R5807-358 Odpowiedzi Redaktora na interesujące pytania

Zmień język 

::R5807 : strona 358::

ODPOWIEDZI REDAKTORA NA INTERESUJĄCE PYTANIA

DWA WYŚWIĘCENIA – JEDNO OD BOGA, DRUGIE OD CZŁOWIEKA

PYTANIE. – Kiedy, przez kogo i w jaki sposób zostałeś wyświęcony na sługę Ewangelii?

Odpowiedź. – Zanim odpowiem na to pytanie, chciałbym zwrócić uwagę na naukę Pisma Świętego dotyczącą tematu wyświęcania. Zgodnie z tym, w co wierzymy, istnieją dwa właściwe wyświęcenia. Jedno pochodzi od Boga, drugie od ludzi. Wyświęcenie Boże to spłodzenie z Ducha Świętego. Bez tego nikomu nie jest udzielone pełnomocnictwo do głoszenia Ewangelii. Jeśli ktoś głosi bez tego wyświęcenia, według naszego zrozumienia, głosi bez Boskiej ordynacji. Robi coś, do czego nie jest upoważniony.

Nasz Pan powiedział, jak On został wyświęcony na kaznodzieję, a Pismo Święte mówi nam, że mamy postępować Jego śladami i mieć doświadczenia, pod wieloma względami, podobne do Jego własnych. Jako słudzy Krzyża, mamy naśladować naszego Pana Jezusa Chrystusa tak dokładnie, jak bardzo jesteśmy zdolni to czynić. Ale On był doskonały, a my jesteśmy niedoskonali. Podczas gdy On nie miał grzechów, nasze grzechy muszą być przebaczone. On zatem stanowi podstawę przebaczenia dla wszystkich, którzy przychodzą do Ojca przez wiarę w Jego krew. On wspomina o swoim własnym wyświęceniu, mówiąc: „Duch Panującego Pana jest nademną; przeto mię pomazał Pan, abym opowiadał Ewangeliję cichym […]” (Iz. 61:1). Tak jak to wyświęcenie przyszło na Jezusa, tak później przyszło na uczniów w dniu Pięćdziesiątnicy i przez cały Wiek Ewangelii przychodziło na naśladowców Chrystusa, namaszczając ich do głoszenia Ewangelii – Łuk. 4:17-21; 1 Jana 2:27.

Wszyscy, którzy otrzymali wyświęcenie od Boga, mają upoważnienie do głoszenia zgodnie ze swoimi możliwościami i zdolnościami. Niektórzy z nich mogą być głuchoniemi i nie mogą głosić w sposób słyszalny. Inni mogą być ograniczeni przez płeć. Siostry nie mogą głosić tak jak bracia, lecz mimo to mogą głosić, „[…] cnoty tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej swojej światłości” (1 Piotra 2:9). Co więcej, są one w pełni wyświęcone do głoszenia dobrej nowiny, lecz zgodnie z oświadczeniem Apostoła Pawła, nie w sposób publiczny. Są tacy, którzy nie mogą głosić publicznie z powodu braku talentu lub możliwości, ale wszyscy ludzie, przez swoje życie i rozmowę, mogą głosić chwałę i cześć wspaniałego i miłującego Boga, który podniósł ich z ciemności do światłości, ze strasznego dołu, z mętnej gliny, i postawił ich stopy na Skale i utwierdził ich drogę – Ps. 40:2.

Jest jednak jeszcze jedno specjalne wyświęcenie tych, którzy są nazywani sługami Ewangelii, do których i ja się zaliczam. Jest to wyświęcenie przez Kościół i jest uznawane przez wszystkie denominacje na całym świecie. Przez niektórych jest ono w prosty sposób ustanawiane, a przez niektórych ustanawiane z wielką ceremonią, a przez innych z mniejszą. Jednak według naszego zrozumienia, każdy zbór powinien powołać tych, których wybrał w biblijny sposób – przez podniesienie rąk – przez głosowanie.

Dz. Ap.14:23 świadczy wraz z innymi częstymi odniesieniami do starszych w związku ze wszystkimi Kościołami i dowodzą, że wyświęcenie było niezmiennym zwyczajem we wczesnym Kościele. Określenie „starsi”, jak widać w tym tekście, obejmuje ewangelistów, pastorów, nauczycieli i proroków, czyli publicznych głosicieli. Dlatego ważne jest, abyśmy dowiedzieli się, co oznacza słowo „wyświęcony”.

W obecnym czasie słowo wyświęcenie jest ogólnie używane w odniesieniu do ceremonii ustanawiania. Jednak nie takie jest znaczenie greckiego słowa cheirotoneo, użytego w tym tekście. Oznacza ono „wybierać przez wyciągnięcie ręki”, to jest powszechny sposób głosowania. Definicja ta jest podana w „Analitycznej Konkordancji Biblijnej” profesora Younga. Ponieważ jest ona uważana za autorytet prezbiteriański, podajemy również definicję zaznaczoną w „Analitycznej Konkordancji Biblijnej” Strong’a, która jest autorytetem kościoła metodystycznego. Ta ostatnia określa źródło słowa – „wyciągający rękę lub głosujący (przez podniesienie ręki)”.

::R5808 : strona 359::

Biblijną metodą wyświęcania starszych we wszystkich kościołach są wybory zgromadzenia – poprzez podniesienie ręki w głosowaniu. Wymaganie takiego wyboru przed rozpoczęciem służby jest zgodne z biblijnym postanowieniem. Ono wzmacnia starszego, a ponadto przypomina zgromadzeniu o jego obowiązkach i odpowiedzialności jako mianujących tych starszych w imieniu Pana i w Duchu Pana – jako wyrażających Boży wybór i Bożą wolę. Ponadto biblijne zarządzenie wzbudza zainteresowanie członków zboru wszystkimi słowami i czynami starszych, jako ich sług i przedstawicieli. Sprzeciwia się zbyt powszechnej idei, że starsi są właścicielami i rządzą zborem, i kładzie kres ich myśleniu o zborze jako o „moim ludzie”, a nie jako o „ludzie Pańskim, któremu służę”.

Ktokolwiek nie został wyświęcony na te dwa sposoby, nie jest wyświęconym sługą Ewangelii w biblijnym znaczeniu. Po pierwsze, konieczne jest Boskie wyświęcenie; po drugie, potrzebne jest wyświęcenie ziemskie. Dzięki łasce Bożej otrzymałem je oba.

W przypadku tych, którzy wykonują publiczną pracę w imieniu TOWARZYSTWA BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”, są oni wyświęcani jako całość. Są wysyłani przez przedstawicieli Towarzystwa, a ponieważ większość zborów powszechnie uznawana jest przez Towarzystwo, a one z kolei uznają Towarzystwo, dlatego też uznają to wyświęcenie przez Towarzystwo.

—————

Pytanie. – Skąd Towarzystwo otrzymało upoważnienie do wysyłania kaznodziejów?

Odpowiedź. – Przede wszystkim, Towarzystwo czerpie swoją władzę głównie od Pana, który upoważnia wszystkich swoich ludzi, otrzymujących Ducha Świętego, do wychodzenia na zewnątrz. Po drugie, Towarzystwo jest organizacją biznesową, zajmującą się pracą religijną w służbie dla Pana, poprzez drukowanie książek, broszur, wykresów itp. oraz wysyłanie swoich przedstawicieli, aby głosili kazania, ustnie i za pomocą drukowanego słowa. To jest jego jedyna działalność. Działa ono w taki sam sposób jak Kościół w Antiochii, który specjalnie wybrał Pawła i Barnabę do pracy misyjnej, a następnie uznał ich za swoich przedstawicieli – Dz. Ap. 13:2,3.

Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w drogę, to nie mówili: „Głosimy we własnym imieniu”. Zrozumieliśmy, że Oni mieli prawo iść w imieniu Pana, aby głosić; ale dodatkowo dlatego, że mieli finansowe wsparcie, ze strony zgromadzenia w Antiochii, tak jak dzisiaj nasi przedstawiciele mają wsparcie ze strony Towarzystwa. Kiedy udają się do jakiegoś miejsca, mogą powiedzieć: „Oto list, który świadczy o tym, że działamy dla Towarzystwa”. Nie idą więc po prostu w imieniu Chrystusa, ale idą jako przedstawiciele tego Towarzystwa, o którym wiadomo, że prowadzi pracę ewangelizacyjną.

—————

Pytanie. – Jeśli chodzi o nazwę Stowarzyszenia: Czy jest to TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”? Czy

MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE BADACZY BIBLII?

Odpowiedź. – To jest zarówno jedno, jak i drugie. One są praktycznie tym samym. MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE BADACZY BIBLII, TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA” oraz STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ są pod wieloma względami identyczne. Dlaczego mamy trzy nazwy? Z tego samego powodu, dla którego w różnych kościołach istnieją różne Towarzystwa – Towarzystwo Misji Domowych, Towarzystwo Chrześcijańskiego Dążenia do Rozwoju, Liga Epworth itd. Czy one wszystkie nie wykonują tej samej pracy i nie starają się pomagać ludziom w prowadzeniu chrześcijańskiego życia itd.? Tak. Dlaczego istnieją różne Towarzystwa? Z tego powodu, że każde z nich ma inny dział pracy, w której musi uczestniczyć.

Podobnie jest z nami. Głównym stowarzyszeniem jest TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”, zarejestrowane na podstawie prawa stanu Pensylwania. Jego celem jest publikowanie Prawdy, wysyłanie misjonarzy itd. itp. Własność, która była konieczna do prowadzenia działalności itd. była w jej nazwie; ponieważ żadna inna nie była potrzebna w Stanie Pensylwania.

Kiedy przeprowadziliśmy się do Nowego Jorku, poinformowano nas, że TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA” nie może posiadać tutaj tytułu własności. Powiedziano nam: „Możecie prowadzić działalność gospodarczą w ramach osobistej działalności, ale nie jako Towarzystwo. Jeśli więc chcecie prowadzić tu jakąkolwiek działalność, musicie zostać zarejestrowani jako Stowarzyszenie”. „Bardzo dobrze”, powiedzieliśmy, „zorganizujemy STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ”. Jest to po prostu inna nazwa dla TOWARZYSTWA BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”, zajmującej się działalnością w Nowym Jorku.

Później, w Wielkiej Brytanii, poinformowano nas: „Wasz Amerykański Statut nie ma tu żadnego znaczenia”. W związku z tym sporządziliśmy na miejscu Statut MIĘDZYNARODOWEGO STOWARZYSZENIA BADACZY BIBLII. Brzmi on praktycznie tak samo, jak Statut TOWARZYSTWA BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”.

Te trzy różne Towarzystwa zostały założone na podstawie prawa różnych stanów i krajów. Dla niektórych celów lepszą jest nazwa TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”. Jest to Towarzystwo nadrzędne i to na jego rzecz dokonuje się wpłat. Oczekuje się, że ktokolwiek przekaże darowiznę, jeśli zechce, uczyni to w imieniu TOWARZYSTWA BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”.

STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ jest tylko jednym z tych trzech, które może prowadzić działalność tutaj w Nowym Jorku, a TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA” traktuje STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ tak, jakby były to dwie niezależne organizacje. Niemniej jednak są one takie same – tak samo, jak są różne Towarzystwa kościołów wyznaniowych, które, tak naprawdę mają tego samego skarbnika.

Zatem całe zarządzanie należy do TOWARZYSTWA BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”, a te organizacje pomocnicze jedynie pomagają w prowadzeniu jego działalności. Czasami używamy jednej nazwy, a czasami innej, tak jak każdy miałby prawo używać dowolnych nazw odpowiednich do swojej pracy. Równie dobrze można powiedzieć, że jesteśmy MIĘDZYNARODOWYM STOWARZYSZENIEM BADACZY BIBLII. Jesteśmy badaczami Biblii i pomagamy badaczom Biblii we wszystkich częściach świata, poprzez materiały drukowane, pomoc finansową i w inny sposób. Właściwe jest również używanie nazwy STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ w odniesieniu do osób, które zajmują się głoszeniem i działają pod kierunkiem TOWARZYSTWA BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”.

Innymi słowy, STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ nie może prowadzić interesów inaczej niż poprzez TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”. TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA” ma zarząd, a STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ wykonuje pracę – niezależnie.

MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE BADACZY BIBLII nie ma osobowości prawnej poza Wielką Brytanią, a STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ nie ma osobowości prawnej poza stanem Nowy Jork.

Pozostawiamy nazwę „Strażnica” widoczną w nagłówkach listów itp., aby przyjaciele nie zrozumieli nas źle i nie pomyśleli, że „Strażnica” wycofała się z tej pracy. Używamy takiej lub innej nazwy, która wydaje się najbardziej odpowiednia w tej pracy. Na przykład, obecnie na stronie tytułowej Wykładów Pisma Świętego widnieje nazwa MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE BADACZY BIBLII, a nie jak poprzednio – TOWARZYSTWO BIBLII I TRAKTATÓW „STRAŻNICA”. Mamy tu odrębną nazwę, różniącą się od innych. Istnieją Stowarzyszenia Nauczycieli Biblii, Towarzystwa Traktatowe itd. itd., ale tutaj mamy nazwę szczególnie odpowiednią do nazwania naszych publikacji,

::R5808 : strona 360::

ponieważ reprezentuje ona dokładnie tę treść, którą pragniemy wyrazić.

—————

Pytanie. – Jaką Szkołę Teologiczną ukończyłeś?

Odpowiedź. – Jestem nadal w Szkole Chrystusowej i jeszcze jej nie ukończyłem. Naszą teologię czerpiemy z BIBLII. Niektórzy z naszych przyjaciół przyjęli swoją teologię w inny sposób, od ludzkich nauczycieli, a potem stwierdzili, że zmarnowali swój czas. Niektóre ich nauki były Biblijne, a inne sekciarskie. My po prostu próbujemy dowiedzieć się, czego uczy BIBLIA. Jak Apostoł Paweł powiedział do Tymoteusza, tak i my pragniemy czynić: „Staraj się, abyś się doświadczonym stawił Bogu robotnikiem, który by się nie zawstydził i który by dobrze rozbierał Słowo Prawdy” – 2 Tym. 2:15.

Apostoł nie mówił Tymoteuszowi, aby udał się do jakiejś Szkoły Teologicznej, ani też nie mówił mu, która z nich byłaby właściwą, gdyby chciał mieć mętlik w głowie. On tylko powiedział młodzieńcowi, aby właściwie rozważał SŁOWO PRAWDY – aby wiedział, które części odnoszą się do Ziemskiego Izraela, a które do Duchowego Izraela; które są ziemskimi obietnicami, należącymi do zwykłego człowieka, a które są duchowymi obietnicami, należącymi do Chrześcijanina; które należą do obecnego czasu, a które do przyszłego.

Niektórzy z naszego grona ukończyli seminarium teologiczne. W czasie, gdy kończyli studia, myśleli, że ich szkoła była najlepsza. Ale odkąd wstąpili do Szkoły Chrystusowej, stwierdzają, że w rzeczywistości byliby o wiele lepsi, gdyby w ogóle nie chodzili do seminarium, ponieważ potrzeba było wielu miesięcy i lat, aby wyrzucić z ich głów błędy, które były tam wpojone.

—————

Pytanie. – Jak powinniśmy rozumieć radę Apostoła do Tymoteusza, „rąk z prędka na nikogo nie wkładaj”? Czy nie sugeruje to formalnego wyświęcenia?

::R5809 : strona 360::

Odpowiedź. – Słowa Apostoła Pawła do Tymoteusza mogą być różnie rozumiane. Gdybyśmy jutro rano przeczytali w gazecie, że ktoś nagle położył ręce na jakimś człowieku, to zrozumielibyśmy, że został on napadnięty. Mamy jednak pamiętać, że to wyrażenie nie byłoby tak zrozumiane w języku greckim, lecz tłumacze podali nam to, co uznali za właściwe znaczenie. Wczesny Kościół miał ceremonię uroczystego nakładania rąk na głowy starszych, diakonów itp. Kiedy Apostołowie to czynili, było to oznaką udzielenia Ducha Świętego. Nikt poza Apostołami nie mógł go udzielać. Kościoły mogły mieć jakiś zwyczaj między sobą w sposobie wyznaczania sług, jednak czyniąc to, mogły zaznaczyć, że popierają takie osoby.

Nie byłoby nic niestosownego w podobnej uroczystości, gdyby Pielgrzym został wysłany przez TOWARZYSTWO BIBLII I BROSZUR „STRAŻNICA” do jakiejś specjalnej usługi. Przedstawiciele Towarzystwa mogliby wystąpić naprzód, położyć swoje ręce na głowie Pielgrzyma i powiedzieć: „Jesteś przedstawicielem Towarzystwa”. W dawnych czasach kapłani kładli ręce na głowie zwierzęcia, które miało być ofiarowane, w ten sposób pokazywali, że ono ich reprezentuje. Tak więc ktoś może być wysłany przez Towarzystwo, ale uroczyste nałożenie rąk to tylko efekt wzrokowy, który nie niesie ze sobą żadnego innego upoważnienia niż słowa: „Jesteś wyznaczony do takiej a takiej służby” itd.

Pozostawia to każdej małej grupie ludu Bożego możliwość stosowania dowolnych ceremonii. Kościół episkopalny i katolicki ma bardzo wiele ceremonii; inne wyznania używają ich mniej. Wierzymy, że my również mamy prawo używać tak dużo lub tak mało ceremonii, jak tylko zechcemy. Znaczenie słowa wyświęcenie to upoważnienie. Prawdziwe wyświęcenie, po pierwsze jest dokonywane przez Ducha Świętego; po drugie, przez stowarzyszenie wysyłające swojego sługę z Poselstwem Ewangelii.

====================

— 1 grudnia 1915 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.