaństwem. Piotr nie mówi jedynie o duchowieństwie jako o kapłaństwie, ale mówi o wszystkich, złączonych z Chrystusem, o każdym wiernym wierzącym, namaszczonym Świętym Duchem jako o kapłanie w sprawach, dotyczących Boga. Jest kapłanem w tym znaczeniu, że został uznany za członka Ciała wielkiego Najwyższego Kapłana. Jako część Chrystusa uczestniczy w dziele ofiary, codziennie składając „siebie na ofiarę żywą”.

Ponadto wszyscy, należący do Królewskiego Kapłaństwa już teraz są prorokami Boga, rzecznikami Boga. Oni i tylko oni mają prawo do przemawiania w imieniu Pana. Ich wyświęcenie czy też upoważnienie nie wynika z nałożenia rąk przez biskupów lub kogoś innego, lecz jak oświadcza Pismo Święte, pochodzi wprost od Boga – przez namaszczenie Duchem Świętym. Wsłuchajcie się w słowa Św. Jana, skierowane do całego Kościoła. Mówi: „Wy natomiast macie namaszczenie od Świętego i wszyscy o tym wiecie”. Każdy, kto jest namaszczony Duchem, powinien umieć rozpoznać jego wpływ w swoim sercu i życiu, i zauważyć, że ma upoważnienie, aby służyć jako kapłan i prorok Pana, aby – jak mówi Św. Piotr – „ogłaszać dzieła potęgi Tego, który powołał” nas.

====================

— 15 stycznia 1915 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.